REKLAMA
Napisz komentarz
Orzech
Budowa wrocławskiej areny Euro 2012 ma ruszyć w połowie przyszłego roku


Stadion nasz widzą piękny

Wczoraj gmina Wrocław ogłosiła konkurs na projekt stadionu, który ma stanąć na Maślicach. To na nim w 2012 r. podczas mistrzostw Europy zostaną rozegrane trzy mecze.
Nowy obiekt ma pomieścić 40 tys. widzów. Oprócz boiska znajdą się tam sale konferencyjne, kawiarnie, puby i miejsca hotelowe. Niewykluczone, że także niewielka klinika lekarska. Wszystko po to, by stadion można było wykorzystać nie tylko na mecze. Wrocław za pięć lat będzie miał nie tylko doskonałe miejsce dla sportowców, ale i dla wielbicieli muzyki. Gmina chce, by w przyszłości na tym obiekcie można było organizować wielkie koncerty.
Michał Janicki, dyrektor departamentu spraw społecznych wrocławskiego magistratu, zapowiada, że na rozstrzygnięcie konkursu trzeba będzie poczekać do jesieni. Budowa rozpocznie się w połowie przyszłego roku, a zakończy w 2010 r.
Wczoraj nad Euro 2012 debatował też Dolnośląski Komitet Organizacyjny, który przyjął harmonogram prac. Najważniejszym zadaniem jest ustalenie listy inwestycji drogowych, kolejowych i sportowych, a także wytypowanie miejsc w podwrocławskich miejscowościach, w których powstałyby centra treningowe.
Plan zakłada też przygotowanie szkoleń dla służb mundurowych i wolontariuszy odpowiedzialnych za zabezpieczenie organizacji Euro 2012, a także wskazanie instytucji, która angażować będzie wolontariuszy i ratowników działających w organizacjach pozarządowych.

(mag) - Słowo Polskie Gazeta Wrocławska

http://wroclaw.naszemiasto.pl/wydarzenia/741416.html
0
Zaloguj aby dodać komentarz
grzesiekko
"lukas" napisał:
[...]
W poniedziałek lub we wtorek rozpoczynamy przetarg. Konkurs chcemy rozstrzygnąć we wrześniu lub październiku.
[...]

Ogłoszą przetarg, a rozstrzygną konkurs o_O Czy tylko ja czegoś tutaj nie rozumiem? ;)
0
Zaloguj aby dodać komentarz
lukas
Jaki stadion powstanie we Wrocławiu?

Michał Janicki, zastępca szefa miejskiego Komitetu Organizacyjnego Euro 2012 we Wrocławiu, był w Anglii na najważniejszej w Europie konferencji branży marketingu i architektury sportowej. Obejrzał nowe Wembley i Emirates Stadium, czyli arenę, na której grają piłkarze Arsenalu


Artur Brzozowski: Jakie są najnowsze trendy w europejskiej architekturze stadionowej?

Michał Janicki: W samej architekturze niewiele się zmienia. Nowością jest wprowadzanie na stadiony multimediów. W środku obiektów instalowane są ogromne ekrany diodowe, a w restauracjach czy przy kasach plazmy. Przed spotkaniem na ekranach pokazuje się skróty z poprzedniej kolejki, dokonuje analiz i statystyk. Przeprowadzane są konkursy SMS-owe i internetowe. A w przerwie prezentowane są bramki z trwającej kolejki spotkań, po meczu zaś skróty z innych pojedynków. Wszystko po to, aby jak najwcześniej przyciągnąć kibica na stadion i jak najpóźniej go stamtąd wypuścić. Widz-kibic powinien na stadionie zostawić jak najwięcej pieniędzy, kupić obiad, kawę czy piwo. Przyciąga się też sklepikami z klubowymi pamiątkami. Stadion nie służy już tylko do oglądania meczu - ma to być miejsce, w którym mile spędza się wolny czas. Najlepiej z tym radzą sobie Anglicy.

Znając realia polskiego futbolu ligowego, brzmi to abstrakcyjnie.

Anglicy też nie zrobili tego w rok. Najpierw rozpoczęli walkę z kibicami-bandytami i w zasadzie pozbyli się ich ze stadionów, a później stopniowo przyciągali na mecze całe rodziny. W Polsce tego rodzaju marketing dopiero raczkuje. Myślę, że za 15 lat będziemy mieli pierwsze efekty.

Ale w Anglii kibice chodzą na mecze, bo ich rozgrywki są pasjonujące i spotkania stoją na bardzo wysokim poziomie.

To prawda. Jednak Anglicy są dla nas wzorem sportowego marketingu. Gdy byłem na nowym stadionie Arsenalu i rozmawiałem z jednym z działaczy, przyznał, że mają sprzedane wszystkie karnety na 60 tysięcy miejsc, a w kolejce czeka kolejnych 40 tysięcy kibiców. Mecz Arsenalu na żywo będą mogli zobaczyć dopiero, gdy któryś z posiadaczy zrezygnuje z karnetu albo umrze. Na pytanie, dlaczego wybudowali stadion tylko na 60 tysięcy widzów, odpowiedział: Obiekt musiałby być znacznie wyższy, a to fatalnie wpłynęłoby na wentylację trawy na murawie boiska.

W Londynie oglądał Pan nowe Wembley i stadion Arsenalu - Emirates Stadium. Coś Pana zaskoczyło?

Zdziwiło mnie, że Wembley znajduje się dość daleko od miasta i w dość nieciekawej okolicy. Poza tym na obydwu stadionach zdziwiło mnie wyjątkowo mało miejsc parkingowych. Szczególnie na Wembley, gdzie zaparkuje może ze 200 samochodów. Wiem, że Anglicy jeżdżą na stadiony metrem, ale mimo wszystko byłem zaszokowany.

W czym jeszcze powinniśmy naśladować najlepszych, budując nowy stadion piłkarski we Wrocławiu?

Druga ważna tendencja to wielofunkcyjność stadionów. Obiekt musi na siebie zarabiać, a więc w jego koronie sytuuje się sale konferencyjne, restauracje, loże biznesowe. Stadion staje się miejscem, w którym wypada bywać biznesmenom czy politykom. Organizuje się tam koncerty muzyczne, ale i spotkania futbolu amerykańskiego, krykieta czy baseballu.

Kiedy miasto ogłosi przetarg na projekt nowego stadionu, który ma powstać na ulicy Drzymały?

W poniedziałek lub we wtorek rozpoczynamy przetarg. Konkurs chcemy rozstrzygnąć we wrześniu lub październiku. Początek budowy zacznie się w połowie przyszłego roku, a inwestycję zakończymy w 2010 roku.

Czy władze miasta będę sugerować architektom pewne rozwiązania?

Chcemy wybudować stadion na 40 tysięcy widzów. Zależy nam, aby znalazły się w nim sale konferencyjne, kawiarnie, puby, miejsca hotelowe. Może jeszcze niewielka klinika lekarska. Na stadionie chcemy organizować wielkie koncerty muzyczne. Nasz teren świetnie się do tego nadaje. Na nowym Wembley można zorganizować 15 koncertów rocznie, a na stadionie Arsenalu tylko 3. Wszystko przez protesty ludzi mieszkających w pobliżu. Nam we Wrocławiu to nie grozi, bo stadion powstanie z dala od osiedli mieszkaniowych.

* Michał Janicki - dyrektor departamentu spraw społecznych wrocławskiego urzędu miejskiego, zastępca szefa miejskiego Komitetu Organizacyjnego Euro 2012 we Wrocławiu.

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław

http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,4230990.html
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
Stadion za pieniądze Unii

Pierwotnie wrocławski stadion na wrocławskich Maślicach, który ugości uczestników piłkarskich mistrzostw Euro 2012, miał być zbudowany za pieniądze prywatnych konsorcjów. Udział Wrocławia w tym przedsięwzięciu ograniczałby się do przekazania działki przy ul. Drzymały. Władze miasta jednak zdecydowały się zrezygnować z tego pomysłu.

– Wszystko dlatego, że istnieje ogromna szansa na skorzystanie przy budowie obiektu z funduszy unijnych. Wszystko wyjaśni się w ciągu najbliższych tygodni – mówi Michał Janicki, dyrektor departamentu spraw społecznych w urzędzie miasta. – Może się okazać, że Unia Europejska sfinansuje budowę nawet w 40-50 procentach. Pozostałe środki pozyskamy ze sprzedaży działek przy ul. Drzymały, które będą sąsiadować ze stadionem. Najprawdopodobniej sprzedamy pod działalność komercyjną 60-70 procent z 21-hektarowej działki – dodaje Janicki.
Typowo piłkarski stadion ma pomieścić około 40 tysięcy widzów. Wciąż nie powstał nawet jego projekt.

(MIK) - Słowo Polskie Gazeta Wrocławska

http://wroclaw.naszemiasto.pl/wydarzenia/733334.html
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Anonymous
No to jest rok na przygotowanie projektu,konstrukcję finansowania i przetargi.Na wszelki wypadek UM powinien też zacząć remont Olimpijskiego żeby nie zostać z ręką w nocniku.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
lukas
[quote:17wtk05p]komisarz Huebner pytała sie o tą sprawę i zapewniono ją że będzie można użyć kasy UE na stadiony.[/quote:17wtk05p]

Jak to mówią - nie uwierzę jak nie będzie papierów zatwierdzonych :)
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Rafis
"Orzech" napisał:
Poznań dostał teraz te pieniądze na stadion, czy wcześniej, jeszcze przed wyborem Polski na gospodarza ME 2012 ?


dostał teraz :)
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
Poznań dostał teraz te pieniądze na stadion, czy wcześniej, jeszcze przed wyborem Polski na gospodarza ME 2012 ?
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Rafis
"lukas" napisał:
[quote="Rafis":3nz2wgse]UE juz dawno zgodziła sie na finansowanie stadionów z jej programów.


Podaj źródło - bo o tym nie słyszałem[/quote:3nz2wgse]

komisarz Huebner pytała sie o tą sprawę i zapewniono ją że będzie można użyć kasy UE na stadiony. Poza tym kasa panstwowa musi sie znaleźć na te 6 stadionów. Poznań juz dostał 110 milionów z budżetu.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
lukas
"Rafis" napisał:
UE juz dawno zgodziła sie na finansowanie stadionów z jej programów.


Podaj źródło - bo o tym nie słyszałem
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Rafis
UE juz dawno zgodziła sie na finansowanie stadionów z jej programów.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
A rząd też nie zasponsoruje nam stadionu, więc miasto będzie musiało wybudować go za własne pieniądze.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
lukas
Liczą tak na kasę z UE - a UE i tak nie da kasy na stadiony - małe są na to szanse
0
Zaloguj aby dodać komentarz
M
Zawiedli mnie strasznie, ostro poszli po bandzie. Nie odpowiedzialni ludzie, jeżdzili sobie po portugali, niemczech i austri zwiedzając tamtejsze stadiony, dopytujac, uzyskują informację, przez ponad pół roku o tym mówili i nagle po takim czasie ktos tam dochodzi do wniosku, że to nie opłacalne. A teraz okazuje się, że na marne. Jestem przekonany, że samo miasto nie bedzie w stanie wybudować takiego stadionu jak w przypadku PPP
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Rafis
Wrocław sam zbuduje stadion na Euro

Władze Wrocławia zmieniły plany dotyczące budowy stadionu piłkarskiego na Maślicach. Obiekt szykowany na Euro 2012 będzie budować gmina Wrocław. Wcześniej planowano, że miasto odda grunty po inwestycję konsorcjum firm, które w zamian zbudują stadion.
Stadion miał powstać w ramach tak zwanego partnerstwa prywatno-publicznego. Władze gminy oceniły je jako zbyt ryzykowne. Stąd zmiana decyzji. - Nasi doradcy inwestycyjni już wcześniej sugerowali nam takie rozwiązanie - przyznaje Michał Janicki, dyrektor departamentu spraw społecznych w urzędzie miasta. - W Polsce nie mamy jeszcze zbyt dużego doświadczenia w inwestycjach partnersko-publicznych i mogą one być ryzykowne. Doszliśmy do wniosku, że sami zbudujemy stadion i będzie to dla miasta bardziej opłacalne - zaznacza.

Istnieje duża szansa, że miasto może pozyskać fundusze z Unii Europejskiej. Już wcześniej doszło do spotkania prezydenta Rafała Dutkiewicza z Grażyną Gęsicką, minister rozwoju regionalnego, która zapewniła że polski rząd będzie wnioskował o bezpośrednie dotacje na budowę obiektów sportowych.

Znaczna część pieniędzy na budowę wrocławskiego stadionu będzie pozyskana ze sprzedaży działki przy ul. Drzymały na Maślicach. Cała działka szykowana na Euro ma 21 hektarów. Około 6 zajmie stadion. Po młotek pójdzie 15-hektarowy teren, na którym inwestor może wybudować ogromne centrum handlowe i hotel. Miasto liczy, że uzyska z tej transakcji ponad 200 milionów złotych. Wszystko wskazuje, że do przetargu staną inwestorzy i konsorcja, które wcześniej chciały wejść z miastem w spółkę o charakterze prywatno-publicznym i wybudować stadion. Oficjalnie wiadomo, że zgłosiło się już kilka poważnych zagranicznych i polskich firm.

Władze Wrocławia chcą wybudować stadion na około 40 tysięcy widzów. Koszt inwestycji wyceniany jest na 100-130 milionów euro. Stadion ma mieć charakter typowo piłkarski i nie będzie posiadał bieżni lekkoatletycznej. Władze miasta planują gościć na tym obiekcie reprezentację Polski, chcą również organizować duże imprezy plenerowe, w tym koncerty muzyczne. Podczas Euro 2012 rozegrane zostaną na nim co najmniej dwa spotkania grupowe mistrzostw. W przyszłości swoje ligowe mecze na stadionie przy Drzymały będą rozgrywali piłkarze Śląska Wrocław.

W piątek prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz oraz Michał Janicki jadą do Warszawy na spotkanie z premierem Jarosławem Kaczyńskim. Będą rozmawiać o zmianie w polskim prawie dotyczącym m.in. przetargów i wykupu ziemi, co ma w znaczący sposób ułatwić przygotowania do Euro 2012.

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Jan Augustynowski
Dodam tylko, bo popadamy w skrajności, że nie widziałem kur na Ołtaszynie nigdy, a na Maślicach widziałem kury... i kozy :) Kozy Panów Dyrektorów ;)
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Jan Augustynowski
+ połowa kadry z WPAiE.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
xxx
co do tego nieszczęsnego artykułu ciekawe czy ten kto go pisał był kiedyś na Maślicach dla niego to zapomniana dzielnica Wrocławia dziura i bida z nędzą. Śmiech na sali generalnie jak można było tą dzielnice tak potraktować. Mieszka na niej masa dyrektorów, prezesów i ludzi z kasą w domach szeregowych wolnostojacych i bliźniakach a ten dureń wziął pod uwagę kilka domostw przy gliniankach które nawet nie wiedziałem że należą do Maślic.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Jan Augustynowski
Ten specjalista ds nieruchomości, to się kurcze zna na temacie ;)
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
Uczesać włoskiego piłkarza...

14.05.2007

Maślice, zapomniana dzielnica w zachodniej części Wrocławia. Senność, cisza i bujna zieleń wzdłuż dolin Odry i Ślęzy. Sielskość. Lecz już za kilka lat stanie tu supernowoczesny stadion, a Maślice staną się jednym z centrów EURO 2012. Jak na te zmiany zapatrują się mieszkańcy?


Mistrzostwa, mistrzostwa... – ironizuje Zofia Wolna, mieszkanka Maślic. – A co z kanalizacją dla dzielnicy? To wstyd, żeby w XXI wieku było u nas jeszcze szambo! Przyjadą kibice z całego świata i powiedzą, że u nas capi.
Nie powiedzą, bo kanalizacja zostanie poprowadzona. A nad nią bydowlańcy położą wstęgę autostrady.
Przebiegnie ona w miejscu gdzie stoi dom Elżbiety Buras.
– Mieszkałam tu całe życie, a teraz muszę się wyprowadzić, dom mi zburzą – tłumaczy ze smutkiem kobieta. – Więc co mnie obchodzi nowy stadion?

Najważniejsza dzielnica miasta
Innego zdania jest jej syn, Daniel.
– Za kilka lat będę mógł się chwalić, że w miejscu mojego starego domu stoi jeden z najlepszych stadionów w Polsce. Zazdroszczę trochę kolegom, którzy mieszkają niedaleko, bo w kapciach będą mogli przyjść na stadion.
Tutaj jest jedno boisko – pokazuje pole porośnięte wysoką trawą z metalową bramką. – Za kilka lat bramki w tym miejscu będzie bronił mój idol Artur Boruc.
– Maślice staną się jedną z najważniejszych dzielnic naszego miasta – tłumaczy Jan Augustynowski, specjalista ds. nieruchomości. – Wzrośnie popyt na działki. Spotkałem się już z przypadkami, kiedy klienci, którzy wcześniej chcieli sprzedać działkę na zachodzie Wrocławia, po tym jak Polsce przyznano Euro 2012 wycofali swoje oferty.

Piwko, bułeczki, kokosy
Mieszkańcy Maślic będą się mogli również szczycić, że w ich okolicy powstanie najwyższy most w Polsce. Będzie on częścią obwodnicy autostradowej i będzie liczył około 120 metrów. Dlatego więcej tu entuzjastów Euro niż malkontentów.
Wśród entuzjastów Euro 2012 jest Zofia Kroczek, która już dwanaście lat prowadzi osiedlowy sklepik.
– To ogromna promocja dla dzielnicy – twierdzi – bo na razie jest tu typowe pustkowie. Bez auta utrudniony dojazd, brakuje kanalizacji, a do tego mamy problemy z odbiorem kablówki – pokazuje wymownym gestem na wiszący w sklepiku śnieżący telewizor. – Nie liczę na napływ klientów podczas mistrzostw, bo zdaje sobię sprawę, że nie dam rady konkurować z mającymi powstać centrami handlowymi. Ale liczę, że kokosy zbiję podczas budowy, kiedy robotnicy kupować będą piwko i bułki.

Ostrzyc i wyklepać
– Jesteśmy bardzo szczęśliwi – mówi Magdalena Góran, fryzjerka z zakładu „Duet”. – Do tej pory strzygliśmy młodych piłkarzy, którzy przez wymyślne fryzury chcieli upodobnić się do swoich idoli. Teraz może uda nam się strzyc samych idoli, o ile nie przyjadą do Wrocławia z prywatnymi fryzjerami.
A gdybym pani Magda mogła wybrać, którą reprezentację chciałabym ostrzyc?
– Włosi! – wykrzykuje. – To najprzystojniejsi i najlepiej uczesani piłkarze.
Paweł Kisilewicz, lakiernik, cieszy się, że na własne oczy zobaczy największe gwiazdy.
– Cholera, mieszkańcy okolicznych ulic powinni dostać wejściówki za darmo. Najgorsze będą lata budowy. Pełno będzie robotników i przejeżdżających ciężarówek. Właśnie z tego powodu powinniśmy być uprzywilejowani.

Znajomi ciągle pytają go, czy nie myśli o sprzedaży domu.
– Wiem, że ceny wzrastają, ale po co mi zmieniać miejsce, skoro mam się całkiem dobrze – pokazuje kolejkę aut, które czekają do obrobienia.

Przenocować i pomalować
Nie tylko pan Paweł liczy na rozkręcenie biznesu.
– Do tej pory byliśmy jedynym hotelem w okolicy
– tłumaczy recepcjonistka „Motelu” przy ulicy Lotniczej. – teraz wyrośnie nam konkurencja. Na pewno więc uatrakcyjnimy naszą ofertę. Ostatnio dzwonił jeden facet i już pytał, czy może sobie zarezerwować miejsce na Euro.
Raj będą mieli również sprzedawcy pamiątek.
– Kilkadziesiąt tysięcy kibiców w jednym miejscu – marzy Dariusz Ciemiorek, który mieszka kilka ulic od przyszłego stadionu. – Na samym malowaniu farbkami fanów w ich barwy narodowe będzie można zarobić fortunę!
Najbardziej barwni są Portugalczycy, ale na Maślicach wszyscy wolą, żeby zagrali u nas Niemcy albo Anglicy. Powód: oni wydają zawsze najwięcej kasy.
W okolicy stoi fabryka Binko-Gul, która produkuje konstrukcje metalowe. Pracownicy firmy fakt przyznania nam mistrzostw przyjęli z radością. – Sukces świętowaliśmy lampką winą – puszcza oko Michał Mielcarek – Może uda się zobaczyć mecz z dachu fabryki, zupełnie za darmochę? Teraz metr ziemi budowalnej kosztuje tu 300-400 złotych, ale za pięć lat podskoczy aż do tysiąca.

Andrzej Gliniak

http://wroclaw.echomiasta.pl/artykuly.php?czytaj=450
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Anonymous
SO będzie modernizowany za pieniądze publiczne i UE a stadion na Drzymały to inwestycja prywatna w ramach PPP i zależna od tego czy uda się znaleźć inwestora.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Rafis
"inwestomaniak nzlg" napisał:
To FIFA zadecyduje, gdzie beda rozgrywane mecze ME we Wroclawiu. Czy na Olimpijskim, czy na Maslicach?


UEFA ;)
to znaczy jest taki patent, że Wrocław zgłosił Olimpijski a wiadomo, że chcemy żeby to się odbyło na Maślicach więc wszyscy liczą, że jak sie pokaże UEFA projekt nowego stadionu na Maślicach to pozwolą na nim rozgrywac mecze zamiast na Olimpico :)
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Anonymous
To FIFA zadecyduje, gdzie beda rozgrywane mecze ME we Wroclawiu. Czy na Olimpijskim, czy na Maslicach?
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Anonymous
Na miejscu władz miasta wziołbym się za modernizację SO bo z tym nowym stadionem na Drzymały może być jeszcze różnie,jak powstanie to będzie dobrze ale jeśli nie to trzeba mieć obiekt na Euro.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
M
w sumie to mi ich nie szkoda. z kilku wzgledow. tylko zeby inni nie doliczyli sie tego samego co oni bo wtedy kolejni zaczna odpadac
0
Zaloguj aby dodać komentarz
inwestomaniak
Portugalczycy, ktorzy sa wsrod zainteresowanych budowa nowego stadionu we Wroclawiu, raczej u nas nie zainwestuja. Bardziej od samego stadionu interesuje ich mozliwosc budowy wokol takiego stadionu wielkiego centrum handlowo-rozrywkowego, a po licznych analizach wyszlo im, ze we Wroclawiu, na tym terenie, takie centrum handlowo-rozrywkowe bedzie sie dlugo splacalo, bo ma w poblizu za duzo konkurencyjnych centrow. W tej chwili ten inwestor z Portugalli jest bardziej niz Wroclawiem, zainteresowany Rzeszowem i budowa w tamtym miescie nowego stadionu pilkarskiego.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Darek
W tym miejscu ma stanąć nowy stadion na Maślicach - fotka z lotu ptaka - 27 kwietnia

foto: http://www.dolnoslaska.policja.gov.pl

rd07_26.jpg
0
Zaloguj aby dodać komentarz
M
oceanarium też umożliwiło by "choć częściowe zarabianie na siebie" stadionu ;p

Co do kolalnego patriotyzmu, nie wiem ile go jest w "nas" ale wiem ile go jest we mnie :) A jest go na tyle duzo, że przajawia sie to typowa cechą polaczka ;] sam nie dostanie - wiec nie pozwoli zeby inny dostał :)
0
Zaloguj aby dodać komentarz
capo_di_tutti_capi
Właściwie to nie za bardzo rozumiem o co Ci chodzi... Skoro ma być wybudowany od podstaw obiekt na wielką imprezę, której na pewno będzie służył, to dlaczego nie ma być wybudowany w sposób, który umożliwi mu choć częściowe zarabianie na siebie? A, i za dużo w nas patriotyzmu lokalnego, tak? :geek:
0
Zaloguj aby dodać komentarz
M
tylko rozsuwany dach?? ja mysle, ze ME i budowa stadionu dto najlepszy sposob na szybkie wybudowanie we Wrocławiu oceanarium;] skoro warszawa za nasze pieniadze ma zamiar stawiac wraz ze stadionem aquapark to i nie widze przeszkod by i u nas podciagnac pod Euro cos w tym stylu

nie ma to jak lokalny patriotym nie;]
0
Zaloguj aby dodać komentarz
REKLAMA