Zagraniczni inwestorzy przeniosą do Polski wiele zakładów produkcyjnychLG Energy Solution Wrocław

Zagraniczni inwestorzy przeniosą do Polski wiele zakładów produkcyjnych

Orzech
Orzech
REKLAMA

Firmy doradcze na rynku nieruchomości, podobnie jak Polska Agencja Inwestycji i Handlu, są przekonane o gotowości Polski do przyjęcia dużej części produkcji przenoszonej z Azji. Wiele procesów związanych z nearshoringiem już ruszyło, są to jednak działania bardzo czasochłonne i wymagają skomplikowanych przygotowań.

Zmieniające się otoczenie geopolityczne oraz konieczność zapewnienia szybkich i sprawnych dostaw sprawiły, że firmy zwracają uwagę na kilka ważnych czynników przy wyborze lokalizacji dla swojego magazynu czy fabryki. Lokalizacja, dostęp do rozbudowanych korytarzy transportowych oraz intermodalność stały się jednymi z najważniejszych kryteriów.

– Wskutek zaburzenia łańcuchów dostaw spowodowanych pandemią i spotęgowanych wojną w Ukrainie, firmy zwiększają swoje możliwości produkcji oraz magazynowania w Europie. Polska jest i będzie jednym z beneficjentów tych decyzji. Coraz częściej zdarzają się również zapytania od firm chcących relokować do Polski swoją produkcję z kierunków wschodnich – mówi Jakub Kurek, dyrektor Działu Powierzchni Przemysłowych i Magazynowych w Newmark Polska.

Więcej zmiennych w światowych gospodarkach

Nie zapominając o bazowych kryteriach, jak dostęp do wykwalifikowanej siły roboczej, infrastruktura, koszty pracy, dopasowanie kulturowe czy stabilność gospodarki – którymi na arenie międzynarodowej konkurują między sobą miasta, parki technologiczne i strefy przemysłowe – inwestorzy muszą brać pod uwagę również szereg dodatkowych zmiennych.

Wśród globalnych trendów, wpływających na bezpośrednie inwestycje zagraniczne na świecie, Karol Rybaczuk, Konsultant w Global Strategy w Newmark, wymienia chociażby wzmożone nakłady inwestycyjne azjatyckich firm w moce produkcyjne w Europie.

– Przykładem jest sektor EV i nowo powstałe oraz planowane fabryki baterii do samochodów elektrycznych, m.in. na Węgrzech (Samsung, CATL, EVE, Sunwoda), Słowacji (Gotion wraz z InoBat) czy we Francji (ProLogium). A to dopiero początek, ponieważ obok każdej z fabryk powstaną parki dostawców, gdzie miejsce znajdą fabryki komponentów, a w dłuższej perspektywie także zakłady recyklingu zużytych baterii – twierdzi Karol Rybaczuk. Ekspert zwraca uwagę również na rozwój europejskiego łańcucha wartości w sektorze półprzewodników oraz wielomilionowe inwestycje Intela w Europie, jako odpowiedź na napięcia handlowe na linii USA – Chiny.

– Nowa sytuacja wymusza na inwestorach bardziej kompleksową analizę ryzyka, wydłużającą procesy decyzyjne i wstrzymującą kolejne projekty. Rośnie przy tym znaczenie doradztwa przy szukaniu nowej lokalizacji. W obliczu wielowymiarowego procesu i zewnętrzna ekspertyza pomagają w dokonaniu optymalnego wyboru – wyjaśnia Karol Rybaczuk.

Polska: położenie, kadra i nowoczesna infrastruktura

REKLAMA

Od dłuższego czasu mówi się o tym, że przenoszenie produkcji z Azji, bliżej rynków zbytu, ma szansę stać się ważnym kołem zamachowym dla polskiej gospodarki oraz rynku nowoczesnych powierzchni przemysłowych i magazynowych. Według raportu Reutersa, „A generational shift in sourcing”, Polska będzie jednym z głównych beneficjentów zjawisk nearshoringu oraz friendshoringu, które mają szansę jeszcze mocniej zaznaczyć swój udział na rynku w najbliższych latach.

– Na arenie międzynarodowej Polska postrzegana jest jako stabilny i wiarygodny partner, doceniany przez inwestorów poszukujących lokalizacji dla swojego biznesu za strategiczne położenie, wykwalifikowaną kadrę oraz dynamiczny rozwój gospodarki. Polska wyróżnia się również ze względu na rozwiniętą sieć połączeń drogowych i kolejowych oraz nieustanne starania do dalszej modernizacji infrastruktury. Warto podkreślić, że również komercyjna sieć połączeń stale dostosowuje się do oczekiwań rynku. Przykładowo, rosnąca współpraca gospodarcza między Polską i Koreą Południową doprowadziła m.in. do stopniowego zwiększenia liczby lotów bezpośrednich. W listopadzie tego roku zostało utworzone połączenie między Dolnym Śląskiem, rejonem z największymi koreańskimi inwestycjami, oraz Seulem. W ten sam trend wpisuje się otwarcie nowego połączenia dla frachtu morskiego łączącego Seul i Gdańsk – informuje Robert Zając, Ekspert w Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu.

Istotnym czynnikiem zachęcającym zagranicznych inwestorów są również znaczące zmiany zachodzące na naszym rynku zasobów ludzkich. Polska nie konkuruje już z innymi krajami wyłącznie kosztami pracy. Nowe inwestycje coraz częściej wymagają wykwalifikowanej kadry i nieustannego rozwoju umiejętności. Widoczne jest to szczególnie w przypadku otwieranych w Polsce centrów badawczo-rozwojowych.

Deweloperzy: banki ziemi i doświadczenie

Według ekspertów z PAIH, tempo rozwoju gospodarki w ostatnich latach sprawiło, że pierwsze wizyty zagranicznych inwestorów mogą okazać się konfrontacją ze stereotypowym przedstawieniem naszego kraju. – Polska stała się jedną z największych gospodarek Unii Europejskiej. Nowoczesne miasta posiadają centra biznesowe nieodbiegające od światowych standardów, a największe inwestycje realizowane w Polsce w ostatnich latach są spójne z globalnymi trendami – przekonuje Robert Zając.

Pod względem infrastruktury drogowej oraz dostępności nowoczesnych powierzchni produkcyjnych i magazynowych, Polska jest absolutnie gotowa, by zapewnić najlepsze warunki firmom produkcyjnym. – Polski rynek magazynowy przekroczył niedawno 31 mln mkw. i będzie bić kolejne rekordy. Jednocześnie ceny najmu magazynów, jak i kluczowe dla firm produkcyjnych ceny energii w Polsce pozostają konkurencyjne w porównaniu z resztą Europy. Dzięki ciągłej rozbudowie naszych portów, stajemy się poważną konkurencją dla portów w Rotterdamie czy Hamburgu – mówi Jakub Kurek.

Jakub Kurek jest przekonany o mocnych atutach naszego kraju i w najbliższych latach spodziewa się coraz większej liczby relokacji. – Firmy produkcyjne stają się coraz bardziej znaczącym najemcą powierzchni przemysłowej i magazynowej w Polsce i ten odsetek cały czas się zwiększa. W trzecim kwartale tego roku ich udział w całkowitym popycie stanowił około 20 proc. Dobrymi przykładami takich transakcji są choćby, wspomniana już, inwestycja Intela pod Wrocławiem czy, wspierana przez doradców Newmark Polska, transakcja wynajęcia na Górnym Śląsku niemal 40 tys. mkw. powierzchni produkcyjnej dla firmy z branży automotive – podsumowuje dyrektor w Newmark Polska.

Źródło: Newmark Polska

Zdjęcie główne w artykule: Kompleks produkcyjny LG Energy Solution Wrocław w Biskupicach Podgórnych (gmina Kobierzyce).

Komentarze (11)

Napisz komentarz
PRAWDA(gość)
Powinniśmy przenieść produkcję stali huty z Niemiec do,Ukrainy ,Polski wschodniej,Bośni i Hercegowiny,Serbi,Kosowo, cementownie z Niemiec  przenieść do Ukrainy ,Polski wschodniej,Serbi Kosowo,produkcję pojazdów mechanicznych przenieść z Niemiec do Ukrainy ,Polski wschodnie,Serbi Kosowo, Macedoni, Rumuni,Bułgari,Bośni i Hercegowiny ,produkcję statków wodnych stocznie zbudować w Grecji,Albani,przenieść produkcję odkurzaczy do Grecji, Albani,Macedoni, Czarnogóry, przenieść szklarnie z Niderland do Albani, Czarnogóry,Macedoni
Adek(gość)
Mam na sprzedaż dużo hektarów pod inwestycje może jakaś firma chce nawiązać kontakt 669. 444. 960
Adek(gość)
A za CO my zapłacimy
Kowalski(gość)
Dopóki nie poczują naszego powietrza (szczególnie zimą) dopóty będą zadowoleni.
Mike(gość)
@
Roman pospolity
(gość)
Pan Rex dobrze pisze ....Ocenia sytuację po wyborach .Nowy rząd to będą sługusy Niemiec ,ryży volksdeutsch ma w tym spore doświadczenie ....I faktycznie zniwelują nasz szanse rozwojowe .Gratulację dla takich ludzi jak na "Jagodnie ",mających ewidentnie jakieś zaburzenia ,brawo Polacy !
Niech jeszcze to napisze pod relacja z tygodnia mody w Paryzu i prognoza pogody dla Chin, bo w koncu “ dobrze pisze “
Iwan(gość)
@
Roman pospolity
(gość)
Pan Rex dobrze pisze ....Ocenia sytuację po wyborach .Nowy rząd to będą sługusy Niemiec ,ryży volksdeutsch ma w tym spore doświadczenie ....I faktycznie zniwelują nasz szanse rozwojowe .Gratulację dla takich ludzi jak na "Jagodnie ",mających ewidentnie jakieś zaburzenia ,brawo Polacy !
zdrastwuj Wania aka Rex ty toże w Polsze zdies? Ty sjejczas w GRU 29155 li SWR?
MrDowód(gość)
@
Rex
(gość)
No i dlatego trzeba to zepsuć bo to konkurencja dla innych ważniejszych i bardziej ambitnych .Transport już jest zaorywany, rolnictwo się wykańcza, za Orlen już się biorą, polskie przedsiębiorstwa plajtują na potęgę, brawo my byle tak dalej 70 procent to za mało najlepiej jakby 100 procent obcego kapitału było.  Po co się stresować przecież kapitał nie ma narodowości a posadkę ciepłą za euro można dostać.
chłopie podajesz stwierdzenie- to podaj źródła takich rewelacji ( jakie dane gospodarcze mówią o tym że rolnictwo się wykańcza? porównaj liczby tych plajt "na potęgę" do tego co się dzieje w innych krajach unii itp inaczej to kłapanie dziobem jak przekupka na targu...
Roman pospolity(gość)
@
Www
(gość)
A Pan Rex to tak sobie pisze byle by cos napisac, niezaleznie od tego czy ma to jakikolwiek zwiazek z artykulem? Gratulacje!
Pan Rex dobrze pisze ....Ocenia sytuację po wyborach .Nowy rząd to będą sługusy Niemiec ,ryży volksdeutsch ma w tym spore doświadczenie ....I faktycznie zniwelują nasz szanse rozwojowe .Gratulację dla takich ludzi jak na "Jagodnie ",mających ewidentnie jakieś zaburzenia ,brawo Polacy !
ala(gość)
Grudziądz śpi?
Www(gość)
@
Rex
(gość)
No i dlatego trzeba to zepsuć bo to konkurencja dla innych ważniejszych i bardziej ambitnych .Transport już jest zaorywany, rolnictwo się wykańcza, za Orlen już się biorą, polskie przedsiębiorstwa plajtują na potęgę, brawo my byle tak dalej 70 procent to za mało najlepiej jakby 100 procent obcego kapitału było.  Po co się stresować przecież kapitał nie ma narodowości a posadkę ciepłą za euro można dostać.
A Pan Rex to tak sobie pisze byle by cos napisac, niezaleznie od tego czy ma to jakikolwiek zwiazek z artykulem? Gratulacje!
Rex(gość)
No i dlatego trzeba to zepsuć bo to konkurencja dla innych ważniejszych i bardziej ambitnych .Transport już jest zaorywany, rolnictwo się wykańcza, za Orlen już się biorą, polskie przedsiębiorstwa plajtują na potęgę, brawo my byle tak dalej 70 procent to za mało najlepiej jakby 100 procent obcego kapitału było.  Po co się stresować przecież kapitał nie ma narodowości a posadkę ciepłą za euro można dostać.
REKLAMA