Studenci Politechniki Wrocławskiej przygotowali „Katalog dobrych praktyk dla zabytkowego wrocławskiego osiedla Sępolna”. To ogromne opracowanie z rozwiązaniami dotyczącymi m.in. architektury i zieleni osiedla.
Opracowanie ma być punktem wyjścia w dyskusji, jak ma wyglądać Sępolno i jak może sobie poradzić z problemami (przestrzennymi, komunikacyjnymi czy estetycznymi). To efekt półrocznej intensywnej pracy studentów i studentek z Wydziału Architektury PWr.
Dokument wkrótce zostanie udostępniony w internecie, a na razie z wnioskami, analizami i projektami można zapoznać się na otwartej wystawie przy ul. Wróblewskiego.
Inicjatywa przygotowania takiego opracowania wyszła od Rady Osiedla Biskupin-Sępolno-Dąbie-Bartoszowice i Dolnośląskiej Okręgowej Izby Architektów RP. To one zwróciły się z prośbą do Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej o stworzenie szczegółowych analiz i propozycji rozwiązań dotyczących m.in. architektury, urbanistyki, przestrzeni publicznych czy organizacji ruchu na Sępolnie.
Szczegółowe opracowanie da początek dyskusji
W projekt zaangażowali się studenci i studentki z dwóch kół naukowych: KN Habitat Now (architekci) i KN Urbanistyki Cardo (studiujący gospodarkę przestrzenną). Pod okiem koordynatorów i tutorów przez cały semestr pracowali na wielogodzinnych warsztatach, analizując dostępne dokumenty miejskie i konserwatorskie, przeglądając archiwa, wykonując inwentaryzację osiedla i spotykając się z mieszkańcami.
– W efekcie powstało szczegółowe opracowanie, które ma stanowić początek dyskusji nad tym, jak Sępolno ma wyglądać w przyszłości. Jakie skoordynowane działania i jakie przepisy wprowadzić, by powstrzymać jego degradację, a nawet przywrócić osiedlu jego walory – tłumaczy dr inż. arch. Wojciech Januszewski, dydaktyk z Wydziału Architektury PWr i jeden z koordynatorów prac w ramach „Projektu Sępolno”.
Opracowanie może też stanowić podstawę dla przygotowania oficjalnych i wiążących dokumentów planistycznych (jak miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego) i konserwatorskich dla Sępolna. Ma stanowić wsparcie dla rady osiedla i organizacji obywatelskich przy opiniowaniu i proponowaniu projektów dla Sępolna. Może też być wsparciem dla mieszkańców chcących dbać o swoje otoczenie, nie ingerując w jego charakter. Dokument będzie więc punktem wyjścia dla dalszych prac, które planują wspólnie rada osiedla i izba architektów.
Pełny dokument (liczący około 200 stron, z projektami, zdjęciami, mapami i innymi materiałami) zostanie opublikowany w internecie w najbliższych dwóch tygodniach. A już teraz mieszkańcy mogą zapoznać się z najważniejszymi wnioskami i propozycjami na wystawie zorganizowanej przed siedzibą Dolnośląskiej Okręgowej Izby Architektów RP przy ul. Wróblewskiego 18. Wernisaż wystawy zorganizowano 6 lipca i był pierwszą okazją do dyskusji nad proponowanymi zmianami.
– To był ogrom pracy i jesteśmy bardzo wdzięczni za zaangażowanie studentów i studentek – mówiła podczas wernisażu arch. Anna Kościuk, przewodnicząca Dolnośląskiej Okręgowej Izby Architektów RP. – Warto pamiętać o tym, że dyskusje nad wieloma zaproponowanymi rozwiązaniami były bardzo żywe. Pojawiały się różne propozycje i w końcu jedna z nich zwyciężała. Ale to wcale nie musi być ta najlepsza. Być może inna lepiej odpowie na potrzeby mieszkańców. Dlatego to opracowanie należy traktować jako zaproszenie do dyskusji i solidną podstawę do rozmów już nad konkretami.
Jak mogą wyglądać fasady?
Studenci i studentki pracowali w pięciu grupach tematycznych: architektura, komunikacja, mała architektura, przestrzenie mieszkalne oraz przestrzenie publiczne.
Grupę „architektura” stworzyli Aleksandra Bąkowska, Amelia Piątek, Eliza Malcherek, Kinga Szymczyk, Alicja Stefaniak, Kinga Ciupińska, Natalia Dziudzik, Kinga Sadowska, Agata Wdowiak, Natalia Ćwik, Mateusz Marsy i Martyna Mańkowska.
Zespół zwrócił uwagę m.in. na to, że wielokrotnie przebudowywane fasady obiektów na Sępolnie zatraciły swój rytm, estetykę i porządek. Dlatego przygotował propozycje wytycznych konserwatorskich, które zapobiegłyby dalszemu przekształcaniu budynków i przywróciłyby im jednolitość, porządek i walory estetyczne.
Studenci i studentki wzięli pod uwagę m.in. rozwiązania przyjęte na podobnych osiedlach wzorcowych, np. Weissenhof w Stuttgarcie, gdzie podjęto decyzję o przywróceniu dawnego wyglądu elewacji i zadbano, żeby fasady wyglądały podobnie jak w planie pierwotnym. Postanowili także wykorzystać część propozycji zawartych we wcześniejszych projektach rewitalizacji Sępolna jak prace Kononowicza z 1991 r. i z 1997 r.
Dlatego zaproponowali m.in. doświetlenie strychów budynków poprzez dodanie lukarn, do tych które w międzyczasie powstały na części obiektów.
Opracowali także bardzo szczegółowe wytyczne dotyczące bryły budynków (m.in. dobudówek, garaży wolnostojących, lukarn, wykuszy, balkonów, loggii czy stref wejściowych), materiałów budowlanych (pokryć dachu, obróbki blacharskiej, stolarki okiennej, stolarki drzwiowej, tynków i termoizolacji), dodatkowych elementów na budynku (np. anten satelitarnych, klimatyzatorów czy systemów alarmowych), detalu architektonicznego (i jak go zachować) oraz budynków powstałych po 1945 r.
– Na wystawie można zobaczyć m.in. mapę z lokalizacją budynków, w których proponujemy dodanie lukarn i tych, gdzie sugerujemy ich usunięcie, by uporządkować fasady. Na planszach pokazaliśmy też kilka wariantów rewaloryzacji fasady na konkretnym przykładzie budynku przy ul. Partyzantów 35-43 – opowiadała podczas wernisażu Aleksandra Bąkowska. – Zamieściliśmy także informacje o zastosowanych materiałach i kolorach. Zastrzegamy jednak, że są to propozycje bazujące na naszych obserwacjach. Wskazanie właściwej kolorystyki tynków czy stolarki wymagałoby przeprowadzenia badań stratygraficznych, które odsłoniłyby pierwotne barwy.
Uporządkowanie roślinności
Grupa, która zajęła się przestrzeniami mieszkalnymi, analizowała zewnętrzne przestrzenie zielone związane z zabudową mieszkalną, w tym tzw. przed- i zaogródki, warunki ich zagospodarowania i używania.
Tworzyli ją: Julia Miłosz, Karolina Janda, Bazyli Balcar, Emilian Nowak, Maja Marcinkian, Emilia Śmiłowska, Matylda Teperek, Katarzyna Kozaczka, Amelia Kudyba, Julia Kubasik i Zuzanna Jankowiak.
Wśród problemów zdiagnozowanych przez zespół są m.in. utrudniona komunikacja piesza, w tym niefunkcjonalne ścieżki i parkowanie samochodów w taki sposób, że uniemożliwia to przejście, do tego rozwiązania infrastruktury technicznej, które stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa (np. przewody przebiegające po drzewach czy wystające na chodnik rynny), niewystarczająca liczba wiat śmietnikowych, brak wytycznych dotyczących roślinności, brak przestrzeni wspólnych oraz różniące się kolorem i wysokością ogrodzenia działek.
Grupa podzieliła teren Sępolna na strefy zabudowy jedno- i wielorodzinnej i dla każdej z nich opracowała zalecenia – m.in. określając gatunki roślin, jakie dobrze komponowałyby się w tych miejscach, a także wysokość czy kolorystykę ogrodzeń.
Zaproponowała także dostawienie komórek ogrodowych (czyli budek na narzędzia ogrodnicze) na styku działek, lokalizację przestrzeni na śmietniki czy np. wykorzystanie roślinności pnącej na budynkach i ogrodzeniach. Studenci i studentki przygotowali też szczegółowy projekt zagospodarowania przedogródków dla strefy wielorodzinnej.
Skwery na nowo
Za opracowania dotyczące przestrzeni publicznych odpowiadali: Julia Heś, Gabriela Ziarko, Marta Ciesielska, Agata Drabina, Zofia Błach, Anna Pokojska, Piotr Barański, Zuzanna Grajner, Jakub Polański, Zuzanna Maruda, Michał Gigiel i Weronika Ożga.
Zwrócili uwagę na te miejsca, których potencjał nie jest w pełni wykorzystywany. Przeanalizowali przy tym obecne korzystanie z przestrzeni publicznych oraz propozycje rewitalizacji zgłaszane np. w ramach budżetu obywatelskiego.
– Przygotowaliśmy szczegółowe projekty dla sześciu skwerów: Dębowskiego, Powstańców Warszawskich, przy ul. Mirosławskiego, przestrzeni wokół integratora, skweru Monte Cassino i Karaimskiego – opowiadała Julia Miłosz. – Stworzyliśmy też katalog z rozwiązaniami systemowymi, który można będzie wykorzystywać także na innych terenach zielonych Sępolna. Poza tym postulujemy m.in. przywrócenie układów historycznych poprzez organizację ścieżek dla pieszych i przywrócenie szpalerów drzew.
I tak np. w przypadku skweru Monte Cassino grupa zaproponowała dostawienie 16 lamp, renowację centralnego placu (nasadzenia i nowe ławki), ujednolicenie małej architektury, uporządkowanie obszaru i stref wyjściowych, wprowadzenie nowej osi ścieżki, utworzenie zielonych stref rekreacji (w tym jednej z drewnianym placem zabaw), dostawienie śmietnika oraz zakończenie na tym placu planowanej ścieżki edukacyjnej (z tablicami z informacjami na temat Sępolna).
Gdzie parkować?
Ambitnego zadania zaproponowania rozwiązań komunikacyjnych w obrębie Sępolna podjęła się grupa w składzie: Julia Góralska, Sebastian Randak, Kamil Krawiec, Aleksandra Klink, Ruslan Birak, Serafima Kovaleva, Filip Czwojda, Patrycja Młynarowicz, Agata Rębowska, Magdalena Wstawska i Krzysztof Dobrowolski.
Policzyli, ile samochodów mogą pomieścić ulice Sępolna (przy parkowaniu równoległym na chodniku, tak żeby zapewnić przejazd innym samochodom oraz bezpieczne przejście pieszym). Wyliczyli także, ile faktycznie pojazdów tam parkuje. Wyszło im, że na osiedlu jest około 1,5 tys. aut – nie licząc tych, które stoją zaparkowane w garażach.
– Przygotowaliśmy propozycje, które wprowadzone razem gwarantowałyby 2 070 miejsc parkingowych – opowiadała Julia Góralska. – Nasze rozwiązania można by oczywiście zastosować także tylko częściowo.
Studenci i studentki poparli zgłaszane już wcześniej propozycje wprowadzenia na Sępolnie ruchu jednokierunkowego (według ich wyliczeń dałoby to 1,2 tys. miejsc parkingowych). Kolejnym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie parkowania na zaogródkach (tam, gdzie jest to możliwe; prawie 180 miejsc parkingowych).
Grupa zauważa też, że na osiedlu jest ponad 300 garaży znajdujących się przy ulicach i we wnętrzach urbanistycznych. Duża część z nich jest w złym stanie technicznym i nie jest użytkowana zgodnie z przeznaczeniem (a do tego często nie są estetyczne). Budynek garażu jest szerszy niż jedno miejsce parkingowe – po ich usunięciu powstałyby około 420 miejsc parkingowych (czyli w sumie około 110 dodatkowych).
Wśród propozycji zespołu jest też stworzenie parkingu dla mieszkańców Sępolna i gości przy ul. Monte Cassino (na terenie obecnych ogródków działkowych) – co gwarantowałoby prawie 270 dodatkowych miejsc parkingowych.
Grupa zaznaczyła, że zna postulaty o budowie parkingu podziemnego na Sępolnie, ale z racji tego, że takie zagadnienie wymagałoby bardzo szczegółowych i specjalistycznych analiz (np. spływu wody) – nie włączyła ich do swoich propozycji rozwiązania problemów komunikacyjnych.
Pora na ujednolicenie i zadbanie o estetykę
Za rozwiązanie dotyczące małej architektury odpowiadali: Weronika Piotrowska, Zuzanna Stein, Aleksandra Menzfeld, Polina Pavlii, Natalia Żyszkiewicz, Marta Perużyńska i Bartosz Tenenberg.
Pokazali, że na terenie Sępolna brakuje ławek i śmietników oraz wiat śmietnikowych, a także stojaków rowerowych. Chodniki mają różne nawierzchnie, posesje różne ogrodzenia, a ulice i domy różne znakowania. Nawet latarnie przy ulicach nie są takie same.
Grupa opracowała więc katalog rozwiązań dla Sępolna, wybierając ławki, osłony na kosze (dwa rodzaje), drewniane wiaty śmietnikowe i żeliwne osłony na drzewa. Zaproponowała także wygląd stojaków rowerowych i przydrożnych lamp.
Postuluje również zastosowanie jednolitych metalowych ogrodzeń (ażurowych) i zachęca do powrotu do żywopłotów pełniących funkcję ogrodzenia. Zaproponowała także jednolitą stylistykę szyldów reklamowych z metaloplastyki oraz spójną identyfikację kierunkową (kierunkowskazy z nazwami ulic i numery domów).
Jak podkreśla zespół, estetykę osiedla psuje nawierzchnia chodników (kostka sprzed wielu lat przykrywana częściowo asfaltem, naprawianie chodników innym rodzajem kostki itd.) – dlatego na planszach przygotowanych przez grupę znalazł się także postulat wprowadzenia wszędzie kostek granitowych o wymiarach 7x9 cm, co nawiązywałoby do pierwotnych nawierzchni Sępolna.
Organizatorzy „Projektu Sępolno” zaznaczają, że wprowadzenie zaproponowanych przez poszczególne grupy zmian – po przedyskutowaniu i zatwierdzeniu – to praca na wiele lat. Najważniejsze jest jednak określenie priorytetów dla osiedla i wprowadzenie przepisów, które by je regulowały.
Koordynatorami prac w ramach „Projektu Sępolno” byli arch. Anna Kościuk, przewodnicząca DOIARP, dr inż. arch. Wojciech Januszewski z Wydziału Architektury PWr, arch. Piotr Zybura, prezes oddziału SARP Wrocław, Weronika Piotrowska i Julia Heś z KN Habitat Now i Julia Góralska z KN Cardo. Rolę tutorów pełnili dr hab. inż. arch. Jadwiga Urbanik, prof. uczelni i dr inż. Paweł Pach z WA PWr, arch. Ireneusz Huryk i arch. Łukasz Reszka z DOIARP, Marek Durajczyk z biura Dolnośląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
Warsztaty zostały zorganizowane we współpracy ze Stowarzyszeniem Architektów Polskich oddział Wrocław i Dolnośląskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków Danielem Gibskim.
Historia osiedla Sępolno
Wrocławskie Sępolno powstało w latach 1919-1935. Jego projektanci, Paula Heim, Hermann Wahlich i Albert Kempter, utrzymali je w stylu osiedla ogrodowego. Jest – jak podkreślają architekci i urbaniści – perłą międzywojennej urbanistyki osiedlowej i dziełem sztuki urbanistycznej, a jego forma poza spełnieniem praktycznych potrzeb miała oddziaływać estetycznie i być „nośnikiem piękna”.
Dlatego zaprojektowano je w sposób czytelny i klarowny z jasno zaznaczonym centrum i obrzeżami o jednolitym charakterze architektury. W założeniu osiedle było malownicze z rozległym otwarciem centralnego zieleńca i kameralnymi skwerami i dziedzińcami mieszkalnymi. Zieleń odgrywała tam najważniejszą rolę, a kluczem była właściwa proporcja – równowaga między architekturą a naturą, środowiskiem przyrodniczym.
Z biegiem lat osiedle uległo jednak dużym przeobrażeniom, a jego idea i walory zaczynają się zacierać. Stąd od lat toczy się dyskusja o konieczności wprowadzenia przepisów, które regulowały architekturę i urbanistykę tego szczególnego osiedla.
Źródło: Politechnika Wrocławska