"Orzech" napisał: [quote="Archicom":21m37sox]Jako pierwszym prezentujemy Państwu najnowszą wizualizację Słonecznych Stabłowic (etapy obecnie realizowane i realizowane w najbliższej przyszłości) Jak się Państwu podoba ?
Mnie się podoba. Zwłaszcza, że widzę także klub Fitness. Przyda się w tamtym rejonie. I podziękowania za wizualizację [/quote:21m37sox]
Bardzo mi się podoba zagospodarowanie nabrzeża!! Cieszę się, że miasto odwraca się do wody! Czy tu, czy w Olimpii Port, czy w centrum...
"koyot" napisał: [quote="WroFanatyk":3ez7hgnw]Chryste Panie, a co Wy ludzie te mieszkania kupujecie przez internety? Jak można nie zauważyć firmy, która stoi działka obok i wielki czerwony napis kole w oczy z głównej ulicy! Przed wydaniem 300 koła lub decyzją o kredycie na pół życia się jedzie i się ogląda i słucha i wącha. To jest proste, bo uwaga, jesteśmy dorośli i odpowiedzialni. Chyba, że mieszkanie się dostaje pod choinkę od rodziców...
Teraz tylko znaleźć kozła ofiarnego i się na niego wyrzygać...
Teraz aż mi głupio zdjęcia wstawiać z budowy, które zrobiłem wczoraj, bo zaraz będzie, że się podszywam pod pracownika Archicomu, albo co...
Masz racje, wszyscy nowi mieszkańcy Słonecznych Stabłowic, który skarżą się teraz na hałas dokonali zakupu przez Internet lub w ogóle dostali to mieszkanie w prezencie, po co mieli cokolwiek sprawdzać przed zakupem. A ci co już się jakoś łaskawie pofatygowali byli głusi i nie usłyszeli hałasującej dmuchawy grzewczej przy budynkach obok.
Głuchy nie jestem, ślepcem też nie. Na placu budowy byłem kilkakrotnie, okolice też oglądałem, wszystko sprawdzałem, ale akurat się tak złożyło, że urządzenia obok były wyłączone i nikt mnie nie poinformował o możliwych niedogodnościach. Pretensje mogę mieć tylko do siebie, że nie wkradłem się na zamknięty i strzeżony plac budowy i nie spędziłem tam całego dnia i nocy nasłuchując dźwięków.
Szkoda tylko, że teraz trzeba samemu rozwiązywać tego typu problemy.[/quote:3ez7hgnw]
Koyot, ja zawsze staram się robić zdjęcia razem z "otoczeniem", tym lepszym i gorszym. Niestety "efektów dżwiękowych" nie umiem uchwycić na zdjęciach.
"Archicom" napisał: Jako pierwszym prezentujemy Państwu najnowszą wizualizację Słonecznych Stabłowic (etapy obecnie realizowane i realizowane w najbliższej przyszłości) Jak się Państwu podoba ?
Mnie się podoba. Zwłaszcza, że widzę także klub Fitness. Przyda się w tamtym rejonie. I podziękowania za wizualizację
"WroFanatyk" napisał: Chryste Panie, a co Wy ludzie te mieszkania kupujecie przez internety? Jak można nie zauważyć firmy, która stoi działka obok i wielki czerwony napis kole w oczy z głównej ulicy! Przed wydaniem 300 koła lub decyzją o kredycie na pół życia się jedzie i się ogląda i słucha i wącha. To jest proste, bo uwaga, jesteśmy dorośli i odpowiedzialni. Chyba, że mieszkanie się dostaje pod choinkę od rodziców...
Teraz tylko znaleźć kozła ofiarnego i się na niego wyrzygać...
Teraz aż mi głupio zdjęcia wstawiać z budowy, które zrobiłem wczoraj, bo zaraz będzie, że się podszywam pod pracownika Archicomu, albo co...
Masz racje, wszyscy nowi mieszkańcy Słonecznych Stabłowic, który skarżą się teraz na hałas dokonali zakupu przez Internet lub w ogóle dostali to mieszkanie w prezencie, po co mieli cokolwiek sprawdzać przed zakupem. A ci co już się jakoś łaskawie pofatygowali byli głusi i nie usłyszeli hałasującej dmuchawy grzewczej przy budynkach obok.
Głuchy nie jestem, ślepcem też nie. Na placu budowy byłem kilkakrotnie, okolice też oglądałem, wszystko sprawdzałem, ale akurat się tak złożyło, że urządzenia obok były wyłączone i nikt mnie nie poinformował o możliwych niedogodnościach. Pretensje mogę mieć tylko do siebie, że nie wkradłem się na zamknięty i strzeżony plac budowy i nie spędziłem tam całego dnia i nocy nasłuchując dźwięków.
Szkoda tylko, że teraz trzeba samemu rozwiązywać tego typu problemy.
Jako pierwszym prezentujemy Państwu najnowszą wizualizację Słonecznych Stabłowic (etapy obecnie realizowane i realizowane w najbliższej przyszłości) Jak się Państwu podoba ?
Odpowiadając na zadane pytania: Zebranie wspólnoty będzie organizowane w godzinach popołudniowych, tak aby umożliwić Państwu dotarcie na zebranie w dogodnym terminie. W soboty zebrań nie organizujemy. Firma Danmark funkcjonuje w sąsiedztwie od wielu wielu lat. Nawet trudno nam sobie wyobrazić, że ktokolwiek nabywający mieszkanie na osiedlu Słoneczne Stabłowice, mógł jej nie zauważyć. Oczywiście nie uprawnia to sąsiada do generowania nadmiernego hałasu. Dlatego w tej sprawie podjęliśmy działania, o których informowaliśmy już Państwa na forum. Każdy podmiot prowadzący działalność jest zobowiązany do przestrzegania stosownych dla jego działalności przepisów. Jeżeli hałas nadal jest dla Pana uciążliwy, bardzo dobrze, że podjął Pan również samodzielne działania w celu wyegzekwowania swoich praw, do których służą odpowiednie instytucje.
"Relief" napisał: [quote="naye666":3m2g29qe]:) uwielbiam ludzi, którzy wypowiadają się tak jakby kogoś znali całe życie :) rób sobie co chcesz, jedynie miej inne argumenty w rozmowie niż:
"a jaki Ty masz" "a dla mnie xx to mało" "niech sąsiedzi sami ocenią czy xx to dużo" i inne pierdoły, bo nie wszystko się dzieje tutaj i DZIŚ, jest jeszcze jutro i kolejne lata.
Odpowiedziałeś konkretnie na pytanie? Napisałeś:
"naye666" napisał: Na zebraniu bedzie niewiele czasu na tego typu omowienia, wiem z doswiadczenia.
Więc pytałemm, jakie masz doświadczenia, o których tak piszesz? Masz jakieś, czy tylko chcesz sobie marudzić i wszystkich we wspólnocie ustawiać?
"naye666" napisał:
Bądź co bądź mogę powiedzieć tylko, że można było trafić na gorszego dewelopera, ale co moje to moje pod kątem przeżyć na tym osiedlu z deweloperem.
Konkrety prosimy :) Ja oprócz nieudolnego zarządzania przez AMD nie widzę abym miał na co się skarżyć, sądzę, że większość sąsiadów podobnie.[/quote:3m2g29qe]
ad. 1 - opinie po dysputach zarządców 2 dużych wspólnot mieszkaniowych ad. 2 - dużo ich na tym forum już było i skoro masz krótką pamięć to nie widzę potrzeby Ci jej odświeżania, aczkolwiek nie wiem czy nie mylisz dewelopera z Administratorem naszego osiedla -
PS: a wypowiadanie się za ponad 95 osób jest lekkim przekroczeniem "uprawnień" i wypadałoby mówić co najwyżej w swoim imieniu;
"naye666" napisał: :) uwielbiam ludzi, którzy wypowiadają się tak jakby kogoś znali całe życie :) rób sobie co chcesz, jedynie miej inne argumenty w rozmowie niż:
"a jaki Ty masz" "a dla mnie xx to mało" "niech sąsiedzi sami ocenią czy xx to dużo" i inne pierdoły, bo nie wszystko się dzieje tutaj i DZIŚ, jest jeszcze jutro i kolejne lata.
Odpowiedziałeś konkretnie na pytanie? Napisałeś:
"naye666" napisał: Na zebraniu bedzie niewiele czasu na tego typu omowienia, wiem z doswiadczenia.
Więc pytałemm, jakie masz doświadczenia, o których tak piszesz? Masz jakieś, czy tylko chcesz sobie marudzić i wszystkich we wspólnocie ustawiać?
"naye666" napisał:
Bądź co bądź mogę powiedzieć tylko, że można było trafić na gorszego dewelopera, ale co moje to moje pod kątem przeżyć na tym osiedlu z deweloperem.
Konkrety prosimy :) Ja oprócz nieudolnego zarządzania przez AMD nie widzę abym miał na co się skarżyć, sądzę, że większość sąsiadów podobnie.
WroFanatyk - widzisz, to jest kwestia tego, że Archicom nie do końca dzielił się z Klientami informacjami na temat budowy lub wręcz wprowadzał w błąd lub stosował niedomówienia (ale jak zdążyłem zauważyć nie tylko na naszej inwestycji), laik nie ogarnia wszystkich zagrożeń, a i wszystkich nie da się przewidzieć, użytkownik koyot też napisał iż nie można było zweryfikować poziomu hałasu ze względu na godziny "oględzin".
Bądź co bądź mogę powiedzieć tylko, że można było trafić na gorszego dewelopera, ale co moje to moje pod kątem przeżyć na tym osiedlu z deweloperem.
Chryste Panie, a co Wy ludzie te mieszkania kupujecie przez internety? Jak można nie zauważyć firmy, która stoi działka obok i wielki czerwony napis kole w oczy z głównej ulicy! Przed wydaniem 300 koła lub decyzją o kredycie na pół życia się jedzie i się ogląda i słucha i wącha. To jest proste, bo uwaga, jesteśmy dorośli i odpowiedzialni. Chyba, że mieszkanie się dostaje pod choinkę od rodziców...
Teraz tylko znaleźć kozła ofiarnego i się na niego wyrzygać...
Teraz aż mi głupio zdjęcia wstawiać z budowy, które zrobiłem wczoraj, bo zaraz będzie, że się podszywam pod pracownika Archicomu, albo co...
Pytanie do Archicom'u: dlaczego kupujący mieszkanie klienci nie zostali poinformowani o fakcie, że osiedle będzie wybudowane przy zakładzie (Dan-Mark), który w ciągu dnia generuje uciążliwy hałas? Osiedle zostało mi zareklamowane przez sprzedawców jako ciche(!) i spokojne. W tym momencie przez pół dnia trzeba się zmagać z uciążliwym hałasem. Dlaczego ludzie wprowadzani są przez Państwa w błąd?! Żebym jeszcze miał możliwość sprawdzić i zauważyć to przed zakupem - na etapie budowy spoza terenu osiedla nic nie było zauważalne. Na teren osiedla na etapie budowy oczywiście wejść nie można było samemu, a jak już byłem umówiony na oglądanie mieszkania to po godzinach pracy zakładu i niczego nie zauważałem. Wiadomo już, że Państwa pomoc w tej kwestii nie przyniosła żadnych efektów. Obecnie staram się wywalczyć coś sam, poprzez Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną. Czekam na wykonanie pomiarów hałasu w moim mieszkaniu. Wiem, że nie jestem jedynym właścicielem mieszkania któremu to przeszkadza.
Ciche osiedle...nie tego się spodziewałem po zakupie mieszkania od Archicom'u.
I znow nie rozumiesz co kopiujesz z internetu. Podjęcie uchwały nadajacej uprawnienia (w tym przypadku służebności) nie jest uchwałą wykraczajacą poza nieruchomość wspólną. Choć na chłopski rozum tak to brzmi. Ale tylko na chłopski rozum. Ale tego ja już Ci tlumaczyć nie będę. Albo zapłać sobie za prawnika, który podejmie próbę wyjaśnienia tego Tobie (już mu współczuje tej syzyfowej pracy), albo złóż pozew zaskarżający taką uchwałę (ja dasz radę, wygooglaj sobie najpierw koszty zasądzane stronie przegranej - to będzie rownowartość około 200 - 300 lat potencjalnych opłat służebności za fitnes, przypadająca na jedno mieszkanie).
"mrt85" napisał: Służebności nie obciążają mieszkańców tylko nieruchomość. A mieszkańcy ponoszą koszty utrzymania tej służebności.
No tak, cóż za mądrość tu wysnuta - a na tej nieruchomości mieszkają KOSMICI;
[quote:1zklexak]Nieruchomością władnącą jest to co Ty nazyważ obciążaną, a obciążaną, to co Ty nazwyasz władnącą.[/quote:1zklexak]
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia wiesz? Akurat w tej kwestii MY jesteśmy WŁADNĄCĄ, a druga wspólnota OBCIĄŻONĄ, w tym, że "JURYSDYKCJĄ" uchwały wspólnoty jest Teren Nieruchomości WSPÓLNEJ -
Każda uchwała, która wykracza poza NIERUCHOMOŚĆ WSPÓLNĄ, jest prawnie NIEWAŻNA (o ile nie konieczna) - myślisz, że ta SŁUŻEBNOŚĆ, która "ma powstać" jest KONIECZNĄ?
jest szansa miec pod domem takie cos https://m.youtube.com/watch?v=JvV0LGi677E jest pytanie czy chcesz za 5 zl na miesiac? niektorzy nie chca i boja sie ze bedzie drozej :)
Przepraszam, że się wtrącę, ale tyle Państwo tutaj piszecie różnych rzeczy profesjonalnym językiem i idzie pogubić trochę. Czy możecie Państwo proszę tak w 3 ZDANIACH określić o co te kopie kruszycie?
Służebności nie obciążają mieszkańców tylko nieruchomość. A mieszkańcy ponoszą koszty utrzymania tej służebności. Nieruchomością władnącą jest to co Ty nazyważ obciążaną, a obciążaną, to co Ty nazwyasz władnącą. Z internetu nie nauczysz się prawa a już na pewno jak będziesz czytal internet bez zrozmienia. Jak Ty chcesz kogokolwiek tu pouczać jak nie masz elementarnej wiedzy? Człowieku miej choć odrobinę honoru i szacunku do własnej osoby.
Sluzebnosc drogowa a sluzebnosc obciazajaca mieszkancow to inna historia. Jesli nie chce Ci sie czytac informacji prawnych, trudno. Sluzebnosc bedzie niewazna. Ps, wladnaca - poza nasza wspolnota, Obciazona - nasz wspolnota,
W sumie ciezko mi okreslic co masz na mysli.
archicom@
Czy w koszta przytoczone wliczono juz zuzycie wody i zatrudniony personel?
"naye666" napisał: A czy zdajesz sobie sprawę, że rozmowa dotyczy kwestii decyzji zarządzaniem nieruchomością wykraczającą poza obszar wspólnej nieruchomości? Czy może jak na połowie wszystkich tematów gdzie się wypowiadasz wchodzisz w połowie nie interesując się tematem i wypowiedziami na jego temat, tymże wprowadzając wszystkich w błąd?
Czlowieku co Ty bredzisz? Przecież służebność dotyczy li tylko wyłącznie obszaru wychodzącego poza obszar nieruchomości władnącej. O tym jest ta decyzja Sądu Najwyższego, którą zacytował styllovy: Wspólnota może podjąć uchwałę o ustanowieniu służebności, a na jej podstawie wpisana służebność jest skuteczna i prawomocna. Koniec, kropka.
Zlituj sie i ogranicz swoje żenujące wpisy, bo ani się na tym nie znasz, ani nikomu nie przysłużasz sie swoim zaangażowaniem. Nie widzisz, że wszystkich nas już zmęczyłeś? Nie wystarczy powiedzieć Ci, ze nie mamy ochoty już Cię czytać? Tak samo jak żenujących anonimów.
Ja będę na pewno głosować za ustanowieniem służebności, chociażby z tego powodu, że jak widać koszty takiego fitness nie są wysokie, nawet bez współpartycypacji naszej wspólnoty. Zatem nawet, gdyby na poczatku wypaliły karnety, to potem wspólnota na której jest fitness może nie chcieć nam takich karnetów dalej subsydiować, bo duże osiedle poradzi sobie bez naszej partycypacji w kosztach. To właśnie karnety są poza kontrolą kosztów, bo dają pełną uznaniowość ustalania kosztów. Dobrze opisana służebność i zakres współpartycypacji, generalnie ogranicza takie ryzyko.
Przy okazji pozdrawiam milych sąsiadów, ktorych nie brakuje na osiedlu
A czy zdajesz sobie sprawę, że rozmowa dotyczy kwestii decyzji zarządzaniem nieruchomością wykraczającą poza obszar wspólnej nieruchomości? Czy może jak na połowie wszystkich tematów gdzie się wypowiadasz wchodzisz w połowie nie interesując się tematem i wypowiedziami na jego temat, tymże wprowadzając wszystkich w błąd?
swoje zdanie moze miec kazdy, mojego glosu poparcia w sluzebnosci nie uswiadczycie, nawet gdyby Archicom obiecywal zlote gory, a czy ktos chce czy nie, potrzeba 100% zgodnosci, a nie jestem odosobniony w tym temacie.
http://www.zarzadca.pl/komentarze/533-k ... w-prawnych[/quote:2woajrhh] stary wyrok (2008 r.), niższej instancji - Sad Apelacyjny, a nie Sąd Najwyższy (który właśnie uchylił błędną decyzję Sądu Apelacyjnego między innymi w zakresie ważności uchwał podejmowanych przez wspólnoty) no i przede wszystkim nie na temat - bo dotyczy ustalenia zakresu własności/współwłasności a nie służebności
"Adam88" napisał: Jest możliwość negocjacji daty "zebrania". Wstępnie ustalone jest że odbędzie się 11 Marca. Nie lepiej zrobić to w sobotę, moim zdaniem w weekend będzie większa obecność. Co Archicom na to ? Pozdrawiam Adam Sroka
swoje zdanie moze miec kazdy, mojego glosu poparcia w sluzebnosci nie uswiadczycie, nawet gdyby Archicom obiecywal zlote gory, a czy ktos chce czy nie, potrzeba 100% zgodnosci, a nie jestem odosobniony w tym temacie.
:) uwielbiam ludzi, którzy wypowiadają się tak jakby kogoś znali całe życie :) rób sobie co chcesz, jedynie miej inne argumenty w rozmowie niż:
"a jaki Ty masz" "a dla mnie xx to mało" "niech sąsiedzi sami ocenią czy xx to dużo" i inne pierdoły, bo nie wszystko się dzieje tutaj i DZIŚ, jest jeszcze jutro i kolejne lata.
"naye666" napisał: Moze dlatego ze zakupilem mieszkanie, a nie centrum niewybudowanych uslug, na ktore w ostatecznym ksztalcie nie bede mial zadnego wplywu. Na zebraniu bedzie niewiele czasu na tego typu omowienia, wiem z doswiadczenia.
Jakie Ty masz doświadczenia będąc jednym z młodszych członków wspólnoty? To konkretne pytanie, a nie przytyk. W ilu wspólnotach mieszkaniowych już byłeś członkiem? W tej póki co próbujesz na siłę i po trupach narzucać swoje zdanie, mam nadzieję że to tylko Internet i względna anonimowość tak na Ciebie działają - jeśli nie, to spotkania wspólnoty zapowiadają się ciekawie, co jakoś nieszczególnie mnie cieszy, bo po to wyprowadziłem się na takie pustkowie, żeby mieć święty spokój, a nie żeby kłócić się z sąsiadami i robić gównoburze.
Napisałeś kiedyś:
"naye666" napisał:
Przykre jest to, że na ponad 100 mieszkańców, znajduje się już 4-ka, którzy gdy zawiążę się Wspólnota Mieszkaniowa będą torpedować wszystkie pomysły, które będą służyć ogółowi mieszkańców
Póki co, ty jesteś jedyną taką osobą, i faktycznie jest to przykre.