Proszę Państwa, mieszkam w bloku obok, dokładnie z okien widzę inwestycję. To czy cena jest dobra, czy dobre wykończenie nie oceniam. Jedno jest pewne inwestycja w ostatnich tygodniach zdecydowanie zwolniła. Jeśli chodzi jednak o okolicę, skażenie gruntu i inne takie to zdecydowanie chciałem powiedzieć, że to muszą być opinie konkurencji lub malkontentów. To samo dotyczy różnicy poziomów, jakaś Pani z uporem maniaka wmawia innym, że różnica w poziomach wynosi 1m. Pod inwestycje da się podejść także od strony parku, polecam wizytę z miarką. Na moje oko ten metr ma 2,5-3m jak nic. W bramie w której mieszkam jest 12 mieszkań, w każdym są dzieci, odkąd się tu przeprowadziliśmy Syn ani razu nie był chory, a wcześniej był chory praktycznie raz w miesiącu. Jest cisza i spokój, a jakieś teksty o kimś pytającym o drobne na piwo proszę włożyć między bajki. W parku nie jest żadnym wyczynem zobaczyć Bobry (dokładnie na przeciw inwestycji Willa, są ładnie wystrugane drzewka, a i symaptyczne stworzonka można spotkać), sarny (ostatnio były na placu budowy z drugiej strony naszego budynku, całe stadko), czaple, łabędzie, o kaczkach nie wspomnę, jak ktoś nie lubi kaczek to odradzam, czasem mają jakieś narady i jest dość głośno. Od 4:00 nad ranem z parku dochodzą niesamowite dźwięki, ptaki dają niesamowity koncert. Nam mieszka się rewelacyjnie w tej lokalizacji. Jest coś zabawnego, ale ilość dzieci tutaj chyba nie jest przypadkowa, chyba innym też się dobrze mieszka i rozmnażają się przez pączkowanie ;). Czy nie ma wad ? Mnie denerwują 2 rzeczy:
1) Brak kładki do parku od strony Rybnickiej, u nas deweloper zrobił nawet furtkę z wyjściem do parku i niby deweloper Willi Wrocław ma zrobić kładkę, a mieszkańcy naszego bloku jako wspólnota mają się do tego dołożyć. Oby ta kładka powstała.
2) Psie kupy na chodniku na ulicy Rybnickiej doprowadzają mnie do pasji. Nie widzę bezpańskich psów i jak kiedyś przyłapie kogoś na spacerku kto zostawia takie prezenty to chyba zapakuje mu do kieszeni odchody jego pieska.
Co do samej inwestycji, mieszka mi się tak dobrze, że oglądałem nowe osiedle na zasadzie, może kupić większe mieszkanie i dla mnie są następujące wady:
a) brak placu zabaw (a wręcz placów), a osiedle całkiem spore ?
b) zabudowa jeden przy drugim jakoś powoduje, że nie jestem w stanie wyobrazić sobie czemu mam płacić tak dużo oglądając z okna sąsiada. Za widok na park dopłaciłbym.
Jeszcze jedno, ponieważ deweloper monitoruje to forum. Jako osoba, która żyje z marketingu jak patrzę jak inwestycja jest przygotowana do sprzedaży, widzę jakie auta podjeżdzają oglądać inwestycję i ludzie często nawet nie wysiadają z auta, zawracają tylko. Czasem ktoś wyjdzie i popatrzy. Naprawdę żal mi Inwestora, bo na pewno zainwestował majątek, lokalizacja jest rewelacyjna, nie znam lepszego parku we Wrocławiu, ale jak można ściągać ludzi na zakup penthousów za 900 tyś czy ponad milion i oczekiwać, że podjadą swoją limuzyną, wcisną się gdzieś z parkowaniem na Rybnickiej, w porządnych butach wejdą w błoto i poszukają biura gdzieś schowanego. Litości tak się nie przyciąga Klientów z pieniędzmi, za takie coś powinno się karać :).
Drogi Inwestorze wyobraź sobie, że zabierasz swoją małżonkę swoją limuzyna na oglądanie luksusowych apartamentów, podjeżdzacie swoim autem za 300 tyś i nie ma gdzie zaparkować, jest jakieś wejście na budowę, wysiadacie, Żona w szpilkach, Ty w lakierkach i gajerze, widzicie jakąś tabliczkę ze strzałką do biura. Żona patrzy na Ciebie i już wiesz, że ona nawet nie ma ochoty tam iść. Niestety drogi Inwestorze zapewne nie sprzedałeś z tego powodu wielu mieszkań i zapewne z tego powodu budowa zwolniła
. Ktoś powinien zrobić z tym porządek.