REKLAMA
Napisz komentarz
Orzech
[quote:3q5y9eaw] Ustawa o autostradach płatnych dotyczy wszystkich autostrad w Polsce - przyznaje Artur Mrugasiewicz z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Teresa Jakutowicz z Ministerstwa Infrastruktury też nie pozostawia cienia nadziei. - Nie przewiduje się zwolnienia obwodnicy Wrocławia z opłat - twierdzi.[/quote:3q5y9eaw]

Krótko mówiąc: p r z e r ą b a n e :(
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
Czy ominiemy Wrocław za darmo?

Prawo jest bezlitosne. I z rozporządzenia Rady Ministrów z 2002 roku, i z ustawy o autostradach płatnych sprzed czternastu lat wynika jasno, że aby ominąć Wrocław autostradową obwodnicą, trzeba będzie zapłacić.

- Ustawa o autostradach płatnych dotyczy wszystkich autostrad w Polsce - przyznaje Artur Mrugasiewicz z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Teresa Jakutowicz z Ministerstwa Infrastruktury też nie pozostawia cienia nadziei. - Nie przewiduje się zwolnienia obwodnicy Wrocławia z opłat - twierdzi.
W resorcie mówią, że sytuację mogłoby zmienić jedynie wprowadzenie nowych przepisów. Niestety, ani w ministerstwie, ani w sejmowych komisjach nikt dziś nad takimi ustawami czy rozporządzeniami nie pracuje.

Dlatego postanowiliśmy to zmienić. Namówiliśmy kilku dolnośląskich parlamentarzystów do walki o bezpłatną obwodnicę. Czterech już zadeklarowało pomoc.
- Jeśli nic się nie zmieni, to będzie masakra - irytuje się poseł LiD Janusz Krasoń. Według niego, przepis o płatnej obwodnicy jest archaiczny i powstał wtedy, kiedy o autostradach mogliśmy tylko pomarzyć.
Sytuacja zmieniła się od wejścia Polski do Unii Europejskiej, która dotuje nasze inwestycje drogowe. - Obwodnica miała zlikwidować korki w mieście. Ta odpłatna spowoduje we Wrocławiu jeszcze większy paraliż - przewiduje poseł.
I deklaruje, że już jutro złoży w Sejmie interpelację w tej sprawie .
- A ja zajmę się tym na najbliższym posiedzeniu komisji infrastruktury - zapowiada posłanka Platformy Obywatelskiej Monika Wielichowska.
Poseł Janusz Mikulicz z PO: - Trzeba zmienić prawo, albo pomyśleć o innym rozwiązaniu. Na przykład wprowadzić opłaty tylko za tranzyt. Mieszkańcy miasta byliby z nich zwolnieni.
Walkę obiecuje też Izabela Mrzygłocka z PO, która jest przeciwniczką płatnych obwodnic. - Już teraz są z nimi kłopoty. Płaci się nawet tam, gdzie jeden pas jest w remoncie - wskazuje Mrzygłocka. - Podobnie pewnie byłoby we Wrocławiu - uważa.
Wrocław na placu boju o bezpłatne obwodnice nie jest sam. Rządowe przepisy przewidują, że zapłacić trzeba będzie także za ominięcie Katowic, Łodzi czy Częstochowy.

Obwodnica miała zmniejszyć ruch

Autostradowa obwodnica Wrocławia ma mieć w sumie 35,4 km.
Powinna powstać za cztery lata. Połączy okolice Kobierzyc z Psim Polem i Długołęką. Południowy odcinek zacznie się niedaleko Magnic w gminie Kobierzyce. Będzie się tu łączył z drogą numer 8 (Wrocław - Kudowa). W Nowej Wsi powstanie skrzyżowanie z autostradą A4, a stąd droga poprowadzi do lotniska i stadionu na Maślicach.

Magdalena Kozioł - POLSKA Gazeta Wrocławska

http://wroclaw.naszemiasto.pl/wydarzenia/820046.html
0
Zaloguj aby dodać komentarz
jc
u mnie w pracy chłopaki zakładajš się miedzy sobš czy budowa ruszy w tym roku czy nie? ja postawiłem że nie i patrzšc na to co się dzieje wygram
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
Zapłacimy za jazdę obwodnicami miast?

Rzeczpospolita 14.02.2008 05:51

Od 2010 r. Trzeba będzie płacić za przejazd drogami wokół miast. Grozi to m.in. mieszkańcom aglomeracji śląskiej. Można tego uniknąć, ale konieczne są zmiany w prawie

- Obowiązuje nas ustawa o autostradach płatnych, która nie przewiduje tu wyjątków - mówi "Rzeczpospolitej" Janusz Koper, generalny dyrektor dróg krajowych i autostrad. Na razie z autostrad wybudowanych przez państwo kierowcy korzystają bezpłatnie. - To jednak ma się zmienić w ciągu najbliższych dwóch lat - zapowiada.

Trwa przetarg na wybór firm, które zajmą się poborem opłat na istniejących trasach. Płatne mają też być wszystkie kolejne nowo powstające odcinki autostrad. Opracują one system pobierania opłat i zamontują bramki do ich poboru. To oznacza, że płatny będzie również przejazd tymi fragmentami autostrad, które są jednocześnie obwodnicami miast. Wszystko zależy od tego, gdzie zostaną zamontowane bramki. Problem może dotknąć m.in. mieszkańców Łodzi, Wrocławia, Częstochowy i Śląska.


- Na obszarze aglomeracji śląskiej taki pomysł jest praktycznie niemożliwy do wprowadzenia - mówi Janusz Moszyński, były marszałek woj. śląskiego. - Autostradą A4, która jest jednocześnie obwodnicą Katowic, codziennie do pracy dojeżdża kilkadziesiąt, jak nie kilkaset tysięcy osób.

Możliwe jednak, że po 2010 r. za korzystanie z tego odcinka płaciliby tylko przejeżdżający tranzytem, ruch lokalny zaś byłby bezpłatny. Takie właśnie rozwiązanie udało się wypracować w przypadku obwodnicy Poznania w ciągu autostrady A2 wybudowanej przez prywatną firmę.

- Obwodnica o długości ok. 13 km znajduje się między dwoma bramkami rozstawionymi w odległości ok. 50 km. Za korzystanie z samej obwodnicy w ruchu lokalnym opłat nie pobieramy, ale za przejechanie całego 50-km odcinka już tak - mówi Zofia Kwiatkowska, rzecznik Autostrady Wielkopolskiej, spółki zarządzającej A2. Taki zapis znalazł się w umowie, jaką rząd podpisał ze spółką na zarządzanie autostradą.

- Nigdy nie braliśmy pod uwagę możliwości, by obwodnica była drogą płatną - podkreśla Wojciech Jankowiak, wicemarszałek woj. wielkopolskiego. - Obwodnica to część systemu komunikacyjnego Poznania. Wprowadzenie opłat na tej trasie sprawiłoby, że cały ruch powróciłby na ulice miasta i je zakorkował.

Samorządowcy podkreślają, że dla nich od zawsze oczywistą rzeczą było, że obwodnice nie będą płatne. - My nie budujemy obwodnic, tylko autostrady, przenoszące poza granice miast ruch tranzytowy, które przy przy okazji odciążają ulice aglomeracji - argumentuje dyrektor Janusz Koper.

Rząd jednak przy pobieraniu opłat za korzystanie z autostrad się nie upiera. - Minister infrastruktury zlecił nam analizę problemu i opracowanie sposobu jego rozwiązania. Przedstawimy nasze propozycje w ciągu miesiąca lub dwóch - deklaruje Koper. Ostrzega jednak, że - jego zdaniem - rozwiązanie tego problemu nie będzie łatwe i niezbędne są zmiany w obowiązującym prawie. Dziwi to z kolei ekspertów.

- Zgodnie z ustawą to rząd rozporządzeniem decyduje o tym, jaki odcinek będzie płatny, a jaki nie - mówi Adrian Furgalski, ekspert ds. transportu w Zespole Doradców Gospodarczych TOR. - Płatne obwodnice są zaprzeczeniem idei ich budowania.

Rozwiązanie takie oczywiście istnieje, ale problemem są pieniądze (a raczej ich brak) na utrzymanie autostrad. Na trasach bezpłatnych się nie zarabia. - Szczególnie kłopotliwe może być to w przypadku autostrad budowanych w systemie koncesyjnym - mówi Koper. - Im większa liczba odcinków bezpłatnych dla kierowców, tym wyższe mogą być rachunki wystawiane przez koncesjonariuszy Skarbowi Państwa. Jak dodaje, tego Krajowy Funduszu Drogowy, który i tak pęka w szwach, może nie wytrzymać.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
Dokumenty ws. obwodnicy Wrocławia do poprawki

Dolnośląski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad musi poprawić warunki kontarktów na budowę dwóch kolejnych odcinków autostradowej obwodnicy Wrocławia. Firmy, które chcą się tym zająć zgłosiły zastrzeżenia.


Krajowa Izba Odwoławcza uznała część zastrzeżeń. Komisja przetargowa zbierze się w przyszłym tygodniu i poprawi dokumenty. Dopiero wtedy będzie mogło dojść do otwarcia ofert na budowę odcinków. Chodzi o trasy od Kobierzyc do lotniska i od lotniska do Długołęki.

Sylwia Jurgiel 13.02.2008 14:39

http://www.prw.pl/articles/view/4910/do ... o-poprawki
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Slaworow
Ja pamiętam, jak niektórzy mówili, że już w 2007 roku będzie. Było to w 2004 roku. Nawet wkleiłem tu artykuł, który odgrzebałem ze skyscrapercity

[quote="Slaworow'] W 2007 roku będziemy mogli już jeździć przez obwodnicę - mówił Stanisław Łopatowski na specjalnie z okazji wyroku zwołanej konferencji prasowej. [/quote]

całość jest na ósmej stronie tego wątku :thumbdown::|:evil:


A najgorsze jest to, że nic się nie da zrobić, żeby przyspieszyć przetarg. Wszystko musi się wlec, jak się wlecze.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
I jeżdzimy. Wirtualnie, palcem po mapie ;)
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Michal
"Slaworow" napisał:
zapomnijmy o tej inwestycji...

zapomnijmy.

Ja się zdążę zestarzeć zanim to wybudują, a miała być do 2010 roku. :rambo::thumbdown::thumbdown::spiderman:




heh, ja pamiętam jak obiecywali, że do 2008 będziemy nią jeździź.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
Zwycięzca przetargu na pierwszy odcinek autostradowej obwodnicy Wrocławia

Firma Mostostal - Accion wygrała przetarg na budowę mostu - pierwszego odcinka autostradowej obwodnicy Wrocławia. Zwycięzca zaproponował kwotę 576 milionów złotych. I jest to o 26 milionów więcej niż cena wywołacza. Mostostal pokonał dwóch konkurentów.


Teraz mają oni siedem dni na odwołanie się od wyników przetargu. Dyrektor dolnoślaskiego oddziału Genrealnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Wojciech Sozański mówi, że być może w kwietniu rozpocznie się budowa. Natomiast nadal nie wiadomo też co z dwoma kolejnymi odcinkami obwodnicy. Przetarg nie może się rozpocząć bo firmy mają zastrzezenia do procedur.

Sylwia Jurgiel 12.02.2008 20:12

http://www.prw.pl/articles/view/4893/zw ... -wroclawia
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Jan Augustynowski
Jak waży się nasz polski honor na arenie międzynarodowej, pieprzyłbym te wszystkie ustawy, wyłonił kogo mi się podoba, zapłacił kary w Strasburgu i tak byłoby taniej i szybko. Żeby nasze własne przepisy ograniczały nas do tego stopnia jest skandalem absolutnym!!

Szlak człowieka trafia, że żyje w kraju tak mądrego i zaradnego narodu prowadzonego przez bandę patałachów - niestety...
0
Zaloguj aby dodać komentarz
mapa
Dolaczam sie do przedmowcy
Mam juz dosyc tych ciaglych obietnic, ktore i tak nie beda dotrzymane!! :thumbdown:
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Slaworow
zapomnijmy o tej inwestycji...

zapomnijmy.

Ja się zdążę zestarzeć zanim to wybudują, a miała być do 2010 roku. :rambo::thumbdown::thumbdown::spiderman:


Już lepiej teraz myśleć, jak sprawnie zorganizować dojazd na stadion z bielan. Nie liczyć na węzeł kosmonautów.
I niech mnie wreszcie politycy przestaną wkurzać, że oni "ciągle wierzą i trzymają kciuki". Co mi po ich wierze.

Tyle życzeń na dziś. ;-|
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
Budowa obwodnicy już powinna trwać. Tymczasem przygotowania ciągle są w lesie

Niebezpiecznie mało czasu zostało na budowę obwodnicy autostradowej Wrocławia. Drogi, którą miała pozwolić ominąć miasto od zachodu kierowcom jadącym z autostrady A4 do trasy na Warszawę.

Według wstępnych założeń budowa pierwszych odcinków już powinna się rozpoczynać. Tymczasem nie wiadomo, czy roboty w ogóle ruszą w tym roku. Zdaniem niektórych, nawet pierwsze półrocze przyszłego roku stoi pod znakiem zapytania.
- Przygotowania do budowy obwodnicy przypominają układanie kostek domina. Poruszenie jednego elementu może zawalić wszystkie - mówi jeden z urzędników szykujących inwestycję.
A spraw, które ciągle są jeszcze do załatwienia, jest mnóstwo. Pierwsza to brak wykonawcy tych gigantycznych robót. W styczniu przetargu nie udało się rozstrzygnąć.
Do dziś nie wykupiono też kilkudziesięciu działek, przez które ma przebiegać droga. A to niezbędne do przeprowadzenia inwestycji. Bez tego nie można nawet dostać pozwolenia na budowę.
Autostradowa obwodnica będzie drogą krajową. Za jej budowę odpowiada Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. W jej wrocławskim oddziale nie widzą zagrożenia. Choć przyznają, że sytuacja jest trudna. Harmonogram prac zakłada, że wykonawcy powinni uporać się z pracami w 30 miesięcy.
- Wszystkie grunty zdobędziemy do końca sierpnia tego roku - deklaruje Joanna Wąsiel, rzeczniczka prasowa wrocławskiej GDDKiA. - A przetarg na wykonanie już trwa - uspokaja.
Jej zdaniem, można się jedynie obawiać, czy firmy starające się o kontrakt pogodzą się z rozstrzygnięciem przetargu. - Zdążyły go oprotestować zaraz po ogłoszeniu - przyznaje.
Fachowcy z branży drogowej alarmują, że uporanie się z przygotowaniami i budowa obwodnicy do 2012 roku są mało realne. - Nawet nie rozpoczęło się wywłaszczanie niektórych właścicieli działek, które blokują inwestycje. A tylko to będzie trwało co najmniej kilka miesięcy - wskazuje jeden z wrocławskich drogowców.
- Potem dwa miesiące oczekiwania na pozwolenie na budowę. Zimą nic się nie da zrobić. Najszybciej będzie można zacząć w 2009 roku - przekonuje menedżer jednej z wrocławskich firm budowlanych.
Wywłaszczenia prowadzane są za pośrednictwem urzędu wojewódzkiego. Tadeusz Borkowski, dyrektor wydziału infrastruktury, przyznaje, że sprawy wobec kilkudziesięciu właścicieli są na różnych etapach.
- Ale powinny zakończyć się w tym roku - ocenia. - A pozwolenia na budowę wydamy tak szybko jak to możliwe - dodaje.
Zygmunt Andrejas, inżynier pracujący przy powstającej autostradzie A1, wcześniej kierował we Wrocławiu budową mostu Milenijnego. Uważa, że 30 miesięcy na tak wielkie przedsięwzięcie to mało. - Niby wszystko jest możliwe, ale wystarczy jedna ostra zima, by trzeba było przesunąć cały harmonogram o pół roku. Będzie szalenie trudno - ostrzega. Dłuższy wprawdzie, ale prostszy odcinek A1 o długości 90 km powstaje już 3,5 roku.
Jarosław Obremski, wiceprezydent Wrocławia, w ogóle nie dopuszcza możliwości, że z obwodnicą nie zdążymy do mistrzostw: - Ciągle mam nadzieję, że zdążymy.

35,5 km obwodnicy ma połączyć autostradę A4 z drogą na Warszawę

Marek Szempliński - POLSKA Gazeta Wrocławska

http://wroclaw.naszemiasto.pl/wydarzenia/817580.html
0
Zaloguj aby dodać komentarz
bystrzak2000
"7one" napisał:
Ciekawe za ile dni p. Sozański poleci heh. Stanowiska dyrektorskie w GDDKiA należą do najbardziej gorących w branży... :D

Tyle lat rządził ZDiK-iem, to i tutaj też przetrwa :(
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
Zagadka zwana mostem

2008.02.09

Kolejne kłopoty z budową obwodnicy autostradowej Wrocławia. Sąd unieważnił ofertę firmy, która miała budować most w Rędzinie. Wykonawcę trzeba wybierać ponownie.


Most ma być pierwszym budowanym odcinkiem obwodnicy. Przetarg na jego budowę Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ogłosiła w kwietniu. Zwyciężyło konsorcjum Dywidag Bau i Strabag z ofertą 452 mln zł. W tej ofercie był jednak błąd - dotyczył ceny ośmiu kloszy do lamp, wartych łącznie 47 zł.
Dyrekcja zwróciła się do wykonawcy, by poprawił kosztorys. Zaprotestowały jednak inne firmy biorące udział w przetargu. A sędziowie przyznali im rację. Teraz Dyrekcja musi wybrać z pozostałych ofert.
- Komisja właśnie zebrała się ponownie i na początku tygodnia wybierze kolejną z ofert - tłumaczy Joanna Wąsiel z wrocławskiego oddziału GDDKiA.
Obecnie najkorzystniejsza jest propozycja firm Mostostal Warszawa i Acciona. Droższa od propozycji Dywidag Bau - Strabag o 124 mln zł - czyli całkiem sporo, bo prawie tyle, ile kosztował most Milenijny. Dużo gorzej byłoby jednak rozpisywać przetarg od nowa - to kosztowałoby nas kolejny rok. Co nie znaczy, że nie będzie dalszych opóźnień.
- Trzecia w przetargu Skanska będzie szukać błędów w ofercie Mostostalu. Jeśli nie znajdzie, roboty ruszą wiosną i potrwają 26 miesięcy. Ale możemy stracić kolejne kilka miesięcy w sądach - dodaje Joanna Wąsiel.

http://echomiasta.pl/index.php?option=c ... &Itemid=46
0
Zaloguj aby dodać komentarz
111
Ciekawe za ile dni p. Sozański poleci heh. Stanowiska dyrektorskie w GDDKiA należą do najbardziej gorących w branży... :D
0
Zaloguj aby dodać komentarz
are
"Orzech" napisał:
- Wykonawcy ścigają się, kto kogo złapie na którym przecinku. Urząd Zamówień Publicznych im na to pozwala, bo nie chodzi o ich pieniądze - mówi Dariusz Koba. - Polski arbitraż znany jest z hiperformalizmu. Natomiast prawo zamówień publicznych jest nieracjonalne i głupie. Straciliśmy 124 mln zł, bo ustawa mówi, że jeżeli jedna z tysiąca cyfr w ofercie jest pomylona, to należy ją uznać za niezgodną ze specyfikacją i odrzucić.
Podpisuję się pod tym, rękoma i nogami.
Ryba psuje się od głowy. Jeśli nasz sejm "produkuje" rocznie kilka tysięcy aktów prawnych, plus urzędnicy RM, którzy zarządzeniami mającymi moc ustawy zwiększają tą liczbę do kilkunastu tysięcy, to nie ma dziwne, że większość tych aktów prawnych to buble.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
M
na NT powinni wybudować podest na którym za kare stawali by urzednicy, tacy wlasnie jak nasz spec od poczty, tak aby mieszkancy mogli rzucac w niekompetetnych urzednikow warzywami i owocami z pobliskiej hali targowej. no na prawdę, powinni z tym urzednikiem zrobić to co z pijanymi kierowcami. Podać jego imie i nazwisko do publicznej informacji a jego zdjęcie wydrukować w gazetach. co za czasy. normalnie to bysmy jeszcze dzis się skrzykneli i poszli go zlinczowac ale nie, ludziom się marzyła demokracja sądy i aborcje
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
Nowe fakty w sprawie skandalu z mostem AOW

Magda Nogaj2008-02-09, ostatnia aktualizacja 2008-02-08 17:55

Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad nie odwołała się od niekorzystnej dla siebie decyzji, bo urzędnik błędnie zarejestrował pocztę. Dlatego za most trzeba będzie zapłacić 124 mln zł więcej.

Most dałoby się wybudować taniej, ale GDDKiA o jeden dzień spóźniła się z zaskarżeniem do sądu orzeczenia Krajowej Izby Odwoławczej, które nakazało jej wybrać droższą ofertę przetargową.

W grudniu zeszłego roku Izba zdecydowała, że najtańszą ofertę trzeba odrzucić, bo wykonawca pomylił się w kosztorysie. Konsorcjum Dywidag Bau i Strabag zadeklarowało, że postawi konstrukcję za 452 mln zł, o 100 mln zł taniej, niż zakładał kosztorys przygotowany przez inwestora. Firmy błędnie wyceniły montaż kloszy do lamp na moście. Dywidag zrobił obliczenia w oparciu o liczbę 380, zamiast, jak wymagał inwestor, 388 kloszy, przez co oferta stała się tańsza o 47 zł. GDDKiA uznała to za zwykłą pomyłkę pisarską i zwróciła się do wykonawcy, by ją poprawił. Zaprotestowały jednak inne firmy biorące udział w przetargu.

Sprawa trafiła do Krajowej Izby Odwoławczej. Ta przyznała rację skarżącym. Generalna Dyrekcja mogła odwołać się od orzeczenia KIO do sądu. Ale o jeden dzień za późno wysłała skargę i sąd ją odrzucił. - Zawinił czynnik ludzki - mówi Wojciech Sozański, dyrektor wrocławskiego oddziału GDDKiA. - Osoba, która odbiera u nas pocztę, zarejestrowała korespondencję z wyrokiem Izby z datą o dzień późniejszą.

- Dostali wyrok w sylwestra. Może mieli pecha, a może bałagan - mówi Dariusz Koba, prawnik, który doradza Dyrekcji w kwestii przetargów.

Efekt jest taki, że GDDKiA może teraz brać pod uwagę tylko drugą w kolejności ofertę - firm Mostostal Warszawa i Acciona. Ta jednak jest droższa o 124 mln zł.

- Wykonawcy ścigają się, kto kogo złapie na którym przecinku. Urząd Zamówień Publicznych im na to pozwala, bo nie chodzi o ich pieniądze - mówi Dariusz Koba. - Polski arbitraż znany jest z hiperformalizmu. Natomiast prawo zamówień publicznych jest nieracjonalne i głupie. Straciliśmy 124 mln zł, bo ustawa mówi, że jeżeli jedna z tysiąca cyfr w ofercie jest pomylona, to należy ją uznać za niezgodną ze specyfikacją i odrzucić.

Takie absurdy zdarzają się częściej. W przetargu na budowę obwodnicy Hrebennego wykonawca pominął w kosztorysie jedno drzewo, które trzeba było wyciąć. Jego oferta została odrzucona, wybrano droższą o 5 mln zł.

W dokumentacji na budowę odcinka A4 Zgorzelec - Krzyżowa, GDDKiA użyła słowa "most". Jeden z wykonawców DTP Terrassement złożył protest, twierdząc, że powinno być napisane "obiekt mostowy". UZP przyznał firmie rację i unieważnił przetarg. W kolejnym wygrał już DTP.


Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław

http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,4912661.html
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Slaworow
Most, to że tak powiem, tylko jeden z długiego cyklu odwołań i protestów przy budowie AOW.

Zauważcie, że jeszcze nawet na dobre nie rozpoczął się przetarg na [i:3odafp0i] odcinki drogowe[/i:3odafp0i], a już został oprotestowany. Jak skończy się za parę miesięcy sprawa mostu, to zacznie się na dobre z drogami. Tam to dopiero będzie kasa, z 1 mld zl na odcinek... szykuje się taka walka, że kamień na kamieniu nie zostanie... :-)

A takich dróg nie buduje się w dwa tygodnie...
Termin 2012 oddania mostu i całej autostrady może być zagrożony...
0
Zaloguj aby dodać komentarz
matternhorn
gdyby ktoś z Was oglądał Fakty w TVP Info to by wiedział, że to nie chodzi o te 47zł ;)
Tak naprawdę to wina urzędników. Po pierwsze nie mieli prawa prosić wykonawcy o poprawienie oferty (to jest wbrew prawu i przeciwko temu był protest). GDDKiA sama mogła ten błąd poprawić (bo był mało istotny). Więc się nie dziwię, że inne firmy zaprotestowały skoro GDDKiA łamie prawo. Co ciekawe GDDKiA spóźniła się o jeden dzień ze złożeniem zażalenia (czy tam protestu, czy wyjaśnienia) do sądu, więc sąd nie mógł podjąć innej decyzji.
Potwierdza się, że informacje trzeba zbierać z wielu źródeł :) a GDDKiA jest jak dla mnie skompromitowana.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
jc
chory kraj chore przepisy i ustawy :( jak jeszcze Skanska oprotestuje to następny rok w plecy :(
0
Zaloguj aby dodać komentarz
matternhorn
I tak byśmy zapłacili te 100mln więcej. Przecież koszty były zaniżone. Lepiej, że teraz to wyszło, a nie w trakcie budowy.
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Rafis
"l_czarny" napisał:
Firmy się biją, więc dopłacimy do mostu AOW

Z powodu drobnego błędu dotyczącego lamp wartych 47 zł budowa największego wrocławskiego mostu będzie droższa o 124 mln zł

Most ma być pierwszym budowanym odcinkiem Autostradowej Obwodnicy Wrocławia. Powstanie przy śluzie Rędzin.

Przetarg na jego budowę ogłosiła w kwietniu ubiegłego roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Najkorzystniejszą ofertę złożyło konsorcjum Dywidag Bau i Strabag. Zadeklarowały, że postawią konstrukcję za 452 mln zł, o 100 mln zł taniej, niż zakładał kosztorys przygotowany przez inwestora.

Niestety, okazało się, że Dywidag Bau i Strabag, przygotowując ofertę, zrobili błąd w kosztorysie. - To była zwykła pomyłka pisarska - tłumaczy Andrzej Maciejewski, rzecznik GDDKiA. - Na dodatek chodziło o cenę ośmiu kloszy do lamp, które miały zawisnąć na moście, wartych w sumie 47 zł.

Dyrekcja zwróciła się do wykonawcy, by poprawił kosztorys. Zaprotestowały jednak inne firmy biorące udział w przetargu. Ostatecznie sprawa trafiła do Sądu Okręgowego we Wrocławiu, który właśnie wydał wyrok.

Sędziowie uznali, że oferta zawierająca błąd jest nieważna. Oznacza to, że teraz GDDKiA może brać pod uwagę tylko drugą w kolejności ofertę - firm Mostostal Warszawa i Acciona. Ta jednak jest dużo droższa.

- W efekcie za budowę mostu będziemy musieli zapłacić 124 mln zł więcej. I to wszystko z powodu drobnych 47 zł - narzeka rzecznik GDDKiA.

124 mln to bardzo dużo. Za podobną kwotę we Wrocławiu miasto zmodernizowało pl. Grunwaldzki i ul. Szewską. Tylko 25 mln więcej kosztował kilka lat temu most Milenijny, a na rozpoczynający się w tym roku remont całej ul. Krakowskiej zaplanowano 62 mln.

Przetargu jednak nie można unieważnić. - Musielibyśmy wypłacić odszkodowania wykonawcom - tłumaczy Maciejewski. - Co gorsze, rozpisanie nowego przetargu wiązałoby się z kolejnym opóźnieniem tej inwestycji. Obecne postępowanie ciągnęło się prawie rok.

Z tego też powodu Dyrekcja nie odwoła się od wyroku sądu.

Nie ma jednak pewności, czy GDDKiA podpisze umowę z Mostostalem i wreszcie rozpocznie się budowa. Z nieoficjalnych informacji wynika, że teraz w walkę o kontrakt może się włączyć Skanska, która zajęła trzecie miejsce w przetargu. Będzie szukała błędów w ofercie Mostostalu. Jeśli znajdzie, to nie tylko budowa się opóźni, ale będzie jeszcze droższa. Skanska żąda bowiem za prace aż o 290 mln zł więcej, niż proponował w unieważnionej ofercie Strabag.

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław


Nie my zapłacimy, tylko durne państwo, które pozwala na egzystowanie durnych przepisów. Ktos pewnie powie, że Państwo to my i zapłacimy wszyscy. Tak, zapłacimy wszyscy, czyli ja , wy i chłopi spod Rzeszowa ale jakoś mnie to nie martwi. Bardziej by mnie martwiło gdyby budżet miasta musiał dopłacić 120 mln wykonawcy bo bezpośredni związek moich finansów z budżetem miasta czuje, a z państwa nie :)
Więc niech płaca nawet 300 mln więcej, niech robotnicy pracujący na tej budowie jeszcze lepiej zarabiają i wydaja kasę we Wrocławiu. Wypijmy za błędy, za błędy na górze :thumleft:

P.S. Niech sie tylko ta budowa zacznie :)
0
Zaloguj aby dodać komentarz
l_czarny
Firmy się biją, więc dopłacimy do mostu AOW

Z powodu drobnego błędu dotyczącego lamp wartych 47 zł budowa największego wrocławskiego mostu będzie droższa o 124 mln zł

Most ma być pierwszym budowanym odcinkiem Autostradowej Obwodnicy Wrocławia. Powstanie przy śluzie Rędzin.

Przetarg na jego budowę ogłosiła w kwietniu ubiegłego roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Najkorzystniejszą ofertę złożyło konsorcjum Dywidag Bau i Strabag. Zadeklarowały, że postawią konstrukcję za 452 mln zł, o 100 mln zł taniej, niż zakładał kosztorys przygotowany przez inwestora.

Niestety, okazało się, że Dywidag Bau i Strabag, przygotowując ofertę, zrobili błąd w kosztorysie. - To była zwykła pomyłka pisarska - tłumaczy Andrzej Maciejewski, rzecznik GDDKiA. - Na dodatek chodziło o cenę ośmiu kloszy do lamp, które miały zawisnąć na moście, wartych w sumie 47 zł.

Dyrekcja zwróciła się do wykonawcy, by poprawił kosztorys. Zaprotestowały jednak inne firmy biorące udział w przetargu. Ostatecznie sprawa trafiła do Sądu Okręgowego we Wrocławiu, który właśnie wydał wyrok.

Sędziowie uznali, że oferta zawierająca błąd jest nieważna. Oznacza to, że teraz GDDKiA może brać pod uwagę tylko drugą w kolejności ofertę - firm Mostostal Warszawa i Acciona. Ta jednak jest dużo droższa.

- W efekcie za budowę mostu będziemy musieli zapłacić 124 mln zł więcej. I to wszystko z powodu drobnych 47 zł - narzeka rzecznik GDDKiA.

124 mln to bardzo dużo. Za podobną kwotę we Wrocławiu miasto zmodernizowało pl. Grunwaldzki i ul. Szewską. Tylko 25 mln więcej kosztował kilka lat temu most Milenijny, a na rozpoczynający się w tym roku remont całej ul. Krakowskiej zaplanowano 62 mln.

Przetargu jednak nie można unieważnić. - Musielibyśmy wypłacić odszkodowania wykonawcom - tłumaczy Maciejewski. - Co gorsze, rozpisanie nowego przetargu wiązałoby się z kolejnym opóźnieniem tej inwestycji. Obecne postępowanie ciągnęło się prawie rok.

Z tego też powodu Dyrekcja nie odwoła się od wyroku sądu.

Nie ma jednak pewności, czy GDDKiA podpisze umowę z Mostostalem i wreszcie rozpocznie się budowa. Z nieoficjalnych informacji wynika, że teraz w walkę o kontrakt może się włączyć Skanska, która zajęła trzecie miejsce w przetargu. Będzie szukała błędów w ofercie Mostostalu. Jeśli znajdzie, to nie tylko budowa się opóźni, ale będzie jeszcze droższa. Skanska żąda bowiem za prace aż o 290 mln zł więcej, niż proponował w unieważnionej ofercie Strabag.

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
Budowa mostu autostradowego - Etap I

Autor: MT - Administrator°, Aktualizacja: 2008-02-07 00:04:31

Most, zaprojektowany przez prof. dr hab. Jana Biliszczuka, jest przeprawą przez Odrę i Ślęzę (u jej ujścia do Odry). Ma ponad 1,7 km długości i składa się z trzech części:

* estakada lewobrzeżna nad Ślęzą, terenami zalewowymi Ślęzą i Odry; 11 przęseł, 611 mb; trzy pasy ruchu w każdym kierunku oraz pasy awaryjne,

* most główny - podwieszony na stalowych wantach do pylonu o wysokości 122 m, szerokość w części podwieszonej 38,58 m; nad Odrą, Wyspą Rędzińską, śluzami stopnia wodnego Rędzin; 612 mb, 4 przęsła (w tym 2 podwieszone o długości 256 mb każde); trzy pasy ruchu w każdym kierunku oraz pasy awaryjne,

* estakada prawobrzeżna nad terenami zalewowymi Odry; 9 przęseł, 521 mb; trzy pasy ruchu w każdym kierunku oraz pasy awaryjne.

Pierwszy etap prac zaczął się na przełomie 2007 i 2008 roku, rozpoczęto wycinkę drzew w lesie Pilczyckim oraz na terenach wyspy Rędzińskiej gdzie już niebawem ruszą pierwsze poważniejsze prace budowlane przy nowej przeprawie.

http://wroclaw.hydral.com.pl/760,artykul.html
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
Okolice w których będzie przechoziła estakada dojazdowa od strony Maślic do wielkiego mostu na Odrze:

5.02.2008

200710.jpg

200731.jpg

200736.jpg
0
Zaloguj aby dodać komentarz
matternhorn
najważniejsze, że coś się dzieje mimo ciągłych problemów z przetargami :):thumleft:
0
Zaloguj aby dodać komentarz
jc
to się nazywa postęp prac na budowie :D:D:D:D:D:D:D
0
Zaloguj aby dodać komentarz
Orzech
Budowa przyczółka do mostu nad Odrą Obwodnicy Autostradowej Wrocławia - wycinka sektora lasu pod budowę mostu

30.01.2008

199707.jpg

Budowa mostu dla Autostradowej Obwodnicy Wrocławia. Wycinka pod tą budowę w lesie pilczyckim doszła już do Odry. Widoczna na drugim planie zabudowa Wyspy Rędzinskiej

199713.jpg
0
Zaloguj aby dodać komentarz
REKLAMA