"AmiMizuno" napisał: [quote="Archicom":15v7kdfd] Budynek o którym mówisz (M) był w planach od początku i jego wizualizacja była dostępna - poniżej znajdują się wizualizacje i daty ich dodania. Miejsce na rekreacje - boisko - jest widoczne na wizualizacjach i obecnie rzeczywiście się tam znajduje. Do dziś na osiedlu wisi plansza ze starszą wizualizacją - nikt jej sprytnie nie podmieniał . Widać na niej, że np. budynek N na końcu osiedla miał być dłuższy niż jest rzeczywiście. Został skrócony na rzecz zwiększenia ilości miejsc parkingowych. (...)
Pani Antonino, proszę pisać o osiedlu Cztery Pory Roku w odpowiednim wątku a nie zaśmiecać nieistotnymi dla Ogrodów Hallera informacjami tego wątku, jednocześnie odwracając uwagę od poruszonych tu kwestii.
Byłoby miło czytać ze zrozumieniem i w sposób jasny i czytelny odpowiedzieć na przewijające się od kilku stron pytanie o pergolę między budynkami A2 i B2.
Zarząd Wspólnoty A2 wystosował do Państwa pismo odnośnie tej kwestii ponad miesiąc temu. Do dnia dzisiejszego nie udzielili Państwo odpowiedzi. Na dodatek próby kontaktu telefonicznego kończą się zwyczajnie spławianiem klienta, a i mailowo też nie można się doprosić odpowiedzi.
Czy to jest u Państwa taki standard pracy?[/quote:15v7kdfd]
Na forum wypowiadamy się w imieniu firmy, nie prywatnym.
Odpowiedź dotycząca Jagodna została zamieszczona w wątku Hallera, ponieważ tutaj padło pytanie. Nie mamy na celu odwracać uwagi od bardzo ważnych kwestii - pracujemy nad rozwiązaniem, chcemy kompleksowo i rzetelnie zająć się tematem, który jest bardzo ważny zarówno dla Państwa, jak i dla nas. Zależy nam na dojściu do porozumienia. Żywo dyskutujemy w firmie na ten temat, który w swojej złożoności, wymaga czasu.
Konkurs jest przeznaczony chyba głównie dla ARCHICOMU, bo skoro nie dostrzega problemu w tym co OBIECAŁ KLIENTOM , pozostaje mi tylko podsumować to stwierdzeniem:
Prawdziwego dewelopera poznaje się po tym nie jak zaczyna ale jak kończy.
Projektować to oni potrafią, szkoda , że z realizacją obietnic mają kłopoty.
Kurcze... czytam tak te tematy o inwestycjach archicomu i po prostu nie mogę się nadziwić...
fakt faktem, negocjacja zapisów umowy (poza klauzulami niedozwolonymi) nie wchodziła w grę; negocjacja ceny również...; braku zapisów w umowie też nie uświadczyliśmy (jesteśmy przy 1-szej umowie); budują jak szaleni i wygląda na to, że so far... wywiązują się z tego co ma być na Słonecznych Stabłowicach...
teraz się zastanawiam czy cały problem dotyczy kolejnych etapów realizacji, a pierwsze są na tip top, czy może jednak problemy zaczną się później...
Czytając od dłuższego czasu wątki Archicomu zastanawiam kto w tej firmie pracuje nad realizacją długoplanowej strategii i zadowolenia końcowego ich klienta? Mam wrażenie, że ludzie tam pracujący mają rozdwojenie jaźni.
Jako, że moja rodzina planowała zakup od dłuższego czasu dwóch mieszkań, przeglądałem setki ogłoszeń, ofert etc. Archicom sprawiał wrażenie uczciwego, rzetelnego dewelopera, z którym nie będzie problemów i zakup mieszkania przejdzie gładko… niestety docelowo okazało się inaczej.
Kupiłem tam mieszkanie, gdy budynek został już wybudowany i część lokali oddanych do użytku. Jedną z ciekawostek jakie Archicom stosuje przy sprzedaży, to taka że nawet gdy sprzedaje wybudowane mieszkanie posługuje się nadal metrażem ze swoje strony/planu sprzedaży mimo to, że zna już z pomiarów końcowych rzeczywisty wybudowany metraż, czyli np. Pan sprzedaje nam 54,6m2… negocjujemy cenę etc. po czym przy odbiorze okazuje się, że metraż jest 53,8m2 – niby nie wielka różnica ale nagle się okazuje, że nie kupiliśmy mieszkania za 7120zł/m2 tylko ponad 7200zł/m2 – sprytny zabieg, a wystarczyłoby klienta traktować poważnie.
Kolejny element, który mnie trochę zdziwił to negocjowanie umowy, co z tego że otrzymujemy ją do przeczytania, poświęcamy ileś czasu do wprowadzenia własnych propozycji zapisu wybranych punktów, po czym słyszymy, że tego pkt nie możemy zmienić, tego nie bo coś itd.
Niestety to nie koniec, mój żal goryczy do tej firmy przelał się, gdy w wolnej chwili zacząłem czytać swoją umowę sprzedaży (już po zakupie i odbiorze mieszkania) i okazało się, że umowę którą dostałem do podpisu w biurze Archicomu, odbiegała od tej którą otrzymałem tego samego dnia emailem do akceptacji przed przyjściem jej do podpisu. Okazało się, że brakuje pkt. o tym, że jeśli metraż mieszkania jest mniejszy o ponad 1m2 niż sprzedany, to Archicom zwróci różnicę. Dziwi mnie ten fakt o tyle, że ten pkt. był w środku innych, więc nie mógł zagubić się od tak, tylko został bezczelnie usunięty z umowy i zostały przenumerowane pkt.
Mimo iż w życiu podpisywałem wiele umów, również sam tworzyłem umowy dla innych do podpisu nigdy nie zastosowałbym tak mało profesjonalnego triku jak podsuwanie klientowi innej umowy, niż tej którą wcześniej otrzymał do akceptacji. Jak na firmę z takim doświadczeniem i stażem na rynku deweloperów, uważam to za zagrywkę poniżej pasa i jestem ciekaw czy to sprzedawcy mają pozwolenie „z góry” na takie numery czy to ich inwencja twórcza??
Teraz natomiast widzę, kolejne ciekawe pomysły zmiany aranżacji osiedla z apartamentowców (mimo, że z metraży i tak nadal to są mieszkania – to powiedzmy, że ogólny kształt zabudowy, otoczenia pozwala to osiedle traktować trochę lepiej niż zwykłe blokowisko)… upycha się parkingi gdzie ich miało nie być, gdzie miała być zielona pergola a ludzie mieli mieć trochę spokoju od aut.
Co najciekawsze Archicom robi to dla nas mieszkańców, bo przecież mało miejsc do parkowania. Jak nam wybudują na wolnej działce biurowiec to też nam powiedzą, że przecież to dla nas bo mówiliśmy że w tej okolicy się nic nie dzieje, to będzie więcej ludzi bo są biura, i jest „życie”.
Archicom, mam wrażenie, trochę się zapomniał. Leci na fali popularności, jest dobrze, jest jeszcze lepiej to pchajmy to do przodu nie patrząc na strzępy po drodze. Jak już ktoś tu wcześniej wspomniał nawet wielkie firmy upadają dzięki, małym błędom popełnianym przez lata lub jednej złej decyzji. Nie piszę tego po to, żeby Archicom znów się poczuł obruszony że ktoś pisze o upadłości, której w najbliższych latach nie widać na horyzoncie… tylko po to, żeby ktoś w końcu popatrzył, na to z innej strony – mimo, że większość klientów w Polsce kupuje mieszkanie na lata, biorąc na nie 30 letni kredyt, to klienta należy szanować przy sprzedaży jak i po sprzedaży, ponieważ on również tą opinie przekażą swojej rodzinie, znajomym… a w dzisiejszych czasach także w internecie.
Z przykrością stwierdzam, że Archciom to firma która jest świetna przy sprzedaży i w marketingu żeby klienta przyciągnąć, natomiast posprzedażowa obsługa leży i kwiczy. Najgorsze jest to, że nikt nad tym nie pracuje i nie ma zamiaru poprawić do momentu kiedy to znów wrócą czasy, kiedy to klient będzie stroną rozgrywającą a deweloperzy będą się prosili o to aby u nich kupić – dziś wygląda to na odwrót – ludzie idą do dewelopera. Jak im coś nie pasuje to deweloper mówi, nie ma problemu po Pani/Panu są już kolejne osoby, które są chętne na to mieszkanie. Wynika to również z tego, że gdy spytamy 100 ludzi, żeby wymienili z 3-4 deweloperów, którym byliby wstanie zaufać (mimo, że nie kupowali jeszcze mieszkania) to pewnie padnie nazwa Archicom. I tu pojawia się problem, bo to że firma jest znana, kojarzy się z tą dobrą, porządną i godną zaufania wcale nie oznacza, że taka jest. Tym bardziej się dziwię, czemu Archicom nie dba już tak o klient, który mieszkanie kupił?? Widać to choćby z problem dodzwonienia się doradców, czy uzyskaniem od nich odpowiedz na email z przesłanymi problemami…
Najciekawsze jest to, że ludzie od paru stron piszą o problemach w dalszej części inwestycji i usunięciu dla nich pergoli i kawałka zieleni na rzecz kolejnego parkingu między budynkiem A2 i B2… a oni uparcie pokazują wizualizację budynku C1/C3 i piszą, że przecież pergola jest tylko „lekko” przesunięta. Jak można być tak obłudnym i nie odpowiadać ludziom na pytania tylko mydlić im oczy innymi informacjami… z drugiej strony co się dziwić, jak się przejrzy wątki innych inwestycji Archicomu to też nie jest lepiej.
Podsumowując, czy my mieszkańcy którzy kupili mieszkanie w sztucznie „wytworzonym” miejscu apartamentowców, może oczekiwać od Archicomu, że w końcu wybudują to co mają wybudować i nie będą na siłę wciskać nam swoje nowe koncepcje, że są lepsze od wcześniejszych i to na prośbę samych mieszkańców.
Dodatkowo gratulujące dla projektanta, który projektując osiedle nie jest wstanie przewidzieć, że w XXI wieku aut z roku na rok jest więcej i to osiedle powinno być od kreski do kreski przemyślane, włącznie z miejscami parkingowymi dla mieszkańców, a także dla ich gości gdzie aktualnie nie przewiduje się na tym osiedlu gości bo brak miejsc dla nich parkingowych – może projektant nie posiadał znajomych i doszedł do wniosku, że do innych też pewnie nie przyjeżdżają.
Serdecznie pozdrawiam i dziękuje za odpowiedź na pytania mieszkańców przez Archicom (wcześniej przeczytawszy je ze zrozumieniem). Chyba, że znów ich nie zauważycie jak to było już paroma postami innych mieszkańców.
Budynek o którym mówisz (M) był w planach od początku i jego wizualizacja była dostępna - poniżej znajdują się wizualizacje i daty ich dodania. Miejsce na rekreacje - boisko - jest widoczne na wizualizacjach i obecnie rzeczywiście się tam znajduje. Do dziś na osiedlu wisi plansza ze starszą wizualizacją - nikt jej sprytnie nie podmieniał . Widać na niej, że np. budynek N na końcu osiedla miał być dłuższy niż jest rzeczywiście. Został skrócony na rzecz zwiększenia ilości miejsc parkingowych. (...)
Pani Antonino, proszę pisać o osiedlu Cztery Pory Roku w odpowiednim wątku a nie zaśmiecać nieistotnymi dla Ogrodów Hallera informacjami tego wątku, jednocześnie odwracając uwagę od poruszonych tu kwestii.
Byłoby miło czytać ze zrozumieniem i w sposób jasny i czytelny odpowiedzieć na przewijające się od kilku stron pytanie o pergolę między budynkami A2 i B2.
Zarząd Wspólnoty A2 wystosował do Państwa pismo odnośnie tej kwestii ponad miesiąc temu. Do dnia dzisiejszego nie udzielili Państwo odpowiedzi. Na dodatek próby kontaktu telefonicznego kończą się zwyczajnie spławianiem klienta, a i mailowo też nie można się doprosić odpowiedzi.
"Uczciwy_kupujący" napisał: DROGI ARCHICOMIE!!!!!!
DROGI!!! [u:1thij42y]zaznaczam[/u:1thij42y]. DYSKUSJA Dotyczy zagospodarowania terenu między budynkiem[u:1thij42y] A2 i budynkiem B2[/u:1thij42y]. PROSZĘ NIE ZMIENIAĆ TORU DYSKUSJI NA OBECNĄ BUDOWĘ BUDYNKÓW C1, C2 i C3, z którą nie ma to nic wspólnego!
[u:1thij42y]Na powyższe pytania dotczące BRAKU PREGOLI vis a vis BUDYNKU A2 w forum NIE MA[/u:1thij42y] odpowiedzi, a informacja, że na kluczowe zagadnienia trzeba czekać już tyle czasu - oznacza jedno - uchylamy się od odpowiedzi na niewygodne pytania. Działamy nieetycznie, podjęliśmy kroki ku zmianom, o których nie poinformowaliśmy mieszkańców na etapie podjęcia decyzji o zakupie mieszkania. Konsekwencje ponoszą klienci (niestety) , którzy stali się nimi z winy dewelopera.
Pytam się w imieniu większości kupujących - i moim :
1. podejmując decyzję o zakupie mieszkania dołożyłem wszelkich starań i otrzymałem pełną wiedzę na temat tego jak będzie wyglądała przestrzeń wokół budynku. Otrzymałem zapewnienie od wiarygodnego dewelopera, który głosi hasła o uczciwości i danemu słowu o tym, że będę miał pod domem OGRÓD. - zachęcam do opisu jaki Archicom zamieścił na tym forum dolnoslaskie-mieszkania-domy-f67/apartamentowce-ogrody-hallera-t1681.html Podpisałem umowę w dobrej wierze licząc, że taka solidna firma zbuduje mieszkania zgodnie z przedstawionymi mi materiałami sprzedażowymi, reklamowymi, oferując mi wszelkie materiały pozwalające podjąć decyzję o zakupie, rozwiewając wątpliwości tak abym tą decyzję podjął [u:1thij42y]świadomie i BEZ RYZYKA[/u:1thij42y]. Miałem czyste intencje, zaufałem Deweloperowi. Czuję się oszukany.
2. Dlaczego mam teraz patrzeć jak na moich oczach OBNIŻA SIĘ standard mojej inwestycji. Zainwestowałem KILKASET TYSIĘCY w projekt, który z osiedla apartamentowego zmieni się w blokowisko? Czy [u:1thij42y]DROGI[/u:1thij42y] Archicomie mam teraz złożyć pozew o ZWROT utraconych korzyści z tytułu źle zainwestowanych pieniędzy i wprowadzenia mnie w BŁĄD?
3. Gdzie jest Odpowiedzialność za swoje obietnice i dane słowo? Deklaracje, składane w opisach inwestycji i na wizualizacjach Archciom traktuje wyłącznie jako WABIK sprzedażowy? Gdybym chciał mieć parking pod blokiem, kupiłbym mieszkanie w pobliskich inwestycjach - z całym szacunkiem dla konkurencji. Mój wybór padł na APARTAMENTY Z WIDOKIEM NA OGRÓD. Jak można w ogóle nie liczyć się z mieszkańcami tylko pompować i upychać mieszkania i parkingi pod oknami ? MIESZKAŃCY PROTESTUJĄ - złożyli oficjalny PROTEST do Archicomu, który również pozostaje bez echa.. Pisanie, że robicie to dla Mieszkańców jest HIPOKRYZJĄ i próbą łagodzenia konfliktu i przerzucenia problemu na NAJSŁABSZE OGNIWO czyli na swoich KLIENTÓW!!!!!!!
Pytań tych w ogóle nie byłoby gdyby Archicom działał etycznie. To, że mamy do czynienia z taką aferą jest tylko i wyłącznie zasługą naszego DROGIEGO dewelopera.
Czy w Archicomie pracuje ktoś kto potrafi czytać ze zrozumieniem? Doczekamy się wreszcie odpowiedzi czy będziemy na nią czekać kolejne tygodnie?
Ja nie napisałem o wizualizacjach na WWW, tylko o reklamie osiedla, która była umieszczona przy szlabanie po lewej stronie to chyba budynek E). Pamiętam, że początkowo tam, gdzie znajduje się ten budynek omawiany M, widniał b. duży wewnętrzny teren rekreacyjny, szczegółów nie pamiętam, ale w pewnym momencie ta reklama została podmieniona na nieco inną i ten teren znikł. Może koncepcja się zmieniła w międzyczasie, ale dla mnie ta zmiana na bilboardzie była dość widoczna. Mam nadzieje, że nie cierpię na halucynacje, możliwe, że się mylę, ale to jest to, co zapamiętałem ze spacerów. Może jest tu jakiś klient z etapu Wagnera, który mógłby to skomentować?
"ubiq3000" napisał: Problem parkowania by zelżał, gdyby na końcu osiedla powstał duży wspólny parking (tak, jak np. w Cztery Pory Roku faza "Jesień"). Tak swoją drogą, w CPR w części na ulicy Wagnera Archicom też zrobił niezły numer, zamiast fajnej wspólnej części rekreacyjnej dla mieszkańców b. długo widocznej na wizualizacjach , postawili po prostu nowy blok, tam gdzie teraz mieści się pizzeria). Mieszkam w fazie obok i widziałem, jak w pewnym momencie sprytnie podmieniono plan osiedla na nowy, zawierający ten ekstra blok. W porównaniu z tym, co tam robiono, to te 6 nieplanowanych miejsc parkingowych w OH to pikuś, ale świadczy o lekceważeniu klientów i chyba niestety świadomym robieniu ich w konia na etapie marketingu.
Budynek o którym mówisz (M) był w planach od początku i jego wizualizacja była dostępna - poniżej znajdują się wizualizacje i daty ich dodania. Miejsce na rekreacje - boisko - jest widoczne na wizualizacjach i obecnie rzeczywiście się tam znajduje. Do dziś na osiedlu wisi plansza ze starszą wizualizacją - nikt jej sprytnie nie podmieniał . Widać na niej, że np. budynek N na końcu osiedla miał być dłuższy niż jest rzeczywiście. Został skrócony na rzecz zwiększenia ilości miejsc parkingowych.
Pierwsza wizualizacja była używana (jako główna) od kwietnia 2008 roku:
wizualizacja 2 zastąpiła 1 we wrześniu 2009 roku:
najnowszą wizualizacją jaką dysponujemy dla budynku M jest wizualizacja 3 ze stycznia 2013 roku :
najstarsza wizualizacja z tym budunkiem jest z lutego 2008 roku:
Chyba największym błędem Archicomu jest fakt, pokazania kupującym mieszkania w bud. A2 za szerokiej wizualizacji i objęcie w niej terenu pomiędzy budynkami A2 i B2. Fakt, nie powinien tego robić, bo jak sam Archicom napisał "Wizualizację budynku B2 oraz materiały marketingowe dotyczące budynku, są obecnie opracowywane, zatem z oczywistych względów trudno odnosić się do jakichkolwiek nieprawidłowości." Może to jest także odpowiedź na pytanie dlaczego Archicom milczy na temat pergoli - po prostu planu zagospodarowania osiedla B jeszcze nie ma. Jednym słowem warto uczulić doradców, by nie sprzedawali gruszek na wierzbie skoro nie ma oficjalnych wizualizacji. To, że OH jest blokowiskiem, to chyba było jasne od początku - osiedle, gdzie jest 300 mieszkań (strzelam, bo finalnie chyba będzie więcej) nigdy nie będzie oazą spokoju i żadna pergola tego nie zmieni.
Największym błędem Archicomu było twierdzenie, że będzie tam zielono, przez co mieszkania na wewnętrzne patio były wyceniane wyżej. Ktoś realnie zapłacił więcej za to mieszkanie właśnie z tego względu a nie dlatego, że ta pergola była na wizualizacji.
Poza tym Archicom nie milczy na temat pergoli tylko próbuje odwrócić kota ogonem i zmienia temat jak już zauważył Uczciwy Kupujący :)
Swoją drogą pisanie, że nie ma wizualizacji budynku B jest śmieszne, bo to nie o budynek chodzi a o to co będzie przed tym budynkiem, a takie wizualizacje już są - nawet jeśli Archicom usunął je ze swojej strony.
Najbardziej oszukani to są chyba mieszkańcy A1, oni kupując te mieszkania w kosmicznych cenach na pewno nie spodziewali się, że z apartamentowców zrobią tylko blokowisko.
DROGI!!! [u:yekygeh6]zaznaczam[/u:yekygeh6]. DYSKUSJA Dotyczy zagospodarowania terenu między budynkiem[u:yekygeh6] A2 i budynkiem B2[/u:yekygeh6]. PROSZĘ NIE ZMIENIAĆ TORU DYSKUSJI NA OBECNĄ BUDOWĘ BUDYNKÓW C1, C2 i C3, z którą nie ma to nic wspólnego!
[u:yekygeh6]Na powyższe pytania dotczące BRAKU PREGOLI vis a vis BUDYNKU A2 w forum NIE MA[/u:yekygeh6] odpowiedzi
Chyba największym błędem Archicomu jest fakt, pokazania kupującym mieszkania w bud. A2 za szerokiej wizualizacji i objęcie w niej terenu pomiędzy budynkami A2 i B2. Fakt, nie powinien tego robić, bo jak sam Archicom napisał "Wizualizację budynku B2 oraz materiały marketingowe dotyczące budynku, są obecnie opracowywane, zatem z oczywistych względów trudno odnosić się do jakichkolwiek nieprawidłowości." Może to jest także odpowiedź na pytanie dlaczego Archicom milczy na temat pergoli - po prostu planu zagospodarowania osiedla B jeszcze nie ma. Jednym słowem warto uczulić doradców, by nie sprzedawali gruszek na wierzbie skoro nie ma oficjalnych wizualizacji. To, że OH jest blokowiskiem, to chyba było jasne od początku - osiedle, gdzie jest 300 mieszkań (strzelam, bo finalnie chyba będzie więcej) nigdy nie będzie oazą spokoju i żadna pergola tego nie zmieni.
Miały być korty tenisowe - NIE MA Miał być clubhouse - NIE MA Miały być parkingi pod każdym budynkiem - POD KAŻDYM NIE MA Miała być pergola przed budynkiem A2 - NIE MA Klient miał mieć kontakt z Archicomem zarówno przed zakupem mieszkania jak i po zakupie - NIE MA
Dzwoniłam do Polskiego Związku Firm Dewelopoerskich żeby zapytać jakie kryteria decydowały o tym że Archicom otrzymał I nagrodę w konkursie na „Najlepszy Projekt Mieszkaniowy 2008-2011 w Polsce i jak wyglądał wtedy plan osiedla. PZFD ma to dla nas odszukać, jak otrzymam - zamieszczę na forum. http://www.pzfd.pl/kontakt.html
Zostałam poinformowana że mamy możliwość złożenia skargi na Archicom do PZFD. Może warto o tym pomyśleć, wtedy Archicom nie będzie mógł się uchylać od odpowiedzi.
"Uczciwy_kupujący" napisał: DROGI ARCHICOMIE!!!!!!
DROGI!!! [u:3ruclajr]zaznaczam[/u:3ruclajr]. DYSKUSJA Dotyczy zagospodarowania terenu między budynkiem[u:3ruclajr] A2 i budynkiem B2[/u:3ruclajr]. PROSZĘ NIE ZMIENIAĆ TORU DYSKUSJI NA OBECNĄ BUDOWĘ BUDYNKÓW C1, C2 i C3, z którą nie ma to nic wspólnego!
[u:3ruclajr]Na powyższe pytania dotczące BRAKU PREGOLI vis a vis BUDYNKU A2 w forum NIE MA[/u:3ruclajr] odpowiedzi, a informacja, że na kluczowe zagadnienia trzeba czekać już tyle czasu - oznacza jedno - uchylamy się od odpowiedzi na niewygodne pytania. Działamy nieetycznie, podjęliśmy kroki ku zmianom, o których nie poinformowaliśmy mieszkańców na etapie podjęcia decyzji o zakupie mieszkania. Konsekwencje ponoszą klienci (niestety) , którzy stali się nimi z winy dewelopera.
Pytam się w imieniu większości kupujących - i moim :
1. podejmując decyzję o zakupie mieszkania dołożyłem wszelkich starań i otrzymałem pełną wiedzę na temat tego jak będzie wyglądała przestrzeń wokół budynku. Otrzymałem zapewnienie od wiarygodnego dewelopera, który głosi hasła o uczciwości i danemu słowu o tym, że będę miał pod domem OGRÓD. - zachęcam do opisu jaki Archicom zamieścił na tym forum dolnoslaskie-mieszkania-domy-f67/apartamentowce-ogrody-hallera-t1681.html Podpisałem umowę w dobrej wierze licząc, że taka solidna firma zbuduje mieszkania zgodnie z przedstawionymi mi materiałami sprzedażowymi, reklamowymi, oferując mi wszelkie materiały pozwalające podjąć decyzję o zakupie, rozwiewając wątpliwości tak abym tą decyzję podjął [u:3ruclajr]świadomie i BEZ RYZYKA[/u:3ruclajr]. Miałem czyste intencje, zaufałem Deweloperowi. Czuję się oszukany.
2. Dlaczego mam teraz patrzeć jak na moich oczach OBNIŻA SIĘ standard mojej inwestycji. Zainwestowałem KILKASET TYSIĘCY w projekt, który z osiedla apartamentowego zmieni się w blokowisko? Czy [u:3ruclajr]DROGI[/u:3ruclajr] Archicomie mam teraz złożyć pozew o ZWROT utraconych korzyści z tytułu źle zainwestowanych pieniędzy i wprowadzenia mnie w BŁĄD?
3. Gdzie jest Odpowiedzialność za swoje obietnice i dane słowo? Deklaracje, składane w opisach inwestycji i na wizualizacjach Archciom traktuje wyłącznie jako WABIK sprzedażowy? Gdybym chciał mieć parking pod blokiem, kupiłbym mieszkanie w pobliskich inwestycjach - z całym szacunkiem dla konkurencji. Mój wybór padł na APARTAMENTY Z WIDOKIEM NA OGRÓD. Jak można w ogóle nie liczyć się z mieszkańcami tylko pompować i upychać mieszkania i parkingi pod oknami ? MIESZKAŃCY PROTESTUJĄ - złożyli oficjalny PROTEST do Archicomu, który również pozostaje bez echa.. Pisanie, że robicie to dla Mieszkańców jest HIPOKRYZJĄ i próbą łagodzenia konfliktu i przerzucenia problemu na NAJSŁABSZE OGNIWO czyli na swoich KLIENTÓW!!!!!!!
Pytań tych w ogóle nie byłoby gdyby Archicom działał etycznie. To, że mamy do czynienia z taką aferą jest tylko i wyłącznie zasługą naszego DROGIEGO dewelopera.
DROGI!!! [u:39n9gjp9]zaznaczam[/u:39n9gjp9]. DYSKUSJA Dotyczy zagospodarowania terenu między budynkiem[u:39n9gjp9] A2 i budynkiem B2[/u:39n9gjp9]. PROSZĘ NIE ZMIENIAĆ TORU DYSKUSJI NA OBECNĄ BUDOWĘ BUDYNKÓW C1, C2 i C3, z którą nie ma to nic wspólnego!
[u:39n9gjp9]Na powyższe pytania dotczące BRAKU PREGOLI vis a vis BUDYNKU A2 w forum NIE MA[/u:39n9gjp9] odpowiedzi, a informacja, że na kluczowe zagadnienia trzeba czekać już tyle czasu - oznacza jedno - uchylamy się od odpowiedzi na niewygodne pytania. Działamy nieetycznie, podjęliśmy kroki ku zmianom, o których nie poinformowaliśmy mieszkańców na etapie podjęcia decyzji o zakupie mieszkania. Konsekwencje ponoszą klienci (niestety) , którzy stali się nimi z winy dewelopera.
Pytam się w imieniu większości kupujących - i moim :
1. podejmując decyzję o zakupie mieszkania dołożyłem wszelkich starań i otrzymałem pełną wiedzę na temat tego jak będzie wyglądała przestrzeń wokół budynku. Otrzymałem zapewnienie od wiarygodnego dewelopera, który głosi hasła o uczciwości i danemu słowu o tym, że będę miał pod domem OGRÓD. - zachęcam do opisu jaki Archicom zamieścił na tym forum dolnoslaskie-mieszkania-domy-f67/apartamentowce-ogrody-hallera-t1681.html Podpisałem umowę w dobrej wierze licząc, że taka solidna firma zbuduje mieszkania zgodnie z przedstawionymi mi materiałami sprzedażowymi, reklamowymi, oferując mi wszelkie materiały pozwalające podjąć decyzję o zakupie, rozwiewając wątpliwości tak abym tą decyzję podjął [u:39n9gjp9]świadomie i BEZ RYZYKA[/u:39n9gjp9]. Miałem czyste intencje, zaufałem Deweloperowi. Czuję się oszukany.
2. Dlaczego mam teraz patrzeć jak na moich oczach OBNIŻA SIĘ standard mojej inwestycji. Zainwestowałem KILKASET TYSIĘCY w projekt, który z osiedla apartamentowego zmieni się w blokowisko? Czy [u:39n9gjp9]DROGI[/u:39n9gjp9] Archicomie mam teraz złożyć pozew o ZWROT utraconych korzyści z tytułu źle zainwestowanych pieniędzy i wprowadzenia mnie w BŁĄD?
3. Gdzie jest Odpowiedzialność za swoje obietnice i dane słowo? Deklaracje, składane w opisach inwestycji i na wizualizacjach Archciom traktuje wyłącznie jako WABIK sprzedażowy? Gdybym chciał mieć parking pod blokiem, kupiłbym mieszkanie w pobliskich inwestycjach - z całym szacunkiem dla konkurencji. Mój wybór padł na APARTAMENTY Z WIDOKIEM NA OGRÓD. Jak można w ogóle nie liczyć się z mieszkańcami tylko pompować i upychać mieszkania i parkingi pod oknami ? MIESZKAŃCY PROTESTUJĄ - złożyli oficjalny PROTEST do Archicomu, który również pozostaje bez echa.. Pisanie, że robicie to dla Mieszkańców jest HIPOKRYZJĄ i próbą łagodzenia konfliktu i przerzucenia problemu na NAJSŁABSZE OGNIWO czyli na swoich KLIENTÓW!!!!!!!
Pytań tych w ogóle nie byłoby gdyby Archicom działał etycznie. To, że mamy do czynienia z taką aferą jest tylko i wyłącznie zasługą naszego DROGIEGO dewelopera.
potrzebujemy chwili, aby odnieść się wyszystkich poruszonych przez Was zagadnień.
Zachęcamy do zajrzenia na forum pare stron wstecz: na str. 22 znajdziecie odpowiedzi na większość pytań oraz uzasadnienia naszych działań w kwestiach dla Was niejasnych:
migotka napisał(a):Witam - włączam się do dyskusji: Do Archicomu. - bardzo proszę o jasny przekaz informacji, odnośnie parkingu pod C2 - informacja na forum - jest parking po budynkiem - informacja przekazana z Państwa sprzedaży - nie ma parkingu pod C2 - są garaże naziemne. - powyższy rysunek zakłada zagospodarowanie terenu przy budynkach A1,A2 oraz A3 - i jest on zgodny z rzeczywistością - dyskusja dotyczy zagospodarowania terenu przy budynkach B - czyli za czerwona liną na powyższym rysunku - również Państwa sprzedaż potwierdza, że od strony wejść do budynku przewidziane są miejsca parkingowe.
Wjazd/wyjazd z osiedla - nie wiem jak na "przepływ" wpłyną światła, które jeszcze nie działają - ale obecnie nie ma dużych utrudnień z wyjazdem - czasami stoi się (w godzinach porannych) ok 7-10 min - z wjazdem nie ma żadnego problemu - ale kolejne etapy dopiero się budują.
Wydaje nam się, że powstało nieporozumienie. Mieszkaniehallera miał wątpliwości co do zagospodarowania terenu przy budynku A2 - taki plan też zamieściliśmy. Proszę zwrócić uwagę, że na planie zaznaczone są już kolejne budynki, dzięki czemu widać przestrzeń pomiędzy budynkami. Ponawiamy więc pytanie - gdzie jest niezgodność?
Wizualizację budynku B2 oraz materiały marketingowe dotyczące budynku, są obecnie opracowywane, zatem z oczywistych względów trudno odnosić się do jakichkolwiek nieprawidłowości.
Przestrzeń pomiędzy budynkami A2 i B2 - jesteśmy w trakcie prac nad projektem i wizualizacjami do niego, mamy nadzieje, że spełni Państwo oczekiwania.
Miejsca parkingowe
Przepraszamy, że wprowadziliśmy zamęt używając nieprecyzyjnego sformułowania, że pod każdym budynkiem są miejsca postojowe w garażach. Znajdują się one pod budynkami C1 i C3, przy C2 są garaże na poziomie parteru, każdy z osobnym wjazdem.
To szacowana ilość miejsc, których ilość może ulec nieznacznej zmianie na zasadach opisanych w umowach z klientami.
EVELKA, o tym czy domaganie się jej jest śmieszne zdecyduje sąd i opinia publiczna, która dowie się o sprawie z gazet.
Jeżeli Archicom rzeczywiście nie zaniecha budowy parkingów to sprawa zostanie skierowana do sądu, a Sąd na pewno dopuści dowód z przesłuchania strony. A stoną będą mieszkańcy OH.
Skoro twierdzisz, że nie mam nic na piśmie to, jak wytłumaczysz , że na : 1) materiałach reklamowych, które posiadam, a które drukował i wydawał Archicom 2) instrukcji użytkowania osiedla jaką otrzymałem przy odbiorze mieszkania, 3) makiecie, która służy do dziś w salonie sprzedaży , na kórą powoływali się sprzedawcy 4) załączniku do umowy z planem osiedla jest pergola
Wg Ciebie deweloper może pokazać wszystko żeby sprzedać mieszkanie a potem nie ponieść za to konsekwencji? CO więcej ŻĄDAJĄC ZA TO KASY !!!!!!!!!!! BO przecież mieszkania położone bliżej pergoli były WYCENIONE NAJWYŻEJ za to, że będzie tam spokój i cisza w GWARANTOWANEJ zieleni. Bez obrazy - może Tobie Evelka niesłowność dewelopera nie przeszkadza, jeśli tak to idealnie się wpasujesz w tą inwestycję. Dla mnie to jest żenujące skoro od RZETELNEGO dewelopera nie można wymagać aby przedstawiał OFERTĘ HANDLOWĄ zgodne z prawdą. Ciekawe co na to powie UOKIK.
"evelka" napisał: Uleńka przedstawiła swój wyciąg z umowy deweloperskiej, na którym wyraźnie widać, że w obrębie etapu, w którym kupiła mieszkanie nie ma przewidzianej żadnej pergoli. Domaganie się jej jest śmieszne. Gdyby deweloper nie zdecydował się budować kolejnego etapu to też miałaby do niego pretensję, że ma widok na nic?
Po co rozpatrywać sytuację, która nie ma miejsca? Deweloper buduje kolejny etap więc Uleńka ma prawo oczekiwać, żeby był wybudowany zgodnie z wizualizacją, która została zamieszczona nawet na instrukcji jaką dostali mieszkańcy A2. Widok na nic i tak byłby lepszy niż śmierdzące auta pod oknami.
"evelka" napisał:
Jesteśmy dorosłymi ludźmi - jeśli nie mamy nic na piśmie to fakt, że "pan doradca mi obiecywał" nie jest dobrym argumentem.
Jest też coś takiego jak umowa ustna. To raz, a dwa, jeśli deweloper kłamstwem na temat otoczenia osiedla zyskał kasę, bo ktoś się zdecydował, to jest to oszustwo i tak je trzeba nazywać.
"evelka" napisał: Oszukani mogę się czuć nabywcy mieszkań w budynku B oraz C1
Ta pergola miała być między A2 i B2 więc to chyba dobrze, że mieszkańcy A2 działają bo mieszkańcy budynku B jeszcze nie mają możliwości.
"evelka" napisał: Czy czuję się oszukana? Bardziej mi przeszkadzają płatne miejsca naziemne niż brak pergoli. Ale nie czuję się oszukana, bo nie zadbałam o to, by w umowie deweloperskiej mieć zapisaną ilość bezpłatnych, ogólnodostępnych miejsc parkingowych.
Myślisz, że gdybyś chciała wprowadzić taki zapis do swojej umowy Archicom by się zgodził? Poważnie? Bo śmiem wątpić.
"evelka" napisał: Co do uczciwości Archicomu to się nie wypowiadam, bo za skórę mi niczym nie zaszedł. Znam wielu bardziej nieuczciwych deweloperów - chociażby prawie 10 lat wśród dziur i kałuż mieszkańców na nowym Gaju - różni deweloperzy migali się od zrobienia ulic i chodników, deweloper, który budował budynki na Marchewkowej - ludzie zostali bez aktów notarialnych, tak samo na Rakietowej/Buczackiej... To jest nieuczciwość według mnie, a brak pergoli, której nie ma na piśmie...No sorry. Ale to moje zdanie - peace :)
A moim zdaniem oszustwo to oszustwo, bez względu na to czy chodzi o niewybudowaną ulicę czy brak pergoli. Tłumaczenie tego tym, że są na rynku gorsi nie jest dobrym tłumaczeniem. Nie uważasz, że Archicom sam sobie podkłada kłody pod nogi usuwając coś ze strony co jest im niewygodne. Tak się zachowują poważni partnerzy? Usuniemy i będziemy udawać, że nic nie było. No sorry, ale zamiatanie tematu pod dywan nie sprawi, że zniknie. A Archicom chyba zapomniał, że coś wrzucone w sieć nigdy z niej nie znika.
Uleńka przedstawiła swój wyciąg z umowy deweloperskiej, na którym wyraźnie widać, że w obrębie etapu, w którym kupiła mieszkanie nie ma przewidzianej żadnej pergoli. Domaganie się jej jest śmieszne. Gdyby deweloper nie zdecydował się budować kolejnego etapu to też miałaby do niego pretensję, że ma widok na nic? Jesteśmy dorosłymi ludźmi - jeśli nie mamy nic na piśmie to fakt, że "pan doradca mi obiecywał" nie jest dobrym argumentem. Oszukani mogę się czuć nabywcy mieszkań w budynku B oraz C1 (w tym ja)... Czy czuję się oszukana? Bardziej mi przeszkadzają płatne miejsca naziemne niż brak pergoli. Ale nie czuję się oszukana, bo nie zadbałam o to, by w umowie deweloperskiej mieć zapisaną ilość bezpłatnych, ogólnodostępnych miejsc parkingowych.
Co do uczciwości Archicomu to się nie wypowiadam, bo za skórę mi niczym nie zaszedł. Znam wielu bardziej nieuczciwych deweloperów - chociażby prawie 10 lat wśród dziur i kałuż mieszkańców na nowym Gaju - różni deweloperzy migali się od zrobienia ulic i chodników, deweloper, który budował budynki na Marchewkowej - ludzie zostali bez aktów notarialnych, tak samo na Rakietowej/Buczackiej... To jest nieuczciwość według mnie, a brak pergoli, której nie ma na piśmie...No sorry. Ale to moje zdanie - peace :)
"evelka" napisał: Uleńka, wrzuciłaś załącznik do swojej umowy deweloperskiej, z którego wynika tylko tyle, że za terenem objętym Twoją inwestycją Archicom mógł zrobić co tylko chciał. Denerwowanie się teraz, że nie powstanie tam pergola jest bez sensu i szkoda nerwów - na piśmie nie masz niczego. To, że ktoś Ci coś obiecał... sorry, żyjemy w dorosłym świecie i takie rzeczy są "na porządku dziennym" (nie należy ich pochwalać, ale do planów zabudowy osiedla, które powstaje jako kolejny etap też bym się nie przywiązywała). Mnie martwi fakt, że Archicom postanowił _sprzedawać_ miejsca parkingowe naziemne, co oznacza, że ten kto nie kupi ani pod, ani nad może parkować na Ojca Beyzyma... bo na osiedlu ,miejsca nie uświadczy.
Z drugiej zaś nie do końca rozumiem osoby, które tutaj piszą i narzekają. Jeśli chcecie mieć 100% pewność jak będzie wyglądać Wasza okolica, najbliższe otoczenia i widok z okna to KUPUJCIE NA RYNKU WTÓRNYM, w skończonych lokalizacjach, gdzie nikt nie usunie piaskownicy, krzewów czy pergoli, by zrobić śmietnik czy parking.
Evelka nie masz racji w tym co piszesz. Jeśli Archicom sprzedaje mieszkania reklamując je pergolą to zmiana tego elementu jest zwykłym oszustwem. Są deweloperzy we Wrocławiu, u których efekt końcowy wygląda tak jak na makietach i wizualizacjach. Tym bardziej należałoby się tego spodziewać po deweloperze, który sam siebie określa jako uczciwego. To, że większość deweloperów leci sobie w kulki i jak piszesz jest to na porządku dziennym to nie znaczy, że należy takie praktyki tolerować. Wtedy i tylko wtedy deweloperzy zaczną być uczciwi kiedy nabywcy zaczną walczyć o swoje. Zresztą chora jest sytuacja, w której ludzie muszą walczyć o to, żeby deweloper wybudował to czym się reklamował.
To, że Archicom postanowił sprzedać miejsca naziemne (taki jak pod A1) pokazuje tylko, że jedyne co się dla nich liczy to napchanie sobie kasy. I nie ma w tym nic złego bo na tym polega prowadzenie działalności gospodarczej, ale nie w sytuacji, w której oszukuje się ludzi za grube pieniądze i często w kredytach na wiele lat.
W pierwszych postach tego wątku osoby udzielające się liczyły na to, że CH Borek zostanie rozebrany. I całe szczęście, że nie został bo przynajmniej jest gdzie parkować. Niestety projektanci Archicomu nie przewidzieli, że mieszkańcy tego osiedla mogą mieć gości.
Mam też wniosek do moderatorów - może należałoby zmienić tytuł tego wątku, bo osiedle Ogrody Hallera nie ma nic wspólnego ze słowem "apartamentowce". Jest to zwykłe blokowisko, z ciut ładniejszą elewacją, za to bez parkingu.
ALBO JEŻELI CHCECIE MIEĆ PEWNOŚĆ JAK BĘDZIE WYGLĄDAŁA WASZA OKOLICA KUPUJCIE OD RZETELNEGO DEWELOPERA a NIE OD ARCHICOMU!!!!!!! To jest kwestia uczciwości. Mógł Archicom nie zachęcać do zakupu przedstawiając plany zagospodarowania kolejnego etapu inwestycji.
Nie masz racji Evelka, że na piśmie Uleńka nic nie ma, są wizualizacje, którymi posługiwał się Archicom sprzedając nam mieszkania. Idźcie do salonu sprzedaży Archicomu, makiety jeszcze nie usunęli, zobaczcie jak wygląda teren przed budynkiem A2. Ja wielokrotnie pytałem i uzyskiwałem zapewnienia od Pani Braszkiewicz, że powstanie zielona pergola i będzie to teren zamknięty dla aut. Dzięki temu że wysyłałem kiedyś te wizualizacje moim rodzicom, którzy wspomogli mnie w kredycie inwestując tam swoje pieniądze, mam je zachowane. Archicom już je usunął ale każdy mieszkaniec OH je pamięta.
Argumentowanie że Uleńka " nie ma na piśmie niczego " jest niedorzecznością, bo każdy mieszkaniec OH dostał instrukcję użytkowania z wizualizację budynku z pergolą przed nim. Mnie też obiecywano widok na zieleń. Wszystkim z którymi rozmawiam pokazywano te wizualizacje i tym tłumaczono wysoką cenę mieszkania.
Uleńka, wrzuciłaś załącznik do swojej umowy deweloperskiej, z którego wynika tylko tyle, że za terenem objętym Twoją inwestycją Archicom mógł zrobić co tylko chciał. Denerwowanie się teraz, że nie powstanie tam pergola jest bez sensu i szkoda nerwów - na piśmie nie masz niczego. To, że ktoś Ci coś obiecał... sorry, żyjemy w dorosłym świecie i takie rzeczy są "na porządku dziennym" (nie należy ich pochwalać, ale do planów zabudowy osiedla, które powstaje jako kolejny etap też bym się nie przywiązywała). Mnie martwi fakt, że Archicom postanowił _sprzedawać_ miejsca parkingowe naziemne, co oznacza, że ten kto nie kupi ani pod, ani nad może parkować na Ojca Beyzyma... bo na osiedlu ,miejsca nie uświadczy.
Z drugiej zaś nie do końca rozumiem osoby, które tutaj piszą i narzekają. Jeśli chcecie mieć 100% pewność jak będzie wyglądać Wasza okolica, najbliższe otoczenia i widok z okna to KUPUJCIE NA RYNKU WTÓRNYM, w skończonych lokalizacjach, gdzie nikt nie usunie piaskownicy, krzewów czy pergoli, by zrobić śmietnik czy parking.
Problem parkowania by zelżał, gdyby na końcu osiedla powstał duży wspólny parking (tak, jak np. w Cztery Pory Roku faza "Jesień"). Tak swoją drogą, w CPR w części na ulicy Wagnera Archicom też zrobił niezły numer, zamiast fajnej wspólnej części rekreacyjnej dla mieszkańców b. długo widocznej na wizualizacjach , postawili po prostu nowy blok, tam gdzie teraz mieści się pizzeria). Mieszkam w fazie obok i widziałem, jak w pewnym momencie sprytnie podmieniono plan osiedla na nowy, zawierający ten ekstra blok. W porównaniu z tym, co tam robiono, to te 6 nieplanowanych miejsc parkingowych w OH to pikuś, ale świadczy o lekceważeniu klientów i chyba niestety świadomym robieniu ich w konia na etapie marketingu.
Niestety masz rację Uleńka. Jak znam tą firmę to Archicom zacznie się teraz tłumaczyć, że zmiany są dla dobra mieszkańców. Guzik prawda, bo przecież Zarząd Wspólnoty w naszym imieniu wysłał do Archicomu oficjalne pismo wyrażające niezadowolenie i protest na zmiany w projekcie. Problem w tym że Archicom totalnie nas olał. Jestem w szkoku że Archicom wpadł na taki idiotyczny pomysł - 6 miejsc parkingowych w miejsce pergoli nie poprawi przecież sytuacji a z pergoli mieli korzystać wszyscy mieszkańcy.
Ja też kupiłem tu mieszkanie i przyznam, że drugi raz bym tego nie zrobił. Archicom jeszcze jedzie na reputacji, ale takie rzeczy jak ta na pewno nie pozostaną bez echa na rynku nieruchomości. Archicom sprawę próbuje zamieść pod dywan, ja dowiedziałem się o tym od mojego znajomego który pracuje w Archicomie.
Teraz pewnie Archicom wklei tysiąc zdjęć tej zajebistej inwestycji, żeby uciąć tą dyskusję
Obawiam się że nikt z zarządu nie chciałby mieszkać na blokowisku!!!! Prawdopodobnie jedyną zieleń jaką będziemy tu mogli zobaczyć to drzewa przy nasypie kolejowym i niedaleko położone ogródki działkowców!!!
Ubiq3000 tam chodzi o zabudowę między A2 i B2 z tego co wyczytałam a nie o etap C.
Swoją drogą pięknie sobie deweloper pogrywa. Najpierw kłamali, że pod C2 będzie parking podziemny a teraz się okazuje, że najpierw naciągnęli ludzi na kasę bo będzie zielono a teraz pokazują im hawajski znak pokoju.
Uczciwy deweloper nie ma co :)
Kowal - jednym słowem kryterium wyboru powinny być te osiedla gdzie mieszkają prominenci Archiocmu :) wtedy jest szansa, że wybudują to co obiecywali? :)
"Uleńka" napisał: OCZYWIŚCIE ŻE ARCHICOM GRA NA ZWŁOKĘ I KŁAMIE !!! Ja mam bardzo niepokojące informacje!!! W Archicomie odbyło się już spotkanie w celu zatwierdzenia zmian w projekcie tj. budowy ulicy i parkingów zamiast obiecanej przy zakupie mieszkania zielonej pergoli z ławkami, pięknymi drzewami, projektami ścieżek i małą architekturą.
Co masz w umowie deweloperskiej? Ja jestem klientem etapu C1-C2-C3 i w umowie mam załącznik pokazujący zabudowę między budynkami (miejsca parkingowe, tereny zielone, plac zabaw itp.).