Miasto chce się pozbyć części swoich obiektów rekreacyjnych, którymi zarządza miejska spółka Spartan. Chodzi m.in. o lodowisko przy Spiskiej, siłownię przy Lubińskiej czy boisko piłkarskie przy Krajewskiego. Znalazł się chętnych na ich kupno - to łódzka firma Central Fund of Immovables, która w ubiegłym roku przejęła Wrocławskie Centrum SPA przy Teatralnej.
Miejska spółka Wrocławskie Centrum Treningowe Spartan posiada sześć obiektów sportowych zlokalizowanych na terenie całego miasta. Zarządza wrocławskimi lodowiskami, basenami czy kortami tenisowymi. Chce ją kupić firma Central Fund of Immovables. Ta sama, która w zeszłym roku kupiła od magistratu za ponad 15 mln złotych Wrocławskie Centrum SPA przy Teatralnej.
CFI ma 11 lat. Firma przede wszystkim kupuje nieruchomości (grunty z budynkami), remontuje je, a potem wynajmuje powierzchnie. Siedzibę ma w Łodzi, skupia się na działalności w tym województwie, ale posiada także nieruchomości na Pomorzu, Śląsku, Mazowszu i na Dolnym Śląsku.
Przedstawiciele firmy potwierdzają, że zgłosili się do negocjacji i poprosili o szczegółowe informacje o Spartanie.
Miasto chce się pozbyć obiektów przy ulicy Spiskiej (lodowiska, sal do fitnessu i spinningu oraz kortów tenisowych), Lubińskiej (siłowni i kortów), a także hali sportowej i boiska przy Krajewskiego.
Nadal do gminy mają należeć baseny przy Wejherowskiej i Kłokoczyckiej, a także kąpielisko Morskie Oko. Na pewno pod młotek nie pójdzie też hala Orbita. Miasto nie pozbędzie się w najbliższym czasie również centrum profilaktyki kręgosłupa i kriokomory przy ulicy Hallera. Najprawdopodobniej opiekę nad tymi obiektami przejmie Wrocławskie Centrum Sportu, Hippiki i Rekreacji.
Majątek Spartana jeszcze rok temu wyceniano na 40 mln złotych. Nowych wycen miasto nie chce ujawniać.