Schron, bunkier czy czopek? Szukają alternatywnej nazwy dla Wroclavii

Wroclavia, budowana w kwartale ulic: Sucha, Joannitów, Dyrekcyjna i Borowska, ma być gotowa jesienią 2017 roku. Pojawi się tam ponad 200 sklepów, 20 restauracji i kino Cinema City, w który będzie pierwsza we Wrocławiu sala z technologią IMAX. W ogromnym obiekcie o łącznej powierzchni 71 tys. metrów kwadratowych znajdą się także biura.

Kompleks będzie zintegrowany z dworcem autobusowym o powierzchni około 7 tys. metrów kwadratowych.

– Nowy dworzec, zlokalizowany na dwóch poziomach, będzie przestronny, jasno oświetlony i łatwo dostępny dla podróżnych, zarówno z ulicy, jak i  galerii handlowej. Hol dworca autobusowego z kasami biletowymi i poczekalnią zostanie usytuowany na poziomie „0”. Stanowiska dla autobusów ulokowane zostaną na poziomie „-2”. Ruchome schody połączą perony z poczekalnią – zapowiadają przedstawiciele inwestora, firmy Unibail-Rodamco.

Kierowcy otrzymają do swojej dyspozycji 2 300 miejsc parkingowych. Koszt inwestycji to około 240 mln euro.

Całe przedsięwzięcie budzi spore kontrowersje. Budowę galerii handlowej krytycznie oceniają m.in. miejscy aktywiści.

– Ta "inwestycja" jest doskonałym przykładem braku polityki przestrzennej we Wrocławiu, nieprzestrzegania Polityki Mobilności czy przedkładania interesu dewelopera nad potrzeby mieszkańców, zieleń oraz dziedzictwo historyczne. Oglądając zdjęcia i projekt Wroclavii studenci będą się uczyć, jak nie planować przestrzeni miejskiej – pisał na portalu hipermiasto.com Aleksander Obłąk z Akcji Miasto.

Teraz społecznicy szukają na Facebooku adekwatnej i alternatywnej do tej oficjalnej nazwy dla potężnej galerii handlowej.