REKLAMA
Napisz komentarz
Corporation
[color=#FF0000:2oabiyfx]Co ważniejsze, w dokumencie zaznaczono, że wrocławski port lotniczy nie spełni kryteriów, nawet gdy uda się przed mistrzostwami zrealizować plan budowy nowego terminalu[/color:2oabiyfx][size=150:2oabiyfx]Co to za Przypały :?::?::?:[/size:2oabiyfx]
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
Wrocław. Raport UEFA o lotnisku niesprawiedliwy

Wojciech Szymański 2008-07-06, ostatnia aktualizacja 2008-07-06 21:30

Wrocławskie lotnisko nie spełni wymogów UEFA, nawet jeśli zdąży wybudować nowy terminal - tak negatywną ocenę przedstawiono w czerwcowym raporcie piłkarskiej federacji. Władze Wrocławia protestują: W analizie popełniono błędy, raport jest niesprawiedliwy.

Porty lotnicze - obok stadionów - są jednym z najistotniejszych elementów infrastruktury potrzebnej do organizacji piłkarskich mistrzostw. Według wyliczeń UEFA 50 procent kibiców przyleci na mecze do Polski samolotami. Czerwcowy raport federacji piłkarskiej dotyczący przygotowań do Euro 2012 jest dla Wrocławia bardzo krytyczny.

Lotnisko na Strachowicach w pięciostopniowej skali zostało ocenione najniżej - jako projekt bardzo wysokiego ryzyka. Według kryteriów federacji oznacza to, że ma mniej niż 1/3 szans na spełnienie stawianych przez organizatorów mistrzostw wymogów dotyczących liczby pasażerów, które może przyjąć. Co ważniejsze, w dokumencie zaznaczono, że wrocławski port lotniczy nie spełni kryteriów, nawet gdy uda się przed mistrzostwami zrealizować plan budowy nowego terminalu.

Tak poważne zastrzeżenia UEFA zaskoczyły władze miasta i regionu. W ubiegłą środę prezydent miasta, wojewoda i marszałek spotkał się z szefostwem lotniska. Jak się dowiedzieliśmy, prezes portu Dariusz Kuś tłumaczył, że w raporcie UEFA nie uwzględniono wszystkich danych, co obniżyło ocenę Wrocławia. Chodzi o tak zwane lotniska pomocnicze, których nie przedstawiono w raporcie. To miejsca, które mogłyby służyć do przyjmowania kibiców lub postojowania samolotów. Dla Strachowic taką funkcję mogłyby pełnić Łódź, Poznań, Katowice a nawet Drezno oraz lotniska wojskowe.

Jarosław Obremski, wiceprezydent Wrocławia: - Takie dane przekazaliśmy zarówno spółce PL 2012 koordynującej przygotowania Polski do Euro, jak i do UEFA. Byliśmy zaskoczeni, że nie ma ich w raporcie. W przypadku innych miast, w których będą rozgrywane mecze, lotniska pomocnicze zostały uwzględnione. W analizie wrocławskiego lotniska popełniono błąd, a raport jest dla nas niesprawiedliwy.

Władze Wrocławia już interweniowały w tej sprawie w spółce PL 2012.

Michał Janicki, koordynator projektu Euro w urzędzie miasta: - Musimy wyjaśnić tę sprawę, bo z raportu wynika, że na tle innych polskich lotnisk wrocławskie wypada najgorzej. A to nieprawda. Mam nadzieję, że przy kolejnej ocenie nasze uwagi zostaną uwzględnione. W tym tygodniu spodziewamy się odpowiedzi ze spółki PL 2012.


Niezależnie od tego protestu władze portu lotniczego już przygotowują plan awaryjny. Rozważana jest tymczasowa rozbudowa istniejącej hali lotniska. Konstrukcja - rodzaj wielkiego namiotu - zostałaby rozebrana po mistrzostwach.

W czerwcowym raporcie zwrócono też uwagę, że plan budowy nowego terminalu istnieje na razie tylko na papierze. Władze Wrocławia zapewniają jednak, że budowa zakończy się przed mistrzostwami, choć jej rozpoczęcie już jest opóźnione. Kilka tygodniu temu władze lotniska zdecydowały, że terminal powstanie sto metrów dalej niż pierwotnie planowano. Dzięki temu chcą uniknąć sądowego sporu ze spadkobiercami właścicieli działek, na których miał powstać.


Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław

http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751 ... dliwy.html
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
Od lipca będzie łatwiej zaparkować na lotnisku

Michał Kokot 2008-06-29, ostatnia aktualizacja 2008-06-29 18:38

Parking przy wrocławskim lotnisku jest przeładowany, ale wkrótce ma być większy

Co roku ruch pasażerski na lotnisku zwiększa się o ok. 30 proc., a wraz z nim coraz ciaśniej jest na parkingu. Na przełomie roku powiększono go o ok. 150 miejsc, gdy wokół siedziby zarządu zabrano samochody służbowe. Dzisiaj jest w stanie pomieścić ok. 600-700 aut, ale to zdecydowanie za mało.

- Najgorzej jest, gdy zaczyna się czerwiec i sezon urlopowy - przyznaje Dariusz Kuś, prezes wrocławskiego portu lotniczego.

Dlatego lotnisko oraz urząd marszałkowski już od dawna negocjują z wojskiem przekazanie części terenów, o które można by poszerzyć parking. Chodzi o 0,75 hektara i ok. 200-300 dodatkowych miejsc postojowych. - To tereny wojska, które są utwardzone i ich włączenie do parkingu prawie nic nas nie będzie kosztować. Nie załatwi to problemu na zawsze, ale nie ma sensu dalej powiększać parkingu, skoro wkrótce ma powstać nowy terminal w zupełnie innym miejscu - mówi Kuś.

Rozmowy urzędu marszałkowskiego oraz lotniska z Ministerstwem Obrony trwają w tej sprawie od kilkunastu miesięcy.

- Negocjacje prowadziliśmy kilka miesięcy. Moi pracownicy odwiedzali resort kilkadziesiąt razy i na początku roku niemal wszystko zostało już załatwione - twierdzi Patryk Wild, były członek zarządu województwa, wówczas odpowiedzialny za sprawę lotniska.

Marta Libner, rzeczniczka urzędu, twierdzi, że sprawa zostanie załatwiona najdalej za dwa tygodnie. - Od 1 lipca zacznie się procedura przekazania gruntów i zakończy najpóźniej 15 lipca - mówi.

Jednak tej daty nie jest wcale pewien Leszek Karwowski, wiceprezes lotniska, odpowiedzialny za inwestycje. - Mam nadzieję, że uda się to w lipcu, ale nie chciałbym podawać żadnej konkretnej daty.


Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław

http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751 ... nisku.html
0
Zaloguj aby dodać komentarz
anubis
Dlaczego lotnisko straciło sześć milionów

Michał Kokot2008-06-28, ostatnia aktualizacja 2008-06-27 19:42

Niezależna firma audytorska sprawdzi, kto zawinił, że Port Lotniczy Wrocław stracił 6 mln zł dotacji. Od wyników tej kontroli zależy los władz spółki
Wrocławskie lotnisko dostało 10 mln zł rządowej dotacji na poprawę stanu bezpieczeństwa. Pieniądze należało jednak wykorzystać do końca czerwca tego roku. Nie udało się.

Już kilka miesięcy temu wiadomo było, że lotnisko nie wykorzysta ok. 3 mln zł dotacji na zakup nowych wozów strażackich. W przetargu ogłoszonym przez port lotniczy mylnie bowiem określono, że pojazdy mogą być dostarczone do końca lipca, a nie czerwca. Dariusz Kuś, prezes wrocławskiego portu lotniczego, tak tłumaczył tę pomyłkę: - Mieliśmy nieoficjalną informację, że na wydanie pieniędzy wszystkie lotniska w kraju będą miały czas do końca roku. Niestety, stało się inaczej.


Czytaj dalej »

Kolejne 2 mln zł dotacji przepadły, bo lotnisko nie rozstrzygnęło innego dużego przetargu - na instalację elektronicznego systemu ogrodzenia. Gdy od wyniku odwołała się jedna z firm, został unieważniony.

Wciąż nie rozstrzygnięto także kilku innych przetargów. W sumie z ponad 10 mln zł dotacji złotych przepadło 6,3 mln.

- Ta kwota może być jednak jeszcze większa, jeśli urząd wojewódzki nie przyjmie rozliczeń przedstawionych przez lotnisko - mówi Grzegorz Roman, członek zarządu województwa.

Za stratę pieniędzy krytykowane są władze portu lotniczego. O dotacji wiedziały one od lipca ubiegłego roku, ale pierwsze przetargi rozpisały dopiero w październiku. Władze lotniska tłumaczą, że szybciej się nie dało, bo rząd nie sprecyzował, na co dokładnie można wydać pieniądze. Kuś: - W podobnej sytuacji są też inne lotniska w kraju. Inwestycje, których nie udało się zrealizować teraz, postaramy się nadrobić w przyszłym roku. Być może wówczas dostaniemy też na nie dotację.

Akcjonariusze - miasto Wrocław, urząd marszałkowski i Polskie Porty Lotnicze - chcą jednak zbadać, czy pieniędzy nie stracono z powodu błędów zarządu spółki. Najpierw polecili radzie nadzorczej, by się tym zajęła, w piątek jednak - na walnym zgromadzeniu - zmienili zdanie.

- Postanowiliśmy zlecić kontrolę firmie audytorskiej - mówi Roman. - Ma ona wykazać, czy zrobiono wszystko, aby wydać dotację. Wyniki powinny być znane w ciągu tygodnia. Od nich uzależniamy dalsze decyzje dotyczące lotniska, także personalne.


Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
0
Zaloguj aby dodać komentarz
podopat
I dwadzieścia lat braknie żeby z czymś zdążyć w tym kraju .
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
Daleka droga do unijnych pieniędzy na lotniska

Agnieszka Stefańska, Anna Cieślak-Wróblewska 27-06-2008, ostatnia aktualizacja 27-06-2008 01:03

Rozbudowa lotnisk, konieczna na Euro 2012, będzie mogła ruszyć najwcześniej w przyszłym roku

Zanim dostaniemy z Brukseli pieniądze na lotniska, musimy przygotować specjalny program pomocowy, który zostanie zaakceptowany przez Komisję Europejską. Problem w tym, że prawie od pół roku polskie urzędy nie mogą uzgodnić między sobą treści dokumentu.


Ministerstwo Infrastruktury poprosiło Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów o opinię 15 lutego, ale do dziś jej nie otrzymało. – Potrzebowaliśmy od resortu dodatkowych dokumentów. Ostatni z nich dostaliśmy 16 czerwca – tłumaczy Aneta Styrnik z biura prasowego Urzędu. Dodaje, że projekt rozporządzenia może trafić do KE już za kilka tygodni. Komisja teoretycznie ma trzy miesiące na notyfikowanie programu pomocowego, ale w praktyce trwa to znacznie dłużej. – Przewidujemy, że uzyskamy akceptację Brukseli do końca roku – mówi „Rz” Jarosław Pasek, dyrektor w resorcie infrastruktury.

Dopiero wtedy będzie można zacząć podpisywać umowy o dofinansowanie z poszczególnymi portami lotniczymi. Zostaną w nich zapisane warunki uzyskania i wykorzystania dotacji. Żadne lotnisko bez umowy nawet nie wbije łopaty w ziemię. – Czekamy na oficjalne dokumenty z niecierpliwością – mówi Czarek Orzecz, rzecznik krakowskiego portu. Ważne, by termin końca roku został dotrzymany, bo lotniska na razie skupiają się na pracach projektowych. – Pod koniec roku chcemy podpisywać umowy wstępne z wykonawcami, wtedy ewentualny brak rozporządzeń stanie się problemem – mówi Tomasz Klosowski, wiceprezes portu gdańskiego. Gorzej, jeśli negocjacje z Brukselą przeciągną się o kolejne miesiące. Przedstawiciele lotnisk obawiają się, że mogą one potrwać nawet przez cały 2009 r. A wtedy nie zdążymy z przygotowaniem lotnisk do Euro 2012. ∑

Źródło : Rzeczpospolita

http://www.rp.pl/artykul/5,154622.html
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
Byle paczka może sparaliżować nasze lotnisko

Michał Kokot 2008-06-24, ostatnia aktualizacja 2008-06-23 20:46

Wrocławskie lotnisko nie ma ochrony antyterrorystycznej, a każda pozostawiona na nim paczka może spowodować jego paraliż. Choć pilnującym lotniska strażnikom granicznym kupiono nowoczesny sprzęt, to i tak nie mogliby rozbroić potencjalnej bomby - bo nie mają odpowiednich certyfikatów.

W marcu ochrona portu lotniczego zauważyła w poczekalni ciemną torbę. Nikt się do niej nie przyznawał, wezwano więc policję. Miejsce ogrodzono taśmami i zabezpieczono patrolami. Najgorzej mieli ludzie, którzy odwozili bliskich na lotnisko, bo zostali uwięzieni w poczekalni.

Na wyjście czekali ponad dwie godziny, a przez ten czas niewiele się działo z podejrzaną paczką. Obecni na miejscu funkcjonariusze straży granicznej bezradnie czekali na przyjazd policyjnych antyterrorystów, ale była niedziela i ci zjawili się na lotnisku dopiero po niemal dwóch godzinach. Pasażerów uwolniono dopiero, gdy była pewność, że w paczce nie ma niebezpiecznej zawartości.

W czerwcu z powodu bagażu zapomnianego w poczekalni trzeba było już dwa razy zamykać lotnisko, na szczęście tylko na kilkadziesiąt minut.

Dariusz Kuś, prezes wrocławskiego portu lotniczego im. Mikołaja Kopernika, przyznaje, że nie dochodziłoby do takich sytuacji, gdyby podejrzane ładunki zabezpieczała straż graniczna. - Od miesiąca mamy sprzęt do wykrywania i neutralizowania ładunków pirotechnicznych. Kupiliśmy go za milion złotych, ale musieliśmy go schować do szafy, bo nasi strażnicy nie potrafią go obsługiwać. Nie rozumiem, jak to możliwe, ale po prostu nasze służby państwowe zupełnie się nie popisały - nie kryje irytacji.

W dni powszednie do akcji na lotnisku policjanci z jednostki antyterrorystycznej przyjeżdżają ze swojej jednostki i na miejscu zjawiają się jeszcze w miarę szybko. Gorzej w weekendy. - Wtedy policjanci dyżurują w domach, a przyjazd na miejsce zajmuje im więcej czasu - tłumaczy prezes Kuś.

Straż graniczna nie wie, dlaczego zapomniała przeszkolić swoich ludzi.

Pułkownik Wojciech Lechowski, rzecznik komendy głównej straży granicznej, przyznaje: - Do takiej sytuacji nie powinno dojść. Akurat tak się złożyło, że funkcjonariuszom we Wrocławiu wygasła ważność certyfikatów, które uprawniają ich do obsługi tego sprzętu. Oni potrafią go obsługiwać, nie mogą jednak tego robić z powodów formalnych.

Rzecznik twierdzi, że sytuacja poprawi się najdalej za kilka tygodni. - Lada dzień ci funkcjonariusze zostaną przeszkoleni w Koszalinie lub Kętrzynie. Takie szkolenie trwa jeden dzień i od razu po nim dostaje się odpowiedni certyfikat. Musieliśmy poczekać, aż zbierze się odpowiednia liczba chętnych, żeby je zorganizować, bo szkolenie nie jest tanie. Do takiej sytuacji jak we Wrocławiu więcej nie dojdzie - obiecuje płk Lechowski.


Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław

http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751 ... nisko.html
0
Zaloguj aby dodać komentarz
podopat
No to euro2012 napewno się odbędzie we wrocku :roll:
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
20.06.2008

W Porcie Lotniczym Wrocław wykonano system monitoringu drogi startowej, dzięki czemu możliwa jest obserwacja przylatujących i wylatujących samolotów oddalonych nawet o 2000 metrów, bez względu na warunki oświetleniowe i pogodowe.

System monitoringu dostarczyła i zainstalowała spółka Computex Telecommunication, która wygrała kontrakt w przetargu. System zapewnia wysoką rozdzielczość obrazu przy jednoczesnym zachowaniu naturalnego kontrastu. Służy do monitoringu statków powietrznych zarówno w dzień jak i w nocy, nawet w całkowitej ciemności.


Głównymi elementami systemu monitoringu wizyjnego są kamery wykorzystujące mechanizmy zaawansowanej filtracji oraz odpowiednie algorytmy skanowania i zobrazowania, które umożliwiają obserwację obiektów oddalonych o ponad 2000 m.

System pozwala również na inteligentną analizę ruchu, a poprzez nałożenie obrazu nocnego na panoramiczny obraz ze stałymi obiektami lotniskowymi, na pozycjonowanie i orientację nocną w terenie.

Computex Telecommunication działa na rynku IT od początku lat 80. Jest integratorem systemów informatycznych i telekomunikacyjnych.

Adam Brzozowski
http://www.wnp.pl
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Gesah
Obejrzyj serial Czterdziestolatek :D
0
Zaloguj aby dodać komentarz
podopat
Oglądałem wczoraj ciekawy program o budowie dworca centralnego w warszawie,czas budowy to 1100 dni od wbicia pierwszej łopaty do przyjechania pierwszego pociągu, udział w budowie brało 74 przedsiębiorstwa budowlane ilości ludzi pracujących niepodano, ale były to tysiące było to największe przedsięwzięcie w tamtym okresie,materiał budowlany dostarczany był z całej polski naprawdę jak na tamte czasy to było coś a były to lata 70.Chciałem porównać tamto przedsięwzięcie z dzisiejszymi planami budowy stadionu, czy też nowego terminala lotniska,lecz dziś jest trochę inna technologia budowania, zobaczymy oni zdążyli w 1100 dni my mamy jeszcze 1446 dni. :D
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
Cały dzisiejszy Czas dla Wrocławia poświęcony rozbudowie lotniska: http://www.archiwum.tede.pl/07niedziela ... clawia.wmv
0
Zaloguj aby dodać komentarz
podopat
Jak wiecie pokusiłem się jakiś czas temu o odliczanie dni do euro, 2012 które zakładam, że zaczną się w czerwcu,powiedzmy, że pierwszego, co jest mało prawdopodobne, ale kilka dni obsuwy z mojej strony chyba mi wybaczycie,licznik nieubłaganie bije, gdy podałem na forum po raz pierwszy dni pozostające do euro było ich 1477 na dzień dzisiejszy jest ich już 1452,i tak każdego dnia przybliżamy się do wielkiej imprezy w naszym kraju i oczywiście w naszym pięknym mieście? Każdy dzień polemiki urzędasów,pomimo przybliżania się daty 1-06-2012,oddala nas od niej dziwne to,coraz mniej dni do rozpoczęcia mistrzostw a z drugiej strony coraz dalej od niej jesteśmy. :cyclopsani:
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Godfath3r
[size=150:2lix0l3l]Lotnisko poczeka na halę odpraw[/size:2lix0l3l]
[size=85:2lix0l3l]dziś[/size:2lix0l3l]

Właściciele Portu Lotniczego Wrocław mieli wczoraj ostatecznie zdecydować, gdzie wybudowany zostanie nowy terminal lotniska. Decyzja jednak nie zapadła, bo akcjonariusze doszli do wniosku, że mieli zbyt mało czasu do namysłu.
Pod uwagę brane są dwie lokalizacje, które dzieli zaledwie sto metrów. Dlaczego więc decyzja o wyborze miejsca jest tak ważna? Bo od niej zależy to, ile czasu zajmie budowa hali odpraw. I czy uda się ją skończyć przed Euro 2012.


Początkowo planowano, że wielki terminal dla podróżnych powstanie tuż obok istniejącego dziś terminalu towarowego (okolice ulicy Rdestowej). Ale do tego terenu swoje roszczenia zgłosili byli właściciele gruntu, którzy zostali wywłaszczeni w latach 80.
Domagają się pieniędzy, bo na należących do nich dawniej ziemiach do dziś nie została zrealizowana żadna inwestycja. Szacuje się, że dziś ta ziemia warta jest 18 milionów złotych.
Niedawno wyznaczono inne miejsce pod budowę terminalu, oddalone od starego o niecałe 100 metrów. Walne zgromadzenie akcjonariuszy miało zaakceptować właśnie ten ostatni wariant. Dzięki niemu nie trzeba by wydawać milionów złotych.

Nic z tego nie wyszło, bo władze lotniska i samorządowcy chcą mieć więcej czasu do przemyśleń.
- Musimy przeprowadzić analizę geologiczną tego terenu - tłumaczy prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz. Miasto jest jednym z właścicieli portu.
Zanosi się na to, że lokalizację hali poznamy dopiero we wrześniu. Jeśli władze portu zdecydują się na drugi wariant, będą musiały wystąpić o nowe pozwolenie na budowę do wojewody. Ten będzie miał 65 dni na podjęcie decyzji.

Pesymiści boją się, że wszystko to spowoduje, że hali nie uda się wybudować przed Euro 2012. Prezydent Rafał Dutkiewicz jest innego zdania. Zapowiada też, że przetarg na budowę będzie ogłoszony do 30 października.
Ale i tu można spodziewać się opóźnień. Wybór firmy, która zajmie się tą wielką inwestycją, nie będzie prosty. Niemal pewne są protesty i odwołania do sądów. Tak było ze sporem dwóch inwestorów, którzy we Wrocławiu starali się o kontrakt na budowę mostu na Rędzinie, będącego fragmentem autostradowej obwodnicy. Konflikt między nimi trwałby dłużej, gdyby jedna z firm nie zrezygnowała przed wyczerpaniem całej procedury odwoławczej.

Prezydent Dutkiewicz jednak uspokaja: - Z nowym terminalem lotniska zdążymy na Euro. Powstanie on do 2011 roku
Do rozwiązania pozostaje inny problem. Chodzi o to, że lotnisko straciło 10 mln zł rządowych dotacji, którą zamierzało wydać na nowe wozy strażackie i monitoring ogrodzenia wokół pasa startowego.
Niestety, przetargi rozpisano zbyt późno i sprzęt nie dotrze na czas do Wrocławia. Termin, do którego władze portu miały się rozliczyć, mija 20 czerwca.
Sprawę ma wnikliwie przeanalizować rada nadzorcza lotniska, ale już wiadomo, że nie jest skłonna do wyciągania konsekwencji wobec tych, którzy odpowiadają za błędy.
Wiceprezydent Wrocławia Jarosław Obremski przekonuje, że odpowiedzialne za tę sytuację są przede wszystkim nieżyciowe przepisy. Inne polskie lotniska zdołały się jednak z nimi uporać i pieniędzy nie stracą.

Jest też dobra wiadomość. Lotnisko będzie się rozrastać. W ciągu kilku miesięcy przybędzie mu prawie 700 ha. W marcu dostaliśmy od Agencji Mienia Wojskowego 360 ha, które będą wykorzystane na pas startowy i płyty kołowania. Wojsko jeszcze w sierpniu przekaże samorządowi wojewódzkiemu 300 ha ziemi.

Nowy terminal ma kosztować 750 mln zł. Nie wiadomo, gdzie stanie

Magdalena Kozioł - POLSKA Gazeta Wrocławska
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Godfath3r
[size=150:ov23gdux]Czy skończy się spór o wrocławskie lotnisko[/size:ov23gdux]
[size=85:ov23gdux]Michał Kokot
2008-05-30, ostatnia aktualizacja 2008-05-29 20:17 [/size:ov23gdux]

Za kilka tygodni będzie wiadomo, gdzie dokładnie powstanie drugi wrocławski terminal lotniczy mogący obsłużyć dwa miliony dodatkowych pasażerów. Przetarg na jego budowę władze lotniska chcą rozstrzygnąć do 30 października, by zdążyć przed mistrzostwami Euro 2012

Taką decyzję podjęli w czwartek przedstawiciele akcjonariuszy wrocławskiego lotniska, wśród których są Marek Łapiński, marszałek dolnośląski, i Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia. Choć jeszcze we wtorek Łapiński nie szczędził krytyki pod adresem prezydenta i obarczał miasto winą za stratę 10 milionów złotych unijnej dotacji przez lotnisko, to wczoraj był już w dobrym nastroju. - Nie ma żadnej wojny pomiędzy mną i prezydentem. Wspólnie chodzi nam o to, by lotnisko się rozwijałom, jak najlepiej funkcjonowało - mówił.

To na jego wniosek akcjonariusze zobligowali zarząd portu lotniczego do przedstawienia dokładnego sprawozdania z wykorzystania unijnej dotacji, która najprawdopodobniej przepadnie. Sprawozdanie ma być gotowe za kilka tygodni, wtedy też mają zostać wyciągnięte ewentualne konsekwencje wobec winnych.

Zarząd lotniska ma też ocenić, czy terminal może być budowany 100 metrów dalej od miejsca, w którym był pierwotnie planowany, tak aby został oddany do użytku przed Euro 2012. Zarząd zaproponował nowe miejsce, bo nie chciał, aby powstał na terenie, o który gmina spiera się ze spadkobiercami byłych właścicieli.

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
Wrocław: AMW użyczy teren lotniska samorządowi województwa

PAP 29.05.2008 17:50

360 ha terenu wojskowego na obszarze wrocławskiego lotniska Strachowice przekazane zostanie na mocy porozumienia z Agencją Mienia Wojskowego (AMW) samorządowi województwa dolnośląskiego.
Podpisana w tej sprawie umowa użyczenia obowiązywać będzie do 2033 r. i jest nieodpłatna.

Jak powiedział w czwartek na konferencji prasowej marszałek województwa Marek Łapiński, na mocy parafowanej z AMW umowy użyczony zostanie teren pasa startowego i płyt kołowania, czyli około 360 ha. Jest to obszar tzw. czasowo zbędny wojsku.

"Umowę użyczenia zaakceptuje jeszcze zarząd spółki i województwo stanie się dysponentem gruntów. W konsekwencji przeniesiemy umowę na spółkę Port Lotniczy, a to działanie umożliwi szybkie inwestycje i rozbudowę lotniska" - powiedział Łapiński.


Samorząd województwa dokonał także dodatkowych uzgodnień co do terentów tzw. trwale zbędnych wojsku. Chodzi o ponad 300 ha. znajdujących się wokół lotniska. "Ten teren zostanie w formie nieodpłatnej darowizny przekazany samorządowi województwa dolnośląskiego. Będziemy się starali aportem wnieść go do spółki" - powiedział marszałek województwa. Teren zarezerwowano na ewentualną budowę drugiego pasa startowego lotniska.

Jednak 300 ha będzie mogło być przekazane dopiero po wejściu w życie ustawy o Agencji Mienia Wojskowego. Zdaniem obecnej na konferencji prasowej poseł PO Aldony Młyńczak, powinno się to stać w połowie sierpnia. "W Sejmie było już drugie czytanie ustawy, być może stanie się to nawet jeszcze szybciej. Ustawa będzie dawała możliwość przekazania w formie darowizny tego terenu, bo teraz nie ma takiej możliwości" - powiedziała Młyńczak.

Łapiński podkreślił, że inwestycje na lotnisku są niezbędne, bo "problem widać gołym okiem". "Nie ma terenów pod parkingi, terminal jest przepełniony i musimy podjąć szybie kroki, by przy dynamicznie rozwijającym się Wrocławiu także port lotniczy rozwijał się spokojnie i stabilnie" - dodał marszałek.

Tymczasem w środę odbyło się też Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy spółki Port Lotniczy Wrocław. Zdecydowano na nim o podwyższeniu kapitałów spółki Port Lotniczy Wrocław S.A o 20 mln zł. Nowa emisja akcji zostanie objęta przez Województwo Dolnośląskie (15 mln zł.) i Państwowe Porty Lotnicze (PPL) (5 mln zł.). Obecnie 54,5 proc. akcji posiada Miasto Wrocław, 25,01 proc Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze, a 20,49 proc. Województwo Dolnośląskie.

Tematem NWZA był też m.in. projekt zmiany planu bodowy nowego terminalu lotniska. Terminal ma być przesunięty o ok. 95 m w stosunku do pierwotnej lokalizacji; wydane zostało już pozwolenie na budowę w pierwotnym miejscu, natomiast zmianę spowodowała niepewna sytuacja własności działek na tym terenie.

Jak zapewnił w czwartek prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz, nawet jeśli dojdzie do przesunięcia terminalu, to powstanie on przed EURO 2012. "Nie jest rozstrzygnięte jeszcze, gdzie ostatecznie będzie terminal. Najważniejsze z naszego punktu widzenia jest, żeby przetarg na budowę terminalu był ogłoszony do listopada 2008 r., tak aby budowę zakończyć w 2011 r." - powiedział Dutkiewicz.

Przed ostatecznym podjęciem decyzji o lokalizacji terminalu przeprowadzone zostaną jeszcze m.in. analizy geologiczne i formalno-prawne. Mają one potrwać kilka tygodni.


(PAP)
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Godfath3r
[size=150:8hbsodhn]Ważą się losy nowej hali odpraw[/size:8hbsodhn]
[size=85:8hbsodhn]dziś[/size:8hbsodhn]

Czy nowy terminal na wrocławskim lotnisku powstanie w innym miejscu? O tym mają dzisiaj zadecydować akcjonariusze spółki Port Lotniczy. To efekt walki byłych właścicieli ziemi, którzy z tego terenu zostali wywłaszczeni w latach 80., a teraz domagają się jego zwrotu.

Przed sądem mieliby dużą szansę na wygraną. Jednak zarówno gmina Wrocław, jak i urząd marszałkowski, które są udziałowcami w Porcie Lotniczym, chcą uniknąć płacenia rolnikom kilkunastu mln zł. Tyle bowiem wart jest ten grunt pod budowę terminalu.
Rozwiązaniem problemu byłoby przesunięcie tego budynku o 100 m i postawienie go bliżej pasa startowego. Oczywiście na działce, do której nie ma już kolejki właścicieli. Działka należy bowiem do udziałowców spółki.

Jeśli walne zgromadzenie nawet przegłosuje zmiany, to i tak z rozbudową lotniska możemy nie zdążyć do Euro 2012. Przygotowanie projektu budowy nowej hali przylotów zajmie co najmiej pół roku. Zanim zostanie ogłoszony przetarg, upłyną kolejne miesiące.

Magdalena Kozioł - POLSKA Gazeta Wrocławska
0
Zaloguj aby dodać komentarz
antoslaw
"Gesah" napisał:
[quote="antoslaw":1pcfui4b]Wracajac do tematu Euro i lotniska, UEFA stawia warunek, ze lotnisko musi obsluzyc 11 tys. pasazerow dziennie....! Z pewnoscia wroclawski kurniczek z dobudowana biedronka obsluzy taka ilosc :cyclopsani::mrgreen:. Ale co tam, jak Rafis mowi, ze nowe lotnisko jest niepotrzebne, to pewnie to musi byc prawda :rotfl:

przecież mamy lotnisko w Pyrzowicach :D[/quote:1pcfui4b]

Mysle, ze to nie przekona UEFA ... 8)
0
Zaloguj aby dodać komentarz
antoslaw
"Rafis" napisał:
[quote="antoslaw":2cpjcw7s]

nie nie nie, my akurat rozmawialismy o Katowicach, wiec prosze nie zmieniaj argumentacji w zaleznosci czy "twarde" dane pokrywaja Twoje poglady lub nie....


aha, ja myślałem że rozmawiamy o lotnisku, a okazuje sie że o Katowicach :)[/quote:2cpjcw7s]

A ja myslalem zawsze, ze bede tancerką, a tu prosze ...
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Gesah
W tej chwili mamy na lotnisko Pyrzowice 2 godz, z Psiego Pola trochę dłużej, ale z niego do Strachowic pewnie też z póltorej najmniej trzeba liczyć.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Rafis
"Gesah" napisał:
[quote="antoslaw":fc42sidc]Wracajac do tematu Euro i lotniska, UEFA stawia warunek, ze lotnisko musi obsluzyc 11 tys. pasazerow dziennie....! Z pewnoscia wroclawski kurniczek z dobudowana biedronka obsluzy taka ilosc :cyclopsani::mrgreen:. Ale co tam, jak Rafis mowi, ze nowe lotnisko jest niepotrzebne, to pewnie to musi byc prawda :rotfl:

przecież mamy lotnisko w Pyrzowicach :D[/quote:fc42sidc]

No właśnie, niech Katowice rozbudują lotnisko a my będziemy z niego korzystać dzięki rozbudowanemu systemowi autostrad.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Rafis
"antoslaw" napisał:
[quote="Rafis":2ts4a8ep][quote="antoslaw":2ts4a8ep]
I kolejne wyssane bzdury, ktory obalil niedawno raport LaSalle.


No obalił, Kraków z drugim w Polsce lotniskiem znacznie niżej niż Wrocław.[/quote:2ts4a8ep]

nie nie nie, my akurat rozmawialismy o Katowicach, wiec prosze nie zmieniaj argumentacji w zaleznosci czy "twarde" dane pokrywaja Twoje poglady lub nie....[/quote:2ts4a8ep]

aha, ja myślałem że rozmawiamy o lotnisku, a okazuje sie że o Katowicach :)
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Gesah
"antoslaw" napisał:
Wracajac do tematu Euro i lotniska, UEFA stawia warunek, ze lotnisko musi obsluzyc 11 tys. pasazerow dziennie....! Z pewnoscia wroclawski kurniczek z dobudowana biedronka obsluzy taka ilosc :cyclopsani::mrgreen:. Ale co tam, jak Rafis mowi, ze nowe lotnisko jest niepotrzebne, to pewnie to musi byc prawda :rotfl:

przecież mamy lotnisko w Pyrzowicach :D
0
Zaloguj aby dodać komentarz
antoslaw
"Rafis" napisał:
[quote="antoslaw":209p3ot0]
I kolejne wyssane bzdury, ktory obalil niedawno raport LaSalle.


No obalił, Kraków z drugim w Polsce lotniskiem znacznie niżej niż Wrocław.[/quote:209p3ot0]

nie nie nie, my akurat rozmawialismy o Katowicach, wiec prosze nie zmieniaj argumentacji w zaleznosci czy "twarde" dane pokrywaja Twoje poglady lub nie....
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Rafis
"antoslaw" napisał:

I kolejne wyssane bzdury, ktory obalil niedawno raport LaSalle.


No obalił, Kraków z drugim w Polsce lotniskiem znacznie niżej niż Wrocław.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
antoslaw
"Rafis" napisał:
[quote="antoslaw":3t9ng60i][quote="Rafis":3t9ng60i]Ja stwierdzam tylko fakty:

Wrocław ma teraz połączenia z największymi hubami w Europie, z których można sie dostać na CAłY Świat - Frankfurt, Londyn, Monachium i częściowo Kopenhaga.
Do tego należy zadbać aby były połączenia z przynajmniej jednym miastem z ważniejszymi krajami Europy np Hiszpanią(już jest Barcelona), brakuje jeszcze Paryża.
I to całkowicie zapewni nasze zapotrzebowanie ekonomiczne, potem mogą dochodzić kierunki turystyczne.
Tak więc teraz wydatki na port lotniczy teraz nie będą przynosić już zbyt dużych korzyści ekonomicznych bo przekroczyliśmy już pewien pułap-mamy juz te połączenia z Hubami. Inwestorzy już maja jak do nas przylatywać.
Sami Hubem się nie staniemy, skoro nie stały sie nimi Warszawa czy Praga.

Nie wiem więc czego się tak denerwujesz i czego oczekujesz? oczekujesz, że staniemy sie Hubem jak Frankfurt?


A skad wiesz, ze obecne polaczenia zapewnia cokolwiek? Masz jakies badania, dane na ten temat? Po raz kolejny starasz sie obalic, cos co jest udowodnione.
Ja nie twierdze, ze Wroclaw ma byc hubem, ale dlaczego nie moze miec tylu polaczen co Katowice, Gdansk, Krakow? Skad wiesz, ze przekroczylismy juz pewien pulap? Gdzie on sie konczy i jak wymiernie go zmierzyc?[/quote:3t9ng60i]

Co jest udowodnione? Katowice maja więcej połączeń od kilku lat i to miasto rozwija sie przez ten czas gorzej niż Wrocław. Ponadto Katowice mają super drogi a Wrocław dziurawe. Maja wg GUS wyzsze pensje i tańsze mieszkania a mimo to tracą mieszkańców, a inwestorzy zwrócili na nie uwage dopiero teraz gdy Kraków i Wrocław zapchały sie inwestycjami BPO. Więc gdybym miał uzywac takich argumentów jak Ty to mógłbym powiedziec, że czym gorsze drogi w miescie i mniej połączen lotniczych tym więcej inwestorów. Oczywiscie to bzdura.
Przestanmy więc fetyszyzowac pewne sprawy i zwracajmy uwage na czynniki, dzieki którym miasta na prawdę sie rozwijają :)[/quote:3t9ng60i]

I kolejne wyssane bzdury, ktory obalil niedawno raport LaSalle.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
antoslaw
Wracajac do tematu Euro i lotniska, UEFA stawia warunek, ze lotnisko musi obsluzyc 11 tys. pasazerow dziennie....! Z pewnoscia wroclawski kurniczek z dobudowana biedronka obsluzy taka ilosc :cyclopsani::mrgreen:. Ale co tam, jak Rafis mowi, ze nowe lotnisko jest niepotrzebne, to pewnie to musi byc prawda :rotfl:
0
Zaloguj aby dodać komentarz
antoslaw
"Orzech" napisał:
[quote="antosław":nkmk9i66]

Balice wyhamowaly, bo byly chciwe na kase, chcieli miec i Ryana i SkyEurope. Teraz nie maja ani Sky Europe ani Centralwings, ktory mial zastapic luke, a Ryan zwleka z otwarciem bazy. Ilosc paxow zmniejszyla sie, bo Balice zaczely arogancko traktowac linie, Germanwings jest tu doskonalym przykladem. To porty lotnicze sa petentami, nie odwrotnie, dlatego stagnacja jest wynikiem pewnosci siebie i zwyklej buty w stosunku do przewoznikow.


Co nie zmienia faktu, że jest trochę gorzej, niż było do tej pory.[/quote:nkmk9i66]

Podalem powody dlaczego tak jest. Jest to wymowne w swietle postawy wroclawskich wladz.

[quote:nkmk9i66]
[quote:nkmk9i66]Nie rozumiem, co ma wspolnego okreslanie Ryana w odniesieniu do potencjalu ludnosciowego. Powiedzialem ci, ze czynnik ludnosciowy nie jest najwazniejszym czynnikiem otwarcia kierunkow, chocby dla Ryana.[/quote:nkmk9i66]

A co ma wspólnego taka linia jak Ryanair z dalekosiężnym planowaniem rozwoju siatki połączeń, rozwojem wrocławskiego czy innego lotniska? Taki Ryanair dziś jest, jutro może go nie być. Bo się obrazi albo padnie.[/quote:nkmk9i66]

Jasne, ze padnie, zapewne jutro, a pojutrze nastapi koniec swiata :D.

[quote:nkmk9i66]
[quote:nkmk9i66]O wiele bardziej istotnym czynnikiem jest chocby lokalizacja miasta i tu Wroclaw razem z Poznaniem wygrywa z kazdym polskim wiekszym miastem. Na przyklad lot Londyn- Krakow jest ok 20 minut dluzszy niz analogiczny kurs z Wroclawia. Dotyczy to kazdego kierunku zachodnioeuropejskiego, gdzie podroz z Wroclawia jest zawsze krotsza niz chocby z Krakowa...W zwiazku z tym, usredniajac kalkulacje do 20 minut na kazdy kurs, mozesz wykonac na jednej maszynie na przyklad 4 dzienne rotacje z Wroclawia, podczas gdy z Krakowa tylko 3. W warunkach kiedy ropa drozeje, jak rowniez linie maksymalnie wykrzystuja swoje maszyny, ma to ogromne znaczenie. Czy ktos myslal chocby o tym?[/quote:nkmk9i66]

I co z tego, skoro taki Kraków jest kilka razy bardziej atrakcyjniejszy dla turystów niż Wrocław czy Poznań, a turyści to potężny atut w rozmowach z liniami lotniczymi. Zwłaszcza, że taki Kraków jest teraz bardzo modny w Europie, co przekłada się też na zainteresowanie ze strony kolejnych lini lotniczych, uruchomianiem połączeń z tym polskim miastem.
20 minut dłuzej i większe koszty lotu dla linii: gdyby im się nie opłacało, to by nie latali z Krakowa. Jak jakieś połączenie jest nieopłacalne, to jest po prostu kasowane, niezależnie od tego czy chodzi o Wrocław czy Kraków.[/quote:nkmk9i66]

Krakow dostal ogromna ilosc polaczen ,nie dlatego ,ze jest bardziej lub mniej atrakcyjny od Wroclawia, tylko dlatego, ze mial swietny program finansowania polaczen. kazde nowe polaczenie z Krakowa, to 150 tys. euro dla przewoznika, plus bezplatne reklamy na przystankach autobuswoych, bezplatne bilety dla dziennikarzy, ktore pozniej skutkuja wysypem artykulow, w stylu Krakow najmodniejszym miastem swiata, ktory wygrywa z Barcelona i Parzyem hehe. Nie masz zielonego pojecia o funkcjonowaniu lotniczego biznesu skoro, pytasz co z tego, ze linia moze wykonac o jedna rotacje wiecej w ciagu dnia. To ci zobrazuje jeszcze bardziej, chyba lepiej zarabiac na 4 polaczeniach, ktore mozesz wykonac w ciagu dnia niz na 3!ta zasada ma sens, jesli dany przewoznik ma baze, bo wykonuje zawsze rotacje baza-miasto1-baza-miasto2-baza-miasto3-baza-miasto4-baza. Te 20 minut na kurs kumuluje sie w ciagu dnia i jedna maszyna moze zarobic wiecej... Jesli przewoznik lata na 1-2 trasach ,nie ma to wiekszego znaczenia, czyli schemat wykonywania wszystkich polaczen z Wro. Wroclaw nie ma zadnej bazy taniego przeowznika i na nic sie nie zanosi.

[quote:nkmk9i66]
[quote:nkmk9i66]
Ale lepiej powtarzac utarte slogany, wypowiadane przez lotnisko ,wladze miasta, a teraz pewne osoby na forum.[/quote:nkmk9i66]

Najlepiej stwierdzić, że wszyscy powtarzają slogany i czarować rzeczywistość.[/quote:nkmk9i66]

Kopernik tez byla kobieta...
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
"antosław" napisał:


Balice wyhamowaly, bo byly chciwe na kase, chcieli miec i Ryana i SkyEurope. Teraz nie maja ani Sky Europe ani Centralwings, ktory mial zastapic luke, a Ryan zwleka z otwarciem bazy. Ilosc paxow zmniejszyla sie, bo Balice zaczely arogancko traktowac linie, Germanwings jest tu doskonalym przykladem. To porty lotnicze sa petentami, nie odwrotnie, dlatego stagnacja jest wynikiem pewnosci siebie i zwyklej buty w stosunku do przewoznikow.


Co nie zmienia faktu, że jest trochę gorzej, niż było do tej pory.

[quote:v5om8ckc]Nie rozumiem, co ma wspolnego okreslanie Ryana w odniesieniu do potencjalu ludnosciowego. Powiedzialem ci, ze czynnik ludnosciowy nie jest najwazniejszym czynnikiem otwarcia kierunkow, chocby dla Ryana.[/quote:v5om8ckc]

A co ma wspólnego taka linia jak Ryanair z dalekosiężnym planowaniem rozwoju siatki połączeń, rozwojem wrocławskiego czy innego lotniska? Taki Ryanair dziś jest, jutro może go nie być. Bo się obrazi albo padnie.

[quote:v5om8ckc]O wiele bardziej istotnym czynnikiem jest chocby lokalizacja miasta i tu Wroclaw razem z Poznaniem wygrywa z kazdym polskim wiekszym miastem. Na przyklad lot Londyn- Krakow jest ok 20 minut dluzszy niz analogiczny kurs z Wroclawia. Dotyczy to kazdego kierunku zachodnioeuropejskiego, gdzie podroz z Wroclawia jest zawsze krotsza niz chocby z Krakowa...W zwiazku z tym, usredniajac kalkulacje do 20 minut na kazdy kurs, mozesz wykonac na jednej maszynie na przyklad 4 dzienne rotacje z Wroclawia, podczas gdy z Krakowa tylko 3. W warunkach kiedy ropa drozeje, jak rowniez linie maksymalnie wykrzystuja swoje maszyny, ma to ogromne znaczenie. Czy ktos myslal chocby o tym?[/quote:v5om8ckc]

I co z tego, skoro taki Kraków jest kilka razy bardziej atrakcyjniejszy dla turystów niż Wrocław czy Poznań, a turyści to potężny atut w rozmowach z liniami lotniczymi. Zwłaszcza, że taki Kraków jest teraz bardzo modny w Europie, co przekłada się też na zainteresowanie ze strony kolejnych lini lotniczych, uruchomianiem połączeń z tym polskim miastem.
20 minut dłuzej i większe koszty lotu dla linii: gdyby im się nie opłacało, to by nie latali z Krakowa. Jak jakieś połączenie jest nieopłacalne, to jest po prostu kasowane, niezależnie od tego czy chodzi o Wrocław czy Kraków.

[quote:v5om8ckc]
Ale lepiej powtarzac utarte slogany, wypowiadane przez lotnisko ,wladze miasta, a teraz pewne osoby na forum.[/quote:v5om8ckc]

Najlepiej stwierdzić, że wszyscy powtarzają slogany i czarować rzeczywistość.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
REKLAMA