Wrocław: Miasto sprzedało po siedmiu latach chroniony budynek. Urzędnicy nakazują rozbiórkę

Firma Ara Nieruchomości Grass Sp. z o.o. zapłaciła ponad 2 mln zł za nieruchomość znajdującą się przy ulicy Leona Popielskiego 6. Musi do 30 czerwca rozebrać istniejący obiekt, ale rozważa odwołanie i jego remont.

Magistrat rozstrzygnął 28 marca przetarg na sprzedaż częściowo zabudowanych działek przy ul. Leona Popielskiego 6. Ich łączna powierzchnia wynosi ponad 1,8 ha. Cena wywoławcza opiewała na 2,1 mln zł netto, a jedyny zainteresowany, wrocławska spółka Ara Nieruchomości Grass, zaoferowała 2 mln 121 tys. zł. Miasto próbowało zbyć tę nieruchomość już w sierpniu 2011 roku za przynajmniej 3,6 mln zł.

Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego przewiduje na sprzedanej nieruchomości utworzenie m.in. obiektów usługowych, handlowych i produkcyjnych. Jak mówi nam przedstawiciel inwestora, zajmują się przede wszystkim wynajmem biur oraz magazynów i tego typu przedsięwzięcie planują w tej lokalizacji. Na razie jeszcze nie precyzują jednak planów.

Zgodnie z informacją podaną w ogłoszeniu przetargowym, trzykondygnacyjny, częściowo parterowy, budynek mieszkalny pochodzi z 1900 roku. Jego powierzchnia użytkowa wynosi blisko 1,1 tys. mkw. MPZP zakłada ochronę konserwatorską poprzez zachowanie bryły, gabarytów i geometrii dachu. Aktywiści z Towarzystwa Benderowskiego oraz Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia wnioskowali w lipcu 2015 roku dodatkowo o wpisanie budynku na listę obiektów zabytkowych. Spotkali się z odmową ze względu na jego brak wartości historycznych i artystycznych.

Budynek niszczeje od lat. Już podczas postępowania w 2011 roku urzędnicy nie dopuszczali możliwości oglądania go od wewnątrz. W marcowym przetargu pojawiła się informacja, że stan techniczny obiektów przy ul. Leona Popielskiego 6-6a jest awaryjny. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego nakazał ich rozbiórkę i uporządkowanie terenu do 30 czerwca.

Istnieje jednak jeszcze szansa na zachowanie chronionego budynku. Jak tłumaczy nam przedstawiciel dewelopera, zależy im na przywróceniu obiektu do pierwotnej formy ze względu na jego bogatą historię oraz walory architektoniczne. Rozważają odwołanie się od decyzji urzędników. Wpierw skonsultują jednak decyzję z ekspertami.

Prace budowlane mają ruszyć w nieodległej przyszłości. To przedsięwzięcie nie należy do priorytetów inwestora, jednak nie zamierza odkładać go na lata. Planuje również m.in. budowę osiedla wielorodzinnego na części terenu dawnego Browaru Haasego, o czym informowaliśmy w styczniu.

Magistrat już czterokrotnie próbował sprzedać działkę przy zbiegu ul. Leona Popielskiego i Sosnowieckiej. W grudniu 2015 roku oczekiwał przynajmniej 1 mln 285 tys. zł netto, ale nie zgłosił się nikt zainteresowany. Ostatni przetarg odbył się we wrześniu rok później, z ceną wywoławczą 889,5 tys. zł. Także nie przyniósł rezultatu.

Teren o powierzchni niemal 3,5 tys. mkw. jest przeznaczony pod usługi. Mogą na nim powstać m.in. biura, magazyny i obiekty handlu detalicznego małopiwerzchniowego.