To może wskrzesić Piłsudskiego 2008.04.07
Na razie, roboczo, nazywa się Metropol. Ale niewykluczone, że nowy hotel na rogu Komandorskiej i Piłsudskiego, bo o nim mowa, będzie Marriottem, Hiltonem albo InterContinentalem. Budowa ruszy na dniach. Według ekspertów, ta inwestycja może przywrócić dawny blask głównej ulicy w mieście Hotel postawią obok Teatru Muzycznego Capitol Irlandczycy z McCarthy Harte Consortium. To oni wygrali gminny przetarg i kupili od miasta za 9 mln złotych teren przy ul. Piłsudskiego. Ulica, która kiedyś była wizytówką i sercem Wrocławia, bo to na niej toczyło się miejskie życie - umiera. Kolejne sklepy i lokale otwierane przy niej padają. Dlaczego tak się dzieje? Z dwóch powodów. Po pierwsze, większość wrocławian przestała chodzić pieszo i wybrała samochody. A po drugie, po remoncie Rynku, to jego okolice stały się najbardziej atrakcyjne dla miejskich spacerów. Być może rozbudowa Capitolu, połączona z budową luksusowego, co najmniej 4-gwiazdkowego hotelu, będzie w stanie odwrócić tę tendencję.
Żeby parter ożył
- Hotel czy teatr to funkcje jak najbardziej centrotwórcze - twierdzi wrocławski architekt, Łukasz Wojciechowski, polski korespondent prestiżowego "A10 magazine New European Architecture". - Mają więc potencjał, który może skłonić wrocławian i turystów, by znów zainteresowali się tą ulicą. Ale kluczowe będą rozwiązania szczegółowe, których jeszcze nie znamy, a o które, patrząc na projekt Capitolu, się martwię. Bo żeby obiekt żył, musi się otwierać na chodnik. Zapraszać do wejścia przez cały czas. Dlatego dobrze byłoby umieścić tam np. kawiarnie - dodaje.
Projektanci z wrocławskiego studia Forum przewidzieli połączenie teatru z hotelem, roboczo nazywanym Metropol, na poziomie parteru. Oba obiekty zleją się w jedną bryłę i będą połączone holem.
- Dobrze by było, by zachować różnorodność oferty, poprzez lokalizację możliwie dużej liczby indywidualnych lokali usługowych, dostępnych bezpośrednio z ulicy, jak również zapewnienie odpowiedniego udziału zabudowy mieszkaniowej. I o tym pomyśleliśmy - twierdzi Michał Goncarzewicz z Forum. Capitol będzie mógł korzystać z hotelowego atrium, a także z innych pomieszczeń hotelowego centrum konferencyjnego.
W dobrą stronę
Oprócz hotelu ze 120 pokojami (Irlandczycy zastanawiają się nad takimi markami jak Marriott, Sheraton, InterContinental czy Hilton) sześciokondygnacyjny budynek ma też spełniać inne funkcje. Wzdłuż nasypu kolejowego będą biura. Na parterze będą wspominane już, dostępne z ulic Komandorskiej i Bogusławskiego, indywidualne lokale usługowe na sklepy czy kawiarenki. A wyżej - apartamenty wokół obszernego, zielonego patio. Koszty budowy szacowane są na około 200 mln złotych. Przewidywany termin ukończenia inwestycji i oddania jej do użytku to początek 2012 roku.
Czy ta inwestycja odwróci los Piłsudskiego? Odnowienie jednego tylko kwartału to krok w dobrą stronę, ale wciąż za mało.
- Na szczęście to niejedyna inwestycją planowana tam na najbliższe lata - mówi Michał Goncarzewicz. - Duży potencjał tkwi zarówno w czterech zapomnianych i nieco podupadłych hotelach - Polonii, Europejskim, Piaście i Grand Hotelu, które sukcesywnie przechodzą modernizację, jak również w pozostałych działkach, czekających jeszcze na zabudowę. I na koniec Dworzec Główny, który wręcz prosi się o taki pomysł, który w pełni pozwoli wykorzystać jego potencjał - dodaje.
Bartłomiej Knapik
http://echomiasta.pl/index.php?option=c ... &Itemid=46