W drugiej połowie stycznia zmieni się trasa autobusu linii D. Przeciwko zmianom protestuje część mieszkańców Kleciny. – To spowoduje, że podróż autobusem D będzie dłuższa dla wszystkich, którzy chcą jechać do centrum – tłumaczą.
Po oddaniu do ruchu nowego mostu przez Ślęzę, w połowie grudnia zmieniły się trasy kilku autobusów (m.in. A i 125).
Teraz magistrat szykuje się do wprowadzenia drugiego etapu zmian w obsłudze komunikacyjnej rejonu ulicy Racławickiej i Skarbowców. Zmiany zostaną wprowadzone w życie w sobotę 21 stycznia.
Jak zapowiadają urzędnicy, autobusy linii 125 jadące z pętli Brochów będą kursowały w wydłużonej relacji do pętli Krzyki, w obu kierunkach przez ulicę Racławicką, Skarbowców, Sowią i Krzycką do pętli Krzyki. A kursy autobusów linii 126 zapewnią obsługę komunikacyjną ulicy Racławickiej dojeżdżając od strony ulicy Powstańców Śląskich do pętli przy ulicy Racławickiej.
– Dodatkowo dla wzmocnienia oferty przewozowej na ulicy Skarbowców, kursy autobusów linii D zostaną skierowane od ulicy Powstańców Śląskich przez ulicę Racławicką, Skarbowców i Sowią do ulicy Krzyckiej oraz w dni wolne od pracy autobusy tej linii w godzinach od 9:00 do 19:00 będą kursowały z częstotliwością co 15 minut – wyjaśnia Małgorzata Szafran z biura prasowego magistratu.
Urzędnicy tłumaczą, że dzięki tej zmianie, z ulicy Skarbowców będą odjeżdżały 3 linie autobusowe: D i 133 w kierunku ulicy Powstańców Śląskich oraz 125 w kierunku Cmentarza Grabiszyńskiego i węzła przesiadkowego FAT.
Mieszkańcy nie chcą zmiany trasy linii D
Przeciw zapowiadanym zmianom trasy linii D protestuje część mieszkańców Kleciny.
– Ta zmiana spowoduje, że podróż autobusem D będzie dłuższa dla wszystkich, którzy chcą jechać do centrum, nie będzie można przesiąść się na pętli Krzyki, utrudni też dojazd dzieciom, które chodzą do przedszkola i szkoły podstawowej przy ul. Januszowickiej lub MDK przy ul. Powstańców Śląskich – podkreślają.
Zdaniem mieszkańców Kleciny, te zmiany oznaczają, że
do węzłów przesiadkowych przy ul. Powstańców Sląskich będzie się jechać dłużej i w większym tłoku, a linia D zamiast dojechać do ul. Powstańców Sląskich w okolice pętli Krzyki przy parku możliwie najkrótszą trasą, będzie teraz kluczyć uliczkami osiedlowymi, aby w końcu dotrzeć do zakorkowanej w szczycie alei Hallera.
– Pożytek z tego niewielki, bo ta trasą jeździ już autobus 133. Po drugie – posiadacze biletów okresowych nie będą mogli skorzystać z linii 107 w celu dojazdu do ul. Powstańców Śląskich (pętla Krzyki), ponieważ trasy linii D i linii 107 na końcowym odcinku w tym kierunku nie będą się pokrywać, do pętli trzeba będzie dojść pieszo. Po trzecie – posiadacze biletów okresowych nie będą mieli możliwości poruszania się liniami tramwajowymi od pętli Krzyki do skrzyżowania z Hallera (po trasie autobusu D), co pozwalało na szybsze poruszanie się po mieście. Teraz będziemy mogli spokojnie postać w korkach zwłaszcza w rejonie alei Hallera –zaznaczają mieszkańcy Kleciny.
Dodają, że na domiar złego w rejonie ulicy Krzyckiej, czyli w miejscu, gdzie przesiadać musieliby się pasażerowie 107, nie ma tablicy świetlnej pokazującej rzeczywisty czas przyjazdu autobusu ani też biletomatu.
– Zgodnie z informacja, którą otrzymaliśmy w Wydziale Transportu, opinii w sprawie zmian nie przedstawiła Rada Osiedla Klecina, choć prowadziła rozmowy z Wydziałem Transportu w sprawie tych zmian. Pozytywne opinie dotyczące zmian przedstawiły i Rada Osiedla Grabiszyn-Grabiszynek, i Rada Osiedla Krzyki-Partynice. Wiemy, że Rada Osiedla Klecina nie publikowała informacji w sprawie tych rozmów ani nie informowała mieszkańców, że zmiany takie są planowane – podkreślają wrocławianie.
Na osiedlu Klecina trwa zbiórka podpisów pod sprzeciwem w sprawie planowanych zmian trasy autobusu linii D.
– Listy te będą wyłożone w naszych osiedlowych punktach handlowo-usługowych i zostaną dołączone do pisma Rady Osiedla Klecina, które zostanie wysłane w piątek do Wydziału Transportu Urzędu Miasta – zapowiadają mieszkańcy Kleciny.