Skanska ma już zgodę na budowę nowego biurowca między placem Nowy Targ a ulicą Wita Stwosza. – Będzie to architektura wielkomiejska, uwzględniająca wszystkie aspekty istotne w gęstym mieście – zapowiada Zbigniew Maćków, projektant obiektu.
Pod koniec zeszłego roku spółka Linarite Company, należąca do Skanskiej, złożyła wniosek o pozwolenie na budowę nowego budynku biurowego przy ulicy świętej Katarzyny, czyli na działce kupionej na początku 2016 roku od miasta za 18 mln złotych.
Po kilku miesiącach, tuż przed długim majowym weekendem (dokładnie 27 kwietnia), inwestor wreszcie otrzymał zgodę na budowę biurowca, który powstanie między placem Nowy Targ na ulicą Wita Stwosza.
Przypomnijmy, że w tym miejscu do niedawna stały dwa PRL-owskie biurowce. Po tym, jak nowy właściciel przejął je od WRC Holding, zostały jednak błyskawicznie zrównane z ziemią.
fot. Jan Augustynowski
Biurowiec z żywymi parterami i zielenią
Za projekt nowej inwestycji odpowiada Maćków Pracownia Projektowa. Zbigniew Maćków, w wywiadzie dla InvestMap.pl, mówił o szczegółach całego przedsięwzięcia.
– Nowy biurowiec będzie wyróżniać przede wszystkim lokalizacja w ścisłym centrum miasta, a zatem będzie to architektura wielkomiejska, uwzględniająca wszystkie aspekty istotne w gęstym mieście. Czyli przede wszystkim żywe, usługowe partery pełne sklepów i usług. Tam, gdzie możemy, czyli od strony placu Nowy Targ i ulicy Wita Stwosza, staramy się, żeby były dwukondygnacyjne, o dobrych proporcjach i reprezentacyjnym charakterze. Liczymy, że pojawią się tam dobre, wielkomiejskie funkcje – tłumaczył Zbigniew Maćków.
Na parterach mogą więc znaleźć się kawiarnie albo restauracje, które będą czynne do późnego wieczora.
– Chodzi nam o taki model biurowca, który daje też coś miastu. Liczymy, że te lokale wpłyną na ożywienie przestrzeni publicznych wokół obiektu. Czyli przede wszystkim placu Nowy Targ, na którym brakuje teraz już tylko dobrych funkcji, które ściągną tam ludzi. Ożyje też ciąg pieszy wzdłuż ulicy świętej Katarzyny prowadzący w stronę Hali Targowej, Bulwaru Dunikowskiego i Ostrowa Tumskiego – będzie szeroki, otoczony zielenią i otwartymi parterami sklepów czy kawiarni – wyjaśniał Maćków.
Architekt podkreślał, że obiekt będzie podzielony na kilka części z otwarciami, przez co ma sprawiać wrażenie nieco rozdrobnionej, kameralnej zabudowy.
– Chcemy uniknąć efekty monstrualnego, dużego organizmu, który zdominuje okolice – zaznaczał projektant.
Ma być też sporo zieleni, zarówno przed budynkiem, jak i wewnątrz obiektu, w atriach.
– Chcemy, żeby pracownicy mieli cały czas z nią kontakt – dodawał Maćków.
Na razie nie ma jeszcze wizualizacji nowego biurowca, ale prawdopodobnie już wkrótce inwestor się nimi pochwali.