[size=150:o6lyhyzh]
Jest wykonawca portu lotniczego[/size:o6lyhyzh]
Nowy port lotniczy we Wrocławiu wybuduje firma Hochtief - tak zdecydowały władze spółki. Lotnisko ma być gotowe za dwa lata. Będzie nowoczesne, szklane, po prostu piękne - zachwala prezes polskiej firmy z niemieckim kapitałem, która wygrała przetarg. Czy przy lotnisku będą jednak płaszczyzny postojowe dla samolotów i parkingi dla klientów portu - to już tak pewne nie jest.
Praktycznie co 20 minut na wrocławskim lotnisku startuje bądź ląduje samolot. Rocznie odprawianych jest tu 1,5 mln pasażerów. Mały port pęka w szwach. Nowy ma być cztery razy większy.
Niemiecka firma Hochtief buduje na świecie średnio 2 lotniska rocznie. Prace na wrocławskich Strachowicach ma rozpocząć w lipcu.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, jedna z polskich firm, która odpadła z przetargu złożyła odwołanie w Sądzie Arbitrażowym, ale wycofała je.
Port lotniczy ciągle nie jest właścicielem ziemi, na której chce budować płaszczyzny postojowe dla samolotów. Rok temu minister Grzegorz Schetyna obiecał przekazać spółce tereny należące do wojska. Sprawa ciągle nie jest jednak załatwiona. Bez aktu własności ziemi port nie może rozpocząć budowy miejsc postojowych dla samolotów. Mimo to, władze spółki są przekonane, że wszystko będzie gotowe na czas.
Ciągle też nie ma uregulowanych spraw dotyczących ziemi, na której mają być zbudowane parkingi wokół lotniska. Wywłaszczeni w latach 80. właściciele działek upomnieli się o nie rok temu. Sprawa utknęła u prawników.
Obecnie parkingi przed starym lotniskiem są przepełnione. Trudno sobie wyobrazić, że przy cztery razy większym porcie miałoby być tyle miejsc do parkowania co teraz.
Urszula Bąk
TVP3 Wrocławhttp://ww6.tvp.pl/234,20090525908684.strona