Balice wyhamowaly, bo byly chciwe na kase, chcieli miec i Ryana i SkyEurope. Teraz nie maja ani Sky Europe ani Centralwings, ktory mial zastapic luke, a Ryan zwleka z otwarciem bazy. Ilosc paxow zmniejszyla sie, bo Balice zaczely arogancko traktowac linie, Germanwings jest tu doskonalym przykladem. To porty lotnicze sa petentami, nie odwrotnie, dlatego stagnacja jest wynikiem pewnosci siebie i zwyklej buty w stosunku do przewoznikow. Nie rozumiem, co ma wspolnego okreslanie Ryana w odniesieniu do potencjalu ludnosciowego. Powiedzialem ci, ze czynnik ludnosciowy nie jest najwazniejszym czynnikiem otwarcia kierunkow, chocby dla Ryana. O wiele bardziej istotnym czynnikiem jest chocby lokalizacja miasta i tu Wroclaw razem z Poznaniem wygrywa z kazdym polskim wiekszym miastem. Na przyklad lot Londyn- Krakow jest ok 20 minut dluzszy niz analogiczny kurs z Wroclawia. Dotyczy to kazdego kierunku zachodnioeuropejskiego, gdzie podroz z Wroclawia jest zawsze krotsza niz chocby z Krakowa...W zwiazku z tym, usredniajac kalkulacje do 20 minut na kazdy kurs, mozesz wykonac na jednej maszynie na przyklad 4 dzienne rotacje z Wroclawia, podczas gdy z Krakowa tylko 3. W warunkach kiedy ropa drozeje, jak rowniez linie maksymalnie wykrzystuja swoje maszyny, ma to ogromne znaczenie. Czy ktos myslal chocby o tym? Ale lepiej powtarzac utarte slogany, wypowiadane przez lotnisko ,wladze miasta, a teraz pewne osoby na forum.
[quote:293yfl43] O czym ty mowisz? W Krakowie Sky Europe zlikwidowal baze, bo lotnisko za plecami dogadywalo sie z Ryanem, w dodatku wpuszczali Ryana na najbardziej dochodowe trasy, na ktorych operwal wczeseniej Sky Europe. po wycofaniu Sky, niemal kazde polaczenie zostalo zastapione dzieki innym przewoznikom, glownie Centralwings, ktory teraz bankrutuje. OBECNA SIATKA POALCZEN ZAROWNO KATOWIC JAK I KRAKOWA TO PRAWIE TE SAME KIERUNKI, KTORE SIE UTRZYMUJA! Jak chcesz policzyc w jakim stopniu potecjal ludnosciowy ma wplyw na zapelnienie samolotow? Czy jestes swiadomy, ze czynnik ludnosciowy jest na przyklad dla Ryana, 4-tym pod wzgledm waznosci przy otwieraniu kierunkow? Rozumiem, ze potencjal turystyczny Wroclawia, Kotliny Klodzkiej czy Karkonoszy to nic .... Napisales, ze glownie wakacyjnych, ale nikt o takich tu nie dyskutowal...[/quote:293yfl43]
Przecież dobrze wiesz, że nie tylko Sky Europe zlikwidowało loty z krakowskich Balic. A co powiesz na to? Informacja dotycząca kwietnia 2008 na krakowskim lotnisku:
"W kwietniu podkrakowskie lotnisko obsłużyło 238.937 osób. To o 9605 pasażerów mniej niż w kwietniu ubiegłego roku. Wprawdzie spadek jest niewielki (niespełna 4 proc.), ale po raz ostatni zmniejszenie liczby obsłużonych klientów (w porównaniu do miesiąca z poprzedniego roku) MPL Kraków-Balice odnotował we wrześniu 2002 r."
Wspominasz o Ryanie. Jest to tak nieprzewidywalna linia, że w każdym momencie może się pojawić na tym czy inym lotnisku, jak i się z niego zwinąć. A o obietnicach składanych przez tą linię można napisać jedno: baju baju baju, najwazniejszy jest szmal jaki nam dacie.
Potencjał turystyczny Dolnego Śląska jest duży, nawet bardzo duży, ale na chwilę obecną mniejszy od Małopolski z Krakowem na czele. Pomijam już kwestie infrastruktury turystycznej (hotele, motele, hostele) jak i drogowej, kolejowej (turyści muszą jakoś dojechać w te różne części obu regionów, wszędzie nie dolecą samolotami).
"Orzech" napisał: [quote="antoslaw":37qn0m9y][quote="Orzech":37qn0m9y]Zamiast pisać buhahaha pomyśl trochę. Ma wpływ, bo oferuje kilka takich kierunków (głównie wakacyjnych), których nie oferuje żadne polskie lotnisko albo oferuje je w cenach na tyle atrakcyjnych, że opłaca się jechać do tego Drezna i skorzystać z tamtejszego lotniska.
Ale nikt tu nie mowi o kierunkach wakacyjnych-czarterowych, tylko o regularncyh rejsach biznesowo-turystycznych, ktorych rzekomo nie ma, bo drezdenskie lotnisko ma na to wplyw!!! Czy nie rozumiesz, ze Balice i Pyrzowice maja prawie te same kierunki, lotniska oddalone sa o 60 km, a jednak wszystko sie utrzymuje. Wroclaw jest oddalony 300 km od Drezna, wiec pytam sie, jaki to ma wplyw na posiadanie takich kierunkow we Wroclawiu, jakie ma Krakow czy Katowice? Zamiast dorabiac pseudo teorie, pomysl troche...[/quote:37qn0m9y]
Doczytaj co napisałem, zamiast tworzyć swoje teorie. Czy ja napisałem tylko o kierunkach wakacyjnych? Napisałem, że głównie takich, ale nie tylko takich. Piszes że Balice i Pyrzowice mają prawie te same kierunki i choć oddalone są o 60 km, to wszystko się utrzymuje? Nie, nie wszystko. Wiele połączeń zostało już na jednym i drugim lotnisku zlikwidowane. Z różnych powodów. Z powodu nieopłacalności takze. To po pierwsze. Po drugie proszę policz sobie jaki jest potencjał ludnościowy województw: śląskiego i małopolskiego oraz jaki jest ruch turystyczny w Małopolsce (nakręcany przez Kraków, Oświęcim). I porównaj sobie to z Dolnym Śląskiem.[/quote:37qn0m9y]
O czym ty mowisz? W Krakowie Sky Europe zlikwidowal baze, bo lotnisko za plecami dogadywalo sie z Ryanem, w dodatku wpuszczali Ryana na najbardziej dochodowe trasy, na ktorych operwal wczeseniej Sky Europe. po wycofaniu Sky, niemal kazde polaczenie zostalo zastapione dzieki innym przewoznikom, glownie Centralwings, ktory teraz bankrutuje. OBECNA SIATKA POALCZEN ZAROWNO KATOWIC JAK I KRAKOWA TO PRAWIE TE SAME KIERUNKI, KTORE SIE UTRZYMUJA! Jak chcesz policzyc w jakim stopniu potecjal ludnosciowy ma wplyw na zapelnienie samolotow? Czy jestes swiadomy, ze czynnik ludnosciowy jest na przyklad dla Ryana, 4-tym pod wzgledm waznosci przy otwieraniu kierunkow? Rozumiem, ze potencjal turystyczny Wroclawia, Kotliny Klodzkiej czy Karkonoszy to nic .... Napisales, ze glownie wakacyjnych, ale nikt o takich tu nie dyskutowal...
"antoslaw" napisał: [quote="Orzech":30d3bqvx]Zamiast pisać buhahaha pomyśl trochę. Ma wpływ, bo oferuje kilka takich kierunków (głównie wakacyjnych), których nie oferuje żadne polskie lotnisko albo oferuje je w cenach na tyle atrakcyjnych, że opłaca się jechać do tego Drezna i skorzystać z tamtejszego lotniska.
Ale nikt tu nie mowi o kierunkach wakacyjnych-czarterowych, tylko o regularncyh rejsach biznesowo-turystycznych, ktorych rzekomo nie ma, bo drezdenskie lotnisko ma na to wplyw!!! Czy nie rozumiesz, ze Balice i Pyrzowice maja prawie te same kierunki, lotniska oddalone sa o 60 km, a jednak wszystko sie utrzymuje. Wroclaw jest oddalony 300 km od Drezna, wiec pytam sie, jaki to ma wplyw na posiadanie takich kierunkow we Wroclawiu, jakie ma Krakow czy Katowice? Zamiast dorabiac pseudo teorie, pomysl troche...[/quote:30d3bqvx]
Doczytaj co napisałem, zamiast tworzyć swoje teorie. Czy ja napisałem tylko o kierunkach wakacyjnych? Napisałem, że głównie takich, ale nie tylko takich. Piszes że Balice i Pyrzowice mają prawie te same kierunki i choć oddalone są o 60 km, to wszystko się utrzymuje? Nie, nie wszystko. Wiele połączeń zostało już na jednym i drugim lotnisku zlikwidowane. Z różnych powodów. Z powodu nieopłacalności takze. To po pierwsze. Po drugie proszę policz sobie jaki jest potencjał ludnościowy województw: śląskiego i małopolskiego oraz jaki jest ruch turystyczny w Małopolsce (nakręcany przez Kraków, Oświęcim). I porównaj sobie to z Dolnym Śląskiem.
"Orzech" napisał: Zamiast pisać buhahaha pomyśl trochę. Ma wpływ, bo oferuje kilka takich kierunków (głównie wakacyjnych), których nie oferuje żadne polskie lotnisko albo oferuje je w cenach na tyle atrakcyjnych, że opłaca się jechać do tego Drezna i skorzystać z tamtejszego lotniska.
Ale nikt tu nie mowi o kierunkach wakacyjnych-czarterowych, tylko o regularncyh rejsach biznesowo-turystycznych, ktorych rzekomo nie ma, bo drezdenskie lotnisko ma na to wplyw!!! Czy nie rozumiesz, ze Balice i Pyrzowice maja prawie te same kierunki, lotniska oddalone sa o 60 km, a jednak wszystko sie utrzymuje. Wroclaw jest oddalony 300 km od Drezna, wiec pytam sie, jaki to ma wplyw na posiadanie takich kierunkow we Wroclawiu, jakie ma Krakow czy Katowice? Zamiast dorabiac pseudo teorie, pomysl troche...
Zamiast pisać buhahaha, pomyśl trochę. Ma wpływ, bo oferuje kilka takich kierunków (głównie wakacyjnych), których nie oferuje żadne polskie lotnisko albo oferuje je w cenach na tyle atrakcyjnych, że opłaca się jechać do tego Drezna i skorzystać z tamtejszego lotniska. Zamiast pisać hehehe, to może trochę pomyśl. Wiele połączeń jest otwieranych z powodu tego, że w danym regionie działa dużo firm z tego czy innego państwa, a co zatem idzie jest generowany ruch i zainteresowanie danym kierunkiem zagranicznym.
"Orzech" napisał: [quote="antoslaw":1h9i8sqg][quote="Orzech":1h9i8sqg]Policzyłeś liczbę osób mieszkających w promieniu 100 km od Katowic, jak radził ci Darek? Policzyłeś liczbę firm działających w tym promieniu?
Przeczytaj moja wiadomosc, ktora jest odpowiedzia na post Darka i wroc do dyskusji, ok?[/quote:1h9i8sqg]
Obaszar 100 km od obu tych lotnisk jest najważniejszy. Chyba nie zaprzeczysz, że catchment area lotniska katowickiego jest znacznie większy (ludność, a co zatem idzie potencjalni pasażerowie), niż w przypadku lotniska wrocławskiego. W twojej odpowiedzi dla Darka brak odpowiedzi na część mojego pytania: Policzyłeś liczbę firm działających w tym promieniu?[/quote:1h9i8sqg]
Buahaha, co za bzdury! To drezdenskie lotnisko, ktore jest oddalone 300 km od Wroclawia ma wplyw na Strachowice, a z kolei Pyrzowice oddalone 60 km od Balic juz nie maja na siebie wplywu?
PS co do ilosci firm, to moze policzymy ile razy wial silny wiatr w Katowicach, to tez ma wplyw na decyzje przewoznikow i mozna tak samo latwo policzyc jak ilosc firm w regionie hehe.
"antoslaw" napisał: [quote="Orzech":2myfw3k6]Policzyłeś liczbę osób mieszkających w promieniu 100 km od Katowic, jak radził ci Darek? Policzyłeś liczbę firm działających w tym promieniu?
Przeczytaj moja wiadomosc, ktora jest odpowiedzia na post Darka i wroc do dyskusji, ok?[/quote:2myfw3k6]
Obaszar 100 km od obu tych lotnisk jest najważniejszy. Chyba nie zaprzeczysz, że catchment area lotniska katowickiego jest znacznie większy (ludność, a co zatem idzie potencjalni pasażerowie), niż w przypadku lotniska wrocławskiego. W twojej odpowiedzi dla Darka brak odpowiedzi na część mojego pytania: Policzyłeś liczbę firm działających w tym promieniu?
"Orzech" napisał: Policzyłeś liczbę osób mieszkających w promieniu 100 km od Katowic, jak radził ci Darek? Policzyłeś liczbę firm działających w tym promieniu?
Przeczytaj moja wiadomosc, ktora jest odpowiedzia na post Darka i wroc do dyskusji, ok?
"Orzech" napisał: [quote="antoslaw":3mlv6hso][quote="Orzech":3mlv6hso]Antosławie, a co powiesz o lotniskach w Berlinie i Dreżnie, z którymi musi i będzie musiał konkurować wrocławski port? Ten w Poznaniu jeszcze bardziej. Przede wszystkim po wybudowaniu autostrad, czyli za rok. One też zabierają i będą zabierać nam pasażerów i wiele potencjalnych nowych kierunków, nowych połączeń. Bierzesz to pod uwagę, czy tylko żyjesz roszczeniami: mają nam otwierać nowe połączenia i już?
A jakie to ma znaczenie w tej chwili? Jesli wroclawski port nie zadba o dobra siatke polaczen juz teraz i nie przyzwyczai swoich klientow, ze lotnisko oferuje im dogodne polaczenia x, y czy z, to pozniej po wybudowaniu autostrady bedzie jeszcze gorzej...Zareczam Cie, ze nikt nie bedzie tlukl sie do Drezna, aby poleciec do Paryza, jesli takie polaczenie bedzie we Wroclawiu! Jesli autostrada powstanie, a siatka poalczen bedzie nadal tak biedna, to sciaganie nowych przewoznikokw i polaczen bedzie jeszcze trudniejsze niz obecnie...Przespalismy najlepsze lata na sciaganie przewoznkow 2003-2007, teraz niestety dalej mamy to samo podejscie, a bedzie jeszcze gorzej.... Widze, ze tendencja aby wytlumaczyc najbardziej niekomeptentne decyzje wladz zyskuje coraz wieksza ilosc zwolennikow, ok...obudzicie sie tak jak Poznan pare lat temu, ktory byl rzekomo biznesowy, bogaty i w ogole rozwiniety, bo skonczony ...[/quote:3mlv6hso]
Jakie ma to znaczenie? Bardzo duże. Zobacz na aktualną ofertę lotnisk w Dreżnie i Berlinie. Wrocław nie ma żadnych szans na konkurencję z tymi lotniskami. Taki Paryż czy inne najsłynniejsze miasta da sie jeszcze uruchomoć (połączenia z nimi) z Wrocławia. Ale to zaledwie dodatkowe kilka nowych destynacji. Na 40-50 kierunków z Wrocławia nie było, nie ma i nie będzie szans. Bądżmy realistami, a nie fantastami.[/quote:3mlv6hso]
jasne, takimi fantastami byly rowniez wladze Katowic, ktore wbrew powszechnej opinii rozbudowaly rzekomo niepotrzebne lotnisko i dzis maja lotnisko nr 3 w kraju ....
"antoslaw" napisał: [quote="Orzech":1hfg9oo8]Antosławie, a co powiesz o lotniskach w Berlinie i Dreżnie, z którymi musi i będzie musiał konkurować wrocławski port? Ten w Poznaniu jeszcze bardziej. Przede wszystkim po wybudowaniu autostrad, czyli za rok. One też zabierają i będą zabierać nam pasażerów i wiele potencjalnych nowych kierunków, nowych połączeń. Bierzesz to pod uwagę, czy tylko żyjesz roszczeniami: mają nam otwierać nowe połączenia i już?
A jakie to ma znaczenie w tej chwili? Jesli wroclawski port nie zadba o dobra siatke polaczen juz teraz i nie przyzwyczai swoich klientow, ze lotnisko oferuje im dogodne polaczenia x, y czy z, to pozniej po wybudowaniu autostrady bedzie jeszcze gorzej...Zareczam Cie, ze nikt nie bedzie tlukl sie do Drezna, aby poleciec do Paryza, jesli takie polaczenie bedzie we Wroclawiu! Jesli autostrada powstanie, a siatka poalczen bedzie nadal tak biedna, to sciaganie nowych przewoznikokw i polaczen bedzie jeszcze trudniejsze niz obecnie...Przespalismy najlepsze lata na sciaganie przewoznkow 2003-2007, teraz niestety dalej mamy to samo podejscie, a bedzie jeszcze gorzej.... Widze, ze tendencja aby wytlumaczyc najbardziej niekomeptentne decyzje wladz zyskuje coraz wieksza ilosc zwolennikow, ok...obudzicie sie tak jak Poznan pare lat temu, ktory byl rzekomo biznesowy, bogaty i w ogole rozwiniety, bo skonczony ...[/quote:1hfg9oo8]
Jakie ma to znaczenie? Bardzo duże. Zobacz na aktualną ofertę lotnisk w Dreżnie i Berlinie. Wrocław nie ma żadnych szans na konkurencję z tymi lotniskami. Taki Paryż czy inne najsłynniejsze miasta da sie jeszcze uruchomoć (połączenia z nimi) z Wrocławia. Ale to zaledwie dodatkowe kilka nowych destynacji. Na 40-50 kierunków z Wrocławia nie było, nie ma i nie będzie szans. Bądżmy realistami, a nie fantastami.
"Orzech" napisał: Antosławie, a co powiesz o lotniskach w Berlinie i Dreżnie, z którymi musi i będzie musiał konkurować wrocławski port? Ten w Poznaniu jeszcze bardziej. Przede wszystkim po wybudowaniu autostrad, czyli za rok. One też zabierają i będą zabierać nam pasażerów i wiele potencjalnych nowych kierunków, nowych połączeń. Bierzesz to pod uwagę, czy tylko żyjesz roszczeniami: mają nam otwierać nowe połączenia i już?
A jakie to ma znaczenie w tej chwili? Jesli wroclawski port nie zadba o dobra siatke polaczen juz teraz i nie przyzwyczai swoich klientow, ze lotnisko oferuje im dogodne polaczenia x, y czy z, to pozniej po wybudowaniu autostrady bedzie jeszcze gorzej...Zareczam Cie, ze nikt nie bedzie tlukl sie do Drezna, aby poleciec do Paryza, jesli takie polaczenie bedzie we Wroclawiu! Jesli autostrada powstanie, a siatka poalczen bedzie nadal tak biedna, to sciaganie nowych przewoznikokw i polaczen bedzie jeszcze trudniejsze niz obecnie...Przespalismy najlepsze lata na sciaganie przewoznkow 2003-2007, teraz niestety dalej mamy to samo podejscie, a bedzie jeszcze gorzej.... Widze, ze tendencja aby wytlumaczyc najbardziej niekomeptentne decyzje wladz zyskuje coraz wieksza ilosc zwolennikow, ok...obudzicie sie tak jak Poznan pare lat temu, ktory byl rzekomo biznesowy, bogaty i w ogole rozwiniety, bo skonczony ...
Antosławie, a co powiesz o lotniskach w Berlinie i Dreżnie, z którymi musi i będzie musiał konkurować wrocławski port? Ten w Poznaniu jeszcze bardziej. Przede wszystkim po wybudowaniu autostrad, czyli za rok. One też zabierają i będą zabierać nam pasażerów i wiele potencjalnych nowych kierunków, nowych połączeń. Bierzesz to pod uwagę, czy tylko żyjesz roszczeniami: mają nam otwierać nowe połączenia i już?
Trochę nie rozumiem tej dyskusji. Nie można rozmawiać w kategoriach "wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma", bo to oczywiście fałsz. Kraków ma lepszą komunikację niż Wrocław? Aglomeracja Katowicka ma lepsze drogi niż Wrocław? Mogą tak pisać tylko osoby które rzadko lub wcale nie bywają w Krakowie czy Katowicach. Niestety, stan komuniacji czy dróg we wszystkich tych miastach jest na równie złym poziomie. A w katowickim dochodzi do tego jeszcze efekt szkód górniczych.
To efekt zaniedbań rzędu dziesiątków lat i boomu samochodowego lat 80/90tych. Można by powiedzieć, że to spadek po komuniźmie. Co do kupna samochodu, każda rodzina może indywidualnie podjąć decyzję czy kupić nowy, czy wyremontować stary, etc. Jeśli by jednak chcieć wyremontować drogę, czy ewentualnie wybudować nową, większą, to decyzja zależy od "urzędów", najczęściej na poziomie centralnym. I tu się zaczynają schody, bo jak nasze polskie instytucje działają, to wszyscy wiemy. Najlepszym przykładem jest sądownictwo, gdzie załatwienie błachej sprawy może trwać nie miesiące, a lata. I ten system działa praktycznie tak samo, zarówno w wrocku jak i w Krakowie czy Katowicach. Czym katowickie lotnisko wygrywa z lotniskiem wrocławskim? Jedynie modelem zarządzania, a dokładniej tym, że nasza "kochana" centralna instytucja PPL ma tam mniej do gadania. W efekcie pewne kluczowe decyzje, jak np. o rozbudowie infrastruktury, zostały podjęte i zrealizowane wcześniej. Podobnie jest z rozmowami z przewoźnikami. Szczegółów nie znam, niemniej przypuszczam, że to iż WiZZ zaczął w Katowicach na większą skalę, a nie np. we Wrocławiu, to efekt większej elastyczności decydentów w Pyrzowicach i brak interesów w podtrzymywaniu uprzywilejowanej pozycji spółek związanych z PPL czy z LOTem.
PS. Gdybym miał się wyprowadzać z wrocka, to raczej nie do Katowic czy Krakowa, lecz raczej do Salzburga czy Loary. Tam jednak komunizmu i wojen nie mieli w tej dawce co tu. I biurokracja jakby ciut mniejsza.
"Darek" napisał: [quote="antoslaw":1zhaskaq]Ja nie twierdze, ze Wroclaw ma byc hubem, ale dlaczego nie moze miec tylu polaczen co Katowice, Gdansk, Krakow?
Jak sobie policzysz ilość mieszkańców mieszkających w promieniu 100 km (Katowice, Kraków plus wielka turystyka), to zrozumiesz dlaczego Kraków i Katowice mają tyle i tyle połączeń.
Co do Gdańska to z tego co mi wiadomo, to w ostatnich tygodniach likwiduje się tam sporo połączeń i planuje się likwidować kolejne połączenia z tamtejszego lotniska...[/quote:1zhaskaq]
Jak sobie wezmiesz pod uwage fakt, ze catchment area obu lotnisk zazebia sie w ogromnym obszarze, oferujac te same kierunki!, to mozesz wlozyc te teorie miedzy bajeczki. To sa te same slogany, ktore wypowiadaja wladze lotniska od wielu lat, te same wladze twierdzily rowniez w 2004 roku, ze samolot typu boeing 737 nigdy sie nie zapelni we Wroclawiu...Ponadto, LOT i PPL twierdzily klika lat temu, ze nie ma sensu owtierac polaczen z Pyrzowic, wtedy, lotnisko bylo na ostatnim miejscu wsrod lotnisk regionalnych! Dzis jest to 3 a niebawem 2 lotnisko w kraju, dzieki wizjom i dobrym decyzjom wladz...
Polaczenia z Gdanska znikaja, ale tylko wyspiarskie, wszystkie inne zostaja. Jak zapewne wiesz, polaczenia dna wysypy beda znikac, bo migracja wyhamowala. I skad wiesz, ze kolejne polaczenia z Gdanska znikna?
Pytanie nie bylo kierowane do Ciebie...tylko do mnie! Wlasnie, ze mysle o zmianie miasta, bo Wroclaw zaczyna zjadac swoj wlasny ogon...zasciankowosc i kiszenie sie we wlasnym, dumnym sosie osiagnie za pare lat poziom krakowski...z ta roznica, ze oni maja lotnisko, sprawna komunikacje etc.
No i spoko, więc już za jakiś czas nie będziesz musiał tego oglądać. Zamiast narzekać ciesz się :)
"antoslaw" napisał: [quote="Rafis":2luu104n]Ja stwierdzam tylko fakty:
Wrocław ma teraz połączenia z największymi hubami w Europie, z których można sie dostać na CAłY Świat - Frankfurt, Londyn, Monachium i częściowo Kopenhaga. Do tego należy zadbać aby były połączenia z przynajmniej jednym miastem z ważniejszymi krajami Europy np Hiszpanią(już jest Barcelona), brakuje jeszcze Paryża. I to całkowicie zapewni nasze zapotrzebowanie ekonomiczne, potem mogą dochodzić kierunki turystyczne. Tak więc teraz wydatki na port lotniczy teraz nie będą przynosić już zbyt dużych korzyści ekonomicznych bo przekroczyliśmy już pewien pułap-mamy juz te połączenia z Hubami. Inwestorzy już maja jak do nas przylatywać. Sami Hubem się nie staniemy, skoro nie stały sie nimi Warszawa czy Praga.
Nie wiem więc czego się tak denerwujesz i czego oczekujesz? oczekujesz, że staniemy sie Hubem jak Frankfurt?
A skad wiesz, ze obecne polaczenia zapewnia cokolwiek? Masz jakies badania, dane na ten temat? Po raz kolejny starasz sie obalic, cos co jest udowodnione. Ja nie twierdze, ze Wroclaw ma byc hubem, ale dlaczego nie moze miec tylu polaczen co Katowice, Gdansk, Krakow? Skad wiesz, ze przekroczylismy juz pewien pulap? Gdzie on sie konczy i jak wymiernie go zmierzyc?[/quote:2luu104n]
Co jest udowodnione? Katowice maja więcej połączeń od kilku lat i to miasto rozwija sie przez ten czas gorzej niż Wrocław. Ponadto Katowice mają super drogi a Wrocław dziurawe. Maja wg GUS wyzsze pensje i tańsze mieszkania a mimo to tracą mieszkańców, a inwestorzy zwrócili na nie uwage dopiero teraz gdy Kraków i Wrocław zapchały sie inwestycjami BPO. Więc gdybym miał uzywac takich argumentów jak Ty to mógłbym powiedziec, że czym gorsze drogi w miescie i mniej połączen lotniczych tym więcej inwestorów. Oczywiscie to bzdura. Przestanmy więc fetyszyzowac pewne sprawy i zwracajmy uwage na czynniki, dzieki którym miasta na prawdę sie rozwijają :)
"Rafis" napisał: [quote="antoslaw":3j5rbd7c][quote="Gesah":3j5rbd7c]Wiem, to oczywiste. Choć niestety nie dla każdego.
Ja jutro skorzystam z Pyrzowic ;)
Ja niestety tez jestem zmuszony korzystac z Pyrzowic...wlasciwie wszystkie moje ostatnie podroze to tylko wyloty z katowickiego lotniska... Pytanie, po co mam mieszkac w miescie, w ktorym stoje w godzinnych korkach, lotnisko to dno, a dookola hurra optymizm, ktory przeradza sie wrecz w nadeta arogancje, ktora nie zauwaza problemow? Jestesmy duma w Poznaniu 2002...[/quote:3j5rbd7c]
Na to pytanie musisz sobie sam odpowiedzieć. Polska to wolny kraj i możesz przeprowadzić sie do np Katowic. Jesteś młody, wykształcony itp. bez problemu możesz zmienić lokalizację i to nie tylko w Polsce ale i w Europie. Nie rozumiem dlaczego sie męczysz i nas tez przy okazji.[/quote:3j5rbd7c]
Pytanie nie bylo kierowane do Ciebie...tylko do mnie! Wlasnie, ze mysle o zmianie miasta, bo Wroclaw zaczyna zjadac swoj wlasny ogon...zasciankowosc i kiszenie sie we wlasnym, dumnym sosie osiagnie za pare lat poziom krakowski...z ta roznica, ze oni maja lotnisko, sprawna komunikacje etc.
Wrocław ma teraz połączenia z największymi hubami w Europie, z których można sie dostać na CAłY Świat - Frankfurt, Londyn, Monachium i częściowo Kopenhaga. Do tego należy zadbać aby były połączenia z przynajmniej jednym miastem z ważniejszymi krajami Europy np Hiszpanią(już jest Barcelona), brakuje jeszcze Paryża. I to całkowicie zapewni nasze zapotrzebowanie ekonomiczne, potem mogą dochodzić kierunki turystyczne. Tak więc teraz wydatki na port lotniczy teraz nie będą przynosić już zbyt dużych korzyści ekonomicznych bo przekroczyliśmy już pewien pułap-mamy juz te połączenia z Hubami. Inwestorzy już maja jak do nas przylatywać. Sami Hubem się nie staniemy, skoro nie stały sie nimi Warszawa czy Praga.
Nie wiem więc czego się tak denerwujesz i czego oczekujesz? oczekujesz, że staniemy sie Hubem jak Frankfurt?
A skad wiesz, ze obecne polaczenia zapewnia cokolwiek? Masz jakies badania, dane na ten temat? Po raz kolejny starasz sie obalic, cos co jest udowodnione. Ja nie twierdze, ze Wroclaw ma byc hubem, ale dlaczego nie moze miec tylu polaczen co Katowice, Gdansk, Krakow? Skad wiesz, ze przekroczylismy juz pewien pulap? Gdzie on sie konczy i jak wymiernie go zmierzyc?
"antoslaw" napisał: [quote="Gesah":5e1du3zk]Wiem, to oczywiste. Choć niestety nie dla każdego.
Ja jutro skorzystam z Pyrzowic ;)
Ja niestety tez jestem zmuszony korzystac z Pyrzowic...wlasciwie wszystkie moje ostatnie podroze to tylko wyloty z katowickiego lotniska... Pytanie, po co mam mieszkac w miescie, w ktorym stoje w godzinnych korkach, lotnisko to dno, a dookola hurra optymizm, ktory przeradza sie wrecz w nadeta arogancje, ktora nie zauwaza problemow? Jestesmy duma w Poznaniu 2002...[/quote:5e1du3zk]
Na to pytanie musisz sobie sam odpowiedzieć. Polska to wolny kraj i możesz przeprowadzić sie do np Katowic. Jesteś młody, wykształcony itp. bez problemu możesz zmienić lokalizację i to nie tylko w Polsce ale i w Europie. Nie rozumiem dlaczego sie męczysz i nas tez przy okazji.
Wrocław ma teraz połączenia z największymi hubami w Europie, z których można sie dostać na CAłY Świat - Frankfurt, Londyn, Monachium i częściowo Kopenhaga. Do tego należy zadbać aby były połączenia z przynajmniej jednym miastem z ważniejszymi krajami Europy np Hiszpanią(już jest Barcelona), brakuje jeszcze Paryża. I to całkowicie zapewni nasze zapotrzebowanie ekonomiczne, potem mogą dochodzić kierunki turystyczne. Tak więc teraz wydatki na port lotniczy teraz nie będą przynosić już zbyt dużych korzyści ekonomicznych bo przekroczyliśmy już pewien pułap-mamy juz te połączenia z Hubami. Inwestorzy już maja jak do nas przylatywać. Sami Hubem się nie staniemy, skoro nie stały sie nimi Warszawa czy Praga.
Nie wiem więc czego się tak denerwujesz i czego oczekujesz? oczekujesz, że staniemy sie Hubem jak Frankfurt?
"Gesah" napisał: Wiem, to oczywiste. Choć niestety nie dla każdego.
Ja jutro skorzystam z Pyrzowic ;)
Ja niestety tez jestem zmuszony korzystac z Pyrzowic...wlasciwie wszystkie moje ostatnie podroze to tylko wyloty z katowickiego lotniska... Pytanie, po co mam mieszkac w miescie, w ktorym stoje w godzinnych korkach, lotnisko to dno, a dookola hurra optymizm, ktory przeradza sie wrecz w nadeta arogancje, ktora nie zauwaza problemow? Jestesmy duma w Poznaniu 2002...
"Rafis" napisał: [quote="antoslaw":3n0q5m4r][quote="Gesah":3n0q5m4r]Dla mnie lotnisko, z którego nie można w dany kierunek wylecieć codziennie nie ma racji bytu, bo nie będę się dostosowywał do jakichś dziwnych wylotów we wtorek
Przy tanich liniach, wszystkie loty codzienne sa nieekonomiczne, nawet w wielkich, bogatych aglomeracjach sa poalczenia, ktore kursuje kilka razy w tyg. Problemem Wroclawia jest niestety polityka wladz miasta i lotniska, ktore nie zauwazaja lub nie chca zauwazyc, ze lotnisko to najwiekszy impuls do rozwoju ekonomicznego. Jeden amerykanski ekonomista, nie pamietam nazwiska, powiedzial, ze moga zburzyc wszystkie autostrady i drogi w Chicago, ale jesli miasto chce sie rozwijac, lotnisko musi zostac! Wszystkie znaczace miasta w Europie maja silne lotniska, wroclawskie Strachowice z ponad 20 polaczeniami, bedzie prownincjonalnym lotniskiem w prowincjonalnym miescie Wroclawiu. No ale, bedziemy miec kolejna fontanne, kolejne sponsorowane artykuly, w ktorych bedziemy czytac jak zajebiscie nam sie tu mieszka ... a Katowice, Poznan i Krakow nie bede udawadniac swiatu, ze lotnisko z 20 polaczeniami jest wystarczajace...[/quote:3n0q5m4r]
pisanie o Chicago jest bez sensu bo w USA lotniska sa potrzebne do chocby komunikacji wewnatrzkrajowej. Poza tym wszystkie znaczące miasta w Europie maja duż elotniska własnie dlatego, że sa znaczace a nie na odwrót, po prostu mylisz skutki z przyczynami. Co do ostatniej tezy to rzeczywiscie: otwórzmy połączenia ze 100 miastami, wtedy będziemy metropolia i będzie sie u nas super mieszkało.[/quote:3n0q5m4r]
Lepiej zamknijmy lotnisko! Nie bedzie problemu! To co reprezentujesz to swoista polityka PKP, im mniej polaczen, tym wiecej zarabiamy. Kolejny beton, ktorego nie zauwazasz, to danie dupy z wozami strazackimi, problemy wlasnosciowe z wywlaszczonymi ludzmi, spierdolenie sprawy z baza taniego przewoznika, pierdolenie od kilku lat, ze boeing 737 nie zapelni sie, ze bedziemy rozwijac sie swoim tempem, i inne frazesy, ktore slyszymy od lat... Piszesz dokladnie w tym samym tonie co Karwowski, ktorego tak krytykowales nie tak dawno, ale widze, ludzie sie szybko zmieniaja, Rafis rowniez....
"antoslaw" napisał: [quote="Gesah":1j3dmbk6]Dla mnie lotnisko, z którego nie można w dany kierunek wylecieć codziennie nie ma racji bytu, bo nie będę się dostosowywał do jakichś dziwnych wylotów we wtorek
Przy tanich liniach, wszystkie loty codzienne sa nieekonomiczne, nawet w wielkich, bogatych aglomeracjach sa poalczenia, ktore kursuje kilka razy w tyg. Problemem Wroclawia jest niestety polityka wladz miasta i lotniska, ktore nie zauwazaja lub nie chca zauwazyc, ze lotnisko to najwiekszy impuls do rozwoju ekonomicznego. Jeden amerykanski ekonomista, nie pamietam nazwiska, powiedzial, ze moga zburzyc wszystkie autostrady i drogi w Chicago, ale jesli miasto chce sie rozwijac, lotnisko musi zostac! Wszystkie znaczace miasta w Europie maja silne lotniska, wroclawskie Strachowice z ponad 20 polaczeniami, bedzie prownincjonalnym lotniskiem w prowincjonalnym miescie Wroclawiu. No ale, bedziemy miec kolejna fontanne, kolejne sponsorowane artykuly, w ktorych bedziemy czytac jak zajebiscie nam sie tu mieszka ... a Katowice, Poznan i Krakow nie bede udawadniac swiatu, ze lotnisko z 20 polaczeniami jest wystarczajace...[/quote:1j3dmbk6]
pisanie o Chicago jest bez sensu bo w USA lotniska sa potrzebne do chocby komunikacji wewnatrzkrajowej. Poza tym wszystkie znaczące miasta w Europie maja duż elotniska własnie dlatego, że sa znaczace a nie na odwrót, po prostu mylisz skutki z przyczynami. Co do ostatniej tezy to rzeczywiscie: otwórzmy połączenia ze 100 miastami, wtedy będziemy metropolia i będzie sie u nas super mieszkało.
"Gesah" napisał: Dla mnie lotnisko, z którego nie można w dany kierunek wylecieć codziennie nie ma racji bytu, bo nie będę się dostosowywał do jakichś dziwnych wylotów we wtorek
Przy tanich liniach, wszystkie loty codzienne sa nieekonomiczne, nawet w wielkich, bogatych aglomeracjach sa poalczenia, ktore kursuje kilka razy w tyg. Problemem Wroclawia jest niestety polityka wladz miasta i lotniska, ktore nie zauwazaja lub nie chca zauwazyc, ze lotnisko to najwiekszy impuls do rozwoju ekonomicznego. Jeden amerykanski ekonomista, nie pamietam nazwiska, powiedzial, ze moga zburzyc wszystkie autostrady i drogi w Chicago, ale jesli miasto chce sie rozwijac, lotnisko musi zostac! Wszystkie znaczace miasta w Europie maja silne lotniska, wroclawskie Strachowice z ponad 20 polaczeniami, bedzie prownincjonalnym lotniskiem w prowincjonalnym miescie Wroclawiu. No ale, bedziemy miec kolejna fontanne, kolejne sponsorowane artykuly, w ktorych bedziemy czytac jak zajebiscie nam sie tu mieszka ... a Katowice, Poznan i Krakow nie bede udawadniac swiatu, ze lotnisko z 20 polaczeniami jest wystarczajace...
"Rafis" napisał: Ja tez mam taka nadzieje bo większe lotnisko chyba nie jest nam juz potrzebne. Mamy połączenia z najważniejszymi dla rozwoju Wrocławia kierunkami i większe lotnisko nie przełoży sie na rozwój miasta. A zaoszczędzimy kase-około 200-300 mln zł. Będzie można ja wydać na stadion, fontanny itp.
Dla mnie lotnisko, z którego nie można w dany kierunek wylecieć codziennie nie ma racji bytu, bo nie będę się dostosowywał do jakichś dziwnych wylotów we wtorek
Ja tez mam taka nadzieje bo większe lotnisko chyba nie jest nam juz potrzebne. Mamy połączenia z najważniejszymi dla rozwoju Wrocławia kierunkami i większe lotnisko nie przełoży sie na rozwój miasta. A zaoszczędzimy kase-około 200-300 mln zł. Będzie można ja wydać na stadion, fontanny itp.