– Pomyślne zakończenie budowy odcinka autostrady A1 Świerklany – Gorzyczki leży na sercu wszystkim, ale chyba nikomu tak bardzo, jak władzom i mieszkańcom Gminy Mszana. To w naszej gminie znajduje się most MA532, z powodu którego inwestycja, która miała być gotowa w sierpniu 2010 roku, nadal nie doczekała się finiszu – mówi wójt gminy Mszana Mirosław Szymanek.
Główny problem, który podnosi gmina to nierozwiązana kwestia odszkodowań za zniszczone podczas budowy drogi gminne. – Od początku staliśmy na stanowisku, że stronami rozmów powinny być: gmina, Alpine Bau i Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, jako inwestor, który powinien był zabezpieczyć w kontrakcie także interesy gmin, przez które przebiega autostrada – podkreśla Szymanek.
Podczas dwóch spotkań jesienią 2012 roku pomiędzy władzami gminy, GDDKiA i przedstawicielami firmy Alpine Bau wyszły na jaw ogromne różnice w kwotach odszkodowań za gminne drogi – gmina wyceniła szkody na ok. 3 mln, Alpine proponowała ok. 200 tys. zł. Już w listopadzie 2012 wójt Mszany poinformował dyrektora katowickiego oddziału GDDKiA, Ewę Tomalę-Borucką, że powziął nieoficjalną informację, iż Alpine rozważa wycofanie się z kontraktu. Obawy te uznano za bezpodstawne. Gmina i GDDKiA posiadają też rozbieżne dokumenty, z których między innymi biorą się różnice w naliczaniu wysokości odszkodowania za zniszczone drogi gminne.
Od początku 2013 roku wójt Szymanek prosił o kolejne spotkanie z GDDKiA w powyższych sprawach. Po kilkukrotnych telefonach wójta do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, termin ustalono telefonicznie na dzień 14 lutego 2013, ale GDDKiA w ostatniej chwili odwołała spotkanie, nie wyznaczając nowego terminu.