Dzień dobry Państwu.

Założyłem kolejne "doraźne" konto z serii "recenzent...", gdyż po raz kolejny zapomniałem hasła i mejla z jakiego rejestrowałem konto.

Ponad rok temu odebrałem klucze. Wiele miesięcy mieszkam. Miałem wiele krytycznych uwag do dewelopera, ale wypadkowa ocena mieszkania i całego osiedla jest szalenie na plus i wiele rzeczy puszczam w związku z tym w niepamięć.

Ostatnim temat, do którego bym się przyczepił jest kwestia wjazdu i wyjazdu z osiedla. Nigdy nie spotkałem się z problemem. Nigdy nie czekałem na czerwonym (inna sprawa, że w swoim życiu nie mam nawyku czekać czy ustawiać się w kolejce), nigdy nie widziałem zatoru - niezależnie od pory wyjazdu czy to była 7, 8, 14, 17. Zresztą nawet gdybym miał przeboleć opóźnienie z powodu czekania o jeden cykl świateł to i tak włączam się od razu w najbardziej kluczową ulicę miasta.

[b]W kontekście tej jałowej i bezcelowej dyskusji ważne jest dokonanie porównania. Należy sobie zwizualizować liczbę mieszkańców mieszkających na całym Grabiszynku - na terenie na południe od Hallera. Jest tam kilkakrotnie (kilkunastokrotnie) więcej rodzin i samochodów niż na OH w całej swojej rozbudowie. Ludzie Ci mają jako wyjazd do dyspozycji tylko i wyłącznie ulicę Beyzyma i Podróżniczą (w praktyce często tylko Beyzyma). TAM JEST NAPRAWDĘ PROBLEM KOMUNIKACYJNY. Tam potrafi się ustawić w szczycie kilkadziesiąt samochodów i tam są naprawdę, krótkie cykle świateł gdzie trudno o nadużycia w postaci przejazdu na czerwonym. Potencjalny problem, którego realnie obecnie nie ma jest mikroskopijny w porównaniu do całego dużego obszaru urbanistycznego tuż obok nas. Mi zawsze osobiście poprawia humor ten sznurek wyjazdowy na Beyzyma - podobnie jak sznurek od OH do FATu w szczycie, którym oczywiście nigdy nie muszę jeździć.[b]

Wyjazd z OH jest szalenie komfortowy w porównaniu do całego Grabiszynku. Nawet jeżeli miałby pozostać jedyny i w chwili obecnej nie stanowi to żadnego problemu. Wątpie, żeby stał się on problemem nawet przy dalszej większej rozbudowie osiedla. Jest to wbrew pozorom bardzo wydolny system.

Połączenie osiedla z ul. Racławicką jest w gestii miasta i pewnie kiedyś nastąpi.

"ubiq3000" napisał:
Nie wiem, jak to jest z tymi alternatywnymi wyjazdami oraz likwidacją działek, nam nikt czegoś takiego nie obiecywał, na razie jedna osoba o tym pisała nie podając kto, kiedy i jak coś takiego obiecał. Dla mnie EOT,

Co nie jest EOT: mieszkanie w OH kupiliśmy świadomi wad i zalet, uważam, że tych drugich jest więcej, niż wad, ale nie miałem świadomości, że deweloper wespół z miastem zafundują taki system blokady wyjazdu z osiedla. Tego się nie dało przewidzieć i w interesie Archicomu, aby uniknąć afery medialnej, jest zrobić tę "zieloną strzałkę" na czerwonych światłach wyjazdowych.

Dokładnie mam takie samo zdanie jak ubiq3000. Wierzenie za słowo jakiemukolwiek doradcy jest naiwnością. Biorąc pod uwagę lobby działkowców w całym kraju, to zlikwidowanie ogródków działkowych było od razu skazane na niepowodzenie.
Jednak podpisując umowę deweloperską miałam świadomość, że wyjazd z osiedla jest wąski i jedyny, ale ze względu na brak świateł dość szybki i sprawny. Po czym deweloper uzgadnia z miastem sygnalizację świetlną, która korkuje wyjazd. I jeszcze uznaje to za sukces.
Ja już nie mam wyjścia, ale osoby, które jeszcze nie kupiły mieszkania, a pojadą na miejsce, by zobaczyć inwestycję jeśli postoją chwilę pod czerwnonym przy pustej Hallera, a mają trochę wyobraźni, by zobaczyć jak to będzie wyglądało w godzinach porannych, gdy powstanie całe osiedle, mogą zrezygnować z zakupu. Archicom strzelił w kolano obecnym meiszkańcom, tym, którzy podpisali umowy deweloperskie i sobie.

Nie wiem, jak to jest z tymi alternatywnymi wyjazdami oraz likwidacją działek, nam nikt czegoś takiego nie obiecywał, na razie jedna osoba o tym pisała nie podając kto, kiedy i jak coś takiego obiecał. Dla mnie EOT,

Co nie jest EOT: mieszkanie w OH kupiliśmy świadomi wad i zalet, uważam, że tych drugich jest więcej, niż wad, ale nie miałem świadomości, że deweloper wespół z miastem zafundują taki system blokady wyjazdu z osiedla. Tego się nie dało przewidzieć i w interesie Archicomu, aby uniknąć afery medialnej, jest zrobić tę "zieloną strzałkę" na czerwonych światłach wyjazdowych.

Oczywiście, że developer nie ma obowiązku tego, tego i jeszcze tamtego. Dlatego należy samemu się dowiedziec by potem nie żałowac. Można nalegac na dołączenia do umowy np. docelowago planu osiedla. Ale przedewszystkim nikt nie każe nam kupowac, jeśli mamy wątpliwości.
Mam wrażenie, że ścieramy o inne sprawy niż nam się wydaje. Jeśli chcecie mnie przekonac, że sprzedawca obiecywał jeszcze jeden wyjazd i złote klozety to nie musicie, bo w to wierzę. Sam bym obiecywał gdybym miał wynagrodzenie prowizyjne. Choc interesowałem się Ogrodami i mi nikt nie obiecywał. Bardziej mogło to wyglądac tak:
- Będzie jakiś alternatywny wyjazd z osiedla?
- Myślimy nad tym i powinno się udac.
Nikt nikogo nie oszukał. Bo myśleli ale się nie udało.
Więc po takiej odpowiedzi patrzymy na mapę, plan osiedla i już wiemy, że to mało prawdopodobne, bo nie przebiją się ani przez działki ani pod torami a działki do Racławickiej nie należą de dewelopera.
I kupujemy świadomi zalet i wad lokalizacji. A potem to już pozostaje wiara w "wielką aferą medialną" choc brzmi to groteskowo. Znajomy znajomego napisze w Gazecie w rubryce "nasze interwencje" obok dziury w ulicy i nieczynnego szaletu.
Casus pergoli jest inny bo była ona na wizualizacjach. Alternatywnego wyjazdu nigdzie nie widziałem. Poza tym postawic pergolę to nie wybudowac drogę ze skrzyżowaniem.

Ja też podpisywałem, gdy nie było świateł. Wątpię, aby Archicom coś sam proaktywnie zrobił, dopóki sprawa nie trafi do lokalnej gazety...

@sinobrody, osiedle i okolicę znam świetnie, bo mieszka tam osoba z naszej rodziny, bywamy dość często.
Weź pod uwagę, że ustawowy wzór umowy deweloperskiej nie nakłada na dewelopera obowiązków podawania zbyt wielu szczegółów, z gatunku tych, o których tu piszemy, Co więcej, wygląda na to, że Archicom zna doskonale bolączki osiedla, jeśli obiecywał ustnie bajki typu likwidacja ogródków lub alternatywny wyjazd, rzeczy na które nie mają wpływu. Jeśli ktoś w celu sprzedaży drogich mieszkań, obiecuje rzeczy, których nie ma w umowie, wcale nie oznacza, że za nie nie ponosi odpowiedzialności (patrz casus pergoli). Ja miałem kiedyś mieszkanie w JW Construction, deweloper miał ogrodzić bloki, było to na obrazkach, nie zrobił tego i pomimo braku zapisów w umowie przegrał proces ze wspólnotą (to było dawno temu, ale chyba jakoś 100 czy 200 tys.) Odpowiedzialność za słowa i czyny zawsze jest, kwestia tylko skutków i łatwości wyegzekwowania ewentualnych szkód. (Przykład jest z grubej rury, mam nadzieję, że "zieloną strzałkę" da się zrobić bez wielkiej afery medialnej).

Mnie tylko niepokoją te światła. Gdy podpisywałam umowę deweloperską świateł nie było. Teraz są one dość dużym problemem, a będą jeszcze większym, nie tylko dlatego, że nie ma zielonej strzałki, ale także dlatego, że zmieszczenie się w ten wyjazd wielu kierowcom sprawia problem, bo jest bardzo wąsko.

Czy ktoś wie, jak wygląda procedura starania się o "zieloną strzałkę"? Wydaje mi się, że w tym wątku Archicom pisał, że uzgadniał sygnalizację z zarządem dróg, czy teraz Archicom nie mógłby wpłynąć na zarząd dróg, by zrobił zieloną strzałkę?

"WroFanatyk" napisał:
Chętnie bym z Tobą sinobrody pofilozofował przy okazji kolejnego spotkania forumowiczów investmap.pl. Czuję, że mamy parę wspólnych tematów ;)


PS Ale przyznasz, że działki w kilku miejscach we Wrocławiu, też są bez sensu :)

Przyznam, są działki i działki :)
Ale jeśli sprzedac je deweloperom bez konkretnej wizji ze strony władz/mieszkańców miasta, to będzie jak na Wyspie Mieszczańskiej - okno w okno (Island vs Wyspa).
Z drugiej strony - wielka płyta na Krynickiej. Kilkaset mieszkań, wysokie tasiemce ale jest w tym oddech i przestrzeń co trudno powiedziec o tych wszystkich "ogrodach i patiach". Dobudowac wielopoziomowy parking i następne pół wieku będzie spełniac swoją funkcję.

"ubiq3000" napisał:
[quote="sinobrody":bfui0pvo]ak ruch drogowy jest zorganizowany każdy może sprawdzic przed zakupem. Nie pamiętam też, żeby Archicom ukrywał, że osiedle będzie się rozrastac więc i samochodów będzie przybywac.

Na pewno? Te światła blokujące wyjazd to jest wynalazek wspólny miasta i Archicomu, wcześniej tego nie było i jakoś nikomu włos z głowy nie wpadł podczas włączania się do ruchu. Teraz dzięki jakiemuś "inżynierowi" jest wąskie gardło wyjazdowe, świeci się czerwone, gdy Hallera jest zatrzymana wcześniejszymi światłami, a przecież spokojnie kilka aut mogłoby z osiedla bezpiecznie wyjechać w takiej sytuacji, gdy nic z tyłu nie jedzie.
Tam powinna być sygnalizacja z zieloną strzałką, ale urzędasy i Archicom wiedzą lepiej.
Za rok gdy z osiedla będzie wyjeżdżało 200-250 aut więcej to będzie totalny zator.[/quote:bfui0pvo]

Ech, rozwiązanie jest proste - podpowiem co sam zrobiłem gdy byłem zainteresowany Ogrodami - pojechałem, zaparkowałem, wysiadłem, pogadałem z portierami przy bramie, z człowiekiem wykańczającym lokal, posiedziałem na krawężniku z kawą obserwując jak samochody przeciskają się jeden po drugim przez bramę, obszedłem budowę, zamieniłem kilka słów z działkowiczami i w godzinę wiedziałem coś, co Ciebie zdziwiło po kilku latach. Chyba, że kupowałeś korespondencyjnie z Gdańska.

Kolejne pretensje "To jest typowe dla Archicomu, jakimś "cudem" dostają w UM pozwolenie na budowę blokowisk na setki mieszkań, w miejscach gdzie nie ma podstawowej infrastruktury - w Cztery Pory Roku wybudowali osiedle w szczerym polu i przez lata nam tam szalały szambojety wywożące fekalia z szamb, owszem po latach powstała kanalizacja, ale co zapłaciliśmy za wywóz, to zapłaciliśmy. Tutaj na OH szykuje się koszmar wyjazdowy jedną wąską nitką wpuszczającą w stronę Hallera po 3-4 auta na jednej zmianie świateł. Nie wiem, czy to głupota czy jakieś celowe znęcanie się nad ludźmi. Po co było psuć, to co było OK, w miarę drożny wyjazd?"

A może typowe dla konsumentów, którzy kupują mieszkanie w takim miejscu licząc, że w rok "ktoś" im dobuduje infrastrukturę? Ktoś czyli ONI.
Istotne jest to, co jest w umowie.
Czy ktoś z Was, sprzedając np. samochód informował uczciwie, że zimą skrzypi tam a latem stuka z drugiej strony? A jak za rok auto zacznie ciężko palic to przeprosicie i naprawicie?

Kurcze przecież to będzie niedorzeczne i istna masakra. Jak wybudują te 6 kolejnych budynków to łącznie bedzię na osiedlu około 800 mieszkań i pewnie większość ludzi będzie miała auta. Nie widzę tego...

To jest typowe dla Archicomu, jakimś "cudem" dostają w UM pozwolenie na budowę blokowisk na setki mieszkań, w miejscach gdzie nie ma podstawowej infrastruktury - w Cztery Pory Roku wybudowali osiedle w szczerym polu i przez lata nam tam szalały szambojety wywożące fekalia z szamb, owszem po latach powstała kanalizacja, ale co zapłaciliśmy za wywóz, to zapłaciliśmy. Tutaj na OH szykuje się koszmar wyjazdowy jedną wąską nitką wpuszczającą w stronę Hallera po 3-4 auta na jednej zmianie świateł. Nie wiem, czy to głupota czy jakieś celowe znęcanie się nad ludźmi. Po co było psuć, to co było OK, w miarę drożny wyjazd?
Zaznaczam, że nie mam pretensji o działki, bo to urok ex-PRL, z którym nie radzi sobie obecne prawo, ale już pozwolenia na budowę i projekt osiedla włącznie z organizacją ruchu leżą całkowicie w gestii Archicomu i urzędników miejskich. No ale trzeba chcieć.

"rzerzuch@op.pl" napisał:
Kupiłem niedawno mieszkanie na Hallera. Rzeczywiście będzie mega problem z wyjazdem z osiedla szczególnie rano. Czy ktoś wie jak to ma być z tą drugą drogą dojazdu lub w jaki sposób Archicom i miasto ma zamiar rozwiązać ten problem?

Kilka dni temu dowiedziałem się w Archicomie, że nie będzie żadnej innej drogi wyjazdowej jak tylko ta co teraz jest.
A sprzedawca pracownik Archicomu powiedział mi, że nie pamięta by mi przy zakupie mieszkania wspominał, że będzie druga droga na ul. Ocja Bejzyma.
A pamiętam jak mnie zapewniał, że nie będzie działek i będzie wyjazd na Ojca Bejzyma. Dlatego kupiłem tam mieszkanie.
No cóż nie spisałem tego zapewnienia z podpisami.
Obecnie powiedział, że nie ma takiej możliwości by powstała dodatkowa droga wyjazdowa.
Pozostaje jeszcze przejazd przez błota na Racławicką.
Czyli za 2 lata będą mega korki i ceny mieszkań spadną bo wielu będzie chciało uciec z takiego ciasnego osiedla.
Wiem bo mam drugie mieszkanie z jednym wyjazdem. Kupiłem je 7 lat temu i wszystko było ok aż LC postawiło swoje osiedle tuż obok no i zrobiły się korki wyjazdowe i wjazdowe. Próbowałem sprzedać mieszkanie, ale nikt nie chciał kupić jak zobaczył co się dzieje z dojazdem. Nawet niskie ceny nie pomogły. Zrezygnowałem ze sprzedaży.

Kupiłem niedawno mieszkanie na Hallera. Rzeczywiście będzie mega problem z wyjazdem z osiedla szczególnie rano. Czy ktoś wie jak to ma być z tą drugą drogą dojazdu lub w jaki sposób Archicom i miasto ma zamiar rozwiązać ten problem?

"sinobrody" napisał:
Nie mieszkam i raczej nie będę ale co deweloper może jeszcze zrobic? Kawę do łóżka? W innym wątku ktoś pyta co deweloper ma zamiar zrobic z głośną muzyką z jakiegoś domu przy osiedlu. Itd, itp.
Działki od kilku lat są kwestią polityczną i nikt ich nie ruszy co było wiadomo od dawna. I co akurat jest w porządku bo znikną działki to pojawią się kolejne bloki. Akurat widok na działki jest dla mnie zaletą. Jak ruch drogowy jest zorganizowany każdy może sprawdzic przed zakupem. Nie pamiętam też, żeby Archicom ukrywał, że osiedle będzie się rozrastac więc i samochodów będzie przybywac.
Ludzie zaczynają mnie niepokoic, że tak filozoficznie w sobotę...

Przy zakupie bardzo "mili i sympatyczni" przedstawiciele dewelopera informowali, że będzie druga droga wyjazdowa i że działki znikną w przeciągu 2-3 lat. Na dzisiaj info jest takie, że nie zniknął. Więc zaufałem nie potrzebnie deweloperowi. Owszem ten może się odciąć od tego co mówią jego sprzedawcy. Dla mnie widok na działki nie jest zaletą. Śmierdzi mi w mieszkaniu bo często palą grile lub śmieci. Zimą dochodzi smród i dym z sadzą z pobliskich domków opalanych węglem. A miał tam być park. Zresztą tak jest na wizualizacji inwestycji. Zobaczcie sobie, tam gdzie są działki jest park, spacerownik a tam gdzie są tory to tylko zamazany wał. Nie rzetelne dane. Teraz wiem, że mają na celu omamić kupującego.

"sinobrody" napisał:
ak ruch drogowy jest zorganizowany każdy może sprawdzic przed zakupem. Nie pamiętam też, żeby Archicom ukrywał, że osiedle będzie się rozrastac więc i samochodów będzie przybywac.

Na pewno? Te światła blokujące wyjazd to jest wynalazek wspólny miasta i Archicomu, wcześniej tego nie było i jakoś nikomu włos z głowy nie wpadł podczas włączania się do ruchu. Teraz dzięki jakiemuś "inżynierowi" jest wąskie gardło wyjazdowe, świeci się czerwone, gdy Hallera jest zatrzymana wcześniejszymi światłami, a przecież spokojnie kilka aut mogłoby z osiedla bezpiecznie wyjechać w takiej sytuacji, gdy nic z tyłu nie jedzie.
Tam powinna być sygnalizacja z zieloną strzałką, ale urzędasy i Archicom wiedzą lepiej.
Za rok gdy z osiedla będzie wyjeżdżało 200-250 aut więcej to będzie totalny zator.

Chętnie bym z Tobą sinobrody pofilozofował przy okazji kolejnego spotkania forumowiczów investmap.pl. Czuję, że mamy parę wspólnych tematów ;)


PS Ale przyznasz, że działki w kilku miejscach we Wrocławiu, też są bez sensu :)

Nie mieszkam i raczej nie będę ale co deweloper może jeszcze zrobic? Kawę do łóżka? W innym wątku ktoś pyta co deweloper ma zamiar zrobic z głośną muzyką z jakiegoś domu przy osiedlu. Itd, itp.
Działki od kilku lat są kwestią polityczną i nikt ich nie ruszy co było wiadomo od dawna. I co akurat jest w porządku bo znikną działki to pojawią się kolejne bloki. Akurat widok na działki jest dla mnie zaletą. Jak ruch drogowy jest zorganizowany każdy może sprawdzic przed zakupem. Nie pamiętam też, żeby Archicom ukrywał, że osiedle będzie się rozrastac więc i samochodów będzie przybywac.
Ludzie zaczynają mnie niepokoic, że tak filozoficznie w sobotę...

Mieszkam tam 2 lata.W skrócie. Działki nie będą usunięta jak obiecywano. Smród paleniska i gnijących owoców czuć. Jeden wyjazd z osiedla ledwo 3 auta wyjadą na zielonym świetle które zapala się raz na ponad minutę. Po wyjechaniu nie można zawrócić na ul. Klecińską. Pierwszy możliwy zgodny z kodeksem drogowym zawrót to przy wierzy ciśnień na Wiśniowej jakieś 3 km dalej. Zawrót przy Carrefour kosztuje mandat. Deweloper nic sobie z tego nie robi. Ważne, że sprzedał mieszkania,hasła to puste frazesy

26.11

:) już gdzieś słyszałem o "przyspieszonym" terminie prac :) nawet o 2 miesiące do przodu :)

bądźmy realistami, zakończą Państwo inwestycję zgodnie z planem;

czekamy natomiast na forum Stabłowic na informację co do "okratkowanych" drzwi wejściowych i warunkach, które zostały opisane w postach;

Pozdrawiamy

"evelka" napisał:
Czy inwestycja jest opóźniona?
Do końca listopada ma być wykonany etap 5, który w umowie deweloperskiej opisany jest w następujący sposób:
"Etap 5. Październik 2014 r. - listopad 2014 r. Stan surowy zamknięty, montaż instalacji, prace tynkarskie, wykonywanie elewacji oraz montaż drzwi, zakończenie sieci i przyłączy. Etap kończy się wykonywaniem podłoża pod posadzki na 1 piętrze i stanowi 10% szacunkowych kosztów całego zadania inwestycyjnego."

Z tego co widać na zdjęciach, budynki nie są pokryte dachem (a to chyba jest warunek "stanu surowego zamkniętego?), nie ma wszystkich okien, a elewacja nie została rozpoczęta...

Na koniec listopada możemy potwierdzić zakres opisany w uaktualnionym i obowiązującym harmonogramie prac dla bud. C1 i C3 : Stan surowy zamknięty obejmujący montaż instalacji, prace tynkarskie, wykonywanie elewacji oraz montaż drzwi, sieci i przyłącza. Etap kończy się wykonywaniem elementów konstrukcyjnych dachu oraz ścianek działowych na 1 piętrze. Według uaktualnionego harmonogramu szczelność dachu uzyskana ma być do końca grudnia. Jednocześnie informujemy, że prace na budynku C2 wykonywane są z lekkim wyprzedzeniem w stosunku do ustalonego harmonogramu . Klienci którzy w swoich umowach mają wcześniej przywołany zakres robót uprawnieni są do przesunięcia wpłaty. W takim przypadku prosimy o kontakt z koordynatorem inwestycji z działu obsługi sprzedaży Joanną Bartosiewicz, adres mailowy: joanna.bartosiewicz@archicom.pl

Korzystając z okazji informujemy, że w sprawach dotyczący obsługi posprzedażowej tj. po podpisaniu umowy rezerwacyjnej, najlepiej kontaktować się z koordynatorami inwestycji z Działu Obsługi Sprzedaży. Kontakty na stronie http://www.archicom.pl/kontakt/po-podpi ... erwacyjnej

Czy inwestycja jest opóźniona?
Do końca listopada ma być wykonany etap 5, który w umowie deweloperskiej opisany jest w następujący sposób:
"Etap 5. Październik 2014 r. - listopad 2014 r. Stan surowy zamknięty, montaż instalacji, prace tynkarskie, wykonywanie elewacji oraz montaż drzwi, zakończenie sieci i przyłączy. Etap kończy się wykonywaniem podłoża pod posadzki na 1 piętrze i stanowi 10% szacunkowych kosztów całego zadania inwestycyjnego."

Z tego co widać na zdjęciach, budynki nie są pokryte dachem (a to chyba jest warunek "stanu surowego zamkniętego?), nie ma wszystkich okien, a elewacja nie została rozpoczęta...

Zdjęcia z dzisiejszej wizyty na budowie

"Archicom" napisał:
[quote="AmiMizuno":3lchg4f0]Mam pytanie do Archicomu, kiedy usuniecie usterkę w garażu pod budynkiem A2? Ciągle leje się tam woda.

Najpóźniej pojutrze zostanie usunięta woda. Trwa ustalanie dokładnej lokalizacji i przyczyny usterki.
O działaniach w tej kwestii będziemy Państwa informować na bieżąco.[/quote:3lchg4f0]


Usterka została usunięta, garaż jest osuszony, ponownie zaizolowane zostało odwodnienie liniowe oraz przeczyszczone zostały otwory odpływowe. Będziemy jeszcze obserwować ten element, aby upewnić się, że wszystko jest w porządku.

"AmiMizuno" napisał:
Mam jeszcze jedno pytanie. Sprzedawca mieszkania na OH, twierdził, że liczniki na wodę są radiowe. Niestety nie są.

Do tego nie pokazują faktycznego zużycia wody bo brakuje na liczniku miejsc po przecinku. Jak można kontrolować zużycie wody? Bo niestety są problemy z poprawnym działaniem liczników.

W sprawie nieprawidłowości związanych z działaniem licznika należy skontaktować się z zarządcą AMD.

Zapraszam do kontaktu przyszłych mieszkańców, którzy byliby zainteresowani wyceną instalacji klimatyzacji w mieszkaniach.
Warto się zastanowić wcześniej nad wykonaniem instalacji przed pracami wykończeniowymi. Bezpłatnie i bez zobowiązań przeprowadzimy niezbędne pomiary i wycenimy instalację, dobierzemy urządzenia, tak abyście Państwo mogli się zorientować i ewentualnie w przyszłości podjąć decyzję. Zapraszam! http://www.klimatis.pl