"Relief" napisał:
[quote="naye666":20qqw09a]
Przykre jest to, że na ponad 100 mieszkańców, znajduje się już 4-ka (inaina86, Relief, lufthanza i Paulina), którzy gdy zawiążę się Wspólnota Mieszkaniowa będą torpedować wszystkie pomysły, które będą służyć ogółowi mieszkańców, a do tego namawiać innych do tegoż samego...nie dlatego, że pomysł będzie kiepski, ale dlatego, że nie będzie miał waszej osobistej aprobaty lub będzie wychodził z niewłaściwych dla Was rąk, tym samym psując atmosferę osiedla i działając na jego szkodę...
Po czym tak brutalny wniosek?
Po tym iż jedyne co się tutaj z waszych klawiatur objawia, na posty, które wam nie odpowiadają, to nie logiczna argumentacja, a przejaw wylewu frustracji i obrażania innych użytkowników...
...
Wolę chyba mieć 100 sąsiadów, którzy będą wiecznie niezadowoleni z czegoś, aż stworzą wspólnymi siłami coś fantastycznego i w końcu będą usatysfakcjonowani lub stwierdzą, że niektórych rzeczy po prostu nie da się zrobić na chwilę obecną, niż 100, którzy jedyne co będą mieli do powiedzenia to to, że kogoś "nie stać", "nie przemyślał zakupu" lub mówiąc wprost będą "ubliżać" innym uważając, że winy nigdy nie ma ze strony osób 3-cich lub własnych.
Sąsiedzie, Twój wniosek jest błędny. Jedyne co mam przeciw Twoim wypowiedziom tutaj, to to, że jedynie marudzisz na rzeczy na które i tak nie masz wpływu. Forum służy wymianie informacji, a nie "gorzkich żali".
Ja z kolei wolę współpracować z ludźmi, którzy albo zakasają rękawy i wezmą się do roboty, tam gdzie mogą, albo nie sieją fermentu marudzeniem tam, gdzie nie mogą. Jeśli Twoje pomysły na zebraniach wspólnoty będą opierały się na marudzeniu, to oczywiście, że będę na nie. Ale jeśli będziesz miał konkretne i możliwe do zrealizowania pomysły, co zrobić, aby nam wszystkim wygodniej się żyło, ZAWSZE będziesz miał mój głos. Np. projekt obywatelski który podlinkowałeś uważam za bardzo zacny ;). Z drugiej strony powiedz mi, coś zmieniło, że przedstawiciel dewelopera napisał, że złożono wniosek o PnU? NIE. Nawet nie wiesz, czy to prawda ;). W umowie, przynajmniej mojej, mowa jest o tym, że PnU ma być uzyskane maksymalnie do 31.X, i tego należy wymagać od drugiej strony.
[/quote:20qqw09a]
Jedyny termin, który wiąże Archicom to 31.XII dopiero wtedy możesz lamentować, ja wolę jednak za w czasu aby Archicom miał świadomość, że grzecznie na ich opieszałość reagować nie będę.
Jeśli chodzi o gorzkie żale, to so far płyną z waszych klawiatur, to nie czasy Szlachty, że każdy ma zachowywać się pod czyjeś dyktando.
ASMS już powiedział dość wyraźnie, nie trzeba reagować na "marudzenie" czy inne zaczepki.
[quote:20qqw09a]
mieszkania od Archicomu do najtańszych nie należą, a wręcz są drogie jak na tą lokalizację
[/quote:20qqw09a]
[quote:20qqw09a]
Pozwolę się nie zgodzić, bo to jedna z niewielu inwestycji wpadających w limity MdM, do tego bez uwarunkowań jak np. położone niedaleko osiedla z firmy pana Czarneckiego, gdzie cena dla MdM obowiązuje tylko jeśli wykupisz miejsce parkingowe za 25k zł.
[/quote:20qqw09a]
Chyba nie sprawdzałeś ostatnio rynku, niemal każdy Wrocławski deweloper proponuje mieszkania w cenie MDM inaczej nie mieliby Klientów, Archicom też wpadł w promocją MDM ... na ostatnim rzucie i teraz ją utrzymał.
[quote:20qqw09a]
Zapewniam, że tak, ale większość z nas była karmiona bajkami o tym, że już pod koniec lipca będą kończyć pracę, a we wrześniu dostaniemy klucze i to był powód, który sprawił, że z niektórych opcji po prostu się zrezygnowało, biorąc pod uwagę ewentualne koszty, jakie z tym będą związane, ale koszty, które miały trwać "krócej" niż w tej chwili w rzeczywistości to wygląda.
[/quote:20qqw09a]
[quote:20qqw09a]
Dorosły człowiek, a wierzysz w 100% przedstawicielowi handlowemu, którego rozliczają z tego co sprzeda? ;) Wiem, że to brutalne, ale takie podłe czasy.
[/quote:20qqw09a]
Przedstawiciel Handlowy oprócz rozliczenia za sprzedaż jest rozliczany za to w jaki sposób sprzedaje, nie wiem czy wiesz ale (co prawda znowu się powtórzę) jeśli przesłanką zakupu był marketing jak wizualizacja, zapewnienie szybszego oddania lokalu czy inne, masz prawo taką umowę wypowiedzieć bez konsekwencji odpowiednio argumentując. Za pewne spotkają Cie lata batalii z deweloperem, ale tak to właśnie działa.