"Hanna2" napisał: Szybko ewoluujesz. Jeszcze niedawno słowo „gęba” raniła Twoje uszy, a dzisiaj „piana z pyska” brzmi zupełnie sympatycznie.
Po raz kolejny apeluję o czytanie ze zrozumieniem. Nigdzie nie oburzałem się na użycie słowa "gęba"... Jak twierdzisz, że jest inaczej, to poproszę o cytat mojej wypowiedzi... Jedyne co znajdziesz to ten wpis:
"peperos" napisał:
[quote="storno":32zhu1yd]Bez względu na to i bez względu na założenie czy jest konstruktywna czy nie, to nie zamkniesz mi gęby.
Nikt Ci nie pisał, żebyś się nie wypowiadał, a Ty sugerujesz, że jest inaczej...[/quote:32zhu1yd]
Tak poza tym, to nie wiem czy wiesz, ale dla każdego użytego słowa liczy się kontekst...
Faktycznie, problemy życiowe, a tu takie „wydumane” racje. Powtórzę jednak za Młynarskim : „róbmy swoje, póki jeszcze ciut się chce …” Ale rozbujałeś Forum. Dużo serdeczności.
Do Peperos
Szybko ewoluujesz. Jeszcze niedawno słowo „gęba” raniła Twoje uszy, a dzisiaj „piana z pyska” brzmi zupełnie sympatycznie. Pozdrawiam.
Ja Was bardzo proszę, nie zaczepiajcie storno i nie karmcie jego choroby. Toż to z kilometra widać, ze to biedny człowiek. Bo jak sobie wyobrazić ze normalny dorosły facet znosiłby tyle rzekomych krzywd od Archicomu co on i nie zrobił z tym realnego porządku, w cywilizowany sposób, tylko klepał te bzdurne żale na forum. Proszę nie róbcie mu krzywdy i nie nakręcajcie skrzywdzonego przez los.
A storno jak zwykle zmysla rzeczywistosc i mija sie z prawda piszac, ze nikt tutaj oprocz bohaterskiego duetu storno-hanna nie krytykuje Archicomu. No ale pewnie dla storno jak innym uzytkownikom nie toczy sie piana z pyska, to znaczy, ze nie widza uchybien ze strony dewelopera... po raz kolejny tez mamy przyklad bezsensownego wyolbrzymiania, bo jak inaczej mozna nazwac porownywanie Stronskiej do Olimpia Port?
Witaj. Jak widzisz na tejże stronie możesz pisać tylko o tym o czym oni chcą usłyszeć. Czyli nie o jakiś "wydumanych" problemach, tylko o pro społecznościowym charakterze osiedla czy jego wpływie na integracje mieszkańców. Jaka ma to być integracja widać na tym forum. Nie są ważne pytania czy wątpliwości. Najważniejsze są artystyczne fotki ukazujące piękność osiedla, urok miejsca i perspektywę na przyszłość. Ma być pięknie, ładnie, komfortowo. Bez zbliżeń, bo pokazują braki. Ważne są siłownie, grille, Biedronki itp. Nie ma tu miejsca na jakieś wątpliwości czy dyskusję. Życie czasami jednak płata figle i nie zawsze jest tak kolorowo jakby się chciało.
Ale pasztet !!! Jeszcze dobrze nie oddali a już pożar w S3. Była już powódź, bo zalało parking podziemny i mieszkania z tzw. tarasów na parterze i wiele wiele innych pomniejszych niedoróbek i niedociągnięć. Ale pożar i trzy zastępy straży pożarnej, w nocy, to obciach na całego. Spaliła się instalacja elektryczna, skrzynki licznikowe, stopiły się liczniki elektryczne. Ugaszono. Pozostały wysmarowane ściany i obrzydliwy smród spalonej gumy odczuwalny do dziś. Współczuję pracownikom. Nabyli w S3 i mają związane ręce. Zakaz narzekania.
I muszę w tym miejscu zapewnić "lokzS3", że przyczyną pożaru była pewnie siła wyższa lub osoba trzecia. Przecież nie napiszą, że np. partactwo. Ale najważniejsze, że cyt. "metoda naprawy jest bardzo dobrze znana i wydaje się skuteczna do rozwiązania problemu" i "mają omówioną z inżynierami metodę naprawy".
Od momentu tego pożaru, zawsze jadąc w kierunku Olimpii Port, zastanawiam się, by w końcu wjeżdżając od strony ulicy Swojczyckiej, zacząć odliczanie : S....1, 2, 3, 4. JESZCZE STOJĄ !!!
Tak hanno2 takie są rozterki mieszkańca. I jak widzisz Twoje powtórzę "wydumane" racje mają się nijak do tych prawdziwych dylematów. Czy nabyć mieszkanie czy miejsce parkingowe ?. Ile można przyciąć na tym czy tamtym ? Co jest bardziej opłacalne ? Wydoić z najmu 5 czy może z 5,50 ? Oto matematyka, niejeden księgowy by się powstydził.
Tak, tak to są te ważne problemy. W tym miejscu odpowiem mojemu ulubionemu użytkownikowi o nicku "peperos", który troskliwie zastanawiał się czy nie przypłaciłbym zawałem gdybym nabył mieszkanie u innego developera. Nie peperos. Nie. Dlatego nabyłem w Archicomie. Ale czy to aż taka różnica ? Zastanów się. To już ciąg : Strońska, Olimpia Port.
Jak widzisz hanno2, chociaż jesteś z innego etapu budowy, problemy niestety mogą się powtarzać. Oczywiście nie życzę Ci tego. Pozdrawiam serdecznie.
P.S. Wyprzedzając treść komentarzy, pocieszę się refrenem Osieckiej :" Niech żyje bal, bo to życie to bal jest nad bale...."
@Archicom: Czy planują Państwo wzorem innych deweloperów zasponsorować stację rowerów miejskich na terenie osiedla? http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/ ... ,id,t.html
Jestem przyszłym lokatorem budynku S6. Chciałbym się dowiedzieć więcej na temat punktów handlowo-usługowych które będą znajdować się na poziomie 0. Czy ktoś zna więcej szczegółów na ten temat ?
Generalnie wszelkie info dotyczące budynku S6 i otoczenia będzie mile widziane.
Oprócz kosztów związanych ze zdarzeniem, oprócz terminu usunięcia usterek, najważniejsza jest kwestia naszego bezpieczeństwa. Nie zgadzam się z ARCHICOM-em, [i:35h44cd9]"Nasze siły skupione są w pierwszej kolejności na przywróceniu prądu, następnie zajmiemy się przywróceniem klatki schodowej do stanu wyjściowego. Dlatego też, nie czekając na ustalenie sprawcy lub przyczyny zdarzenia, postanowiliśmy z własnych środków przeprowadzić w trybie pilnym naprawę uszkodzonych elementów"[/i:35h44cd9]. Uważam, że najważniejsze jest ustalenie przyczyny zdarzenia oraz zweryfikowanie czy jest to wada wykonawcza, czy błąd projektowy, czy... Ważne jest sprawdzenie czy wady instalacji elektrycznej nie doprowadzą do kolejnych pożarów zarówno w budynku S3 jak i w innych budynkach, w których błąd projektowy lub wadliwe wykonawstwo lub wadliwy materiał lub... mogą być powielone. Nie ma skutków bez przyczyny! Najpierw musimy znać przyczynę, żeby skutecznie usunąć skutki i żeby uniknąć kolejnych pożarów instalacji!
Droga koleżanko jak domniemam, dlaczego nas tak gnębisz. Napisałaś co uważasz, kilka osób podzieliło się z Tobą swoimi spostrzeżeniami, podzielił się nimi Archicom.
Wszyscy znają już Twoje wątpliwości. Może gdyby wszyscy dotychczasowi, obecni i przyszli Klienci spotkali się przed podpisaniem umów przedwstępnych i ustalili, że nikt nie kupuje m.p. to Archicom z jakiegoś powodu postanowiłby pozostawić je jako części wspólne bez wiązania ich prawem do wyłącznego korzystania. Ale tak się nie stało, zapłaciliśmy już za nasze m.p., Archicom wymyślił wygodną i bezpieczną formuję która obniża koszty ich utrzymania i pozwala zapłacić za nie przy 8% stawce Vatu. Pozwala otrzymać na nie kredytowanie i zapewnić sobie święty spokój.
Archicom wydał pieniądze na wybudowanie m.p. - stanowiących część wspólną. Zarobił na tym sprzedając prawo do ich wyłącznego korzystania. Kasa wydała, kasa przyjęła. Interes się kręci my będziemy mieli gdzie mieszkać.
Pozwól mi się cieszyć dobrze zainwestowanymi PLN-ami.
Gwarantuje Ci, że m.p. w Olimpii będzie można wynająć stosunkowo za lepsze pieniądze niż mieszkanie.
Przykład: mieszkanie 50 mkw x 5.500 zł = 275.000 zł zakup + 50 mkw x 600 zł = 30.000 zł skromne wykończenie = 305.000 zł razem 50 mkw x 35 zł/mkw = 1.750 zł najem + liczniki te oddajemy do wspólnoty lub dostawców mediów.
m.p. 20.000 zł zakup 150 zł - 250 zł najem
305.000 zł / 1.750 zł = 172 m-c amortyzacji
20.000 zł / 200 zł = 100 m-c amortyzacji
KUPUJ MIEJSCE POSTOJOWE PÓKI MOŻESZ A JAK NIE MOŻESZ TO SPRZEDAJ MIESZKANIE I KUP SOBIE DOM NA WSI.
Albo zacznij tak ambitnie pilnować tematu rekreacji. Wszyscy Ci za to podziękujemy.
Dlaczego podpisałaś tą Umowę??? Dodam, że są tam też sformułowania, że rozumiesz jej treść i się z nią zgadzasz. Zrobiłaś zatem szkolny błąd i nie wiesz jak się z niego wykręcić. Próbujesz za to wkręcić innych - tych ,którzy wiedzieli,co podpisują. To tyle.
Już tylko czytaać tego się nie da więc się zalogowałem i napiusze krótko i praktycznie.
można by się pochylić na tą akademicka dyskusją gdyby nie dwie kwestie: nigdzie w rejestrze klauzul niedozwolonych nie ma zapisu zbliżonego do par 12 ust 3 umowy - jak jest to go pokaż takim podziałem, gdzie miejsca postojowe są do wyłącznego korzystania jest zainteresowanych większość mieszkańców, co wyrazili chęcią wykupienia tego prawa zatem podsumowując ani nie jest bezprawnym ten zapis ani w praktyce nie ma realnych szans na to aby Wspólnota chciała go zmienić oczywiście możesz jeszcze napisać 150 jeszcze dłuższych postów, ale jak sama piszesz będą to tylko posty
Niczego nie zapomniałam, takich cytatów w moich postach jest dużo więcej (z uchwał SN, z tez orzeczeń SN), więc jeśli zafascynowała Cię rola śledczego, masz ogromne pole do popisu. Też lubię tematykę szpiegowską.
Wpisy na Forum traktowałam w kategoriach rozmowy przy kawie …. swoboda wypowiedzi, pewne uproszczenia sprzyjające łatwiejszemu zrozumieniu, maksymalne odformalizowanie (jak trudno czyta się teksty, gdzie cytat goni cytat). Chciałoby się zawołać - to nie rozprawa doktorska, nie dajmy się zwariować, to tylko posty !!!
Posypuję głowę popiołem.
PS. Tak przy okazji – czy chodzi o ustalenie moich danych personalnych.
Wpis dot. podziału do korzystania z NW – uprzedzam, dając możliwość pominięcia po
Do Peperos
Przyznaję, w trzech sprawach niewątpliwie masz rację. Po pierwsze - nie jesteśmy jeszcze właścicielami (jesteśmy nabywcami ), po drugie - faktycznie, Archicom jest właścicielem całej działki objętej KW WR1K/00093929/6 (użytkownikiem wieczystym nieruchomości , ale jest to prawo bardzo zbliżone w swej treści do prawa własności, chociaż ustanawiane na rzeczy cudzej), po trzecie – słusznie przywołujesz art.8 pkt.2 ustawy o własności lokali cyt. „współwłaściciele mogą w umowie określić także sposób zarządu nieruchomością wspólną” – tylko błędnie odczytujesz jego treść. Mówi on o współwłaścicielach, czyli wspólnocie – a nie właścicielu.
Piszesz cyt. „ Tak więc Archicom ustalił zasady. Za dane miejsca trzeba było zapłacić. Wszystko zgodnie z prawem.” Niezgodnie z prawem. Archicom nie jest współwłaścicielem, jest jedynym właścicielem.
Wspólnota powstaje, z mocy prawa (nie jest do tego potrzebna żadna umowa), po wyodrębnieniu pierwszego lokalu. Natomiast powołanie Zarządu Wspólnoty, zgodnie z zapisami naszej umowy, następuje po wyodrębnieniu pierwszych 7 lokali ( zał.4 – par.6 ust.2).
Dopiero powstanie Wspólnoty, umożliwia zawarcie umowy o podział do korzystania (quoad usum), która określa sposób zarządu rzeczą wspólną. Jej istota sprowadza się do tego, że współwłaściciele zawierają tymczasowe porozumienie, w którym określają sposób w jaki każdy z nich będzie korzystał, na zasadzie wyłączności, z określonej części rzeczy. Stronami tej umowy mogą być: właściciel rzeczy wspólnej, współwłaściciele, cała Wspólnota. Reasumując - w wyniku podziału, quoad usum, współwłaściciel nabywa prawo polegające na możności wyłącznego korzystania z określonej części nieruchomości.
Archicom, po wyodrębnieniu pierwszego lokalu, stanie się współwłaścicielem(powstaje wspólnota) i pozostaje nim(współwłaścicielem) do chwili sprzedaży ostatniego lokalu.
Przy umownym podziale do korzystania z NW, wymagana jest zgoda wszystkich współwłaścicieli (100%). W tym celu , Archicom odebrał (odbierze) od nas pełnomocnictwa (par.12 pkt.3 umowy), by nie będąc już w Wspólnocie lub mając w niej niewielki procent, mógł dokonać podziału do korzystania w imieniu całej Wspólnoty (100%). Jest to zapis o znamionach klauzuli niedozwolonej.
W jakim celu Archicom ingeruje w sprawy współwłaścicielskie, skoro wymaga to tak karkołomnego zadania – można się domyślać, pytać należy Archicom.
Dlaczego temat ten został poruszony, skoro do wyodrębnienia Wspólnoty pozostało kilka miesięcy? Tempo narzucił Archicom sprzedając prawa do wyłącznego korzystania z nieruchomości wspólnej, posiadając zaledwie przyrzeczenie otrzymania pełnomocnictwa do dokonania takiego podziału. Faktyczne pełnomocnictwo, ma zostać udzielone Archicomowi przy zawarciu umowy przyrzeczonej, która przenosi ostatecznie własność lokalu mieszkalnego na nabywcę.
Archicom sprzedaje prawo do wyłącznego korzystania z NW. Jaka moc tego prawa – prawo silniejszego. Takie prawo można byłoby ustanowić (za darmo) uchwałą Wspólnoty (chyba większością głosów).
Za co Archicom każe sobie płacić tysiące zł - za nasze słabości. Płacimy za własną pazerność (kupiłem i nikomu nic do tego), za przekonanie, że ktoś zrobi to za nas lepiej i z korzyścią dla nas, a często dla świętego spokoju. Tylko, że jako współwłaściciele , takich zachowań będziemy musieli się oduczyć.
Raport z działań w S3: pierwszy mieszkańcy mają już prąd docelowy, następne lokale są sukcesywnie podłączane. Wszystko idzie o krok przed szacowanymi terminami - mamy nadzieję, że tak będzie aż do końca prac. Tauron odnotował stany części liczników w budynku. Liczniki, w których odczyt na miejscu nie był możliwy, zostaną we wtorek zabrane do laboratorium i tam będą sczytane ich stany.
I jeszcze jedna nowina: już dziś możemy potwierdzić, że podpisywanie aktów na I fazę Olimpii Port rozpocznie się w sierpniu. Spływają pierwsze zaświadczenia o samodzielności lokali, również przygotowywanie treści aktu jest na finiszu, zatem już niedługo będziecie Państwo pełnoprawnymi właścicielami swoich mieszkań.
kondiu, dziękujemy za spostrzeżenia. Zapytaliśmy naszych inżynierów o przedstawione propozycje związane z zagadnieniami p.poż.
Piony energetyczne wraz z klatką schodową stanowią osobną strefę wydzielenia pożarowego. Głównym zadaniem tego wydzielenia jest zapobieganie przedostawania się ognia do strefy mieszkalnej. To zresztą doskonale się sprawdziło w tym przypadku, nie pozwalając przedostać się ogniowi do części mieszkalnej budynku. Przegrody poziome, które Pan proponuje w obrębie szachtu, choć mogłyby rzeczywiście uchronić instalacje na wyższych i niższych kondygnacjach, to zwiększałyby ryzyko rozprzestrzeniania się zagrożenia w poziomie, do części mieszkalnej. Pomijając już fakt, że przepisy nie wymagają tworzenia takich przegród, a wykonanie absolutnie szczelnej takiej przegrody, przez którą przechodzą dziesiątki kabli jest bardzo trudne. W przyszłej eksploatacji budynku przegroda taka albo uniemożliwia modyfikacje instalacji - montaż nowych kabli - albo powoduje bardzo wysokie koszty ponownego uszczelniania pionów przez Wspólnotę. Mówiąc wprost, uważamy, że ryzyko większych uszkodzeń instalacji jest drugorzędne wobec bezpieczeństwa lokatorów.
Klatki schodowe pokryte są wyprawą tynkarską, która wraz z zastosowanym pod nią styropianem stanowi system, którego reakcja na ogień została oznaczona zgodnie z ETAG 004. System jako wyrób, otrzymał klasę B-s2 reakcji na ogień wg EN 13501 – 1. Oznacza to, zgodnie z tabelą nr 1 Załącznika nr 3 Rozporządzeniem Ministra Infrastruktury z 12 kwietnia 2002, że materiał jest niezapalny.
Natomiast jeśli chodzi o właściwości samego styropianu, nawet bez zastosowania ochronnej warstwy tynkarskiej, jest on materiałem samogasnącym. Nie zapala się od iskry, a pali się jedynie w obcym płomieniu, natomiast po usunięciu płomienia gaśnie i nie zapala się ponownie. Styropian samogasnący, osłonięty w technologii lekkiej mokrej warstwami kleju i tynku strukturalnego, jest traktowany jako tzw. układ nierozprzestrzeniający ognia (NRO). Jest to najlepsza klasyfikacja, jaką może uzyskać system dociepleń. Przy temperaturze ponad 100 °C styropian zaczyna powoli mięknąć i przy tym kurczyć się, przy dalszym podgrzewaniu topi się. Styropian dopiero w temperaturze ponad 350 °C zaczyna się palić. Jeśli nie ma źródła ognia, to do samozapłonu dochodzi przy temperaturach pomiędzy 450 i 500 °C. Pod działaniem ognia, np. zapałki, styropian kurczy się, ale nie zapala. Płomień może się pojawić dopiero po długim działaniu ognia. Prędkość rozprzestrzeniania się ognia jest jednak bardzo mała. Jeśli natomiast źródło ognia zostanie usunięte, to styropian przestaje się palić.
pietrek, najnowsze wieści z frontu prac i odpowiedzi na Twoje pytania.
Aktualny stan prac: 1. Zostały przemierzone kable WLZ do mieszkań – ok. 50% (dziś dalsza część), 2. Zostały założone mufy na kable WLZ do mieszkań, 3. Przemierzono przewody obwodów administracyjnych, 4. Założono drabinki do instalacji elektrycznej, 5. Ułożono GLZ do zasilania rozdzielni piętrowych.
W dniu jutrzejszym, po otynkowaniu szachtów, zostaną założone tablice rozdzielcze i podłączone dla części mieszkaniowej. Będą one przygotowane do podania napięcia i zakładania liczników energetycznych.
W piątek zostanie podpięta i uruchomiona część administracyjna. W sobotę planujemy testy urządzeń części garażowej i wentylatorów dachowych, central oddymiania itp. Wszystko zatem wskazuje na to (o ile nie pojawią się nieprzewidywane okoliczności), że w weekend będzie zasilanie docelowe, doprowadzane sukcesywnie do wszystkich lokali.
Od poniedziałku zostanie rozpoczęta naprawa instalacji niskoprądowej: 1. Instalacja TV-SAT - przewidywany czas naprawy 7 dni. 2. Instalacja TEL-INT będzie naprawiana sukcesywnie - przewidywany czas naprawy instalacji 14 dni. 3. Instalacja domofonowa - przewidywany czas naprawy 7 dni.
Jak już wcześniej pisaliśmy, istnieje możliwość korzystania z prądu tymczasowego na koszt Archicomu do czasu zapewnienia prądu docelowego. Zatem jeśli jest taka potrzeba ze strony Państwa ekipy - nie ma konieczności wstrzymywania ich z pracami.
W tym momencie nie występują podstawy do rozpatrywania kwestii odszkodowań. Nasze siły skupione są w pierwszej kolejności na przywróceniu prądu, następnie zajmiemy się przywróceniem klatki schodowej do stanu wyjściowego. Dlatego też, nie czekając na ustalenie sprawcy lub przyczyny zdarzenia, postanowiliśmy z własnych środków przeprowadzić w trybie pilnym naprawę uszkodzonych elementów. Dalsze rozliczenia z wykonawcami, ubezpieczycielami i innymi zaangażowanymi stronami pozostawiliśmy na dalszym planie, uznając za priorytet naszych klientów i możliwość komfortowego korzystania z zakupionych mieszkań.
Nasze służby załatwiają nowe liczniki. Sposób rozliczenia jest w toku ustaleń z Tauronem. Mieszkańcy zostaną o tym poinformowani bezpośrednio przez administratora. Ponieważ każda instalacja mieszkaniowa będzie wymagała ponownego pomiaru przed jej włączeniem do prądu docelowego, nasze służby (zarządca / kierownictwo budowy) będą się z Państwem kontaktować w celu dokonania tych pomiarów.
Jeśli chodzi o dokończenie prac nad zielenią, z uwagi na panujące wysokie temperatury podwykonawca nie rekomenduje w obecnym okresie wykańczania trawników. Prace te zostaną wykonane w bardziej sprzyjających warunkach pogodowych, w uzgodnionym z podwykonawcą terminie.
Wracając do tematu awarii, mam pewną propozycje rozwiązania, które mogłoby ograniczyć ogrom rozległej awarii. Na przyszłość można by pomyśleć o wykonaniu przegrody poziomej ogniowej pomiędzy kondygnacjami. Zakładając, że źródło awarii zlokalizowane było na poziomie 0 i przegroda EI spełniałby barierę ogniową, prawdopodobnie rozległość byłaby mniejsza. Przegroda ta zapewne uniemożliwiałaby dowolne przekładanie przewodów przez szacht ale należałoby wyciągnąć stosowne wnioski.
Sprawa powstania awarii. Proponuję dociekliwie przeliczyć dobór przekroi przewodów oraz zabezpieczeń aby sytuacja nie miała miejsca ponownie. Wymiana instalacji nie spowoduje, że będziemy bardziej bezpieczni jeśli nie usunie się przyczyny.
Pytanie do Archicomu: Proszę o podanie materiału zastosowanego na ścianach klatek schodowych. Sprawdzając metodą "pukania" zdaje mi się, że jest to styropian? Co by to nie było w obecnie zaistniałych okolicznościach proszę o informację czy jest to materiał palny oraz czy może być stosowany w myśł obowiązujących przepisów na klatach schodowych, które to pełnią jednocześnie drogę ewakuacji dla mieszkańców i osób znajdujących się w obiekcie.
Do Hanna2, Przy okazji dyskusji o miejscach postojowych, uczciwości i prawie własności dałaś się poznać jako zdecydowana i świadoma zwolenniczka przestrzegania prawa, dlatego dziwi mnie, że cytując w swoim poście cudze słowa "zapomniałaś" zaznaczyć, że to cytat i wspomnieć o jego autorstwie.
"Hanna2" napisał: Nie w tym problem. Chodziło nam (przynajmniej mnie) o sytuację, w której jak sam developer przyznaje, miejsca parkingowe są częścią nieruchomości wspólnej. Tylko, że 100% nieruchomości wspólnej już wcześniej sprzedał, w częściach ułamkowych, nabywcom lokali, a w umowie deweloperskiej, zobowiązał się do sprzedaży lokalu, wraz z udziałem w nieruchomości wspólnej, w stanie wolnym od wszelkich obciążeń , za wyjątkiem służebności. I faktycznie nieruchomości już nie może sprzedać, bo jej nie ma - co zatem robi. W umowie, deweloperskiej, zobowiązuje kupującego do wyrażenia nieodwołalnej zgody na dokonanie przez Sprzedającego podziału do korzystania z nieruchomości wspólnej. I za dokonanie tego podziału (w przypadku miejsc postojowych -oznaczy je tylko pasami na posadzce) bierze kolejne pieniądze - 20 tys. od stanowiska. Gdy podziemny garaż stanowi odrębny lokal (KW) spełniający wymóg samodzielności (prawdopodobnie sytuacja Piurasa), [i:39c2kqiw][color=#0000BF:39c2kqiw]deweloper może sprzedać (zamiast miejsc postojowych w podziemnym garażu) udziały we własności całego podziemnego garażu określonym osobom, które mają tam parkować pojazdy. Wówczas współwłaściciele tego garażu rozliczani byliby we wspólnocie mieszkaniowej jak współwłaściciele odrębnego lokalu użytkowego. Jeśli jednak miejsca postojowe w wielostanowiskowym garażu podziemnym wchodzą w skład nieruchomości wspólnej, to oznacza, że taki garaż jest współwłasnością wszystkich właścicieli lokali, bez względu na to, czy parkują oni swoje samochody w tym garażu, czy nie. Oferując zakup miejsca postojowego wraz z lokalem, deweloper dokonuje więc pewnej manipulacji, gdyż nie sprzedaje wraz z lokalem kawałka gruntu, na którym położone jest zbywane miejsce postojowe, ale oferuje jedynie bliżej nieokreślone tzw. prawo do używania miejsca postojowego. Jednak owo prawo do używania miejsca postojowego wchodzącego w skład nieruchomości wspólnej uzależnione jest w istocie od umowy właścicieli lokali, a nie od dewelopera, który co najwyżej przez jakiś czas (do chwili sprzedania ostatniego lokalu) pozostaje jednym z właścicieli lokali w danej nieruchomości.[/i:39c2kqiw][/color:39c2kqiw] Niepewne są uprawnia [i:39c2kqiw][color=#0000BF:39c2kqiw]właścicieli lokali, którzy deweloperowi za te miejsca zapłacili, a mimo to nie uzyskali ich wyłącznej własności. Dysponują oni w praktyce jedynie niepewnym prawem do korzystania z określonych miejsc postojowych. A prawo to wcale nie musi być respektowane przez pozostałych właścicieli lokali i z ich woli ( uchwały) może w każdej chwili ulec zmianie.[/i:39c2kqiw][/color:39c2kqiw] Dlatego, z obawą, odnoszę się do decyzji dewelopera o płatnych naziemnych miejscach postojowych w granicach 20%. Przecież, w każdym momencie, te proporcje może odwrócić - 80% płatne, 20% bezpłatne. Deweloper to nie gmina, buduje żeby zarobić - cyt. Piuras. A może, do czasu zawiązania wspólnoty, wszystkie miejsca parkingowe (podziemne, naziemne) winny być ogólnodostępne, a po zawiązaniu wspólnoty mieszkańców , to wspólnota decydowałaby o ich sprzedaży, dzierżawie, wynajmie ... z zyskiem dla ogółu.
Cały zaznaczony przeze mnie fragment Twojego posta pochodzi z artykułu Pani Ewy Bończak-Kucharczyk pt. "Sprzedaż miejsc postojowych wraz z lokalem – zgodna, czy niezgodna z prawem?". Chcących zapoznać się z tekstem w oryginale zapraszam tu: http://www.testowy.minigo.pl/index.php/article/show/id/158 Oczywiście jeśli w realu Hanna2 jest Ewą Bończak-Kucharczyk to, wszystko jest w najlepszym porządku, choć warto było wspomnieć o publikacji. Jednak jeśli tak nie jest, to w moich oczach nieco tracisz na wiarygodności.
[quote="pietrek"]do sąsiadów: 1)Czy przysługuje nam jakieś prawo do karnych odsetek w stosunku do Dewelopera za niedotrzymanie terminów(konieczność wymiany instalacji elektrycznej, popalony pion na kable, zniszczona/zabrudzona klatka schodowa, nieusunięte usterki stwierdzone podczas odbiorów w mieszkaniach np. gniazdka LAN)?
Po pierwsze lokale zostały już przekazane termin został więc dotrzymany. Po drugie zaistniała sytuacja jest skutkiem "siły wyższej" lub błędy podwykonawcy, z tego co się orientuję to jedynym roszczeniem o jakim można mówić to przywrócenie stanu pierwotnego na koszt ubezpieczyciela lub polisy podwykonawcy.
do sąsiadów: 1)Czy przysługuje nam jakieś prawo do karnych odsetek w stosunku do Dewelopera za niedotrzymanie terminów(konieczność wymiany instalacji elektrycznej, popalony pion na kable, zniszczona/zabrudzona klatka schodowa, nieusunięte usterki stwierdzone podczas odbiorów w mieszkaniach np. gniazdka LAN)? 2)Jak u Państwa wygląda sprawa trawników(w przypadku mieszkań z ogródkami), czy zgłaszaliście Państwo to deweloperowi? 3)Jak przebiega proces usuwania usterek(np. rolety, okna itp.)?
do Archicomu: 1)Kiedy zostanie przywrócony prąd w budynku S3? 2)Co z licznikami za energie elektryczną które zostały doszczętnie zniszczone/spalone i z rozliczeniem energii elektrycznej w takim przypadku? 3)Co z odbiorem części wspólnych w budynku S3 - ekipa która zajmuje się wymianą instalacji elektrycznej robi straszny "syf" tzn. posadzka jest już strasznie zabrudzona od sadzy, ściany również, generalnie cały ten brud wnosi się do mieszkań a kafle i podłogi są już położone... 4)Czy deweloper zdaje sobie sprawę, że powstałe opóźnienie z powodu braku prądu wstrzymują ekipy wykończeniowe i generują dodatkowe koszty mieszkańców? Czy przewidują Państwo jakąś rekompensatę z tego tytułu? 5)Co z trawnikami w ogródkach w mieszkaniach na parterze? Kiedy można liczyć na obiecaną trawę?
Ciąg dalszy poprzedniego postu: Jak rozumiem, umowy podpisane przez nas (t.zw. przyrzeczone), nie czynią nas jeszcze właścicielami mieszkań - dopiero umowa notarialna po odbiorze będzie ostateczna. Właścicielem jest ciągle Archicom! Więc o spełnieniu warunku zawiązania Wspólnoty nie może być mowy. Ale nie jestem prawnikiem, chociaż "czytanie ze zrozumieniem" myślę, że opanowałam. Pozdrawiam!
Do Hanna2: To już jest nudne! A może nam (tym ,co kupili), jednak odpowiada obecny stan rzeczy i wcale nie chcemy żadnego rozliczania "nienależnych" opłat? Teraz sytuacja jest uporządkowana. Nie chcę widzieć tej bitwy o przydział miejsc postojowych w przypadku unieważnienia dotychczasowych ustaleń. Poza tym ,jaki interes miałby Archicom w budowaniu takiej ilości miejsc postojowych- a to przecież kosztuje. Jesli nie mógłby ich sprzedać, to pozostałby na wybudowaniu obowiązkowego minimum. Domagasz się od dewelopera po prostu drogiego prezentu. Za darmo, to mogłaś dostać trawę i buduj sobie sama (czytaj : za pieniadze wspólnoty). Proponuję, żebyś dała nam wreszcie spokój i wyjaśniała sobie problem bezpośrednio z deweloperem ( możesz nawet z pomocą prawnika), bo najwyraźniej jest to Twój problem.
"Hanna2" napisał: dlaczego Archicom nie pozostawił im w tym względzie wyboru, ingerując w sprawy właścicielskie. Bez Państwa udziału, byłaby to operacja płatna lub nie, wg uznania Wspólnoty. Z Państwa udziałem – wypłynęły setki tysięcy zł , które mogłyby zasilić Wspólnotę.
Ja się ponownie pytam: o jakiej ingerencji w sprawy właścicielskie piszesz skoro nie ma jeszcze żadnej Wspólnoty? Chyba też nawet nie ma jeszcze osób z aktami notarialnymi (bo przy 7 właścicielach powinna już się zawiązać Wspólnota), czyli nikt jeszcze nie jest prawomocnym właścicielem mieszkania i właścicielem jest nadal Archicom. Tak więc o jakiej ingerencji piszesz?
"Dz.U. nr 85 z dnia 27.07.1994 r., poz. 388 z pózn. zm. Art.8 pkt.2" napisał: Współwłaściciele mogą w umowie określić także sposób zarządu nieruchomością wspólną.
Tak więc Archicom ustalił zasady. Za dane miejsca trzeba było zapłacić. Wszystko zgodnie z prawem.
Kwestia dyskusyjna jest tylko taka, czy po zawiązaniu Wspólnoty będzie można zmienić te zasady. Zależy to od tego jakie zapisy będą we właściwej umowie i czy takie zapisy nie kwalifikują się pod klauzule niedozwolone. Jeżeli będzie można zmienić, to Wspólnota będzie mogła to zrobić i np. sprzedać na nowo prawa. Biorąc pod uwagę, że duża część lokatorów (prawdopodobnie większość) kupiła już takie miejsca od obecnego WŁAŚCICIELA, to taki scenariusz jest mało prawdopodobny...
Proceder o którym piszę, szerzy się w całym kraju i żaden podział na wspólnoty, kompletnie nie ma nic do rzeczy. Jedni to wiedzą już dzisiaj … inni z czasem, też przyjmą to do wiadomości.
Wpis dot. podziału do korzystania z NW – uprzedzam, dając możliwość pominięcia postu.
Do Archiwom
Uważacie Państwo, że prawo do wyłącznego korzystania z miejsca postojowego jest właściwie niewzruszalne, innym razem, że praktycznie niemożliwe, albo co najmniej bardzo uciążliwe. W końcu przyznajecie, że jego niewzruszalność polega tylko na tym, że zainteresowani (których jest znaczna większość) nie będą głosowali przeciwko sobie. I tylko to ostatnie stwierdzenie jest prawdziwe.
Piszecie Państwo, że w większości, nabywcy prawa wyłącznego korzystania z części wspólnej wnoszą do budżetu wspólnego dodatkową opłatę - czyli płacą więcej niż ci, którzy nabyli tylko mieszkania. Nie ma osób, które nabyły tylko mieszkania. Wszyscy nabyli mieszkania z udziałem w nieruchomości wspólnej, w skład której wchodzą miejsca postojowe. Jak rozumieć sformułowanie „w większości” – jaka większość ? Jaką dodatkową opłatę będą wnosili do Wspólnoty korzystający z płatnych parkingów ?
W zał. 4 par.5 ust.2.2 umowy określono ryczałt w wys. 15 zł/miejsce parkingowe, który (ryczałt) zgodnie z pkt.3 obejmuje: koszty utrzymania NW, wywóz śmieci , koszty administracyjne. Poza opłatą ryczałtową właściciele ponosić będą (ust.4) opłaty za media. Czy należałoby domniemywać, że opłaty za media NW będą dzielone, pomiędzy korzystający z uprzywilejowanych miejsc garażowych i pozostałych współwłaścicieli, w wyniku czego 100% kosztów utrzymania poziomu -1 oraz płatnych parkingów naziemnych pokryją ich użytkownicy ? Z zapisów nie wynika zróżnicowanie opłat za parkingi podziemne i naziemne – czy tak pozostanie ?
Czy w sytuacji, gdyby żaden z mieszkańców nie wykupił (od Archicomu) prawa do wyłącznego korzystania z miejsc postojowych (naziemnych, podziemnych), pozostałyby one (prawa) przy deweloperze, czy przy współwłaścicielach NW ? A może miejsca parkingowe pozostałyby przy współwłaścicielach, a prawo do wyłącznego z nich korzystania przy deweloperze – zażartowałam. Nasuwa się pytanie, skoro mieszkańcy, bez dodatkowych opłat, mogliby sami dokonać podziału do korzystania z nieruchomości wspólnej, dlaczego Archicom nie pozostawił im w tym względzie wyboru, ingerując w sprawy właścicielskie. Bez Państwa udziału, byłaby to operacja płatna lub nie, wg uznania Wspólnoty. Z Państwa udziałem – wypłynęły setki tysięcy zł , które mogłyby zasilić Wspólnotę.
Cyt. „ Nie mamy obaw co do tego, że prawo do wyłącznego korzystania z miejsca postojowego to rozwiązanie dobre dla Klienta … i wybrane z korzyścią dla mieszkańców osiedla”. Być może – ale Klienci musieliby to przeprowadzić bez Państwa udziału, a przynajmniej bez ponoszenia na rzecz Archicomu milionowych kwot , które jako nienależne, wypłynęły (wypłyną) z poszczególnych Wspólnot.
Pięknie brzmi Państwa zawołanie „Chcemy stworzyć przestrzeń, która umocni więzi społeczne i zintegruje mieszkańców”. Zintegruje? – wspaniała wizja, tylko że już padają postulaty dodatkowego zabezpieczenia płatnych miejsc postojowych przed nieuprawnionymi, a Państwa praktyka, szukania dla swoich racji poplecznictwa wśród Forumowiczów i wyrażanie z tego tyt. podziękowań, w miejsce konkretnych odpowiedzi, sprzyja dezintegracji.
Chciałam zainteresować tym tematem przyszłych mieszkańców, poznać ich opinie, dążyć do wyjaśnienia (wspólnie z Archicomem) wątpliwości, jeszcze przed powstaniem Wspólnoty. Nie powiodło się, wzbudziłam zupełnie nieuzasadnioną i niepotrzebną agresję, spotkałam się z inwektywami. Pozostało mi tylko wierzyć, że mimo wszystko zyskam wdzięczność Archicomu, za przysporzenie mu nieśmiertelnych fanów.
Proszę o konkretną odpowiedź, a może propozycję wyjścia z impasu (rozliczenie nienależnie pobranych opłat ) lub deklarację, że sprawę uważacie Państwo za wyjaśnioną.
Z poważaniem Nick: Hanna2
PS. Wspólnota powstaje z mocy prawa, po wyodrębnieniu pierwszego lokalu. Mieszkańcy oddanych budynków powinni wiedzieć, że już tworzą Wspólnotę, a pozostało tylko powołanie Zarządu Wspólnoty.
Ciekawe co byś Storno zrobił jakbyś w Just'in Center kupił mieszkanie... Chyba zawał na miejscu? http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,3577 ... z2bDTDepzf#LokWrocTxt