REKLAMA
Napisz komentarz
AmiMizuno
Lena, ale Ogrody Hallera to nie apartamentowce tylko trochę wyższej klasy bloki. Za apartamentowiec to może można by podciągnąć budynek A1 bo i cena za m2 jak i wygląd klatek jest lepszy niż w pozostałych budynkach. Jednak kolejne etapy są już nastawione na innego klienta. Nie liczyłabym na jakąś rewolucję w tej kwestii bo projektanci archicomu już nie raz wykazali się brakiem wyobraźni.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Lena
Witam przyszłych sąsiadów i czytelników forum :)

Zdecydowaliśmy się na zakup mieszkania w OH, bo podoba nam się koncepcja osiedla, a w zestawieniu z lokalizacją stanowi ofertę, którą oceniliśmy jako jedną z najlepszych.
Zdajemy sobie sprawę z mankamentów - dość ciasne usytuowanie budynków (ten grzech dotyczy większości nowych inwestycji), czy choćby tylko jeden wyjazd z osiedla (mamy cichą nadzieję, że może jednak kiedyś dojdzie drugi, ale nie będę nikogo obrażała, skoro nikt tego nie obiecywał).

Liczne plusy osiedla zdecydowanie przeważają, natomiast przyznam, że rozczarował mnie wygląd klatek schodowych, które robią dość ponure wrażenie.
Przy ograniczonym dopływie światła dziennego warto zastosować elementy, które światło odbijają, a tu postąpiono dokładnie odwrotnie: na podłodze matowe, mocno cieniowane płytki, które wręcz pochłaniają światło i przyciemnione ściany. Jestem przekonana, że nie zmieniając kosztów wykończenia można uzyskać dużo lepszy efekt. Proszę porównać wygląd klatek schodowych w Ogrodach Grabiszyńskich, osiedlu Impressio, osiedlach Lokum czy znacznie tańszym a bardzo dobrze pod tym względem się prezentującym osiedlu Innova. Może uda się przekonać Archicom do zastosowanie materiałów i kolorów odbijających światło, do tego dodałabym pochowanie wszelkich przewodów, które są widoczne na ścianach oraz zmianę drewnopodobnej okleiny ścian wind na monochromatyczną, bardziej korespondującą z zapowiedzią "eleganckich wind". Jedyną rzeczą, która wymaga dodatkowych kosztów - aczkolwiek i tak marginalnych w kontekście całej inwestycji - to obłożenie ścian wokół wind płytkami, zwłaszcza na parterze. Bez tego te miejsca będą nieustannie poobijane i zabrudzone - dziwię się, że projektant tak oczywistej kwestii nie uwzględnił.
W kontekście niektórych negatywnych wpisów na tym forum, może i wykazuję się naiwnością, ale mimo to liczę na Archicom - być może przemyśli jeszcze raz koncepcję wykończenia klatek, tak, aby można było rzeczywiście poczuć się jak w apartamentowcu.

Pozdrawiam i życzę wszystkim samych dobrych wieści w 2015 roku :)
0
Zaloguj aby dodać komentarz
AmiMizuno
Niestety z Archicomem jest tak, że chętniej rozmawia jak mu się zagrozi publikacją w prasie, mediach etc. Jak zaprosić na rozmowę to oleją temat bo z "szaraczkami" nie ma o czym rozmawiać. Sprzedane? To już pozamiatane. Klient, który już kupił to nie ich problem.

Niestety osiedle nie jest idealne, chociaż pewnie takiego w ogóle nie ma, ale sporo kłopotów to niestety brak wyobraźni dewelopera i jego projektantów.

Droga wyjazdowa jest jedna i jedna będzie i w tej kwestii nie ma się nic zmienić.

Co do zdalnych liczników to prawda, są tak zdalne, że AMD musi się osobiście podpinać na osiedlu, żeby móc je odczytać. Błędy w naliczeniach za wodę? Pewnie, że są. Znam osobiście osoby, które wg liczników miały basen w domu i wymieniały wodę codziennie. Licznik po wielu miesiącach wymieniono, teraz czekają na to, aż Deweloper rozliczy im jakoś reklamacje.

Kradzieże się zdarzały już w przeszłości we wspólnocie A1, i co zabawne monitoring zawsze wtedy był uszkodzony.

Jest więcej tego typu kwiatków, ale jestem już tak zniesmaczona sposobem w jaki Archicom prowadzi swój biznes, że nawet nie ma ochoty mi się pisać.

Na pewno nie jest to Deweloper, który ma w tyle głowy "wysokie standardy" i dobro mieszkańców swoich osiedli. I nie ma się co w tej kwestii czarować, dla nich liczy się zysk. Jak w każdej firmie. Tu boli to bardziej, bo ludzie na prawdę wywalają kupę kasy, żeby kupić coś fajnego, coś swojego a potem i tak jest d...
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Jan Augustynowski
Jasne, zgadzam się z Wami. To był tylko niefortunny przykład, wybaczcie. Rzeczywiście jest kilkunastu dużych deweloperów we Wrocławiu i za pewne zarówno lokum jak i archicom do nich należą, a pijaczka można wszędzie spotkać, to też fakt :)
0
Zaloguj aby dodać komentarz
styllovy
mamy łagodna zime wiec i wiele budow przyspiesza,
mysle ze na niejednej budowie pijaka znajdziemy,
pocieszajace jest to, ze coraz rzadziej i ze jest to coraz mniej tolerowane
ps.
przy okazji: duuuuzo optymizmu w Nowym Roku :)
0
Zaloguj aby dodać komentarz
evelka
Lokum Viva buduje się błyskawicznie - dużo szybciej niż OH, ale inwestycja także jest mniejsza. Na minimaxie, którego widzę z okien codziennie pracują także w soboty, w OH byłam kilka razy w sobotę i robotników nie widziałam. Więc WroFanatyk to chyba nie jest tak dokońca, że tylko Archicom buduje, a reszta się obija ;)
Inna sprawa, że Archicom oddaje w terminie, a czasami przed czasem, co mu się chwali i to jego ogromny plus.
Z tego co zauważyłam to chyba zmienił się generalny wykonawca, obecnie jest AWMBudownictwo.
Byłam na budowie zobaczyć jak tam moje mieszkanko wygląda w realu i jestem mega zbudowana - jestem pewna, że etap C będzie najładniejszym na całym osiedlu, bo odległości pomiędzy budynkami są duże i nawet mieszkania na wschodnim parterze będą miały kapkę słońca w dzień. Jest dobrze :)
Raczej nie spodziewałabym się oddania tego etapu przed terminem, bo już mają poślizg w budynku C1 (pierwotnie dach miał być położony do końca listopada). Ale termin będzie dotrzymany (to z rozmowy z koordynatorem inwestycji).
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Tores
"WroFanatyk" napisał:
Dodam w temacie, że jak chodzę po tych budowach wszystkich, to widać gołym okiem, gdzie jest siano terminy i robota, a gdzie pijaki podtrzymują drabiny. Inwestycje Archicomu wypadają wg mnie doskonale a w lokum viva ostatnio robotnika widziałem co się ściany 3mał, żeby się nie przewrócić ;)


akurat przejazdem byłem wczoraj na budowie lokum viva. Nie widziałem żeby ktoś się trzymał ściany, za to widziałem mnóstwo ludzi na budowie, jedni kończą ostanie piętro inni wstawiają już okna, w tej inwestycji budują bez podwykonawców i są nawet przed terminem (do końca stycznia ma być budynek w stanie surowym)
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Jan Augustynowski
Dodam w temacie, że jak chodzę po tych budowach wszystkich, to widać gołym okiem, gdzie jest siano terminy i robota, a gdzie pijaki podtrzymują drabiny. Inwestycje Archicomu wypadają wg mnie doskonale a w lokum viva ostatnio robotnika widziałem co się ściany 3mał, żeby się nie przewrócić ;)
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Hallera
Budynki C1, C2 i C3 szybko się budują :) Widać że już zaczynają ocieplać budynki. Planowo z tego co pamiętam to budowa ma się skończyc na koniec czerwca a budynki mają być oddane do użytku jakoś w połowie sierpnia. Jak tak dalej będzie szło (a pogoda póki co sprzyja) to może skończą wczesniej.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Jan Augustynowski
136639_1000x.jpg



136643_1000x.jpg
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Jan Augustynowski
136624_1000x.jpg



136626_1000x.jpg



136627_1000x.jpg



136630_1000x.jpg



136632_1000x.jpg



136633_1000x.jpg



136636_1000x.jpg
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Jan Augustynowski
136612_1000x.jpg



136614_1000x.jpg



136616_1000x.jpg



136619_1000x.jpg



136621_1000x.jpg
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Jan Augustynowski
"Tomasz_Fiołek" napisał:
Ogrody Hallera wyglądały ciekawie na wizualizacjach, ale jak patrzę na te zdjęcia, to moja sympatia do tego projektu maleje. Sam nie wiem czemu. Niektóre osiedla we Wrocławiu wyglądają gorzej niż bloki z wielkiej płyty z czasów PRL.


Cierpliwości, na zdjęciach jest budowa, a na wizualizacjach gotowe osiedle z docelową infrastrukturą i zielenią, która dopiero będzie nasadzana. Na wiosnę na pewno to będzie lepiej wyglądać, a pełną krasę dostrzeżesz zapewne po zakończeniu inwestycji i do tego w majóweczkę, czy inny letnio-wiosenny dzionek ;)
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Jan Hawełko
0
Zaloguj aby dodać komentarz
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Tomasz_Fiołek
Ogrody Hallera wyglądały ciekawie na wizualizacjach, ale jak patrzę na te zdjęcia, to moja sympatia do tego projektu maleje. Sam nie wiem czemu. Niektóre osiedla we Wrocławiu wyglądają gorzej niż bloki z wielkiej płyty z czasów PRL.

Poświęcisz chwilę i sprawdzisz mojego bloga http://podrozlotnicza.bloog.pl/ ? Z góry dziękuję.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
123mz
"S.Kwiatkowski" napisał:
witam,
Od dluzszego czasu poszukuje mieszkania i w zasadzie zastanawiam sie nad ogrodami hallera albo osiedlem dom dewelopment. Tu i tu jak zawsze jest cos co nie pozwala wybrac i miec wszystko.Jeszcze jakis miesiac dwa temu w zasadzie mozna bylo polegać na tym forum i miec pelny przegląd danych. Jednak jak czytam takie posty jak wyzej to zastanawiam sie czy śledzenie tego forum ma wogole sens.


S.Kwiatkowski albo jesteś podstawioną osobą przez dewelopera, albo lubisz łudzić się tylko i wyłącznie wiadomościami wg ciebie pomyślnymi.
Ja kocham szczerą prawdę niż złudę.
Popatrz jak może to być wiarygodne forum, jeśli deweloper zasypuje temat tak by to co piszemy znikło w gąszczu wnętrzności jak to niektórzy mówią flaków budowy, to wg nich ma wzbudzić zainteresowanie. Mnie osobiście to odpycha, może, mam taką przypadłość odpychają linie produkcyjne aut, mebli, itd itd i budów, po prostu lubię efekt ostateczny i nie lubię widzieć jak to się buduje, potem mi to przeszkadza w użytkowaniu. Jak oddałem do serwisu telefon i przy odbiorze serwisant pokazał mi go nie złożonego to od razu po odebraniu z serwisu sprzedałem go. Ale to moja przypadłość, mieszczę się wg statystyk w jakimś 60% procencie polaków, którzy nie lubią widzieć takich rzeczy i ich to zraża w efekcie nie kupują danych produktów, których widzieli szczegóły produkcji lub rozebrane jakieś sprzęty.
Sorry rozpisałem się.
Nie o to chodzi, chodzi o forum.
Nie może być wiarygodne z tej racji, że zamieściłem nowe tematy na temat Ogrodów Hallera i usunięto je. Tutaj moje wypowiedzi są widoczne bo podpiąłem się do tematu.
Jestem obecny na innych forach np lekarzy. Opisałem PRAWDĘ na temat pewnej Pani lekarz, która potraktowała mnie w pewien sposób, zachowała się jak nie lekarz a jakiś znachor nie ubliżając znachorom.
Administrator forum napisał do mnie, że dopóki nie zmienię mojej oceny (bardzo kulturalnie, grzecznie ze szczegółami opisanej) z negatywnej na pozytywną to wstrzymuje moja ocenę. Odpisałem, że opisałem prawdę i przy niej pozostanę i tak jeszcze 2 razy dostałem info od administratora.
Za każdym razem podawałem to samo, że napisałem PRAWDĘ. Wpis jednak zapisano.
Potem okazało się, że to było forum sponsorowane przez grupę lekarzy, którzy w ten sposób poprzez tzw pozytywy zwabiali do siebie naiwne wierzące w każde wpisy osoby, dopóki pewien prawnik nie stał się ofiarą jednego z tych lekarzy. Drążył temat i dodrążył się.
Tak samo toczy się znany proces prawniczki co broniła przez lata błędy lekarzy pewnego szpitala aż sama stała się ofiarą tego szpitala. Pokazują temat czasami w TV. Sprawa w toku.
Nie ma co się łudzić "szpece" pracują nad forami, więc na pewno, albo zagłuszą temat, albo jak jest świeży to usunął.
Zawsze liczy się kasa i dla niej robi się wiele byś ty i ja pozostawił tą kasę w danym miejscu.
Nie jest to złe, złe jest oszukiwanie ludzi i to jawne. Manipulowanie w celu osiągnięcia swoich korzyści.
Tak jak teraz koncerny farmaceutyczne wmawiają nam choroby lub wymyślają coraz to nowe i poprzez ciągłą presję reklam dążą aż temat się upowszechni i wszyscy zacznął tak myśleć jak oni chcą.
Znowu liczy się kasa.
Przeliczyłem sobie metraż ściany (opisałem powyżej wcześniej temat) z pokazanym cennikiem i nic chyba nie umiem liczyć jak byk wychodzi mi dużo więcej niż 750 zł.
To dla mnie już jest dziwne.
I to ma być wiarygodne forum?
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
12.12.2014 - Budowa budynku " B2 " widok od południowo- zachodniej strony . Po lewej stronie widoczne są ukończone budynki " A2 " i " A3 " :

5161025.jpg

Widok od strony zachodniej na budowę budynku " B2 " . Za żurawiem budowlanym po lewej stronie znajduje się budynek " A2 " na wprost budynek " C1 "

5160912.jpg

Zdjęcia + opisy: Zdzisław K - www.dolny-slask.org.pl
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Archicom S.A.
135468_1000x.jpg
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Archicom S.A.
123mz,

Chcielibyśmy odnieść się do paru poruszonych przez kwestii:

Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego uchwalone w 2010 r. nie zakłada zmian przeznaczenia terenu obecnych ogródków działkowych. Te wiadomości można potwierdzić w udostępnionych przez miasto materiałach:
http://gis.um.wroc.pl/imap/?gpmap=gp3

Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Wrocławia - interatywna mapa:
http://geoportal.wroclaw.pl/www/mapa-studium.shtml

tekst Studium:
http://uchwaly.um.wroc.pl/uchwala.aspx?numer=L/1467/10

SUiKZP nie przewiduje w obecnym kształcie likwidacji terenów działkowych.
Taka sytuacja byłaby możliwa jedynie w przypadku zmiany tego dokumentu. Obowiązujące studium uchwalono 2010 r. po 4 latach od wyłożenia projektu, poprzednie uchwalono w 1998 r.
Zmiany w SUiKZP są możliwe, ale wprowadzenie ich wiąże się z taką samą drogą legislacyjną, co uchwalenie nowego. Więcej informacji na temat procedury planistycznej:
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet? ... 0030800717

Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego musi być zgodny z ustaleniami SUiKZP, czyli jego wprowadzenie nie wprowadzi ustaleń innych niż dopuszczone w Studium.

Dodatkowo, działkowiczów obowiązuje regulamin korzystania z ogródków, a jego złamanie może być podstawą do zgłoszenia do Straży Miejskiej. W rozdziale X jasno wskazany jest zakaz palenia wszelkich odpadów oraz trawy. Regulamin:
http://pzd.pl/uploads/5/Regulamin_ROD_2014.pdf

W kwestii kosztów, związanych ze zmianami aranżacyjnymi, najprościej będzie zamieścić cennik, który jest załącznikiem do umowy:


135107_1000x.jpg



135108_1000x.jpg
0
Zaloguj aby dodać komentarz
123mz
Witam!

Odpowiadam na powyższy wpis.

Kiedy kupowałem mieszkanie to miałem taką pracę, że kończyłem ją ok 20-ej. Mieszkać zacząłem po 6 miesiącach od zakupu i w przeciągu tego okresu usuwano mi usterki. Więc nie mieszkałem na osiedlu. Musiałem dojeżdżać na usuniecie każdej usterki. Jakiekolwiek prace zacząłem po 2 miesiącach kiedy już działało oświetlenie, które też było usterką usuniętą w ciągu tych 2 miesięcy.
Chyba tą kwestię wyjaśniłem szczegółowo.

Co do liczników to nie dawno chodził Pan z jakiejś firmy na zlecenie Archicomu i coś tam sprawdzał i mówił, że wyszły takie sytuacje, że jedni lokatorzy dostali rachunki nawet po 3 tys zł a inni zero.
Zarządca poruszał tą kwestię.
Sąsiedzi mówili, że też słyszeli o tym, ale ja nie znam nikogo kto w prost powiedział mi, że tak mu naliczono.
Czyli wiem o sytuacji od pracownika sprawdzającego instalację, zarządcy i kilku sąsiadów.

Co do furtki to już drugi raz została wyrwana. Następnym razem zrobię piękne zdjęcia. Po prostu nie przyszło mi to do głowy.
Jeśli jest Pan zainteresowany to ochrona mówiła mi, że mają wszystko nagrane i ponoć to złomiarze chcieli ukraść furtkę i przepiłowali zawiasy.
Furtka od strony nasypu. Ciemno było, akurat wtedy nie działały lampy oświetleniowe. Teraz zostały naprawione wraz z furtką i oficjalna wersja to uległa uszkodzeniu samoistnemu. Po co wzbudzać obawy.
Jeśli ktoś przepiłował ją i ochrona ma nagranie i nie reagowała to coś mówi na temat bezpieczeństwa.

Co do kodów i aut nowoczesnych to sam korzystam z najnowszego auta i jestem za takimi autami jak najbardziej.
Auto zabezpieczyłem sobie po zakupie u dealera w ten sposób, że zamontowano urządzenie monitujące każde przecięcie jakiegokolwiek przewodu i od razu dostaje sygnał na komórkę, nawet jeśli złodziej odepnie jakąkolwiek kostkę nawet od halogenów.
Firmy wiedząc o tym, że tak się kradnie auta zarabiają na zabezpieczeniu, ale jest tego plus, że wcześniej wiem, że ktoś majstruje przy nim.
Ale to jest jeden ze sposobów kradzenia aut.
Właśnie w TV widziałem że złapano szajkę zajmującą się w inny sposób najnowszymi autami, ale tema dalej nie ciągnę. Po prostu pomysłowość jest wielka.
Pisząc o koda i podając przykład aut poruszyłem kwestę bezpieczeństwa, jaką mam pewność, że bilingi nie trafią w nie powołane ręce. Podałem przykład osiedla z Trójmiasta.
Przy zakupie mieszkania dostałem indywidualny zamek który sam zamontowałem. Zamek z kodem producenta. Z tym, że ten kod był widoczny na opakowaniu.
Nie mówię, że tak jest, ale kod łatwo było spisać i skojarzyć z mieszkaniem i przekazać lokatorowi.
Po prostu jestem nie ufny.
Sąsiad bardzie przewidujący zamienił się zamkiem z innym sąsiadem, ale dalej na tej samej klatce.
Uważam, że kody powinny być zakryte tak jak otrzymuję pin z banku.

Wpisałem się nie dawno na forum bo takie dostałem zaproszenie będąc na innych forach, które preferują dzielenie się opiniami.
Więc dzielę się.
Należę do ludzi tzw świadomych uczestników tego życia i nie męczy mnie myślenie i analizowanie i heurystyka.
Celem wpisów jeśli ktoś nie rozumie to wyjaśniam celem wpisów jest pokazywanie błędów i luk i w ten sposób usuwanie ich oczywiście jeśli po drugiej stronie odpowiedzialnej za błędy ktoś posługuje się intelektem, szczerością i chęcią naprawy.

Moje wpisy to jak dział kontroli jakości w fabryce.
Głupotą jest się obrażać na dział kontroli jakości, który niszczy i usuwa błędy produkcyjne.
To co piszę piszę za darmo i są to wg mnie bezcenne informacje.
Firmy płacą grube pieniądze by znaleźć u siebie błędy w celu naprawy. Ja je pokazuję za darmo.
Jeśli ktoś nie chce naprawiać to kilka lat i straci markę.

Jak to powiedziano gdzieś tam : "poucz mądrego to ci podziękuje, poucz głupiego to jeszcze się obrazi na ciebie".

Dlatego z niektórymi nie rozmawiam.
Mają wpisaną w osobowość samodestrukcję.

Mam nadzieję, że wyjaśniłem jasno i klarownie poruszone wyżej pytania i stwierdzenia.

Pozdrawiam
0
Zaloguj aby dodać komentarz
S.Kwiatkowski
witam,
Od dluzszego czasu poszukuje mieszkania i w zasadzie zastanawiam sie nad ogrodami hallera albo osiedlem dom dewelopment. Tu i tu jak zawsze jest cos co nie pozwala wybrac i miec wszystko. Jeszcze jakis miesiac dwa temu w zasadzie mozna bylo polegać na tym forum i miec pelny przegląd danych. Jednak jak czytam takie posty jak wyzej to zastanawiam sie czy śledzenie tego forum ma wogole sens.

123mz - zebrałem juz sporo informacji wiec nie bardzo wiem w zasadzie co chcesz przekazac w powyższym poście ( patrzę choćby na datę rejestracji Twojego nicka i ilosc postów;)
Nic nie słyszałem o niedziałających odczytach liczników ( rozmawialem z kilkoma mieszkańcami) , usterki rozumiem Ci usunęli - z jednej strony piszesz ze bywałeś do południa - a z drugiej ze nie mogłeś tak być w domu, drzwi pożarowe zamknięte w garażu - ale rozumiem, że piszesz o gotowych budynkach i z tego co rozumiem to jest w jakiś sposób decyzja Twojej (?) wspólnoty a nie archicomu ? - popraw mnie prosze jesli sie mylę.

W zakresie kodów do domofonu to sie nie wypowiadam - rozumiem, ze wolisz aby ich nie bylo ? ( tak jak nowoczesnych samochodów;)

mozesz pokazac gdzies na forum albo zamieścić zdjecia tej wyłamaniu furtki ? Bo tez nic nie znalazlem.

Jak pisalem zebrałem juz sporo informacji o archicomie i osiedlu - ostatnio od pani Renaty dostalem draft umowy - jest tam zalacznik regulujacy ceny zmian, ktore mozna jako klient na etapie budowy dokonac - jak chcesz to przesle na priv. tez jest inaczej niz piszesz.

Pzdr.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
123mz
Dużo budują ale jak.
Jak kupowałem mieszkanie to w cenie miałem zdalne odczyty co i wody i nic nie działa.
System zdalnego odczytu jest niesprawny od początku.
Archicom do tej pory nie załatwił sprawy.
Z tego co wiem to niektórzy dostali rachunki po kilka tysięcy a niektórzy minimalne.
Ja akurat te minimalne.
Jak ja kupowałem mieszkanie to przy odbiorze okazało się, że były usterki w mieszkaniu i niestety ponoć firma podwykonawca zmył się i trzeba było kombinować z instalacją elektryczną by nie kuć ścian.
Miało to być wszystko w ramach gwarancji.
W moim przypadku musiałem wyłożyć 200 zł bo miałem czas tylko wieczorami a firma co wykonywała usuwanie usterek tylko do 15 czy 16-ej pracowała.
Więc musiałem dopłacić za 2 dojazdy wieczorne.
Wg mnie już Archicom powinien mi zwrócić część pieniędzy.
W cenie miałem wszystko mieć the best.
Na inne usterki by nie płacić musiałem zrywać się z pracy bo też mogli usunąć tylko do 16ej.
Pewnie Archicom powie że nie wie nic o tych praktykach.
Oni zlecali firmom usuwanie usterek a firmy mają swoje godziny pracy i poza godzinami nie pracują chyba że zapłacę.
Uważałem i uważam, że to sprawa Archicomu i on powinien ponieść koszt naprawy bo mieszkańcy pracują a ja pracuję do późna i wracam około 20-ej.

Co do budują dużo i jak to mnie zdziwko chwyciło jak się dowiedziałem kilka dni temu od sąsiadów, że jak kupowali mieszkanie to chcieli przesunąć ścianę od łazienki długości 4 m z drzwiami i kilkoma gniazdkami. Na drugi dzień po zapytaniu przedstawiciel Archicomu powiedział, że zrobią to za ok 10 000 zł.
Więc sąsiedzi zrezygnowali.
Teraz po 2 latach sąsiadka namówiła znajomego na zakup mieszkania na tym osiedlu w budynku który dopiero się buduje.
Znajomy jej chciał by na etapie budowania nie stawiano ściany o długości 6 m z kilkoma gniazdkami i obniżono mu cenę mieszkania o tą ścianę.
Ponoć po 2 dniach przedstawiciel Archicomu poinformował, że koszt ściany to 750 zł. !!!!!!!! SZOK.
Jak powiedziałem mojemu znajomemu szefowi firmy budowlanej to parsknął smiechem, że to jawna kpina Archicomu z klienta.
On nawet palcem by nie kiwną by wybudować za taką cenę ścianę o długości 6 m i wysokości 2,7m z kilkom gniazdkami.

Czyli Archicom stosuje kompletnie nie adekwatne i nie uczciwe przeliczniki.
Jak oni mają postawić taką ścianę a nawet mniejszą to chcą 10 000 zł a jak klient rezygnuje z większej ściany to obniża koszt mieszkania o 750 zł.

Czyli budują budują ale jak chcą z jakością wg ich standardów i cenników w zależności od sytuacji.
Tracę coraz bardziej dobre zdanie na temat tego dewelopera.
Widzę, że jednak chodzi tylko o kasę i nic więcej.

Przy tym podejściu do pieniędzy to nie czuję się tam bezpiecznie.
Wprowadzono kody indywidualne do bram wejściowych.
Każdy ma swój kod.
No i dowiedziałem się z TV, że na północy Polski developer wybudował osiedle z takim samym systemem kodowym rejestrującym każde wejście i wyjście.
Ze śledztwa wyszło, że firma ochroniarska mająca biling wejść i wyjść za pomocą kodów sprzedała złodziejom biling. W jakiś sposób nr kodów przypisane do mieszkań trafiły do tych samych złodziei.
Ci dzięki specjalnemu systemowi komputerowemu zobaczyli martwe strefy na klatkach, poznali zwyczaje mieszkańców i rozpoczęli systematyczne okradanie mieszkań w tzw martwych strefach czasowych, kiedy mieszkańców nie było.
W jaki sposób weszli do mieszkań nie uszkadzając zamków to już nie chcieli mówić.
Domyślam się, że tam działał bardziej zaawansowany system jak w USA tzw inteligentne domy sterowane przez system komputerowy.

To tak jak złodzieje aut dzisiaj mają łatwiej niż kiedyś bo wystarczy w nowym aucie przeciąć przewód elektryczny od czujnika hamulców i podpiąć się do komputera poprzez ten przewód i można z laptopa zrobić z autem co się chce nawet bez kluczyka odpalić.

O ochronie już nie wypowiem się. Jak wyłamano furtkę to Pani z ochrony powiedziała, że ona zamknie się w środku i nikt jej nic nie zrobi jeśli przyjdą złodzieje i wejdą przez furtkę.
Wystarczy tego opisu usterek i błędów budowy przez Archicom.
Im więcej żyję na tym osiedlu tym więcej widzę jak wygląda te zamknięte nowoczesne i bezpieczne osiedle.
Chyba sam Archicom nie wierzy w bezpieczeństwo bo w środku budynku po wejściu tylko odpowiednim kluczem dodatkowo zamknęli dostęp do garaży i muszę codziennie po zjechaniu do garażu jeszcze raz wyciągać klucz by otworzyć garaż.
Ponoć to w trosce by postronne osoby tam się nie dostały.
No ale jak one tam mają się dostać, przecież trzeba kluczem otworzyć furtkę i drzwi wejściowe na korytarz.

Więcej minusów nie opisuję.
Jak zacznął się dziać jakieś zdarzenia to może więcej osób przejrzy na oczy i zobaczy wielkie byki tego osiedla.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Jan Augustynowski
134997_1000x.jpg



134998_1000x.jpg



134999_1000x.jpg



135000_1000x.jpg



135002_1000x.jpg



135003_1000x.jpg



135005_1000x.jpg



135008_1000x.jpg



135009_1000x.jpg



135011_1000x.jpg
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Jan Augustynowski
Dużo zamieszania, bo dużo budują i potencjalnie problemowych sytuacji jest relatywnie więcej niż u małych deweloperów...

134987_1000x.jpg



134988_1000x.jpg



134989_1000x.jpg



134990_1000x.jpg



134991_1000x.jpg



134992_1000x.jpg



134993_1000x.jpg



134994_1000x.jpg



134995_1000x.jpg



134996_1000x.jpg
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Hallera
Strasznie dużo zamieszania się robi obecnie wokół Archicomu. Mam nadzieję że standard nowych budynków będzie podobny do poprzednich bo kupiłem właśnie mieszkanie w budynku C1. No i tak zielona strzałka przy wyjeździe z osiedla też jest do zrobienia.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
123mz
Czytam i czytam i nie będę cytował treści ale z własnego doświadczenia piszę. Wjeżdżając na osiedle od strony Hallera widnieje tablica dojazd do posesji nr 80-82 akurat tam mieszkam. Jadę tą drogą do nasypu skręcam w prawo do bramy. Droga jest jednokierunkowa a bardzo często widzę jadących .... pod prąd. Więcej wyjeżdżając z osiedla przy Ortodencie wyjeżdżający jadą pewnie prosto i w dół do świateł. Jest wyraźny znak koniec strefy i należy ustąpić miejsce jadącym z prawej. Obecnie jadę pewnie i nie zawaham się walnąć w każdego bezmyślnego wyjeżdżającego ze strefy, który nie zatrzyma się. Druga sprawa to już jak się wyjedzie na ten podjazd to proszę dojeżdżać do świateł a nie stać na trasie rowerowej czekając aż się zapali światło i łaskawie się ruszy. Jeżdżę dziennie kilka razy i w przeciwieństwie do kogoś kto pisał, że wyjeżdża i nie widzi problemu (podejrzewam podstawioną osobę tzw robocika której zadaniem jest śledzenie forów i działanie na korzyść ...... ) to polecam patrzeć w coś takiego jak lusterko wsteczne. Ostatnio nie wytrzymałem wysiadłem i nagadałem kulturalnie gościowi bo stanął zaraz za ścieżką rowerową i czekał na czerwone a ja stałem już na ścieżce i tutaj nadjeżdżały rowery. Stałem bo jechałem za gościem bo myślałem, że podjedzie do świateł tam gdzie jest przerywana linia a on zatrzymał się za ścieżką i zmusił mnie do zatrzymania się na ścieżce za mną jechały dwa samochody i też stanęły jak wryte tak że ostatni stał na wyjeździe przy Ortodencie i akurat wtedy wjeżdżający samochód od strony Hallera nie mógł skręcić w prawo na osiedle. Podszedłem do gościa, opuścił szybę i mówi mi, "gdzie się Pan śpieszy, pali się czerwone światło". Poprosiłem go by zjechał w dół pod światła przy przerywanej linii a on nie chciał bo nie. I co wy na to?
On trzymał się przepisów bo gwarantują porządek i czekał na czerwone światło a jak się zapaliło to w d...pie miała przepisy i zjechał na Hallera przez ciągłą linię.
Zapaliło się zielone wrzucił bieg i bardzo po woli zjechał w dół ja zjeżdżałem już na pomarańczowym. Pozostałym dwóm autom pozostało stanie i czekanie lub przejazd na czerwonym jak nikt nie jedzie. Często tak robię łamiąc przepisy bo jak mi zapali się zielone światło to mam gwarantowany postój na światłach przy Carrefour. Jak wyjadę na czerwonym jeśli jest pusta Hallera to zdążę spokojnie na zielone przy Carrefour.

Co do rozmów ze sprzedawcami Archicomu to pewnie się wyprą wszystkiego.
Miałem takie zdarzenie że sprzedawca z firmy telekomunikacyjnej przez telefon obiecywał mi to i to po podpisaniu umowy nie było to i to. Zgłosiłem się do firmy telekomunikacyjnej i powiedzieli mi, że wszystkie rozmowy są nagrywane i że oni nie odpowiadają za to co mówi ich przedstawiciel i że oni chętnie udzielą nagrania bym wystąpił na drogę sądową wobec ich przedstawiciela bo oni w ogóle nie odpowiadają za to co mówią przedstawiciele.

Co do wypowiedzi Archicomu na temat działek to proszę nie wmawiać ludziom jak niektóre partie że czarne jest białe.
Mieszkam przy torach a mieszkanie widok na działki, słyszę pisk pociągów nawet w kanałach wentylacyjnych. Jak palą śmieci na działkach to smród dolatuje do mieszkania i muszę zamykać okna. Swoista przyjemność prawda. Za działkami są domki opalane węglem i tym tam cokolwiek. Mam czasami grubą sadzę w mieszkaniu bo często mam uchylone okna. Mieszkam na 4 piętrze od strony działek może inne piętra to nie dotyczy bo sadz i smród niesie wiatr tam gdzie są luki. Sąsiedzi na przeciwko mają cały czas zamknięte okna. Ja lubię rześkie powietrze i często mam otwarte okna. Kupiliśmy nowe zasłony i raz się zdarzyło, że po kilku dniach przychodzę do domu a tam na zasłonach sadza i bardzo dużo dziurek wypalonych aż trudno było uwierzyć, że tutaj doleciała gorąca sadza. Mam dom na wsi i sąsiedzi palą oponami itp w odległości 100 m i do mnie dolatują jeszcze gorące kawałki sadzy bo sadza dalej się tli nawet jak leci to wiatr działa jak miech kowalski.

Przewiduję, że za kilka lat w tym miejscu ceny polecą w dół bo ludzie będą mieć problemy nie tylko z wyjazdem, ale i z dojazdem, nie mówiąc o wątpliwej urodzie działek.
Mam inne mieszkanie na innym osiedlu i tam z tego powodu ceny spadły o ponad 1500 zł/m2 i tak nikt nie chce kupować mieszkania jak popatrzy jaki jest dojazd. No i po kilku latach użytkowania budynków systematycznie zalewa na jakieś 30 cm parking podziemny. Wypompują i po kilku miesiącach znowu i nic 0 pomocy deweloper już nie istnieje.

Ja już myślę o ucieczce z tego osiedla. Niestety bardzo dużo funduszy włożyłem w urządzenie mieszkania. Musiałbym znaleźć kogoś kto zapłaci za mieszkanie tak bym nie stracił a o takich trudno.
Podkreślam jak kupowałem mieszkanie 2 lata temu nic nie mówiono o światłach. Jak pytałem o dodatkową drogę to dostałem odpowiedź, że "są plany zrobienia drogi na Ojca Bejzyma" A co do działek " to takie są urocze, ale ponoć Archicom pracuje by je wykupić i ma ich nie być".
No cóż to nie zapewnienia na 100% tylko propaganda.
Pracuję w firmie handlowej i szef każe nam ściemniać by sprzedawać towar. Liczy się sprzedaż.
Dla Archicomu liczy się sprzedaż a resztę ma w d... Nasz zarządca cały czas powtarza, że ma problemy z dogadaniem się z Archcomem.
Ponoć Archicom jest bardzo trudny w rozmach, sprzedał mieszkanie a o resztę to się sami martwcie.
Niestety taka jest ta "wyższa kultura" "wyższe standardy".
Niech jeszcze raz Archicom opisze jaką to robi idyllę to spędzę czas w internecie i zrobię mu taką reklamę, że długo będzie sprzedawał mieszkania.
Zresztą dla nas to lepiej bo im mniej sprzeda mieszkań tym mniej problemów my będziemy mieli.
Od jutra działam w necie.
Robię "reklamę".
Nie cierpię jak mi się coś wmawia a wypowiedź Archicomu mnie wkurzyła i chętnie się odwdzięczę w necie.
Pozdrawiam
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Archicom S.A.
Aktualne zdjęcia z budowy:


133960_1000x.jpg

133962_1000x.jpg


133963_1000x.jpg


133964_1000x.jpg


133965_1000x.jpg


133966_1000x.jpg


133967_1000x.jpg
0
Zaloguj aby dodać komentarz
ubiq3000
"Archicom" napisał:
Szanowni Państwo,
Nie posiadamy mocy wpływania na niezależną jednostkę, jaką jest ZDIUM. Stąd też prosimy niegrożenie nam "aferą medialną".


Nikt Państwu nie grozi ale afera medialna będzie na pewno, gdy po oddaniu tych 5 nowych bloków (ile to mieszkań przybędzie, 250?) zatka się wyjazd. Może lepiej uprzedzać fakty i wywalczyć w ZDIUM te zieloną strzałkę na światłach wyjazdowych?

Nie ma żadnego racjonalnego powodu, aby blokować wyjazd, gdy całe Hallera z tyłu stoi na czerwonym i z osiedla też jest czerwone. To jest zwykła szykana i prosilibyśmy, aby Państwo ponawiali prośby do ZDIUM. To jest tylko kwestia drobnej korekty wyjazdu, zielona strzałka (nawet zwykła, nie element świateł).

I nawiązując do wymówki typu my nic nie możemy: otóż możecie. Archicom jako duży inwestor jest na pewno partnerem, którego głos brzmi poważniej, niż jakaś petycja wspólnoty o rozmiarze jednego bloku mieszkalnego.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Archicom S.A.
Szanowni Państwo,

Chcemy skomentować parę najistotniejszych kwestii poruszonych na forum. Aby uporządkować posta, podzielimy go na konkretne tematy:

Światła

Jakiś czas temu (w połowie lipca), po spotkaniu z przedstawicielami wspólnoty A2, obiecaliśmy, że wystąpimy do ZDIUMU z prośbą o rozpatrzenie prośby. Tak się stało. ZDIUM zbadał sprawę i stwierdził, że sygnalizacja działa prawidłowo. Niestety, sygnalizacja świetlna nie należy do nas, nie stoi na naszym terenie i nic więcej poza wysyłaniem kolejnego pisma (takie samo może wysłać również każdy zainteresowany) nie możemy w tej sprawie zrobić (mimo szczerych chęci). Nie posiadamy mocy wpływania na niezależną jednostkę, jaką jest ZDIUM. Stąd też prosimy niegrożenie nam "aferą medialną".

Wjazd na osiedle

Temat poruszany był już na forum niejednokrotnie. Obecnie nie zaobserwowaliśmy większego problemu z wyjazdem z osiedla. Jeśli dobrze rozumiemy, Państwa obawy dotyczą przyszłości związanej z rozwojem osiedla. Pracownia projektowa zajmująca się projektem kolejnych budynków, ma na uwadze potrzebę zwiększenia przepustowości na drogach osiedlowy ze szczególnym uwzględnieniem wjazdu i wyjazdu z inwestycji.
Bardzo prosimy o nieposądzanie nas o "załatwianie pozwoleń jakimś cudem" na budowę dużego osiedla. Zarówno nas, jak i innych deweloperów, dotyczą takie same przepisy i regulacje, na podstawie których pozwolenie na budowę jest wydawane lub nie. Niestety cudów nie ma, nawet mimo świątecznej atmosfery. ;)

Ogródki


Sąsiedztwo ogródków działkowych uważamy za bardzo duży atut inwestycji. Korzyści wydają nam się oczywiste: ładny widok z okna, cisza i zieleń. Jesteśmy więc zainteresowani, w jaki sposób została złożona obietnica, mówiąca o likwidacji wspomnianych ogródków. Chcemy sprawę wyjaśnić-prosimy o kontakt na priv.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
REKLAMA