Odnowią zabytkowy młyn. Zamiast targowiska będzie tam centrum wystawiennicze

Na 4 hektarach wokół młyna Sułkowice - tam, gdzie obecnie co weekend handlarze sprzedają przysłowiowe mydło i powidło - już za 2 lata ma stanąć nowoczesne centrum wystawiennicze. Inwestor, spółka DomExpo właśnie stara się o pozwolenie na tę inwestycję. Na dwóch poziomach znajdzie się 300 lokali, nie zabraknie też placu targowego i parkingu na ponad tysiąc miejsc.

Pierwsze centrum wystawiennicze tego inwestora powstaje w Opolu. Zostanie oddane w połowie przyszłego roku. Potem mają pojawić się kolejne tego typu obiekty: po jednym we Wrocławiu i w Warszawie. Wrocławskie centrum wystawiennicze DomExpo stanie tuż przy centrum handlowym Korona, na terenie dawnego młyna Sułkowice. Ma zostać oddane w 2014 roku.

Zgodnie z planami inwestora w centrum ma znaleźć się strefa konferencyjno-ekspozycyjna o powierzchni 3 tys. metrów kwadratowych, otwarty plac ekspozycyjno-targowy na 15 tys. metrów kwadratowych, a także strefa gastronomiczna i dla dzieci oraz przestrzeń biurowa.

- Inwestycja będzie polegała na rewitalizacji młyna i dobudowaniu powierzchni wystawienniczych. Obecnie jesteśmy w trakcie uzyskiwania pozwolenia na jej realizację - mówi Sebastian Bogusz, dyrektor projektu DomExpo w rozmowie z portalem propertynews.pl.

Na dwóch poziomach handlowo-ekspozycyjnych znajdzie się 300 lokali, które zajmą łącznie 45 tys. metrów kwadratowych. Nie zabraknie też parkingu na 1300 miejsc.

Młyn Sułkowice wzniesiono, wraz z doprowadzeniem bocznicy kolejowej, w 1890 roku. W latach powojennych był dwukrotnie modernizowany, a po zakończeniu produkcji na początku XXI wieku pojawiły się różne koncepcje przebudowania młyna na wielofunkcyjne centrum kultury i rozrywki. Rozważano nawet jego wyburzenie.

W 2008 roku na terenie młyna otwarto targowisko, na którym pracę znaleźli handlarze ze zlikwidowanego placu targowego przy ulicy Na Niskich Łąkach. Co niedzielę pojawiają się tam tłumy klientów, a oferta lokalnych handlarzy jest niezwykle szeroka: od miodów, zachodniej żywności i roślin przez rowery i sprzęt narciarski, a na meblach i innych starociach kończąc.