"anubis" napisał: Wracając do przebudowy Strzegomskiej, to na niej po przebudowie nie powinno być korków. Niestety takowe nadal mogą się tworzyć tuż za rondem, przy skrzyżowaniu Mińskiej z ulicą wylotową z Factory.
Obecnie skrzyżowanie za rondem powoduje korek, który momentami sięga Gądowianki. Zakładając, że Strzegomskiej przybędzie jeden pas, to korek będzie co najwyżej dwa razy krótszy. Należy też pamiętać, że nowa, szersza droga może spowodować wzrost ruchu (niektórzy mogli teraz Strzegomską omijać). Inną sprawą jest, że na wzrost ruchu na Strzegomskiej swój wpływ ma także przebudowa ul. Grabiszyńskiej. Poza tym na Strzegomskiej w pasie rozdziału będzie buspas, więc autobusy (45 pojazdów na godzinę) będą stać jedynie w korku autobusowym, a nie razem z samochodami ;) Tak więc pożyjemy, zobaczymy
Jeszcze w tym miesiącu rozpocznie się przebudowa ul. Strzegomskiej - od Gądowianki do ronda przy ul. Mińskiej. Dzięki temu od września przyszłego roku będzie łatwiej dojechać na lotnisko, a mieszkańcom Nowego Dworu wrócić z pracy
W czwartek miejska spółka Wrocławskie Inwestycje podpisała umowę z firmą Skanska, która ma realizować prace przy Strzegomskiej. Najpierw wykonawca wybuduje nową jezdnię, później wyremontuje starą. Dzięki temu remont nie spowoduje korków.
Na modernizację odcinka długości 1400 m Skanska ma 14 miesięcy. Jednak przebudować ma nie tylko jezdnie, ale również infrastrukturę podziemną. - To nie jest dużo czasu, jeśli weźmie się pod uwagę, że droga biegnie w terenie gęsto zabudowanym - mówi Mariusz Konecki, kierownik projektu z Wrocławskich Inwestycji. - Może być wiele niespodzianek w ziemi, np. niezaznaczonych na mapach kabli czy rur.
Konecki zapewnia, że we wrześniu przyszłego roku nie poznamy Strzegomskiej. - Obecnie jezdnia jest w bardzo złym stanie, a układ skrzyżowań niewydolny - mówi kierownik. - Auta często stoją tam w korkach, stąd hałas i spaliny. Po przebudowie samochody mają jeździć płynnie, więc nie będą tak dokuczać. Zresztą projekt zakłada też wykorzystanie specjalnego asfaltu, który nie wywołuje takiego hałasu. Dobudujemy również prawo- i lewoskręty. Będzie dużo zieleni.
Po obu stronach Strzegomskiej powstaną też ścieżki rowerowe. Skanska zdemontuje most w pobliżu ronda i w jego miejscu wybuduje dwa nowe. Pomiędzy jezdniami drogowcy zostawią miejsce pod torowisko, gdyby miasto zdecydowało się w przyszłości je wybudować. Na razie jednak będą się tam zatrzymywać autobusy. Mają zjeżdżać do środka jezdni, by wysadzić pasażerów na przystankach.
Dzięki przebudowie tego odcinka Strzegomskiej będziemy mogli szybciej dostać się z obwodnicy śródmiejskiej do lotniska, bo w przyszłe wakacje zakończyć się ma także modernizacja ul. Granicznej. - To ważne, by miasto miało dobre połączenie z dobrym lotniskiem - mówi wiceprezydent Wrocławia Maciej Bluj. - Cieszymy się, zwłaszcza że wykonawca zrealizuje tę inwestycję o 28 mln zł taniej w stosunku do wartości kosztorysowej. Nie dość, że zapłacimy mniej, to będzie jeszcze dobrze i szybko, bo takie mamy doświadczenia z firmą Skanska.
Jesienią zeszłego roku Skanska trzy miesiące przed terminem oddała zmodernizowaną ul. Lotniczą. Tam także najpierw wybudowała nową jezdnię, potem wyremontowała starą. - W przypadku Strzegomskiej też możemy zagwarantować, że termin zostanie dotrzymany - mówi Witold Nietubyć ze Skanskiej. - W przyszłym tygodniu zaczniemy organizować plac budowy.
Prace na Strzegomskiej kosztować będą ponad 44 mln zł - 18 mln tej kwoty pochodzić będzie ze środków unijnych. W przyszłości czteropasmowa jezdnia ma być przedłużona do pl. Orląt Lwowskich, ale nikt nie potrafi powiedzieć, kiedy to nastąpi.
"m...k" napisał: Heh, jeśli Strzegomska nie jest wylotówką to ja się zastanawiam skąd na niej te korki rano ciągnące się od Muchoboru Wielkiego i popołudniami blokujące ruch na Strzegomskiej i Rogowskiej w drugą stronę; bo zapewne mieszkańcy Smolca czy Krzeptowa do miasta dojeżdżają innymi trasami
Strzegomska była, jest i będzie typową przelotówką. Wylotówką na Smolec, Krzeptów jest ulica żwirki i Wigury (choć ta ulica na razie przedstawia w duzej części obraz nędzy i rozpaczy). Wracając do przebudowy Strzegomskiej, to na niej po przebudowie nie powinno być korków. Niestety takowe nadal mogą się tworzyć tuż za rondem, przy skrzyżowaniu Mińskiej z ulicą wylotową z Factory.
Heh, jeśli Strzegomska nie jest wylotówką to ja się zastanawiam skąd na niej te korki rano ciągnące się od Muchoboru Wielkiego i popołudniami blokujące ruch na Strzegomskiej i Rogowskiej w drugą stronę; bo zapewne mieszkańcy Smolca czy Krzeptowa do miasta dojeżdżają innymi trasami
Bo to ulica łącząca także i osiedla. Wrocław ma specyficzną strukturę zabudowy. Wiele mniejszych i większych osiedli oddalonych często od siebie o kilkaset metrów lub kilometrów.
[quote:1w6wkt5e]ale jako pierwsza robiona jest ta najbardziej uciążliwa.[/quote:1w6wkt5e]
Jako pierwza robiona jest ta, dla której udało się w pierwszej kolejności opracować plany i dla której to pierwszej udało się pozyskać środki finansowe, w tym z UE. I która jest potrzebna nie tylko do obsługi Euro 2012 ale i kilku osiedli zamieszkiwanych przez kilkanaście tysięcy ludzi (osiedli cały czas rozbudowujących się) i dla obsługi nowej dzielnicy biurowej wzdłuż Strzegomskiej i w najbliższym otoczeniu tej ulicy. Chodzi o połączenie tej dzielnicy wygodną trasą z lotniskiem. To wielki atut dla biurowców tam powstałych i kolejnych, które powstaną w najbliższych latach.
[quote:1w6wkt5e] Nieprawda. Taki jest wymóg projektowania, że projektuje się na to, co ma być. A może ta droga nie jest potrzebna, skoro nie analizowano tego? [/quote:1w6wkt5e]
Ile to już razy w historii okazywało się, że projekt już w momencie jego finalizacji i rozpoczęcia po pewnym czasie danej inwestycji, okazywał się projektem żle wykonanym albo nie przystającym do nowych warunków i otoczenia?
[quote:1w6wkt5e] SIWZ to projekt. Chyba rzeczywiście nie czytałeś go, skoro nie wiesz, co to jest.[/quote:1w6wkt5e]
Znam go. I wiem czym jest SIWZ! I ów SIWZ-y są często wykonywane w tak niedbały sposób, w tak nieprzemyślany sposób, że póżniej są wielkie problemy z realizacją wytycznych w nich zawartych i setkam pytań
"anubis" napisał: To była niewielka grupka, kilkunastu osób. Najbardziej chodziło o pieniadze, nie o hałas. Grupka kilkunastu osób, to nie całe osiedle liczące kilkanaście tysięcy mieszkańców.
Ta niewielka grupka robiła to, bo mogła - inni nie mogli blokować, tak jak np. mieszkańcy WW ;)
[quote:301rmd2k]Więcej przejść + więcej świateł = mniejsza płynność ruchu. To nie osiedlowa uliczka.[/quote:301rmd2k]
to dlaczego idzie środkiem osiedla?
[quote:301rmd2k]Lotnisko będzie obsługiwane przez kilka różnych tras: Strzegomską, Graniczną, AOW, Aleję Stabłowicką, w przyszłości także przez Oś Inkubacji. [/quote:301rmd2k] ale jako pierwsza robiona jest ta najbardziej uciążliwa.
[quote:301rmd2k]Sensowniejsze jest wykonanie badań natężenia prawdziwego ruchu po otwarciu trasy, ulicy, a nie na zasadzie <gdybologii>.[/quote:301rmd2k] Nieprawda. Taki jest wymóg projektowania, że projektuje się na to, co ma być. A może ta droga nie jest potrzebna, skoro nie analizowano tego? [quote:301rmd2k]SIWZ to zmora polskich inwestycji.[/quote:301rmd2k] SIWZ to projekt. Chyba rzeczywiście nie czytałeś go, skoro nie wiesz, co to jest.
"Gesah" napisał: I może mi powiesz, że latami blokujący obok budowę Klecińskiej nie robili tego ze względu na hałas?
To była niewielka grupka, kilkunastu osób. Najbardziej chodziło o pieniadze, nie o hałas. Grupka kilkunastu osób, to nie całe osiedle liczące kilkanaście tysięcy mieszkańców.
[quote:upsn91o6]Że zmniejszenie ilości przejść dla pieszych, w tym najważniejszego na Krzyżówce,[/quote:upsn91o6]
Więcej przejść + więcej świateł = mniejsza płynność ruchu. To nie osiedlowa uliczka.
[quote:upsn91o6]puszczenie trasy na lotnisko środkiem osiedla, brak ekranów, które mają być robione dopiero po analizie porealizacyjnej, brak badań środowiskowych to norma? Tak samo jak przygotowanie SIWZ, które skutkowało setkami pytań.[/quote:upsn91o6]
Lotnisko będzie obsługiwane przez kilka różnych tras: Strzegomską, Graniczną, AOW, Aleję Stabłowicką, w przyszłości także przez Oś Inkubacji.
Sensowniejsze jest wykonanie badań natężenia prawdziwego ruchu po otwarciu trasy, ulicy, a nie na zasadzie <gdybologii>.
I może mi powiesz, że latami blokujący obok budowę Klecińskiej nie robili tego ze względu na hałas? Że zmniejszenie ilości przejść dla pieszych, w tym najważniejszego na Krzyżówce, puszczenie trasy na lotnisko środkiem osiedla, brak ekranów, które mają być robione dopiero po analizie porealizacyjnej, brak badań środowiskowych to norma? Tak samo jak przygotowanie SIWZ, które skutkowało setkami pytań.
Czytałem SIWZ. Znam też rynek nieruchomości. I upodobania i zachowania klientów. Trochę mieszkań na Nowym Dworze i Muchoborze już sprzedałem i wiem na co przede wszystkim zwracali uwagę kupujący, wybierający mieszkania na tych osiedlach i sprzedający je.
"Gesah" napisał: Ta przebudowa jest doskonałym przykładem - wylotówka dla podwrocławskich przedmieść ma rozciąć osiedle - nie zrobiono nawet badań środowiskowych, bo nie byłoby szans, aby ten projekt je przeszedł. Także efekt będzie prosty - mieszkańcy Nowego Dworu przeniosą się do Smolca, Krzeptowa i dalej. Co wiemy z analiz poznańskich - hałas jako główny powód wyprowadzki za miasto wskazało 70% respondentów.
Strzegomska ani tym bardziej Graniczna nie są żadnymi wylotówkami. To jedna z dróg na Wrocławskie lotnisko i główna arteria, która miała i ma połączyć Nowy Dwór i Muchobór z centrum miasta. Na odcinku od Gądowianki w kierunku świebodzkiego, ma to też być arteria łącząca powstające wzdłuż tej ulicy centra biurowe i pojedyńcze biurowce z samym centrum Wrocławia. Ewentualna wyprowadzka części osób z Nowego Dworu bardziej wiązśe się i wiązać się będzie z bezpieczeństwem mieszkańców, pogarszającym się w następnych latach stanem bloków i możliwościami finansowymi społeczeństwa. W przypadku Nowego Dworu (całości osiedla, a nie kilku blków wzdłuż samej Strzegomskiej), hałas to mniej istotny problem.
Ta przebudowa jest doskonałym przykładem - wylotówka dla podwrocławskich przedmieść ma rozciąć osiedle - nie zrobiono nawet badań środowiskowych, bo nie byłoby szans, aby ten projekt je przeszedł. Także efekt będzie prosty - mieszkańcy Nowego Dworu przeniosą się do Smolca, Krzeptowa i dalej. Co wiemy z analiz poznańskich - hałas jako główny powód wyprowadzki za miasto wskazało 70% respondentów.
"Gesah" napisał: Mylisz się, problem Poznania nie jest taki jak gdzie indziej, bo oni stracili nieporównanie więcej - szacuje się, że nawet 80 tysięcy dla miasta mniejszego od Wro, to tragedia - co widać choćby po niższym od Wro budżecie miasta.
W Poznaniu nie ma korków? Są, i to często większe niż we Wrocławiu. Dlatego pojawia się znów pomysł 3 Ramy.
Ten problem Poznania jest doskonale znany i przeanalizowany.
Tak się składa, że przez 2 lata pracowałem w Poznaniu, więc dość dobrze orientuję się w temacie nieruchomości w tym mieście (z racji wykonywanego zawodu) ale i codziennego życia (ruch uliczny, infrastruktura drogowa). Znam też Warszawę i Kraków. I porównując te miasta, najmniej stałem i stoję w korkach w Poznaniu, a najwięcej we Wrocławiu i Warszawie. Każde z tych miast ma też specyficzne układy drogowe i niestety ten we Wrocławiu, uwarunkowany jeszcze historią, jest w tej chwili najmniej drożny. Na szczęście z roku na rok idzie ku lepszemu. Przebudowa wspomnianej w temacie Strzegomskiej i Granicznej są tego przykładem.
Mylisz się, problem Poznania nie jest taki jak gdzie indziej, bo oni stracili nieporównanie więcej - szacuje się, że nawet 80 tysięcy dla miasta mniejszego od Wro, to tragedia - co widać choćby po niższym od Wro budżecie miasta.
W Poznaniu nie ma korków? Są, i to często większe niż we Wrocławiu. Dlatego pojawia się znów pomysł 3 Ramy.
Ten problem Poznania jest doskonale znany i przeanalizowany.
"Gesah" napisał: No i Poznań przekonał się, że ta rozbudowa układu komunikacyjnego spowodowała tylko wyprowadzkę ludzi za miasto - stracili kilkadziesiąt tysięcy podatników, głównie najlepiej zarabiających, a centrum upada. Korki jak były, tak są, a władze forsują kolejną obwodnicę, za 9 mld, czyli 2,5 raza tyle co AOW, która w końcu ma zlikwidować korki ;)
Przeprowadzka tych ludzi pod miasto i do okolicznych gmin, do bogatej i mocno zurbanizowanej, tak zwanej aglomeracji poznańskiej, wynika przede wszystkim nie tyle z rozbudowy infrastruktury drogowej w samym mieście Poznaniu, co z ceny działek pod budownictwo jednorodzinne w tym mieście (kosmiczne ceny i bardzo mała ilość takich działek) i faktu, że za cenę 40 metrowego mieszkania w centrum, można sobie kupić lub postawić dom jednorodzinny pod miastem, a dojazd do centrum samochodem czy pociągiem lub autobusem nie stanowi większego problemu. W Poznaniu problem prawdziwych korków nie istenieje. W porównaniu do takich miast jak na przykład Wrocław.
A tendencje do wyprowadzki pod miasto są w całej Polsce i dotyczą wszystkich większych miast w tym kraju. Podobna tendencja zaczyna się także na rynku nieruchomości biurowych. Po prostu biura na przedmieściach i pod miastem, tuż przy jego granicach, są o wiele tańsze niż w centrum, gdzie często jest nawet zaparkować nie tylko auta pracowników ale nawet flotę aut służbowych.
No i Poznań przekonał się, że ta rozbudowa układu komunikacyjnego spowodowała tylko wyprowadzkę ludzi za miasto - stracili kilkadziesiąt tysięcy podatników, głównie najlepiej zarabiających, a centrum upada. Korki jak były, tak są, a władze forsują kolejną obwodnicę, za 9 mld, czyli 2,5 raza tyle co AOW, która w końcu ma zlikwidować korki ;)
"Gesah" napisał: I to pokazuje żenadę polityki transportowej Wrocławia. W Poznaniu bez żadnych sztuczek PR i Euro buduje się właśnie lub niedługo zacznie 3 nowe trasy tramwajowe. Nowe, a nie ogryzki po 300 metrów.
Tylko, że we wspomnianym Poznaniu układ drogowy jest kilka razy lepiej rozwinięty niż we Wrocławiu. A Poznań dorobił się w dużej części go za komuny, Wrocław przez lata był pomijany i na infrastrukturę drogową nie szły takie pieniadze jak na Poznań. Jak Wrocław osiągnie taki poziom infrastruktury drogowej, jak Poznań, to przyjdzie też czas na transport zbiorowy.
I to pokazuje żenadę polityki transportowej Wrocławia. W Poznaniu bez żadnych sztuczek PR i Euro buduje się właśnie lub niedługo zacznie 3 nowe trasy tramwajowe. Nowe, a nie ogryzki po 300 metrów.
"Gesah" napisał: Wydzielony buspas. Jak zwykle o tramwaju tylko gadano.
Brak środków finansowych w budżecie. Zresztą nie tylko na tę inwestycję. Gdyby nie organizacja Euro, w tej chwili nie budowanoby ani jednej nowej trasy tramwajowej we Wrocławiu. A tak przynajmniej powstanie trochę nowych torowisk w ramach T+.
"rudi" napisał: Dosłownie CHORE! aby do lotniska nie dojeżdżał żaden tramwaj! Ani od osi inkubacji ani od nowego dworu! a podobno takie dobre planowanie we Wrocławiu jakieś spółki od tego itp! 100% że trzeba będzie kiedyś to dobudować ale jakim kosztem kolejnych nowych nawierzchni do zburzenia! za granica na zachodzie to są metra do lotnisk a u nas!?
A u nas ma być poprowadzona linia kolejowa.
"rudi" napisał: Tak samo jak z legnicką koło astry do stadionu budowała Skanska no i fajnie ale czemu nie sa 3 pasy wybudowane i tu tez trzeba będzie oczywiście dobudowywać! Stadion miliony ludzi rocznie tyle gadania i inwestycji z drogi zapchane!! gratuluje tym od planowania na przyszłość i marnowania naszych pieniędzy!!! pozdrawiam
Po co tam 3 pasy? Tak z megalomanii czy są ku temu jakieś powody?
Dosłownie CHORE! aby do lotniska nie dojeżdżał żaden tramwaj! Ani od osi inkubacji ani od nowego dworu! a podobno takie dobre planowanie we Wrocławiu jakieś spółki od tego itp! 100% że trzeba będzie kiedyś to dobudować ale jakim kosztem kolejnych nowych nawierzchni do zburzenia! za granica na zachodzie to są metra do lotnisk a u nas!? Tak samo jak z legnicką koło astry do stadionu budowała Skanska no i fajnie ale czemu nie sa 3 pasy wybudowane i tu tez trzeba będzie oczywiście dobudowywać! Stadion miliony ludzi rocznie tyle gadania i inwestycji z drogi zapchane!! gratuluje tym od planowania na przyszłość i marnowania naszych pieniędzy!!! pozdrawiam