Vincent, moje pytania były zadane tylko po to, żebyśmy zaczeli rozmawiać też o innych sprawach.
Zapoznałem się dokładnie z projektem budowlanym. Jeśli zapisane mat. budowalne zostaną rzeczywiście zastosowane bedzie dobrze.
Eternit na dachach stodół, wiem o nim. Teoretycznie nieruszany nie szkodzi, jednak wolałbym, żeby go zdjęto, może uda się to załatwić. Z tego co wiem, czesto gmina pokrywa koszt zdjęcia i utylizacji. działka ze stodołami należy do miasta tym bardziej powinno być to do załatwienia. Wiem, że do 2032 materiał ten ma zniknąc z polksich dachów całkowicie. Mam nadzieję, że wspólnie uda nam sie to załatwić wcześnej:) na tym powinno zależeć nam wszystkim. Dobrze by było załatwić to przed wprowadzeniem, jednak to bedzie bardzo trudne.

Vincent faktycznie stodoła jest pokryta eternitem, ale czy w takiej odległosci jest to dopuszczalne? Co mozemy z tym zrobic? Szukam szukam, pytam i nic nei znajduje.

Wg prawa budowlanego budynek mieszkalny moze znajdować sie 4 m od granicy działki. Wiec wg prawa jest ok bo działka kończy sie przy stodole. Bart222 Ty tez dół koło stodoły?

Borysek, nie wiem jakie są przepisy, ale 9 m na pewno dużo to nie jest:), przypuszczam jednak, że zgodnie z prawem budowlanym . Chciałem tym tylko zaakcentować, żebyśmy zaczeli poruszać różne tematy, a nie w kółko to samo.

Słuchajcie to nie jest miejsce na wyrzucanie jeden drugiemu bo nie o to na tym forum chodzi. Vincent jeśli twierdzisz ze wszyscy jesteśmy beznadziejni bo nie sprawdziliśmy tego co Ty sprawdziłeś to ok, skoro jesteś taki światły w tym temacie to napisz raz a dobrze co wiesz i dzięki temu pomożesz i sobie i innym. Skąd wiesz ponadto ze my tego nie sprawdziliśmy, może po prostu nie należymy do ludzi którzy trąbią, o tym w kółko. Bart222 ma racje jest dużo innych kwestii które trzeba sprawdzic min umowa deweloperska- czy ktos z Was zgłaszał jakieś poprawki do dewelopera lub znalazł zapisy niezgodne z prawem?
Może założylibyśmy sobie forum osobne od tego? Bo chyba ten portal nie do tego służy :) Zna sie ktoś na tym ? Bart222 a co z tą stodołą, jak odległosć? U mnie jakies 9 m troche mało...

Vincent, Ty jakiś nerwowy jesteś.
Cały czas piszesz, że trzeba myśleć, a nie głupotami się zajmować. Piszesz, że trzeba do sądu iść i sprawdzać dewelopera. Skoro już sprawdziłeś to napisz, że sprawdziłeś i jakie są Twoje wnioski i spostrzeżenia, czy wg Ciebie ten deweloper pod względem prawnym jest w godny zaufania czy nie? Umowa rezerwacyjna nie jest żadną umową. To jest umowa typu pitu sritu. Dlatego nie martwię się nią aż tak bardzo skoro ona nie ma żadnej mocy. Prawdziwą umową będzie umowa deweloperska podpisana przy notariuszu i tą umowę trzeba ostro sprawdzać.
A poza tym są inne ważne sprawy, niż tylko to o czym w kółko piszesz. Np sprawy budowlano- inżynierskie, czy sprawdzałeś z jakich mat. budowane są te mieszkania? Czy przestrzegane są przepisy prawa budowlanego? Czy granicząca stodoła bynajmniej nie jest za blisko budowanych mieszkań?

vincentvega ludzie w tym mieście płacą o wiele więcej niż za mieszkania w MDM, żeby np nie mieć widoku na sąsiedni budynek, dobrą lokalizację etc więc nie ma się co dziwić że też jest to kryterium wyboru.

Okazuje sie że to jednak ten sam podmiot, zmianie uległa nazwa pod która spółka działa, co wynika z odpisu Krs.
Nie było aktualizacji w KW stąd rozbieżność.ed dzięki za czujność:)

To dwa rożne podmioty.Byc moze doszło do jakiegoś aportu niemniej na chwile obecną właścicielem działki jest inny podmiot niż ten z którym ja podpisałem umowę rezerwacyjną. Moze Vincent miał racje ze cos nie tak. Trzeba zapytać w biurze.

Nie mam teraz czasu sprawdzać, ale pod tym adresem wszystko znajdziesz.

https://ekw.ms.gov.pl/eukw/pdcbdkw.html

Hej, witam wszystkich, rownież podpisałem umowę rezerwacyjną.
Skoro prawdą jest co piszesz to w umowie rezerwacyjnej zostaliśmy wprowadzeni w błąd.
W umowie widnieje zapis par. 1 pkt.1 ze właścicielem nieruchomosci jest Tpr Sp. Z o.o ska a nie podmiot, o którym Ty piszesz!
Jaki jest Krs spółki o której piszesz?

Dla zainteresowanych czy będzie chodnik czy nie, załączam część graficzną z uzgodnienia ze ZDiUM-em.

PS. Swoją drogą z tą własnością działki nr 63, AM-6 jest coś na rzeczy, do lutego 2014 r. była własnością TPR Sp. z o.o., w dniu 17.02.2014 r. została zawarta umowa dotycząca przeniesienia własności i od tego dnia właścicielem jest RYSZARD TOMASICZEK SPÓŁKA KOMANDYTOWO-AKCYJNA. Aktualnie wszelkie sprawy urzędowo-różne dotyczące budowy osiedla firmowane są przez TPR Sp. z o.o., ul.Bolesława Prusa 1 lok.6.

Mam takie samo zdanie jak WroFanatyk - wszystko tylko nie okna sąsiada :)
Jak szukałem lokalu dla siebie to był to jeden z moich 5 punktów "must have".

Wrofanatyk napewniej masz rację. Chodziło mi tylko o względy czysto estetyczne. Pewnie na koniec osiedle będzie całkiem całkiem. W codziennym użytkowaniu pewnie tak będzie jak piszesz, lepiej bo bez gapiów.

Wolałbym stodołę niż okna sąsiada. Zobaczcie 100 metrów dalej jest inwestycja osiedle Zielony Zakątek przy Asfaltowej i elewacja równoległa do Pawiej jest wzdłuż starej stodoły obrośniętej bluszczem z równo przystrzyżonym trawnikiem. Na prawdę przyjemniejsze to jest 100 razy od ulicy z autami, czy jak mówiłem sąsiedniego budynku pełnego gapiów :)

Fajnie:)
Ja nigdy nie myślałem, że zdecydujemy sie na parter a tu wyszedł tez parter. Ciekawe jak to bedzie sie mieszkało. Jedynie co mnie niepokoi to te piekne stodoły i może troche słaby dojazd. Cała reszta jest w porządku.

Parter mniejsze:)

borysek
Wiesz, nie zwróciłem uwagi na bramy sprawdzę u siebie w starym garażu i dam znać:)
Które mieszkanie zarezerwowałeś wieksze? mniejsze? parter czy góra?

Witam, my również podpisaliśmy umowę rezerwacyjną. Czy konsultowaliście projekt umowy deweloperskiej otrzymanej od dewelopera z prawnikiem? W grudniu deweloper chce zawierać umowy deweloperskie. Z tego co mi wiadomo i z dokumentów uzyskanych od dewelopera wiem ze pozwolenie na budowe jest przeniesione z TPR SP ZOO na TPR SP ZOO SKA 15.09.2014. Został złożony wniosek o przeniesienie na spółkę celową - TPR SP ZOO SK. W umowie rezerwacyjnej widnieje zapis ze jezeli do dnia podpisania umowy deweloperskiej to sie nie uda to zwracaja podwójną opłatę rezerwacyjną i rozwiązujemy umowę. Z tego co udało mi sie dowiedziec ma sie to odbyc ok 17 listopada. Słuchajcie skoro mamy tyle wątpliwosci moze warto spotkac sie z deweloperem lub spotkac sie na budowie i przedyskutowac temat? Moze z Panią z biura?

A tak z innej beczki - patrzyliscie na wymiary bramy garazowej 2,31 m, nie za wąska troche? :)

Witam,
Ja chyba już troche wiem o co chodzi Vincentemu. Sam jest bardzo zainteresowany inwestycją na Granitowej, o czym wcześniej napisał. Stresuje sie i denerwuje czy to wszystko wypali, dlatego wolałby kupić juz gotowe mieszkanie. Niestety w przypadku tej inwestycji to jest praktycznie niemożliwe. Ze względu na lokalizację i cenę, mieszkania parterowe wyprzedały się jak przysłowiowe "ciepłe bułeczki". My tez chcieliśmy czekać sprawdzać i obserwować postęp prac dewelopera. Niestety wystarczyły 2 tygodnie i nie było już czego wybierać w parterach. Trzeba było podjąć decyzje i to szybko. I wyszło tak, że w sumie sami sobie troche ludzie napędzają ryzyko zakupu. Ale to nie tylko w przypadku tej inwestycji. Tak jest wszędzie. Te lepsze oferty niestety wyprzedają się wcześniej przed zakończeniem prac budowlanych. NIestety taka jest rzeczywistość. Nic by sie deweloperowi nie stało gdybyśmy zdecydowali sie za rok kupic jego mieszkania. Budował by ze śrdoków własnych, które podobno posiada i odebrał kase na koniec z zyskiem oczywiście. No ale skoro są chętni wczesniej, to dlaczego nie ma z nimi popodpisywac umów rezerwacyjnych. I chyba o to chodzi Vincentemu, że ludzie rzucają się na zakup, podejmując większe ryzyko niż by musieli tak na prawdę. No ale co zrobić skoro taka jest rzeczywistość? Czekać, aż sie sprzedadza wszystkie mieszkania? Skoro komuś pasuje ta lokalizacja, powierzchnie mieszkań, rozkłady itp.

A tak wogóle jak się kręcicie w tej okolicy, może ktoś zauważył drona? Spadł nam wczoraj gdzieś w tych okolicach

post290517.html#p290517

vincentvega robisz burzę w szklance wody. Po tym co tu piszecie, jestem przekonany, że inwestycja będzie miała szczęśliwy finał. A kilka spółek i różne zależności to norma. Większość deweloperów, zakłada do każdej inwestycji nowe spółki, a wszystko buduje pod jednym brandem. Tak np można utrzymać bezpieczeństwo, żeby jedna nieudana inwestycja nie pociągnęła za sobą pozostałych. Ale chodzi też o masę innych szczegółów, przepisów, podatków, etc... i niekoniecznie jest to "wydymanie kupujących", przepraszam...

hej Vincent,
ktoś kto ma trochę oleju w głowie i zadał sobie trochę trudu, żeby prześledzić nieco dokumentów wie, jak to wygląda. Rozmawiałam dziś sporo ze znajomymi, którzy mają spore doświadczenie w branży prawniczej. Analizowaliśmy min. również odpowiedzialność w obu tych przypadkach. W ich ocenie takie konstrukcje to norma w chwili obecnej zarówno ze względów podatkowych jak i minimalizacji odpowiedzialności - oczywiście wszystko w granicach prawa.
Udziały TPR Sp. z o.o objęte za aport - w kontekście odpowiedzialności. Oczywiście może być i pewnie będzie tak, że wszystko pójdzie ok ale w razie problemów płatniczych inwestora może nie być tak różowo.

Pozostaje to, co pisał bart czyli patrzenie developerowi na ręce, kontrolowania płatności, ewentualnych zmian w KW, nie ma innej możliwości kontrolowania developera bo nikt nie udostępni Ci raczej wglądu do ksiąg rachunkowych, z których wynikałaby kondycja spółki. Tylko poprzez wspólne działanie w tym zakresie możemy próbować ograniczyć swoje ryzyko.

Jak ktoś wcześniej tu pisał ryzyko istnieje zawsze, pozostaje albo jego podjęcie albo kupno czegoś z rynku wtórnego lub wybór ofert z finansowaniem 10/90 niestety za większą kasę. Osobiście chyba się jednak zdecyduje z racji atutów, o których pisałam. Muszę to sobie jeszcze wszystko przemyśleć.

Vincent
Ad.1 Informację zdobyłem osobiście na budowie rozmawiając z przypadkowymi pracownikami jak i kierownikiem budowy, który jest wykonawcą. Mówili, że to ich druga budowa u tego dewelopera, pierwszą budowali właśnie w Radomierzycach. Na razie nie mają żadnych obaw ani zmartwień jeśli chodzi o tego dewelopera płaci uczciwie i regularnie zgodnie z podpisanymi umowami z nimi. Jeśli chodzi o dzwonienie do głównego podwykonawcy to dobry pomysł nie mam jednak do nich telefonu, ale myślę że z tym problemu być nie powinno. Na pewno można by czasami przedzwonić zapytać czy nie ma jakiś przestojów płatniczych.
Ad2. Podwykonawców jest kilku. Nie potrafię jednak napisać ilu, ani nie jestem wstanie podać ich nazwisk. Ze zdobyciem tej wiedzy chyba nie powinno być dużego problemu
Ad3. Myślę, że przez stały monitoring budowy, chodzenie na budowę i rozmawianie z pracownikami, kierownikami, a także dzwonienie do wykonawców, podwykonawców jest dobrym pomysłem. Nie wiem co jeszcze można zrobić, może ktoś ma jeszcze jakis pomysł.
Ad.4 Nie mam stałego kontaktu z wykonawcą, ale myślę że dobrze by było go nawiązać.

Informację mam z pierwszych rąk czyli od samych podwykonawców, wiadomo nie wszystkich jacy są bo nie jestem wstanie do wszystkich dotrzeć. Pytasz czy to jest wiarygodna informacja, chyba tak skoro sami podwykonawcy mówią, że im deweloper płaci regularnie. Czy mam dostęp do takich informacji na bieżąco? tak i każdy z nas taki dostęp ma w jakimś zakresie oczywiście. Niestety nigdy nie będziemy mieć pewności czy za 3 miesiące deweloper dalej będzie płacił, na to nikt Ci nie odpowie:(, nikt nie jest jasnowidzem. Jedno jest pewne dziś płaci:)

Vincenty, na razie deweloper płaci podwykonawcom:) Są zadowoleni z tego co wiem (jak na polskie warunki).

hej,
ja w tym rejonie analizowałam kilka inwestycji - Grota 111, Aurę i Zodiaka. Z tego wszystkiego granitowa ma przynajmniej dla mnie najciekawsze rozkłady, duży garaż i dobrą lokalizację. Minus to pole naprzeciw, gdzie kwestią czasu jest kiedy zacznie się jakaś budowa oraz te nieszczęsne sąsiędztwo stodół i firmy handlującej trawnikami. Poza tym dość daleko jest do komunikacji miejskiej, a i droga do terenowej na odcinku do ogródków działkowych to dramat i szybko pewnie się to nie zmieni. Na plus z pewnością bliskość szkoły to jak ktoś zamierza posiadać dzieci. Co do ceny nie jest z pewnością wygórowana ale też nie jest jakąś okazją. Dojdą przecież kolejne koszty związane z ogrzewaniem, roletami zew. bo nie ma ich w standardzie.

Witam,
Umowy rezerwacyjne, które część z nas podpisała nie mają żadnej mocy prawnej. Wydaje mi się, że podpisywanie z nami tych umów jest po to, aby deweloper miał w miarę pewnych ludzi, którzy poważnie myślą o jego inwestycji. Vincent pisze o dziurze w ziemi. Dziury już nie ma bo jest wypełniona fundamentami i garażami. Do tej pory na pewno nikt z nas nie podpisał jeszcze umowy deweloperskiej, a tym samym nie złożył nawet wniosku o kredyt. Wg mnie niemożliwe jest żeby deweloper liczył na nasze 5 tys zł. Znacznie więcej włożył już w budowę i jemu także opłaca sie kontynuowanie tej inwestycji.
Pierwsze transze ruszą dopiero w marcu, a do marca to myślę, że będą już stropy nad pierwszymi pietrami:) i zacznie sie wykończeniówka, ściany działowe, elektryka itp
A tak dodatkowo co Was skłoniło do tego, że zdecydowaliście się na "granitowa..." mnie przerazają te rudery, ale trzeba bedzie sie przyzwyczaić chyba do nich, no i trochę dziury w drogach dojazdowych z każdej strony. Na plus co przeważyło, lokalizacja-1km do Borowskiej, fajne garaże (podwójne), ogródeczki, przemyślane rozkłady, no i przede wszystkim szeregowa zabudowa, taka trochę imitacja domków:)

"vincentvega" napisał:
INFORMACJA DLA ejsi
Piszesz to wyjasnia kilka kwestii - JAKICH CHOPIE KWESTII?? WYJASNIJ TO CO CI TO WYJASNILO!!!
Przeraza mnie pisanie ogolnikowo bez wyjasniania konkretow. (...)

mialem na mysli kwestie konstrukcji prawnej poruszane we wcześniejszych postach na tym forum. nie będę tutaj występował w roli obrońcy dewelopera, bo czas pokaże jak zakończy się ta inwestycja. uważam że każdy kto nosi się z zamiarem zakupu mieszkania za kilkaset tysięcy zł powinien we własnym zakresie dokonać oceny umów i dokumentów a jeśli się na tym nie zna to zwrócić się o pomoc prawną. ja to zrobiłem i podjąłem decyzję o zakupie.

"vincentvega" napisał:
INFORMACJA DLA ejsi
Piszesz chlopie banaly o ryzyku ponoszonym u kazdego dewelopera - jestes niestety w bledzie i albo dlatego piszesz banialuki albo naczytales sie tanich poradnikow i na ich podstawie wyrazasz opinie. A CO np z deweloperami ktorzy sprzedaja dopiero po wybudowaniu inwestycji?? Jak widzisz nie masz racji.

obrażasz mnie, a zarazem potwierdzasz to co napisałem wcześniej - jeśli nie chcesz podejmować ryzyka to musisz szukać wśród mieszkań gotowych. szukałem mieszkania na rynku gotowych mieszkań przez kilka miesięcy i nie znalazłem niczego co spełniało wszystkie moje oczekiwania i wymagania.


Tym niemniej drogi vincentvega, po lekturze Twoich wcześniejszych postów wnioskuję, że zdecydowanie odradzasz zakup u tego dewelopera. Czy oprócz tematów związanych z niejasną wg. Ciebie sytuacją prawną działki i podmiotów prawnych powiązanych z TPR jest coś o czym wiesz a jeszcze nie napisałeś? z czego wynika Twoja niechęć wobec TPR? Jesteś "dobrym duszkiem" i chcesz ostrzec nieostrożnych czy wiesz coś więcej? Będe bardzo wdzięczny za info. Jesteśmy dopiero po umowie rezerwacyjnej, w najgorszym wypadku w przypadku rezygnacji stracimy 5k zł.

Vincent to Twoja reklama czy przekleiłeś nam link z komandytowa.pl w celach edukacyjnych:)??