[Wrocław] Kooperatywy mieszkaniowe na Nowych Żernikach. Lubimy to!

Kajtman

Wrocław przeciera szlaki dla kooperatyw mieszkaniowych i proponuje trzy nieruchomości pod tego typu inwestycje na osiedlu Nowe Żerniki. Nam ten pomysł bardzo się podoba, dlatego kibicujemy mu z całych sił i zachęcamy wszystkich, by spróbowali swoich sił, wzięli udział w przetargach i stworzyli domy swoich marzeń.


Wrocław – jako pierwsze miasto w naszym kraju – wyszedł z inicjatywą, by wspierać kooperatywy mieszkaniowe. To taki typ budownictwa, w którym niepotrzebny jest deweloper.


Przyszli mieszkańcy tworzą grupę, sami ustalają koncepcję zagospodarowania nieruchomości, dokonują przydziału lokali mieszkalnych (i ewentualnych lokali usługowych) oraz wyodrębnienia części wspólnych, a następnie razem decydują o finansowaniu i przebiegu procesu inwestycyjnego.


– Do tej pory w Polsce działa to na zasadzie: jest budynek, zasiedlają go ludzi, a potem powstaje wspólnota. A ja chciałbym odwrócić ten proces, czyli żeby najpierw powstała wspólnota, a następnie budynek – tłumaczył w 2014 roku prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz.


Architekci odpowiedzialni za projekt Nowe Żerniki zaproponowali, by pierwsze kooperatywy w naszym mieście powstały właśnie na terenie modelowego osiedla. Pod kooperatywy przewidziano tam trzy nieruchomości.


Pierwsze przetargi na oddanie ich w użytkowanie wieczyste na 99 lat rozpisano w zeszłym roku.


Łącznie wpłynęło wówczas pięć ofert i choć wszystkie spełniły wymogi formalne, to ostatecznie komisja przetargowa wybrała jako zwycięską tylko jedną z nich, najlepszą pod względem koncepcji architektonicznej. Dotyczyła ona działki oznaczonej jako WuWa 10, a uzyskana cena to 315 tys. 100 złotych.


Urzędnicy tłumaczyli, że pozostałe dwa przetargi nie zostały rozstrzygnięte, bo oferty były zbyt ogólne.


– W projekcie kooperatyw najważniejsze jest szczegółowe przedstawienie funkcji wspólnych kooperatywy – podkreślają w magistracie.


Na początku 2015 roku ogłoszono kolejne przetargi na dwie pozostałe nieruchomości – WuWa 9 i 11 (ogłoszenia przetargowe znajdziecie tutaj i tutaj) – ceny wywoławcze to 300 i 257 tysięcy złotych, a chętni na składanie ofert mają czas do 12 maja.


Gotowe koncepcje kooperatywa może dostosować do własnych potrzeb. Czasem ludzie o to pytają, czy muszą zaakceptować koncepcję tak jak to jest u dewelopera, czy mogą ją trochę zmienić. Wedle szacunków, budowa kooperatywy to koszt o około 30 procent niższy niż w przypadku inwestycji deweloperskiej.


Kooperatywy mieszkaniowe idealnie wpisują się w profil portalu investmap.pl, czyli tworzenia społeczności wokół inwestycji budowlanych. Dlatego też gorąco kibicujemy temu projektowi, zapraszamy do dyskusji na naszym forum, no i oczywiście do brania udziału w przetargach.


Wszelkie informacje o kooperatywach znajdziecie nie tylko na naszym portalu, ale też na oficjalnej stronie internetowej tego projektu i profilu na Facebooku.