Kolejne opóźnienie w przebudowie pl. Grunwaldzkiego - wykonawca poprosił właśnie władze miejskie o dodatkowy czas na prace wykończeniowe. Na dodatek ZDiK dopiero teraz zaplanował tam kolejne roboty.
Nadal nieczynna jest wyspa z przystankami tramwajowymi autobusowymi na środku ronda Roegana, bowiem w podziemiu trwają jeszcze prace wykończeniowe. - Uszczelniane są ściany tunelu, podwieszane sufity, układane płyty betonowe i posadzki oraz okładziny granitowe na schodach - wylicza Ewa Mazur, rzeczniczka Zarządu Dróg i Komunikacji.
Te roboty powinny zakończyć się do połowy sierpnia, ale przeciągną się o co najmniej dwa tygodnie. Na spóźnienie zgodzili się miejscy urzędnicy. Nie obciążą też wykonawcy karą za niedotrzymanie terminu. Dlaczego?
- Firma musiała wykonać wiele dodatkowych prac, których nie obejmowała umowa - tłumaczy Rafał Guzowski, dyrektor departamentu infrastruktury i gospodarki urzędu miejskiego. - Opóźnienie nie wynika więc z jej winy.
Krzysztof Kozioł, rzecznik Budimeksu Dromeksu, tłumaczy się, że jego firma natrafiła pod placem na bardzo gęstą sieć instalacji gazowych, wodnych, elektrycznych: - Musieliśmy wprowadzić inną technologię budowy przejść podziemnych, która umożliwiała prowadzenie prac etapami. Kawałek po kawałku przekładaliśmy te instalacje.
Dyrektor Guzowski nie tylko więc zgodził się na dwutygodniowe opóźnienie prac, ale wręcz chwali wykonawcę: - Inwestycja realizowana jest bardzo dobrze i szybko. Przy 16 miesiącach prac ten dwutygodniowy poślizg nie jest żadnym grzechem.
Tymczasem Budimex Dromex po raz kolejny nie dotrzymał deklarowanych terminów. Najpierw opóźnił oddanie ronda dla samochodów, potem dla tramwajów. Dyrektor Guzowski bagatelizuje jednak problem: - Tamte terminy opierały się jedynie na uzgodnieniach między miastem a wykonawcą, nie wynikały natomiast z umów.
Jeśli do końca sierpnia rondo będzie gotowe, we wrześniu rozpoczną się odbiory techniczne. Gdy wypadną pozytywnie, wrocławianie mogliby nareszcie na środku placu wsiadać do tramwajów i autobusów. Możliwe jednak, że będą musieli poczekać, aż zakończą się kolejne prace zamówione przez ZDiK.
Rondo Reagana ma być pierwszym we Wrocławiu miejscem, gdzie zostanie zainstalowany system informacji miejskiej. Z elektronicznych tablic na przystankach pasażerowie dowiedzą się m.in. o ewentualnych awariach i ile muszą czekać na kolejny tramwaj. Na placu staną też panele z informacjami dla studentów i turystów.
Niestety, ZDiK dopiero teraz ogłosił przetarg na wykonanie prac związanych z montażem systemu. Zwycięzcę poznamy najwcześniej 14 sierpnia. By położyć kable, firma będzie musiała rozebrać ułożony niedawno bruk. - Prace zakończą się najwcześniej w połowie września - mówi Ewa Mazur.
"matternhorn" napisał: Na tej wizualce to ja widzę drzewa i przezroczysty pasaż grunwaldzki, ale to nie znaczy, że takie coś tam jest. <- to tak odnośnie wierności wizualek do rzeczywistości :):):)
tylko to sa wizualki dotyczące zadaszenia placu a nie pasażu grunwaldzkiego wiec co ma jedno wspólnego z drugim?
Na tej wizualce to ja widzę drzewa i przezroczysty pasaż grunwaldzki, ale to nie znaczy, że takie coś tam jest. <- to tak odnośnie wierności wizualek do rzeczywistości :):):)
Przez przystanek w centrum ronda na wrocławskim pl. Grunwaldzkim tramwaje zaczną jeździć dopiero po wakacjach
Rośnie wiata
Przebudowa pl. Grunwaldzkiego wkracza w końcową fazę. Z góry widać już rysujący się owal, pod którym będą ulokowane przystanki dla autobusów i tramwajów przejeżdżających przez plac. Do 15 sierpnia drogowcy z firmy Budimex Dromex mają skończyć prace. Mimo iż większość robót drogowych została już wykonana, to wbrew pozorom jest jeszcze sporo do zrobienia. Dlatego nie ma co liczyć na to, że tramwaje zaczną kursować przez środek ronda przed wyznaczonym terminem. – Przede wszystkim trzeba skończyć przejście podziemne, które umożliwi pasażerom dojście na przystanek w centrum ronda. O ile na wyspie na powierzchni trzeba jeszcze ułożyć chodniki, o tyle tunel wymaga obudowania kamiennymi okładzinami i jest tam jeszcze dużo do zrobienia – mówi Michał Gołębiewicz z Zarządu Dróg i Komunikacji. Na zainstalowanie czekają również windy. Dlatego urzędnicy nie kryją wątpliwości co do tego, czy przejście będzie gotowe w połowie sierpnia (w takiej sytuacji pasażerowie będą dochodzić do przystanków przez przejścia dla pieszych na rondzie). Wrocławianie nie powinni liczyć na to, że w sierpniu przez wyspę przystankową na rondzie zaczną już kursować autobusy i tramwaje. – Zanim wpuścimy komunikację miejską, inspektorzy będą jeszcze musieli przeprowadzić odbiory i próbne przejazdy. Dlatego tramwaje wrócą na torowiska między placem a mostem Grunwaldzkim dopiero we wrześniu – dodaje Gołębiewicz.
Dzisiaj wybrałem się na spacerek wokół Grunwaldu i co zauważyłem. Otóż wygląda na to, że na wyspie przystankowej perony będą takie, jak na jednym pzystanku na Curie-Skłodowskiej, czyli zwyczajnie ich nie będzie. Krawężniki są układane na równi z główką szyny. Nie wygląda na to, żeby obok miały być drugie wyższe krawężniki. Pomijając oczywiście to, że utrudnia to wsiadanie i wysiadanie, to jest to wzyczajnie niebezpieczne, bo ludzie będą sobie łazić po torowisku, a już nie wspomnę co się stanie gdy tramwaj wyskoczy tam z szyn, albo autobus nie wyrobi na zakręcie. Obym się mylił, ale jeśli faktycznie nie będzie normalnych perownów, to będzie to można skwitować jednym słowem: SKANDAL...