Stadion w Zabrzu będzie nie tylko areną sportową. Na inwestorów czekają tysiące metrów kwadratowych do wynajęcia i uzbrojone, wolne od wad prawnych działki przy modernizowanym Stadionie imienia Ernesta Pohla. Nazwisko legendarnego, piłkarskiego króla strzelców powinno zachęcać, by strzelić równie celnie jak on przed laty... tym razem w biznes. A – jak twierdzą eksperci - jest, co najmniej, kilka powodów dla których warto.
Stadion w Polsce odwiedzany tłumnie i równie chętnie jak duże centra handlowe? Tak, to możliwe – pokazują przykłady z innych europejskich krajów. Rzesze odwiedzających pojawiają się tam nie tylko przy okazji masowych imprez sportowych, czy dużych koncertów. Bo Europa znalazła na to patent – udawanie prestiżu i dobrze prosperującego biznesu wokół piłkarskich gigantów.
- Dobrym przykładem jest Allianz Arena w Monachium. Działa tam wiele firm: bary, restauracje i kawiarnie, centra rehabilitacji i sklepy. Zarabia nie tylko stadion, ale też sami przedsiębiorcy i lokalny samorząd. Innym przykładem życia areny poza meczami jest Camp Nou w Barcelonie - obowiązkowe miejsce do odwiedzenia obok dzieł Gaudiego. Stadion w Zabrzu ma szansę stać się nieodzownym punktem na mapie dla turystów odwiedzających Zabrze i całą aglomerację – powiedział Tomasz Heryszek, dyrektor marketingu Górnika Zabrze.
Arena i jej najbliższa okolica tętniąca życiem – to pomysł Zabrza na udany mariaż sportu i biznesu. Na samym stadionie przewidziano ponad 10 tysięcy metrów kwadratowych do wynajęcia pod powierzchnie biurowe, konferencyjne i handlowe. Biuro z widokiem na piłkarską murawę? Atrakcja, ale i prestiż. Tak można będzie przyjmować kontrahentów właśnie w Zabrzu. Na inwestorów czekają też dwie uzbrojone działki - potencjalne miejsce na centrum konferencyjne, bazę hotelową, czy inne - użyteczne również z punktu widzenia mieszkańców miasta – atrakcyjne miejsca.
- Ofertę zaprezentowaliśmy już na targach w Cannes i Monachium. Byliśmy też na II Europejskim Kongresie Małych i Średnich Przedsiębiorstw w Katowicach. Dzięki dużej kampanii w internecie i radiu budujemy wizerunek Stadionu jako nie tylko areny sportowej, ale i biznesowej – mówi Tadeusz Dębicki, prezes spółki Stadionu w Zabrzu, firmy budującej obiekt, która będzie też jego operatorem.
W przyciągnięciu inwestorów, oprócz działań promocyjnych, mogą też pomóc obiektywne czynniki. Jednym z nich jest położenie stadionu i dobra sieć drogowa: bliskość autostrad A1 i A4 czy Drogowej Trasy Średnicowej. Ale warto pamiętać także o atrakcjach wokół budowanego obiektu. Przypomnijmy, że w Zabrzu powstaje Europejski Ośrodek Kultury Technicznej i Turystyki Przemysłowej, łączący światowej klasy obiekty dziedzictwa przemysłowego – m. in. zabytkową kopalnię GUIDO i ponad pięciokilometrowy podziemny szlak turystyczny. To wszystko w bezpośredniej bliskości stadionu.
- Prowadząc hotel, restaurację czy spa najważniejsze jest, by sprzedawać nie produkt, ale wrażenia, odczucia. Otoczenie stadionu w Zabrzu stwarza doskonałe warunki dla takiego biznesu: tutaj zbiegają się sportowe emocje, tradycja piłkarska ale i dziedzictwa przemysłowego, a wszystko wokół pięknego, nowoczesnego stadionu. Może on się stać wkrótce jednym z najbardziej rozpoznawalnych punktów na mapie regionu. To wszystko powoduje, że stadion z terenami inwestycyjnymi to bardzo interesujące miejsce dla biznesu – mówi Marzena Mielczarek, ekspertka ds. zarządzania obiektami hotelowymi.
Poszerzone funkcje stadionu, tereny pod inwestycje i wreszcie marka związanego ze stadionem klubu piłkarskiego - to pomysł Zabrza na stworzenie nowoczesnej Unikatowej Propozycji Sprzedaży odpowiadającej współczesnym trendom marketingowym. W Polsce taki sposób myślenia o obiekcie sportowym i jego otoczeniu jest pionierski.