REKLAMA
Napisz komentarz
miszuu
Stadion odzyskany!!!
Hurrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!! :lol::D:lol::D:lol::D:lol::D:lol::afro::cheers::flower::rotfl::rotfl:;D:jupi::thumleft::thumright::farao::sunny::albino::afro:
0
Zaloguj aby dodać komentarz
danylko
a czy to jest ten sam Mostostal co buduje nam most na Rędzinie??
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Corporation
[size=150:2zlwn8jz]Wrocław już wie, kto wybuduje stadion[/size:2zlwn8jz]

stadion_noc_ma_y.jpg

Sąd, który na rozpoznanie sprawy miał 30 dni orzekł, że skarga złożona przez konsorcjum z firmą Max Boegl w składzie jest bezpodstawna i podtrzymał decyzję Krajowej Izby Odwoławczej która za zwycięzcę przetargu na generalnego wykonawcę stadionu uznała konsorcjum z Mostostalem Warszawa S.A. na czele. Dzisiejszy wyrok nie podlega kasacji. Dzięki temu, tuż po jego ogłoszeniu możliwe było parafowanie umowy przez prezydenta - Rafała Dutkiewicza oraz przedstawicieli zwycięskiego konsorcjum. Uroczyste podpisanie umowy zaplanowano na najbliższy wtorek.

http://www.2012.wroc.pl/pl/index
0
Zaloguj aby dodać komentarz
kc5
Super, ale co z tą kamerą . Kiedy wreszcie ją uruchomią :( Ponoć byliśmy pierwsi ,a teraz chyba ostatni :(
0
Zaloguj aby dodać komentarz
env
Fantastycznie :)
Nie dość że szybciej to jeszcze taniej.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
rudi

Mostostal Warszawa zbuduje wrocławski stadion 2009-04-09
, [i:1l5nvdtc]ostatnia aktualizacja 2009-04-09 14:57[/i:1l5nvdtc]

Sąd Okręgowy we Wrocławiu odrzucił skargę konsorcjum Max Boegl na decyzję Krajowej Izby Odwoławczej. To znaczy, że miasto może podpisać już umowę na budowę stadionu z Mostostalem Warszawa

[i:1l5nvdtc]Taki ma być stadion na Maślicach
Materiał UM Wrocławia[/i:1l5nvdtc]
z6376804X.jpg

Przypomnijmy, że niemiecka firma Max Boegl przegrała przetarg na budowę decyzją komisji przetargowej spółki Wrocław 2012, ale po uwzględnieniu wniesionego protestu została ogłoszona jego zwycięzcą.

Krajowa Izba Odwoławcza 2 marca uznała, że stadion powinno jednak budować konsorcjum firm, którego liderem jest warszawski Mostostal.

Od tej decyzji Max Boegl odwołał się do sądu powszechnego. Czwartkowego wyroku przedstawiciele firmy nie chcieli komentować.

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
0
Zaloguj aby dodać komentarz
anubis
Potrzebny Okrągły Stół dla Euro we Wrocławiu
http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751 ... lawiu.html
0
Zaloguj aby dodać komentarz
rudi
Max Bögl: jak miasto zechce, stadion może być tańszy

Tak ma wyglądać stadion na Euro 2012 fot. Wizualizacja inwestora
40_982666_1_d_9481.jpg


Rozstrzygnięcie sądu w sprawie przetargu na budowę wrocławskiego stadionu na Maślicach już w przyszłym tygodniu.
Firmy, które walczą o zlecenie warte ponad 700 mln złotych, uaktywniają się. Konsorcjum z Max Bögl na czele, które walczy po odwołaniu o prawo do budowy wrocławskiego stadionu, w czwartek ogłosiło, że jest gotowe do negocjacji o obniżenie ceny.
- Gdy tylko zażyczy sobie tego inwestor, jesteśmy gotowi i czekamy na propozycje korekt w projekcie - przyznał Falk Rohmberger, prokurent firmy Max Bögl Polska.

Oszczędzić można m.in. na materiałach, z których ma powstać arena. Przedstawiciele niemieckiej firmy przyznają jednocześnie, że gdyby dopiero teraz mieli zaoferować cenę za stadion, wyceniliby swoją pracę na tym samym poziomie.
- Mimo kryzysu, cena za stadion najprawdopodobniej byłaby taka sama, bo teraz euro jest droższe w stosunku do złotówki - przyznawał prokurent.
Przedstawiciele firmy zaznaczali też, że uszanują każdy wyrok sądu. Po niekorzystnym nie będą się już nigdzie odwoływać.

Miasto już wcześniej zapowiadało odchudzenie projektu stadionu i przy tej deklaracji zostaje. Urzędnicy chcą znaleźć oszczędności m.in. na konstrukcji dachu i na elementach aluminiowych. Chodzi o około 30 mln złotych, które mają dzięki temu zostać w miejskiej kasie.


- Oszczędności mają jednak nie wpłynąć na komfort kibiców ani na zaprojektowany wygląd areny - tłumaczy Paweł Czuma, dyrektor biura prasowego urzędu miasta we Wrocławiu.
- Cała dyskusja wokół ceny wrocławskiego stadionu wzięła się stąd, że Gdańsk odchudził cenę przed przetargiem, a my zrobimy to dopiero po. W dodatku areny różnią się od siebie szczegółami technicznymi - dodaje rzecznik.

Wrocławska arena nie ma np. projektu wykonawczego i jego wykonanie spada na zwycięzcę przetargu. Urzędnicy wyliczają, że nasz stadion ma powierzchnię użytkową większą o 15 tys. metrów kwadratowych. Trzeba na niego zużyć dwa razy więcej betonu niż na arenę w Gdańsku. Do zbudowania kolosa na Maślicach potrzeba w dodatku 14,5 tysiąca ton stali, gdy w Gdańsku tylko 6 tys. ton.
- Różnica jest też choćby dlatego, że Wrocław zażyczył sobie dość ekskluzywnych siedzeń - mówią przedstawiciele Max Bögl.

Miasto broni się jednak, że to żadne luksusy.
- Są zaledwie o 30 procent droższe od tych, które teraz są na stadionie przy Oporowskiej, a chcemy, żeby stadion trzymał europejski poziom - mówi Michał Janicki, odpowiedzialny z ramienia miasta za budowę areny.

Z czego konkretnie miasto zrezygnuje i jakie to da dokładnie oszczędności, dowiemy się zaraz po podpisaniu umowy z wykonawcą.



źródło: http://wroclaw.naszemiasto.pl/wydarzenia/982666.html
0
Zaloguj aby dodać komentarz
env
Rozbudowano artykuł na stronie Wrocław2012

CO SIĘ BĘDZIE DZIAŁO W NAJBLIŻSZYM CZASIE?

Po podpisaniu umowy z Generalnym Wykonawcą, zostanie mu przekazany wstępnie przygotowany plac budowy.

Niestety, nie oznacza to automatycznego rozpoczęcia prac budowlanych, ponieważ przepisy wymagają spełnienia wcześniej kilku wymogów formalnych. Jest to m.in. opracowanie „Projektu Organizacji Placu Budowy", który zawiera wszystkie istotne informacje dotyczące zarówno dróg dojazdowych na budowę, jak i organizacji zaplecza biurowo-sanitarnego budowy.

Po sporządzeniu tego planu przystąpić będzie można do fizycznego organizowania placu budowy. Polegać one będą przede wszystkim na rozprowadzeniu po placu instalacji wodnych, elektrycznych i kanalizacyjnych, które zostały doprowadzone do granic działki w ramach prac przygotowawczych, ułożenie z płyt betonowych tymczasowych dróg i parkingów dla sprzętu budowlanego i pracowników. Poza tym, ustawione zostaną kontenery biurowe, w których miejsce zajmą nie tylko pracownicy Generalnego Wykonawcy, ale i pracownicy Spółki zajmujący się nadzorowaniem sprawnego, terminowego i zgodnego z dokumentacją realizowania inwestycji.

W pierwszej fazie konieczna będzie również pomoc geodetów, którzy wytyczą obiekt w terenie.

W międzyczasie wykonawca musiał będzie wykonać projekt wykopów (jest to element dokumentacji wykonawczej), bez którego nie będzie mógł przystąpić do prac ziemnych i fundamentowych.

Po zaakceptowaniu projektu oraz po zakończeniu (lub jeszcze w trakcie) prac związanych z organizacją placu budowy rozpocząć można będzie wykopy i betonowanie fundamentów. Z pozoru brzmi to bardzo prosto, ale w rzeczywistości prace te wymagają zaangażowania specjalistów z wielu dziedzin, którzy będą prowadzić roboty ciesielskie, zbrojarskie, betoniarskie i izolacyjne. Po ich wykonaniu stadion będzie mógł zacząć piąć się w górę.

Dokładny harmonogram dalszych prac poznamy dopiero po opracowaniu go przez Generalnego Wykonawcę.


JAKI BĘDZIE RZECZYWISTY KOSZT BUDOWY STADIONU?

853 423 000,00 zł to kwota przeznaczona w budżecie Miasta na wszystkie zadania związane z budową stadionu.

Na tą kwotę składają się m.in.:
Prace projektowe: 33 977 000,00 zł
Prace przygotowawcze terenu: 18 243 817,50 zł
Budowa: 729 700 000,00 zł
Pozostałe (np. nadzór inwest., dostawy inwest.) 71 502 182,50 zł

Ale rzeczywisty koszt, jaki ponieść będą musieli mieszkańcy Wrocławia będzie niższy, a wynika to z faktu, iż Miasto otrzyma dotację z Ministerstwa Sportu, część podatku VAT będzie mogła być odliczona a ponadto, trwają starania o pozyskanie środków z funduszy ekologicznych (np. FOŚ).


Rzeczywisty koszt budowy stadionu wyglądać będzie następująco:

Całkowity budżet: 853 423 000,00 zł
dotacja Ministerialna - 110 000 000,00 zł
VAT - 133 952 000,00 zł
Fundusze środowiskowe - 10 756 000,00 zł
-----------------------------------
= 598 715 000,00 zł
0
Zaloguj aby dodać komentarz
anubis
http://polskatimes.pl/gazetawroclawska/ ... ,id,t.html
0
Zaloguj aby dodać komentarz
anubis
Złożono wnioski o wstrzymanie budowy stadionu

Jacek Harłukowicz 2009-04-03, ostatnia aktualizacja 2009-04-03 15:34

Pełnomocnicy Danuty Krzywdy, która domaga się od miasta zwrotu działki położonej na terenie budowy stadionu, złożyli wnioski o stwierdzenie nieważności wydanego we wrześniu ubiegłego roku pozwolenia na budowę.

Pierwszy wniosek 17 marca pełnomocnicy Danuty Krzywdy z kancelarii adwokackiej Rhetor złożyli w Ministerstwie Infrastruktury. Domagają się w nim unieważnienia decyzji o lokalizacji budowy stadionu. Ich klientka rości sobie bowiem prawo do działki o powierzchni 5,6 tys. m. kw. położonej na terenie, gdzie stanąć ma obiekt. W 1975 roku, za odszkodowaniem, został z niej wywłaszczony jej ojciec. Na miejscu państwo chciało wybudować przędzalnię. Ale inwestycja nie powstała, w związku z czym po latach Krzywda mogła się domagać zwrotu terenu. Wystąpiła o to w 2003 roku.

Drugi wniosek 27 marca prawnicy skierowali do Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego. Domagają się w nim cofnięcia wydanego we wrześniu pozwolenia na budowę stadionu. W obu przypadkach prawnicy wnioskują też o wstrzymanie wszelkich prac do momentu rozpatrzenia ich pism.

Michał Janicki, odpowiedzialny w urzędzie miasta za sprawy związane z Euro i budową stadionu: - Pani Krzywda miała dwa tygodnie na złożenie odwołania od decyzji o pozwoleniu na budowę. Teraz nic nie może wstrzymać prac.

Ale mec. Krzysztof Jasiński tłumaczy, że ich klientka wcale nie odwołuje się od decyzji o pozwolenie na budowę, a chce uznania jej za niewłaściwą i prawnie wadliwą: - To szczególny tryb, przewidziany przez Kodeks Postępowania Administracyjnego, i mamy pełne prawo z niego skorzystać, bo wojewoda wydając pozwolenie na budowę, wiedział o roszczeniach naszej klientki.

We wrocławskim magistracie powszechne jest przeświadczenie, że pełnomocnikom Danuty Krzywdy wcale nie chodzi o zwrot działki położonej na terenie stadionu, ale o wyśrubowanie kwoty odszkodowania za wywłaszczenie Krzywdy z innej działki, która znajduje się kilkaset metrów dalej, na terenie planowanego tzw. Węzła Drzymały. Stoi tam dom i gospodarstwo. Za jej opuszczenie właścicielka domaga się 7 mln zł. odszkodowania. Miasto daje tylko 5,5 mln. W ostatnich dniach pełnomocnicy Danuty Krzywdy złożyli w urzędzie propozycję ugody, jak twierdzą, znacznie obniżając kwotę, której domaga się ich klientka. - Żadnego odzewu nie było - opowiada mec. Jasiński.

Na wydanie decyzji Główny Urząd Nadzoru Budowlanego i Ministerstwo Infrastruktury mają 30 dni. Ale już za tydzień miasto chce podpisać umowę z ewentualnym wykonawcą stadionu.


Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
0
Zaloguj aby dodać komentarz
env
Cała Prawda o stadionie

Mało czytelne obrazki
0
Zaloguj aby dodać komentarz
env
[size=150:2riecmrj]Wrocław: Jest termin posiedzenia sądu okręgowego[/size:2riecmrj]

Wtorek, 31 Marca 2009 13:33
Znamy już termin posiedzenia sądu okręgowego w sprawie skargi, jaką konsorcjum z firmą Max Boegl na czele, wniosło w odpowiedzi na orzeczenie Krajowej Izby Odwoławczej, wydane w przetargu na generalnego wykonawcę wrocławskiego stadionu.

KIO uznała wówczas za najkorzystniejszą, ofertę przedstawioną przez konkurencyjne konsorcjum z Mostostalem Warszawa S.A. w składzie

Zgodnie z procedurą, sąd ma 30 dni na rozpoznanie sprawy, jednak w tym wypadku termin posiedzenia został wyznaczony wyjątkowo szybko, bo już na 9 kwietnia.

Źródło: PL2012
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Jacques
Tym szumem medialnym bym się specjalnie nie przejmował.
Ważne są tylko tak naprawdę tylko dwie rzeczy: 1)czy Wrocław nie przepłacił - w końcu chodzi o sporą kasę 2) czy osoby zajmujące się tym przedsięwzięciem są kompetentne i uczciwe.
Trudno się dziwić, że sprawa wywołuje gorące emocje, bo chodzi o nasze wspólne pieniądze. A że przy okazji ktoś próbuje dokopać naszemu prezydentowi, to już inna sprawa.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Rafis
"Jacques" napisał:
No ok. Rafis. Po twoich wyjaśnieniach i prezydenta Dutkiewicza:

http://www.prw.pl/articles/view/10742/d ... -posluchaj

przyznaję, że może jednak nie przepłaciliśmy, a jeżeli już to niewiele. Więc wycofuję swoją ostrą krytykę :batman:


Ale smród już poszedł. I straci na tym tylko Wrocław no i PO (na szczescie bo juz nie moga patrzec jak sraja na to miasto).
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Rafis
"env" napisał:
[quote="matternhorn":10z5lhol]Możesz mi wyjaśnić czym się różni pojemność stadionu brutto od netto? ;> I dlaczego na stronie oficjalnej stadionu podają informację o miejscach brutto, a tutaj netto?

netto to liczba krzesełek
brutto to ilość wszystkich dostępnych i możliwych wg przepisów miejsc[/quote:10z5lhol]

W tym przypadku netto oznacza ilośc miejsc na EURO 2012, czyli ilosc miejsc na meczach ME po odliczeniu stref buforowych, miejsc dla dziennikarzy(prawie 1000 miejsc). Na lige Polską ilosc miejsc bedzie wieksza bodajze o 2-3 tys.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Jacques
No ok. Rafis. Po twoich wyjaśnieniach i prezydenta Dutkiewicza:

http://www.prw.pl/articles/view/10742/d ... -posluchaj

przyznaję, że może jednak nie przepłaciliśmy, a jeżeli już to niewiele. Więc wycofuję swoją ostrą krytykę :batman:
0
Zaloguj aby dodać komentarz
env
"matternhorn" napisał:
Możesz mi wyjaśnić czym się różni pojemność stadionu brutto od netto? ;> I dlaczego na stronie oficjalnej stadionu podają informację o miejscach brutto, a tutaj netto?

netto to liczba krzesełek
brutto to ilość wszystkich dostępnych i możliwych wg przepisów miejsc
0
Zaloguj aby dodać komentarz
matternhorn
"Rafis" napisał:
Dane z konferencji UM
slajd1-stadion.jpg

Możesz mi wyjaśnić czym się różni pojemność stadionu brutto od netto? ;> I dlaczego na stronie oficjalnej stadionu podają informację o miejscach brutto, a tutaj netto?
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Rafis
"Jacques" napisał:
[quote="Rafis":i4e5y5s8]2. Tu akurat nie ma nic straconego bo to z jakich materiałów będzie budowany stadion będzie ustalane na bieżąco z miastem.


Nie chodziło mi o materiały tylko o to , że zrobienie przetargu na podstawie projektu wykonawczego, na podstawie którego można obliczyć dokładny kosztorys, zawęziłoby rozrzut cen do rozsądnego przedziału i trudno byłoby oferentom podawać jakieś kwoty wzięte z sufitu. Dlaczego można było w Wawie i Gdańsku, a u nas nie?[/quote:i4e5y5s8]

Stadion Legii i Lecha tez był wyceniany na podstawie projektów wykonawczych a tam ceny znacznie przekroczyły wycenę.

Po prostu główna różnica to termin rozstrzygania przetrgów i sytuacja na rynku w tym momencie. W zeszłym roku padały wyższe ceny a w tym padają niższe.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Rafis
Dane z konferencji UM

slajd2-stadion.jpg

slajd1-stadion.jpg
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Jacques
"Rafis" napisał:
2. Tu akurat nie ma nic straconego bo to z jakich materiałów będzie budowany stadion będzie ustalane na bieżąco z miastem.


Nie chodziło mi o materiały tylko o to , że zrobienie przetargu na podstawie projektu wykonawczego, na podstawie którego można obliczyć dokładny kosztorys, zawęziłoby rozrzut cen do rozsądnego przedziału i trudno byłoby oferentom podawać jakieś kwoty wzięte z sufitu. Dlaczego można było w Wawie i Gdańsku, a u nas nie?
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Rafis
"Jacques" napisał:
[quote="Rafis":1g7gsm3v][quote="Jacques":1g7gsm3v]Ale w tej chwili wyraźnie widać, że popełniono kilka poważnych błędów. I za te błędy ktoś będzie musiał zapłacić.


Jakie to błędy?[/quote:1g7gsm3v]

1. zakwalifikowanie do 2. etapu przetargu tylko 3 firm
2. rozpisanie przetargu na podstawie projektu budowlanego, a nie wykonawczego
3. nie przygotowanie wariantu awaryjnego (np.unieważnienie przetargu i rozpisanie nowego) w wypadku drastycznego zawyżenia wycen ofertowych[/quote:1g7gsm3v]

1. Za bardzo wszyscy przeceniają ten argument. W Poznaniu i Warszawie (Legia) startowała duza ilośc oferentów i ceny znacznie przekroczyły wycenę.

2. Tu akurat nie ma nic straconego bo to z jakich materiałów będzie budowany stadion będzie ustalane na bieżąco z miastem.

3. Plan był ale z niego nie skorzystano bo było zbyt duże ryzyko przeciągnięcia się przetargu-jak widać przetarg trwa juz pół roku, tak więc ogłaszając w styczniu nowy znalezlibysmy sie w sytuacji, że rozstrzygnięcie mamy w czerwcu a budowe w lipcu. UEFA podejmie decyzje w maju...

Poza tym oba przetargi maja inny zakres więc nie przenośmy tego tak, że skoro tam kosztuje o 200 mniej to u nas przepłacono 200. U nas jest dodatkowo parking za 40 mln zł, zrobienie projektu wykonawczego za około 9 mln zł, iluminacja 4 mln zł i jeszcze mnóstwo takich rzeczy po 2-4 mln.

Gdyby teraz otwarto u nas koperty to pewnie cena byłaby poniżej 700 mln ale nieznacznie. Poza tym oceńmy inwestycje po jej wybudowaniu. W gdańsku firmy wzieły robote poniżej kosztorysu, jesli w ciągu tych 2 lat budowy ceny materiałów wzrosną to budowa stanie albo wykonawca zażąda dopłat-taka historia miała juz miejsce wiele razy np. na terminalu 2 warszawskiego okęcia, na kanalizacji złotnik (hydrobudowa).

Dlaczego n8ikt nie wspomina, że tam wybrano taka lokalizację, że roboty ziemne kosztuja ponad 100 mln a u nas 18? Gdyby było na odwrót to pewnie GW napisałaby, że za przygotowanie takiej samej powierzchni gruntu u nas wezmą 5 razy więcej kasy niz u nich.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Jacques
"Rafis" napisał:
[quote="Jacques":3ggcx6ug]Ale w tej chwili wyraźnie widać, że popełniono kilka poważnych błędów. I za te błędy ktoś będzie musiał zapłacić.


Jakie to błędy?[/quote:3ggcx6ug]

1. zakwalifikowanie do 2. etapu przetargu tylko 3 firm
2. rozpisanie przetargu na podstawie projektu budowlanego, a nie wykonawczego
3. nie przygotowanie wariantu awaryjnego (np.unieważnienie przetargu i rozpisanie nowego) w wypadku drastycznego zawyżenia wycen ofertowych
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Rafis
"Jacques" napisał:
Ale w tej chwili wyraźnie widać, że popełniono kilka poważnych błędów. I za te błędy ktoś będzie musiał zapłacić.


Jakie to błędy?
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Jacques
Niestety, okazało się że w przygotowaniach do budowy stadionu mamy do czynienia z mieszanką niekompetencji, niefrasobliwości w dysponowaniu groszem publicznym i bardzo dobrego samopoczucia. Odpowiedzialni za ten stan rzeczy winni być surowo ukarani, być może zainteresują się sprawą odpowiednie instytucje.
Do tej pory - przy maksimum dobrej woli - można było usprawiedliwiać wrocławskie władze. Że mamy złe prawo, że pazerne firmy windują ceny, korzystając z sytuacji. Ale w tej chwili wyraźnie widać, że popełniono kilka poważnych błędów. I za te błędy ktoś będzie musiał zapłacić.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
kisiel
Porównywalny z wrocławskim stadion na Euro w Gdańsku może być o 200 mln zł tańszy niż nasz. O tyle niższa oferta dziś ma wygrać. Władze Wrocławia bronią się: - Gdy policzy się wszystkie koszty, różnica w cenie stadionów wynosić będzie ok. 50 mln



http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751 ... anszy.html
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Jacques
Stadion w Gdańsku będzie większy, za to tańszy
Maciej Nowaczyk
2009-03-26, ostatnia aktualizacja 2009-03-26 20:31

Porównywalny z wrocławskim stadion na Euro w Gdańsku może być o 200 mln zł tańszy niż nasz. O tyle niższa oferta dziś ma wygrać. Władze Wrocławia bronią się: - Gdy policzy się wszystkie koszty, różnica w cenie stadionów wynosić będzie ok. 50 mln

Oferty siedmiu konsorcjów, które dostały się do finału przetargu na głównego wykonawcę gdańskiego stadionu, otwarto w środę. Gdańscy urzędnicy odetchnęli z ulgą. Miasto koszty budowy szacowało na 670 mln zł, tymczasem wszystkie firmy zaproponowały o wiele niższe ceny.

Najtaniej prace wyceniło konsorcjum firm Alpine Bau i Hydrobudowa, które gdański obiekt chce zbudować za 521 mln zł. To o tyle dziwne, że dwa miesiące temu za wybudowanie trochę mniejszego stadionu na Maślicach zażądało aż 927 mln zł, czyli o ponad 400 mln więcej. Alpine Bau nie chce komentować, skąd taka różnica w cenach.

Zwycięzcę gdańskiego przetargu poznamy w piątek. Jedynym kryterium jest cena. Stadion w Gdańsku ma o dwa tysiące miejsc więcej niż wrocławski.
Ryszard Trybosko, prezes spółki miejskiej Bieg2012 zajmującej się budową stadionu w Gdańsku, nie kryje zadowolenia: - Wydamy na stadion dużo mniej, niż szacowaliśmy.

Odwrotnie było we Wrocławiu. Miasto szacowało, że stadion powstanie za 521 mln zł, ale oferta zwycięskiego konsorcjum, którego liderem jest Mostostal, opiewa na 729,7 mln.
Wrocławscy urzędnicy tak wielką różnicę cen tłumaczyli wczoraj tym, że wartość naszego kontraktu wyrażona jest w kwocie brutto, a gdańskiego w netto. Ale to nieprawda, bo - jak sprawdziliśmy - cena netto zaproponowana przez Alpine Bau i Hydrobudowę wynosi 427,7 mln zł.

Zdaniem wrocławskich urzędników Gdańsk wydał już ponad 100 mln zł na prace ziemne i melioracyjne przy stadionie, a Wrocław tylko 18 mln.

Michał Janicki, odpowiedzialny w urzędzie miejskim za Euro, tak tłumaczy te zaskakujące różnice cenowe: - Ostatnio bardzo mocno obniżono koszty projektu gdańskiego, rezygnując z wielu rozwiązań i obniżając standard. U nas wokół stadionu będzie promenada. Mamy też ogromny, czteropoziomowy parking podziemny. W Gdańsku promenady nie ma, a parking będzie na poziomie gruntu.

Trybosko zaprzecza: - Nie dokonaliśmy żadnych istotnych zmian w projekcie i stadion na pewno nie będzie miał niższego standardu.

- Poza tym Wrocław zapłacił frycowe za to, że przetarg zorganizował pierwszy - dodaje Janicki. - Konsorcja postanowiły sprawdzić, jak daleko mogą pójść z ceną. Także sytuacja na rynku diametralnie się zmieniła. Gdy ogłaszaliśmy przetarg, wiele firm miało pełne ręce roboty. Teraz wszystkie trapi kryzys i schodzą z kosztami. To pomogło Gdańskowi.

W październiku zeszłego roku informowaliśmy, że Wrocław będzie musiał zapłacić za stadion znacznie więcej, niż szacuje, dlatego że z dziewięciu konsorcjów, które zgłosiły się do przetargu, miasto do finałowej rundy zakwalifikowało tylko trzy. Dariusz Koba, prezes Centrum Zamówień Publicznych, spółki zajmującej się doradztwem z zakresu prawa zamówień publicznych, przestrzegał wtedy: - Trzy firmy w finale przetargu to mało, dwie to katastrofa. Niemal pewne jest, że porozumieją się w sprawie ceny i bardzo mocno ją podniosą. Konsorcja zdają sobie sprawę, że bez stadionu o mistrzostwach nie ma mowy.

W Gdańsku do przetargu również zgłosiło się dziewięć konsorcjów. Ale tam do finału zakwalifikowało się aż siedem. - Większa liczba oferentów wpływa na niższą cenę - mówi Trybosko. - Nam się dodatkowo udało zainteresować przetargiem przedsiębiorstwo z Chin, a Chińczycy zawsze ze swoimi niskimi cenami działają na świadomość. Efekt jest taki, że my się cieszymy, a Wrocław ma problem.

Wrocław się broni. Według wyliczeń Michała Janickiego po dodaniu wszystkich kosztów budowy stadionu ostateczna różnica w kosztach całkowitych obu inwestycji wyniesie ok. 50 mln.

Jak władze miasta tłumaczą różnice cen stadionów w Gdańsku i Wrocławiu

Mirosław Drzewiecki, minister sportu, tłumaczy, że Wrocław pośpieszył się, ogłaszając przetarg na podstawie projektu budowlanego. W Gdańsku firmy bazowały na projekcie wykonawczym, który jest dużo bardziej szczegółowy. - Wtedy oferenci mogą dokładnie wyliczyć swoje koszty - informuje minister. - Natomiast gdy opierają się na projekcie budowlanym, podnoszą cenę o 10-15 proc., bo boją się, że mogą im dojść jakieś roboty dodatkowe.

Drzewiecki mówi też, że wielokrotnie dzwonił do prezydenta Dutkiewicza i namawiał go, by rozpisał nowy przetarg: - Szkoda, że stało się inaczej.

Komentuje Jerzy Sawka: Taniej na tym wyszli

Bez względu na to, czy idzie o 200 czy 50 mln, mamy do czynienia z dużymi kwotami. Wrocław spieszył się z przetargiem, bo chciał pokazać komisjom UEFA, że jest przygotowany do Euro. Gdańsk był spokojny. Różnice postaw mogą wypływać stąd, że Gdańsk jest pewien politycznego poparcia premiera Tuska, a Wrocław nie ufa wicepremierowi Schetynie, któremu nie w smak polityczna aktywność prezydenta Dutkiewicza.

Druga sprawa. Przetarg gdański od wrocławskiego dzielą niespełna dwa miesiące. Co takiego wydarzyło się w tak krótkim czasie, że firma Alpine Bau zredukowała swoją ofertę aż o 400 mln? Tej różnicy nie da się wytłumaczyć kryzysem, inwazją Chińczyków ani różnicą między przetargiem z projektem budowlanym a wykonawczym.

Jeszcze niedawno wrocławski pełnomocnik ds. budowy stadionu przekonywał opinię publiczną, że po otwarciu ofert w Gdańsku zobaczymy, jak drogi będzie ich stadion. Okazało się coś wręcz przeciwnego. Kuglowanie liczbami nic tu nie zmieni. Gdańsk po prostu zbuduje podobny stadion za dużo mniejsze pieniądze.

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
0
Zaloguj aby dodać komentarz
podopat
Rafał niema czasu na pierdoły niedługo kadencja sie skończy a żyć trzeba z czegoś teraz liczy sie zdobycie środków na dofinansowanie emerytury rafała ,wiec sie nie dziwcie że inwestycje stoją w miejscu ,za to nowa fontanna powstaje u zbiegu pl.domonikańskiego i wejscia na rynek,paranoja szkoda pisac ,gadać ,bo oni i tak będą robić pod siebie ,a nie dla nas,pozdro podopat :drunken:
0
Zaloguj aby dodać komentarz
kc5
Popieram w 100% przedmówcę , to jest wina prezydenta i powinien się zastanowić do czego mogą doprowadzić
takie działania . Lotnisko to wizytówka miasta , a jego brak (rozbudowa ) na większe i nowocześniejsze to podstawa ! Nie wspomnę o stadionie . Te dwie rzeczy są niezbędne do organizacji Euro .
Prezydent tylko dużo mówi a mało robi. Więc nie zdziwię się jak Euro przepadnie dla Wrocławia tak jak wielkie plany o Expo , a decyzja ma zapaść ponoć w maju o przyznaniu miastom organizacji Euro w Polsce ?
0
Zaloguj aby dodać komentarz
REKLAMA