Witam przyszłych sąsiadów i nie tylko. Mam pytanie do dewelopera odnośnie lokali użytkowych na osiedlu lub w jego bliskiej okolicy. Mam tu na myśli przede wszystkim sklep spożywczy typu fresch market czy żabka gdzie można szybko wyskoczyć rano w kapciach po świeże bułki. W pierwszym etapie zostało to całkowicie pominięte, a w okolicy 200-300 m takowego nie ma.
"naye666" napisał: Szanowny Archicomie, dziękujemy serdecznie za kolejne, te same, zdjęcia.
Mam pytanie, skoro twierdzicie, że prace zostały zakończone, to czemu do dziś dnia, Państwa klienci nie otrzymali jeszcze faktury w związku z wypłaceniem ostatniej transzy? Z moich informacji wynika iż ostatnia transza miała zostać wypłacona po zakończeniu prac, a skoro do tej pory nie otrzymaliśmy faktury, można zakładać iż prace faktycznie NIE zostały zakończone...
Inwestycja, na której zakupili Państwo lokal objęta jest otwartym mieszkaniowym rachunkiem powierniczym, służącym bezpieczeństwu zawartej przez Państwa transakcji. Zabezpieczenie to polega na tym, że wpłacone przez Państwa środki pieniężne przekazywane są na rachunek powierniczy prowadzony przez Bank i wypłacane deweloperowi w transzach dopiero po zakończeniu etapów budowy. Każda wypłata transzy dla dewelopera poprzedzona jest inspekcją z banku, potwierdzającą zgodność stanu zaawansowania z harmonogramem prac określonym w umowie. Klienci otrzymują faktury za wpłacone środki pieniężne po akceptacji i zwolnieniu przez Bank środków z rachunku Escrow Klienta dla Dewelopera. W związku z tym, że ostatni etap budowy przypada na okres lipiec – wrzesień 2014 r. a czas weryfikacji przez bank to ok. 3-4 tygodnie, zwolnienie środków nastąpi w październiku i wówczas otrzymają Państwo faktury.
Szanowny Archicomie, dziękujemy serdecznie za kolejne, te same, zdjęcia.
Mam pytanie, skoro twierdzicie, że prace zostały zakończone, to czemu do dziś dnia, Państwa klienci nie otrzymali jeszcze faktury w związku z wypłaceniem ostatniej transzy? Z moich informacji wynika iż ostatnia transza miała zostać wypłacona po zakończeniu prac, a skoro do tej pory nie otrzymaliśmy faktury, można zakładać iż prace faktycznie NIE zostały zakończone...
Wszystko rozumiem, ale nie nakręcajcie się już wzajemnie, bo generalnie raczej to nic nie da. Jak trzeba będzie czekać, to niestety nie przeskoczymy pewnych spraw i będziemy czekać, pomimo krzyków i roszczeń nic nie wskóramy. Trzeba skończyć "bić piane", a ktoś to zakupił mieszkanie i teraz go ciśnie- mógł kupić już gotowe i się od razu wprowadzać. MI RÓWNIEŻ ZALEŻY aby sprawy przyspieszyły, bo wiadomo jak jest z kredytami i wynajmem w jednym czasie...ale...niech to forum będzie dyskusyjne, a nie roszczeniowo-pretensjonalne ;)
Relief... o tym co jest zrobione już zostało dawno powiedziane.
Skoro NADAL plac zabaw nie jest zrobiony, to znaczy, że od dwóch tygodni nawet nikt tam palcem na nim nie kiwnął :) bowiem od 2 tygodni opis, który przedstawiłeś się nie zmienia :)
Właśnie na tym polega cały "bajer", ktoś kto nie był tam od miesięcy, przyjeżdża i myśli, że "tyle" zrobione, gdybyś był tam co tydzień lub co dwa, to byś zauważył, że od dwóch tygodni nie zrobiono kompletnie nic, a lokale socjalne dalej w mieszkaniach są, plac zabaw nie zrobiony, kamery nie podłączone i ta urocza żółta koparka w ogrodzie sąsiada narożnego budynku C :)
@naye666: byliśmy z żoną przedwczoraj pooglądać. Osiedle wyglądało na skończone, trawka w ogródkach zasiana (fajnie, bo spodziewałem się "rolkowanej"). Plac zabaw chyba nie był jeszcze skończony, ale budynki, parkingi jak i ogólnie rzecz biorąc teren osiedla - owszem. I furtka zamknięta z zamontowanym domofonem ;).
Zazwyczaj zadaję konkretne pytanie - dostaję odpowiedź w formie mocno PRowej :) Nie ukrywam, że "terminowość" samego kontaktu pozostała nienaruszona, co do rzetelności odpowiedzi i zapewnień, mam wrażenie, że po zakupie, bez przerwy mydli mi się oczy i przekazuje nieprawdziwe informacje.
W to, że budowa została już zakończona też mi ciężko uwierzyć, pewnie mini-koparka co tam stoi będzie wystrojem ogrodów :) albo podwykonawca zapomniał ją ze sobą zabrać :)
Przecież to wiadome że termin jest terminem a deweloper teraz będzie mydlił oczy że nie było mowy o żadnej wcześniejszym terminie. Ja chciałbym się dowiedzieć od was, jak wygląda WASZ kontakt z przydzielonymi opiekunami ??
Adamie..really? A myślisz, że co miał Ci powiedzieć deweloper? Gdzie odpowiedzi na pytania zadane wcześniej? Informacja poszła o tak, by uciszyć larum, ale zauważ, że żadnych innych informacji nie otrzymałeś. To, że wyrobią się z terminem oddania mieszkań do 31.12.2014 to raczej wszyscy wiedzą... i nie o to tutaj chodzi.
Szanowni Państwo, terminy realizacji są bezpieczne. Dotrzymamy tego, co obiecaliśmy w umowach i tego proszę się trzymać. Jeśli tylko będziemy mieć pewność, że możliwe jest wcześniejsze przekazanie mieszkań na pewno Państwa o tym powiadomimy.
Sytuacja na dziś: nastąpiło już zakończenie prac budowlanych, obecnie trwają formalności związane z procesem odbiorowym.
Zakupiłem mieszkanie z żoną na początku czerwca 2013 roku, tylko i wyłącznie ze względu na okolicę, lokalizację, jak również przez wzgląd na renomę rzetelnego dewelopera. Oczywiście również tak jak i wy sąsiedzi, już zaczynamy się powoli denerwować co do terminu zakończenia/oddania mieszkań, ponieważ po drodze przez ten ponad rok słyszeliśmy różne wersje oddania mieszkań. Wyprzedzam od razu pytanie, czy wiemy co podpisywaliśmy - tak wiemy. Natomiast jeżeli słyszy się od przedstawiciela dewelopera, w którym zakupiło się mieszkanie- termin w którym można powoli umawiać firmy( meble, podłoga, kafle w łazience itp.), to uważam je na NIE rzucone na wiatr. Oczywiście budowa to nie "fabryka gwoździ", natomiast uważam, że klienci muszą wiedzieć co się dzieje na tej inwestycji. Na czym tak naprawdę stoimy?
może dlatego, że negocjacje jakichkolwiek zapisów w umowy z deweloperem były w teorii możliwe w praktyce niemożliwe? Nawet klauzule niedozwolone pozostały niezmienione (jak wzrost ceny ze zmianą stawki VAT)
@asms - umowę podpisałem z deweloperem na produkt końcowy którym jest mieszkanie z terminem odbioru do 31.12 (naturalna sprawa że wole dostać klucze szybciej:))
pytanie do wszystkich osób dla których informacja o wyprzedzeniu prac była jedną z kluczowych przy wyborze inwestycji: dlaczego na etapie podpisywania umowy nie wystąpiliście o zawarcie informacji o wyprzedzeniu w pracach w umowie - korektę terminów czy coś w tym stylu? teraz sprawa byłaby jasna.
Tak dla jasności nikogo nie atakuje i nie usprawiedliwiam czy bronie ale staram się zrozumieć całą tę sytuację która jest wałkowana kolejną stronę na forum. Ja decyzję o zakupie pojąłem jeszcze jak stawiali ściany bloków AB więc może to jest powodem że nie ogarniam tej sytuacji.
obywatel84 - ależ nikt nie neguje tego, że nie mamy żadnych uprawnień;
W jednym jesteś tylko w błędzie, jeśli powodem/impulsem etc zakupu czegokolwiek jest wizualizacja, projekt czy marketing (a tym a jakże jest zapewnienie o szybszym terminie zakończeniu prac), kupujący ma prawo by z umowy zrezygnować z przyczyn po stornie sprzedawcy leżących.
Jak już wspominałem wcześniej, nikt tego zabiegu nie wykona gdyż wątpię aby ktokolwiek z nas zakupił lokale za gotówkę.
Mnie interesuje jak powyżej:
- kiedy zakończona zostanie budowa ? (de facto jeśli jest termin określony w umowie to on obowiązuje dewelopera, inaczej byłby wpisany sam termin na odbiory lub uzyskanie pozwolenia. Opóźnienia w budowie czy otrzymania pozwolenia na użytkowanie jest przesłanką do nienależytego wykonania umowy i z tego powodu mamy prawo do roszczeń względem sprzedawcy); - kiedy rozpocznie się "proces" związany z odbiorami, czy te wewnętrzne zostały już zakończone? jak nie to kiedy? - dlaczego zapewniano nas o przyspieszonym terminie zdania prac?
Pytanie między innymi do Obywatel84: czy podpisywał Pan umowę z deweloperem, czy też z podwykonawcą. Co do terminowości pewnych zobowiązań, to niech archicom się rozlicza ze swoimi podwykonawcami. Mnie to nie interesuje, ilu ich zatrudnili. My rozliczamy się z archicomem. Termin jest terminem. W piątek byłem na budowie i dowiedziałem się, że jest co najmniej dwa tygodnie obsuwy. Jakieś pytania?
do 31.08 - zakończenie prac budowlanych w bloku do 31.10 - uzyskanie pozwolenia na użytkowanie do 31.12 - odbiory mieszkań
jako kupujący możemy rozliczać developera tylko z tego ostatniego. Jeśli odbiór zostanie przeprowadzony do 30.12 do godziny 23:59:59 to wszystko jest zgodnie z umową. Z terminu 31.08 to developer może rozliczać podwykonawcę i egzekwować kary umowne za przekroczenie ustalonych terminów. Pamiętajmy że zgodnie z polską literą prawa to co jest zawarte w umowie jest obowiązujące i na bazie tego należy podejmować decyzję o zakupie a nie na podstawie tego co ktoś powiedział i na co nie ma się twardej podkładki. Budowa to nie fabryka gwoździ gdzie wszystko da się przewidzieć i zaplanować a kredyt na mieszkanie to nie pożyczenie piątaka na browara więc podjęcie decyzji o zakupie mieszkania na podstawie tego co ktoś w oparciu o posiadaną wiedzę i otrzymywane informację powiedział jest zapowiedzią wszelkich wpadek. Póki co jedynymi akcjami jakie można podejmować to podpytywanie się developera o stan prac na Stabłowicach. Myślę że czas do odbiorów lepiej przeznaczyć na projektowanie mieszkania czy urlop wypoczynkowy a nie na bezsensowne ciskanie się i podnoszenie sobie ciśnienia - szkoda zdrowia a w czasie prac wykończeniowych będzie ono potrzebne;)
lufhtanza, bardzo się cieszę, że w końcu stwierdziłeś, że zakończysz tą dyskusje o co wnioskowałem już wcześniej;
Trochę się już powtarzasz, że prawnych możliwości egzekwowania czegokolwiek nie masz, uwierz mi, że nawet jak i będziesz miał to drogi łatwej i taniej mieć nie będziesz, im wcześniej zaczniesz walczyć o swoje, tym mniejsza szansa, że wyjdziesz z ręką w nocniku.
Jeżeli chodzi o moje "udzielanie się", to nie Ty naye666 będziesz mi dyktował, kiedy i w jakiej sprawie będę to robił. Dalej nie przyjmujesz do wiadomości, że nie "poklepuję" dewelopera, tylko twierdzę, że na razie nie mamy podstaw prawnych do wyciągnięcia konsekwencji wobec Archicomu - mimo zapewnień ustnych o możliwości wcześniejszego zakończenia budowy. Poza tym prosiłem o odpowiedź kogoś mądrego (w tej kwestii), a nie sfrustrowanego i co gorsza niegrzecznego. W jednym muszę się z Tobą zgodzić - kończymy ze sobą dyskusję.
lufthanza, proszę Cie, nie udzielaj się już w tej kwestii, klaskaj dalej dla Dewelopera i poklepuj "nic się nie dzieje, nic się nie stało";
Co znaczy "sporo zapasu na terminach odbiorów i oddania mieszkań"? Czytałeś co Archicom napisał? 3-4 odbiory dziennie na 100 mieszkań to ~30 dni roboczych czyli półtora miesiąca. Każdy dzień opóźnienia na budowie (po mimo licznych zapewnień o pracach "do przodu") to ryzyko, że i nawet ten Twój termin z umowy nie zostanie zachowany.
Mnie bardzo interesuje termin zdania prac i odbiorów bo to był jedyny powód (zapewnienie o przyspieszonym terminie zakończenia budowy), że zakupiono mieszkanie u Archicomu, a nie u innego dewelopera, który już zakończył swoje prace w innej części Wrocławia i to przeszło o 2 miesiące do przodu! (A zakończyć miał jak Archicom...)
A nie jest przypadkiem tak, że nawet jeżeli nie zakończyli budowy do 31 sierpnia, to mają sporo zapasu na terminach odbiorów i oddania mieszkań właścicielom? Tak na prawdę, to ostatecznym terminem jest 31 grudnia (mam nadzieję, że ten czarny scenariusz się nie sprawdzi). Jeżeli nie dotrzymają terminu ostatecznego, wtedy będziemy mogli się domagać kar umownych - niech mnie ktoś mądry poprawi.
Powiem tak wszyscy powinniśmy szturmować dewelopera jeśli chodzi o konkretną datę zakończenia budowy. Od tego momentu możemy liczyć dni do oddania NAM kluczy. Ale tę datę zakończenia budowy musimy znać, sytuacja w której postawił nas deweloper jest łagodnie powiedziawszy denerwująca. Skoro nie wiadomo było kiedy zakończy się budowę to nie powinno się obiecywać nawet ustnie wcześniejszego zakończenia, bo to mało poważne, a ten deweloper uchodzi za takiego. Wiec pytam: Kiedy koniec budowy???.