Miasto otrzymało prawie milion złotych za budynek mieszkalno-usługowy przy ulicy Leopolda Okulickiego. Nowy właściciel będzie musiał wystąpić o warunki zabudowy, jeśli zechce go wyremontować.
Urzędnicy rozstrzygnęli 22 maja przetarg na sprzedaż zabudowanej nieruchomości przy ul. Leopolda Okulickiego 21. Przystąpiło do niego sześciu uczestników. Cena wywoławcza, zwolniona z podatku VAT, wynosiła 640 tys. zł. Zwyciężyła osoba fizyczna, która zaoferowała 877,8 tys. zł.
Powierzchnia działki wynosi 957 mkw. Stoi na niej częściowo podpiwniczony, dwukondygnacyjny budynek mieszkalno-usługowy – dawniej pełnił funkcje gospody i domu wypoczynkowego. Został wybudowany w 1940 roku. Jest zużyty technicznie w 70 procentach. Jego powierzchnia zabudowy wynosi około 272 mkw., a całkowita – ok. 544 mkw.
UM Wrocławia
Konsultacje z konserwatorem zabytków nieuniknione
Sprzedany teren znajduje się na obszarze historycznego układu urbanistycznego dzielnicy Zakrzów, ujętym w gminnej ewidencji zabytków. Widnieje w niej także sam budynek, ze względu na posiadane wartości zabytkowe.
– Podlega ochronie konserwatorskiej w zakresie zachowania bryły architektonicznej i gabarytów, a także kompozycji i wystroju architektonicznego elewacji oraz oryginalnych materiałów zastosowanych do jego wykończenia – wyjaśniają urzędnicy.
Nieruchomość nie jest objęta miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Jeżeli zaplanowany przez nowego właściciela remont będzie wymagał pozwolenia na budowę, będzie musiał wystąpić o wydanie decyzji o warunkach zabudowy.
Podobnie jest z kamienicą mieszczącą się w sąsiedztwie kampusu Politechniki Wrocławskiej, którą magistrat zamierza sprzedać. Szczegóły opisywaliśmy w tym tygodniu.
Znalazł już natomiast chętnego na przejęciu prawie stuletniego zabytkowego budynku znajdującego się przy ul. Braci Śniadeckich, o czym informowaliśmy w maju.
Przybędzie mieszkań
Na Zakrzowie powstanie również duże osiedle wielorodzinne. Kolejną inwestycję w tej części miasta planuje Triada Dom – w pobliżu już zrealizowanych. O szczegółach pisaliśmy także w maju.